Rymowanką w politycznego przestępcę!

Obrazek użytkownika Chłodny Żółw
Kraj

Jest sukces. Rząd dogadał się z Amerykanami w sprawie tarczy. Zamieszania było przy tym sporo. Do większości wypowiedzi z gorącego czasu negocjacji nie warto wracać. Nie były to jakieś przemyślenia o wartości ponadczasowej. Może z wyjątkiem wypowiedzi posła Stefana "Wścieklicy" Niesiołowskiego.

- Miejsce Witolda Waszczykowskiego jest w prokuraturze albo na głębokiej politycznej emeryturze - zrymował w charakterystyczny sposób rozemocjonowany poseł.

A chodziło o "wielki skandal" i "nielojalność" urzędnika wobec premiera i rządu. Na czym polegało "przestępstwo" p. Waszczykowskiego? Na alarmowaniu opinii publicznej, że interes państwa nie jest głównym kryterium podejmowania decyzji przez nasz rząd.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

W słynnym wywiadzie dla Neewsweeka wyglądało to tak:

- Rozmawiałem z Tuskiem długo w cztery oczy i tłumaczyłem koncepcję obrony natowskiej. Słowem się nie odezwał. Potem wchodzili do niego Arabski czy Nowak i oznajmiali, że 53 proc. społeczeństwa nie chce tarczy więc nic nie stracimy, jak jej nie będzie - mówił Waszczykowski.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Dwa pytania podsumowujące:

1) Jeżeli relacja byłego urzędnika jest prawdziwa, to co jest bardziej niepokojące: zachowanie Waszczykowskiego, czy polskiego rządu?

2) Jeżeli relacja jest fałszywa, to czemu politycy PO rymują i fukają na byłego urzędnika, zamiast podać przestępcę do sądu? Waszczykowski przecież nie może mieć nagrań z rozmów, które nigdy się nie odbyły...

Brak głosów