Wołanie na puszczy
Państwo jest dla narodu.
Teoretycznie można powiedzieć, że jest to prawda znana od lat. Prawda podstawowa i niemal banalna. Lecz być może prawda to znana i banalna jest w krajach niedorozwiniętych i potłuczonych, bo demokratycznych od lat. U nas nie ma to tamto: naród jest dla państwa i kropka.
Buntujemy się, wmawiamy sobie, że nie myślimy w ten sposób, ale fakty wskazują, że prawda jest inna, niż chcemy, by była. Bo prawda jest inna, niż nasza mentalność, nasze niewolnicze usposobienie.
Od prawie dwustu lat, z niewielką przerwą na dwudziestoletnią niepodległość, szarpano naszym krajem na różne strony, tarmoszono wzdłuż, wspak i w poprzek. W tak zwanym międzyczasie, przeżyliśmy zabory i dwie okupacje.
Pod pozorem wolności, różne patriotyczne chorągiewki sprawowały nad nami władzę i dzierżyły w złodziejskich rękach nasz kaprawy los. A myśmy się z tym godzili. Gdyż przez pokolenia, odwykliśmy od poczucia narodowej godności.
ps.
Jesteśmy krajem biednym i na wiele rzeczy nas NIE STAĆ (między innymi nie stać nas na prawidłowo funkcjonujący rozum).
.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 526 odsłon