Schmidt, Muller i Merkel nie domyli rąk a oskarżyli hiszpańskie ogórki! E.Kopacz spieszy Niemcom na POsiew

Niemcy nie domywają rąk! Świat się wali na naszych oczach!
Niemcy brudasami!
I to gdzie ci w Hamburgu, płn landach, gdzie od lat rządzą postępowcy w spd i fdp!
Gdyby to było na zacofanym, prymitywnym katolickim południu, w takiej Bawarii to jeszcze by przeszło!
Ale gdzie tam na północy!
Sama postępowa, protestancka północ!
Sam gejowsko-lesbijski Hamburg!
Wolne Miasto Hamburg siedliskiem choroby brudnych rąk!
Rejestracja "HH".
W pierwszym odruchu winne oczywiście śniade brudasy z Andaluzji!
Wiadomo! ciemnota, zabobon i zacofanie więc i ogórki muszą być tak samo brudne, skażone!
W minionym roku niemieccy farmerzy wyhodowali nie tylko tony wieprzków z dioxynami lecz także miliony jajek, którymi zatruwali konsumentów w Niederlandach, Anglii i Polski.
Skandal na cztery fajerki i rozeszło się.
Polski?! min. rolnictwa, nijaki Sawicki na ostatnim Grune Woche w Berlinie ani pisnął o tym!
I gospodarze poklepali go tak samo jak klepie Grasia jego niemiecki patron!
Gut!, gut!
W tym roku od razu obwiniono hiszpańskie ogórki!
Podobała mi się reakcja rządu tego kraju!
Zdecydowany protest i ostre dementi niemieckich oskarżeń!
Można sobie wyobrazić zachowanie Tuska w takiej sytuacji!
Byłoby wielkie RUHE, czyli tak jak po raporcie mak'u!
Morda w kubeł i ruki PO szwam!
Gdzieś wyczytałem, że dzielna lekarz ogólna z zoz E. Kopacz z Szydłowca już deklaruje POmoc mikrobiologów!
Czyżby miała zamiar przesiać wszystkie warzywa!?
To zdolna tuskowa czekistka, więc zejdzie bez problemów do dwóch metrów w dół nie tylko na plantacjach Andaluzji lecz także w instytucie Kocha zrobi niezły POsiew!
pzdr