Kabaret Koń teoretycznie polski przedstawia …
Nie będzie w tym roku sezonu ogórkowego w teoretycznym państwie. Ale za to będzie sezon kabaretowy: nieustające występy przed kamerami telewizji Kabaretu Koń teoretycznie polski. Koń teoretycznie polski jest znacznie pojemniejszy od Konia trojańskiego, czego potwierdzeniem są codzienne występy mniejszego kalibru artystów kabaretowych, którzy starają się dorównać głównym aktorom, których nagrała zorganizowana Grupa Kelnerów, posługująca się cyrylicą. Tacy zasłużeni na polu kabaretowym artyści, jak Halicki, Niesiołowski, czy też Kaziu Marcinkiewicz (ps. Lowelas) starają się jak mogą, by wywołać w społeczeństwie grozę, która nastanie w teoretycznym państwie, gdy Kabaret Koń teoretycznie polski ostatecznie zakończy swoje występy…
Trzeba więc przyznać, że nieistniejące państwo dba o ludność zamieszkującą jego tereny. Dodajmy – tereny okupowane przez oligarchów i mafię, ściągającą od ludności coraz to nowe haracze, by teoretyczne państwo istniało. Na osłodę odsłanianego z każdym dniem „syfu” - ludność ma więc zapewniony kawał godziwej rozrywki na to lato. I to nie jakieś odgrzewane skecze z „Różowej Pantery”, „Konia, który mówi”, czy też ze znanego dorosłym już dzieciom „Misia z okienka”. To są programy powstające „na żywo”, choć oparte na dokonanych wcześniej nagraniach. Mamy więc współczesnego nam inspektora Dreyfusa, Nikodema Dyzmę europejskiej dyplomacji i wspomnianego już Konia, który za dużo powiedział. Autorem scenariusza tego niekończącego się serialu jest znany z czasów PRL-u, a współczesny nam Kalibabka, który obiecał milionom szczęście, za obietnicę małżeństwa z Angelą, dyrygującą Europą.
I tak - nieistniejące państwo, które miało być „Tygrysem Europy” stało się potentatem w przemyśle rozrywkowym – na wzór Indii, gdzie biedotę utrzymuje się w mirażu szczęścia, płynącego ze srebrnych ekranów. Tak więc kolejna łzawa historia nielegalnie nagranego mecenasa mafii, który chciał na własną rękę wyciągnąć trochę kasy z oligarchów teoretycznego państwa - a teraz może zostać wyrzucony z palestry, wypiera historię „oksfordczyka”, robiącego Amerykanom „laskę” – którą to „laskę” grzecznym dzieciom Miś z okienka wytłumaczył, jako „łaskę” – co w sumie na to samo wychodzi. Z kolei atrakcyjny Kazimierz, znany jako Lowelas z romansidła pt. „IZABEL” zapowiedział, że dołączy do Kabaretu Koń teoretycznie polski, gdy nowa edycja gangu Olsena już się znudzi publiczności i gdy szef tego gangu straci pomysły na obrabowanie kolejnego funduszu inwestycyjnego. A może Angela zaoferuje swemu kochankowi bezpieczny azyl w Brukseli, co pozwoli szefowi gangu uciec od „syfu”, który stworzył ?
Wtedy atrakcyjny Kazimierz będzie jak na lekarstwo dla wszystkich Halickich, Niesiołowskich, Piter i Kidawy oraz ciecia Grasia. Zatem już tylko Lowelas może uratować życie wiernym członkom „naszej” partii, skoro jak się szacuje – Gang Kelnerów nagrał wszystkich członków współczesnego nam Gangu Olsena. Zatem – choć nic takiego się nie stało – trzeba uwagę ludności nieistniejącego państwa odwrócić występem Kabaretu Koń teoretycznie polski, z Koniem w roli głównej.
Koń, który za dużo powiedział pełnił bowiem ważną rolę w Gangu Donalda, jako obrońca rządzącej nami mafii. Bo kto jak nie Koń obronił cześć syna premiera, niejakiego Józefa Bąka – naruszoną przez wydawcę „Faktu” w związku z aferą Amber Gold ? Kto jak nie Koń wystąpił o ochronę dóbr osobistych Lola Pindola w związku z jego zegarkami ? Przypomnijmy, że Belmondo naszego teoretycznie istniejącego transportu zażądał od tygodnika „Wprost” 30 milionów złotych odszkodowania , ale w międzyczasie pozew jakoś się rozmył – zwłaszcza po nagraniu Lola Pindola przez Gang Kelnerów, porozumiewających się cyrylicą.
Skecz, żalącego się z płaczem do byłego wiceministra finansów Lola Pindola, że mu skarbówka „czesze żonę”, przejdzie do annałów sztuki kabaretowej. Zapewne dlatego ten skecz będzie kontynuowany, o ile teoretycznie niezależna Prokuratura odważy się ruszyć Belmonda naszego teoretycznego transportu oraz jego małżonkę. Widzowie telewizyjni czekają więc w napięciu na ciąg dalszy, umilany występami Halickiego, Niesiołowskiego, czy też atrakcyjnego Kazimierza.
Bo jest już pewne jak w Narodowym Banku Polskim, że Konia, który za dużo powiedział czeka ubój rytualny, że „oksfordczyk” do Ameryki nie pojedzie, aby Obamie zrobić laskę, czy nawet łaskę, inspektor Drefus nie przeżyje kolejnego załamania nerwowego, zaś szef współczesnego nam Gangu Olsena ze strachem już patrzy, czy nie nadchodzi już prawo i sprawiedliwość. Bo jak pamiętamy, scenariusz większości filmów o Gangu Olsena rozpoczyna się sceną opuszczania więzienia przez szefa gangu Egona Olsena. Ale kończy – sceną wsadzenia do więzienia szefa gangu. Ten strach już widać, słychać i czuć….
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2410 odsłon
Komentarze
Zdaje się, że teoretycznie niezależna prokuratura ma tera inne
8 Lipca, 2014 - 02:44
problemy - najpierw twierdziła, że otrzymała wszystkie nośniki podsłuchów i że przekazała je do analizy ABW. Potem ogłosiła, że nie wszystkie bo tylko te już opublikowane. Ostatnia wersja prokuratury jest taka, że owszem nośniki ma ale cholera wie co na nich jest bo są uszkodzone. Z góry jednak wie, że są celowo uszkodzone, tak jak wiedziała po wizytach seryjnego jeszcze przed sekcjami zwłok, przed oględzinami i badaniami, że zejście kategorycznie nastąpiło bez udziału osób trzecich. No, żesz qooźwa mać, ać, ć ! Takich doopków nie ma kto "zejść" ze sceny tego prowincjalnego bałaganu and burdelu ? My, zaścianek, słoma w butach, zadupie ZSRR i cały świat, już w XXI wieku jesteśmy, a tylko jaśnie oświecona prokuratura pod szefowstwem jaśnie oświeconego modernego genproka pod jeszcze moderniejszym kierownictwem jeszcze bardziej modernego i jeszcze jaśniej oświeconego premiera, wciąż w erze kamienia łupanego ?! Prokuratorkom to nawet kur szczać prowadzać nie należałoby powierzać, ani kur macać.
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
kąpielowy
8 Lipca, 2014 - 07:57
kąpielowy
odkąd to Ruś Halicka
ma go z głowy
czeka na kąpielowego
Biedroń gotowy
jan patmo
Gdyby nie tragedia do jakiej
8 Lipca, 2014 - 10:29
Gdyby nie tragedia do jakiej ten gang doprowadził, to faktycznie postacie iście kabaretowe ;)
To ya.
Kabaret Kon teoretycznie przeddstawia szefa MAFII PO-PSL-SLD
8 Lipca, 2014 - 11:56
Poklosie zdrajcow i sprzedawczykow , myslacych ze "Resortowym Dzieciom " wolno wszystko ! ! ! No nie , to juz koniec tej BANDY ZLODZIEJI I MORDERCOW ! ! !