upał

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Tak się rozjuszyłem, tak jestem nabuzowany, tyle jest we mnie "takich złych emocji", że gdyby nie upał chyba bym się wybrał do lodówki po jakiś napój chłodzący ( broń Boże energetyzujący) ale nie, nie sądzę, by to pomogło, zresztą nie chce mi się wstawać z fotela zanim wróci Basia.

Tymczasem rozejrzę się nieco po tych " złych emocjach "
Dużo się tego cholerstwa nazbierało.

Najpierw byłem dzieckiem molestowanym (zwłaszcza przez tę Babcię, która mi przemocą zawiązywała szaliczek),
potem parę lat Untermenschem
a potem wrogiem klasowym
ze względu na moje niewłaściwe pochodzenie,
powiązania z klerem
i nienaukowy, fideistyczny światopogląd
pełen reakcyjnych, burżuazyjnych przesądów.
Jakiś czas potem wykryto u mnie ten antysemityzm,
co to go wysysamy z mlekiem Matki,
nieco wcześniej oportunizm,
nieco później ksenofobię,
potem.. aha, zoologiczny antykomunizm,
a ostatnio homofobię
i seksizm,
ale to przecież nie koniec.
Na pewno jestem też neonazistą,
bo jak już mam żyć w socjalizmie, to wolałbym narodowy,
i pedofilem,
bo gołe pupcie dzieci wzruszają mnie cudną urodą,
której u dojrzałych egzemplarzy nie dostrzegam,
może dlatego, że interesują mnie twarze (rzadkość).
Na widok premiera, marszałka i niektórych ministrów
budzi się we mnie anarchista - ale bomb robić nie umiem.
Na widok niektórych dam publicznych
odczuwam skłonności sadystyczne (nic z tego, sił brak).

Ale w gruncie rzeczy poczciwina ze mnie z kościami.
Wcale nie uważam wszystkich "ludzi Platformy"
za groźnych szkodników - krócej : skurwysynów.
Z pewnością są wyjątki.

Pana marszałka Komorowskiego za takowy nie uważam, bo
pamiętam jak potraktowano w jego Izbie poparty milionem podpisów obywatelski projekt restytucji święta Epifanii (Trzech Króli).
W niedzielę 4 lipca polski szlachcic i katolik,
historyk Komorowski dostanie ode mnie pokwitowanie
za łzy gniewu i wstydu, które wówczas uroniłem,
ale rachunki nasze na tym się nie skończą.
Ponieważ przez te wszystkie "złe emocje" pójdę w końcu do piekła,
będę Pana wtedy, panie Komorowski, straszył.
Nie żartuję.
Za gorąco na żarty.

Brak głosów

Komentarze

odnajduję się w Pańskim szacownym towarzystwie - takoż "wróg ludu" i do tego "element obcy klasowo":). Takoż "antysemitka" (bo tak powiedział ten, który rację ma z urzędu - hihi - a mianowicie 1-szy w moim życiu spotkany Izraelczyk; powiedział mi to zaraz na samiuśkim początku naszej rozmowy, gdy się sobie przedstawialiśmy - jestem z Polski a zatem jestem antysemitką i basta, nie ważne jakie mam poglądy i zapatrywania oraz przeszłość - słodkie!). Takoż nazistka (no, uroda typu nordyckiego widoczna gołym okiem - hihi a to wszak kryterium decydujące - hihihihi).
W dodatku "wstecznik" i nie pomnę już co jeszcze:), bo dużo tego było:).
Faktycznie, pracę historyczno-spcjologiczną by napisał o samych tylko inwektywach, jakie musieli na naszym kawałku świata znosić zwykli, normalni, uczciwi ludzie...

Vote up!
0
Vote down!
-1
#69350

(choć nie wiem, czy byłem normalny i uczciwy , to z pewnością byłem zwykły - i staram się tego trzymać nadal), ale pozwalam sobie zauważyć, że czasu przeszłego użyła Pani cokolwiek pochopnie. Selekcja & stygmatyzacja trwa..
A. T.

Vote up!
0
Vote down!
-1

Andrzej Tatkowski

#69398

to niestety prawda:(. Dobrze, że jeszcze nie zabierają nam klawiatur...

Vote up!
0
Vote down!
-1
#69405

:)))

Do Pańskich wad w swoim przypadku dodałbym może nie anarchię ale "raptusizm polityczny" :)))

I czasem zastanawiam się, czy nie warto byłoby tak pójść do piekła?

Jakby tak ładnie uśmiechnąć się do Polskiego Boruty...

Możeby tak pozwolił na otoczenie "szczególną pieczą" niektórych, WYBRANYCH kociołków...

I chyba byłoby to dla mnie znacznie większą nagrodą, niz śpiewanie w chórach anielskich.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#69448