SZOPKA NOWOROCZNA A.D. 2010
Wzorem ubiegłego roku, prezentuję Państwu Szopkę Noworoczną. Tegoroczna szopka jest widowiskiem słowno-muzycznym, co pozwala ją przedstawić np. w odpolitycznionej telewizji publicznej a także we wszystkich postępowych telewizjach - propagujących miłość i zaufanie do uczestników szopki. Podkłady muzyczne przedstawiłem na załączonych linkach. Warto je odsłuchać, by wczuć się w atmosferę miłości i zgody, która wzorem Starego Roku ma nam zbudować Nowy Rok.
SZOPKA NOWOROCZNA A.D. 2010
Występują: magik Tusk, p. rezydent Bronek, gen. Jaruzelski, Dwaj Królowie, Chór autorytetów salonowych, Michnik i agent Bolek.
Szopka przypomina pałacowy salon z wiszącymi żyrandolami.
Tusk (jako magik – we fraku, przy leżącym na stoliku cylindrze) :
Znów nadeszła chwila słodka -
Koniec roku już się zbliża,
Wraz z nim wjeżdża nasza szopka,
Co porazi cudem widza…. (Tusk mamrocze jakieś zaklęcia pod nosem, mieszając w cylindrze trzymaną w ręku pałeczką)
Chór autorytetów salonowych :
Jak to pięknie trwać przy żłobie
Od dwudziestu lat z kawałkiem…
Dąć wciąż w surmy postępowe:
Naród łyknie każdą bajkę…
Naród cudów oczekuje,
Jak dotacji po powodzi,
Które Donek wyczaruje:
ho, ho ! Pan rezydent już nadchodzi ! (Do szopki wchodzi p.rezydent Bronek w kufajce, gumiakach i ze strzelbą na ramieniu, śpiewając do hymnu ZSRR. Wszyscy stają na baczność):
http://patrz.pl/mp3/hymn-rosji#Scene_1(link is external)
Niezłomny jest związek Donalda z Putinem,
W Smoleńsku ci oni, jak jeden brat !
Ja z Ruskiej to Budy w pałace wkroczyłem,
By z Lecha nie został tu już żaden ślad !
Ref: Chwała-ci Słońce Peru !
Za cuda z Peerelu !
Jam teraz Twoja ostoja i straż!
Spójrz na moją giwerę,
Z niej dla Ciebie ustrzelę,
Z trzy-dzieści metrów nie chybiam ci ja ! (Padając na kolana przed Tuskiem śpiewa dalej):
Ze Wschodu nie grozi nam mróz już i zima:
Bo rozgrzał je nagły miłości żar !
Gdyś wyznał swą miłość w objęciach Putina,
Niedźwiedziu zaufać potrafię i ja ! :
Ref: Chwała-ci Słońce Peru !
Za cuda z Peerelu !
Jam teraz Twoja ostoja i straż!..... (Bronek łapie Tuska za nogi….)
Tusk: Bronek, no nie z łapamy, bo mnie spodnie uświnisz !!!
Chór autorytetów salonowych śpiewa zwrotkę melodii „samba na jedną nutę:
http://www.youtube.com/watch?v=VZegHk4qDaQ(link is external)
Jaka piękna scena w szopie, bo miłości nadszedł czas:
Wypijemy Bronka zdrowie, wykiwamy Naród nasz… ( Michnik zdziwiony przerywa śpiew chóru: Wy…Wy..Wykiwamy Naród Naaasz ????)
Chór autorytetów salonowych poprawia się:
By rósł w siłę Naród nasz ! (Michnik: A….a…a…teeeeeraz lepiej)
Bo tym krajem my rządzimy, głupek mędrcem może być:
Byleś śpiewał jedną nutę - przecież każdy chce tu żyć!
p. rezydent Bronek, wyglądając przez okno szopki i przykładając dłoń do ucha:
A kto to, a kto to do szopki z daleka nadciąga ?
Wszak słyszę - wielbłądzi to głos !
Czy króle tu jadą ?
Woń czuję pieniądza…
Milionów dolarów to trzos ! (p.rezydent Bronek wybiega naprzeciw Dwóm Królom, ubranym we wschodnie szaty i zsiadającym z wielbłądów) :
Witam pięknie w kraju naszym,
Jam z Narodu wybran woli….
Tusk:
Czyś się Bronek bimbru napił ?
Idź pilnować żyrandoli !
p.rezydent Bronek potulnie odchodzi, zdejmuje z ramienia fuzję i czujnie ogląda żyrandole, wiszące u stropu szopki…
Dwaj Królowie, zwracają się do Tuska (do muzyki Hava Nagila):
http://www.youtube.com/watch?v=m6RuURE9Y44(link is external)
Katar – Antyla, Katar-Antyla,
Katar-Antyla, to my dwaj !
Dolary damy my w jedna chwila
Ale wy stocznie zamkniecie nam !
Katar-Antyla, Katar-Antyla,
Nikt nie połapie nigdy się !
Bo my płacimy żeby nie była,
Tu żadna stocznia – no, może las ?…
Tusk ściskając ręce dwóm Królom:
A gdzie jest Król wasz trzeci ??? W Nowym Jorku tron swój miał ?!!!
Dwaj Królowie, jeden po drugim: A, ten Madoff ? On już siedzi… Lecz namiary na was dał…
Tusk:
A to przepraszam i do szopki zapraszam,
Gdzie ujrzycie cuda, czary…
Ale najpierw z sakw wyjmiecie
Umówione te dolary…
Dwaj Królowie opróżniają sakwy, wręczając Tuskowi dolary, które Tusk upycha do cylindra i po kieszeniach, przy pomocy p.rezydenta. W tym czasie Chór autorytetów salonowych śpiewa do melodii Hava Nagila:
Katar-Antyla, stoczni już ni ma
Ale dolary dostał Tusk !
Katar-Antyla, roboty ni ma,
Znowu sondaży będzie cud !
Ref: Katar i Antyla - Było i już ni ma
Dwie stocznie znikły, Ale cud !
Katar i Antyla - Cudowna to chwila,
Gdy zniknie wszystko: Będzie raj !
Katar-Antyla, Katar-Antyla,
Katar-Antyla – istny cud !
Nikt nie potrafi lepiej wydymać,
Tak jak potrafi Donald Tusk !
Wtem słychać pisk opon samochodowych, na co pręży się p.rezydent Bronek: p. rezydent Bronek (mówi – nadal w takt hymnu ZSRR):
Jak mogłem zapomnieć, że ważne spotkanie
Z nowym doradcą w pałacu dziś mam ?
Bo jak Miedwiediewa do siebie nakłonię,
By też mi zaufał jak Donalda brat ? (Wchodzi gen. Jaruzelski)
Ref: Chwała –ci generale !
O tobie myślę stale
Zgodę zbudować z Tobą chciałem od lat !
Czołem biję przed Tobą !
Bo tylko za Twą zgodą
Z Moskwą powróci znów miłości czas !
Generał wie przecież, jak zrobić najlepiej:
Breżniewa słodycze on pił przecież z ust !
Nikogo nie znajdziesz w Rzeczypospolitej Trzeciej
Kto jeszcze pamięta miłosny ten kunszt ! P. rezydent Bronek rzuca fuzję, podchodzi do generała, bierze go w ramiona i wpija mu się w usta. Dwaj Królowie zasłaniają oczy rękami…
Chór autorytetów salonowych ( w trakcie trwającego pocałunku p. rezydenta z generałem) śpiewa do melodii „Samba na jedną nutę”:
W szopce Tuska cud kolejny: już miłosny mamy akt,
Gdy generał Moskwie wierny, z Bronkiem połączeni tak.
Nie istnieje już komuna, choć postępu jest wciąż wróg,
To Kaczyński, wciąż podstępny kombinuje coś nam znów! Uczestnicy szopki biorą się za ręce i zaczynają tańczyć wokół stolika, przy którym stoi Tusk, śpiewając refren samby:
Ref: To oznacza dla nas, że musimy być wciąż czujni
Wroga piętnować, wciąż go dołować!
Tak zmienimy wasze myśli, byście już śpiewali wszyscy:
Jedną nutę, na jedną nutę !
Jaka piękna scena w szopie, bo miłości nadszedł czas:
Wypijemy Bronka zdrowie, by rósł w siłę Naród nasz !
Bo tym krajem my rządzimy, głupek mędrcem może być:
Byleś śpiewał jedną nutę - przecież każdy chce tu żyć!
Śpiew i taniec uczestników szopki przerywa nagle głośne: KUKURYKU !!! KUKURYKU !!! KUKURYKU!!! To agent Bolek wyskoczył spod zegara, który właśnie zaczyna wybijać godzinę 24.00….Nadchodzi kolejny Nowy Rok…
Autor: Kapitan Nemo
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3937 odsłon
Komentarze
jeszcze ...
26 Grudnia, 2010 - 21:57
przed nami tyle TYSIĘCY lat....
====
... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Dziękuję
26 Grudnia, 2010 - 22:21
za szopkową ucztę duchową. Marzeniem moim byłoby, aby TV publiczna zrobiła z niej prawdziwe cudo na szklanym ekranie. No, ale to są tylko marzenia.
Szpilka
re- Szopka Noworoczna A.D. 2010.
27 Grudnia, 2010 - 02:50
Brawo, Kapitanie Nemo!
Wspaniałe widowisko - słuchowisko,szkoda, że mogę dać tylko 10...
Pozdrawiam serdecznie.