Znowu o granicy
Wydawałoby się, że PO zmieniło w tej sprawie pogląd o 180 stopni, ale widać wciąż są jeszcze odpryski dawnej nagonki.
Ustawiono w sławnym już Michałowie rzeżby, które w skrócie przedstawiają przyjmowanie uchodźców z Ukrainy, i nieprzyjmowanie migrantów zza wschodniej granicy (oczywiście w złym świetle).
I burmistrz Michałowa (z PO) pytany o to powiedział to[1]:
Motywacja zgody na postawienie pomników jest prosta. Dwa zgoła odmienne podejścia do kryzysu migracyjnego. Po postu trzeba pomagać każdemu człowiekowi. Inaczej - byłem głodny nakarmiliście, było zimno odzialiście mnie… więc Chrystus „umarł” na granicy z Białorusią – czyż nie?
I swoją drogą ta wypowiedź bulwersuje mnie bardziej niż sama rzeźba.
Po pierwsze należy rozprawić się z bzdurą, jakoby to byli jacyś "biedni ludzie".
Sądząc po tym, ile wschodnie służby biorą za transport na granice, nie są to ludzie biedni, lecz raczej bogaci, nawet jak na polskie standardy. Przynajmniej byli bogaci zanim wyjechali na granicę.
Pan burmistrz mówi, że trzeba pomagać każdemu człowiekowi.
I gdyby świat był idealny, to bym się z tym w stu procentach zgodził.
Ale nie jest. Światem rządzi geopolityka, i aby przeżyć trzeba patrzeć nie z perspektywy jednostki, ale z perspektywy państwa, narodu.
Jeśli ci ludzie są specjalnie przywożeni, nasyłani przez państwo nam wrogie, to jest to wystarczający powód, by ich nie wpuszczać.
I pan burmistrz mówi jeszcze, jakoby Chrystus niby umarł na granicy.
I ja się pytam: o czym my w ogóle mówimy?
To przecież nie są chrześcijanie, lecz wyznawcy islamu.
Ukraińcy są - mimo waśnij między nami - chrześcijanami, i ludem nam pokrewnym.
Tamci są muzułmanami i ludami nam niepokrewnymi. Są to przedstawiciele innej cywilizacji.
Nie będę już cytować wersa-miecza (Koran 9:5), ale spójrzmy na to z perspektywy genialnej teorii Feliksa Konecznego.
Otóż pisał on, że[2]:
- Mieszanki cywilizacyjne giną, bo brak im spójności.
- Nie można być cywilizowanym na dwa sposoby.
- Cywilizacje na styku muszą się zwalczać.
- Przy równouprawnieniu i braku walki zwycięża niższa.
- Każda cywilizacja dąży do ucywilizowania sąsiadów na własną modłę.
I jest to niepodważalna prawda, widzimy to na własnych oczach.
Na naszych oczach cywilizacja łacińska upada. Zamiast manifestować naszą potęgę kulimy ogon przed każdym, bo "musimy szanować prawa człowieka". Nie mówiąc już o wewnętrznym rozkładzie kulturowym, czy o bizantyzacji prawa.
I kończy się to tym, że Europa - szczególnie zachodnia - jest powoli kolonizowana przez cywilizację arabską. Zasada 4. działa w tym przypadku.
Niewpuszczanie migrantów na granicy to przejaw punktu 3. - walki o naszą cywilizację. Jeżeli byśmy nie walczyli, też prędzej czy później zostalibyśmy "ucywilizowani" przez innych.
A myślę, że pan burmistrz i jego rodzina raczej nie chcieliby żyć pod prawem szariatu.
Nie wiem, co powoduje, że tak wiele ludzi zachowuje się tak.
Po prostu ręce mi opadają. Smutne to.
Przypisy:
[1] https://wpolityce.pl/kraj/692072-bulwersujaca-instalacja-w-michalowie-op...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 179 odsłon
Komentarze
nasza misja
17 Maja, 2024 - 16:29
Unijny pakt migracyjny, to nic innego, jak plan ostatecznego zniszczenia Europy. Tu chodzi o zmowę możnych tego świata, których łączy wspólnota imperialnych ambicji połączona z psychopatycznymi dewiacjami. Oni już tak mają i powiadają, że... ”rząd się jakoś wyżywi!”. Decyzje podejmowane są wbrew woli i wbrew interesom obywateli państw narodowych, ale za to zgodnie z ideologią neomarksizmu i zielonego obłędu. Tak to wygląda obecnie, po wielu mutacjach, ale zaczęło się inaczej. To okazja czyni złodzieja i pasażera na gapę.
Inicjatorem tego barbarzyńskiego planu jest tercet egzotyczny w składzie: Władimir Władimirowicz Putin, Barack Hussein Obama oraz niejaka Angela Dorothea Merkel z
domu Kasner. Putin dlatego, że swoją interwencją w wojnę domową w Syrii wywołał exodus rebeliantów, którzy byli o krok od obalenia reżimu rzeźnika z Damaszku, Hafiza al-Asad’a. Obama dlatego, że umożliwił to Putinowi, przesuwając swoje czerwone linie coraz szybciej w kierunku Morza Śródziemego. A Merkel dlatego, że wyraziła zgodę na bezproblemowy przemarsz tych milionów uchodźców do Europy, bez pytania kogokolwiek o zgodę na to. Z biegiem lat do tego planu podłączyły się różnego rodzaju mafie, syndykaty przemytnicze, prywatne armie wojskowe, jak Grupa Wagnera i jej podobne, najemnicy, dyktatorzy, itd. Na migrantach da się dobrze zarobić, można nimi szantażować, nadają się do różnych misji i zadań specjalnych, jak np., do propagowania obcych kultur i religii i to na koszt gospodarza.
Wbrew temu co głosiła Merkel, śniadzi inżynierowie, lekarze i informatycy, nie przybywają do Europy w pirogach czy w dziurawych łodziach. Tu przybywają tylko tacy, którym to i tak już wszystko jedno. Dyktatorzy pozbywają się w ten sposób nieprzydatnych dla siebie ludzi; tych starych, chorych, analfabetów, bez zawodu, kryminalistów i opozycjonistów. A w zamian dostają jeszcze z UE miliardy euro za to, żeby póki co, z tym nasyłaniem nie przesadzali. To jest brutalny handel niewolnikami 2.0. Ci współcześni niewolnicy, to narzędzia w rękach neomarksistów do niszczenia tradycyjnych społeczeństw państw narodowych. Gatunki obce, inwazyjne, zawsze są bardzo agresywne. Zacznie się walka z miejscowymi o świadczenia socjalne, o mieszkania, o miejsca w przedszkolach, w szkołach, w przychodniach i szpitalach,
o miejsca pracy, o własne media, o własne partie, o autonomię, itd. Unia pomoże uciskanym!
Tusk dostał zadanie dobicia PiS bez oglądania się na takie czy inne ustawy, to znaczy, ma „dorżnąć watahę" tak, aby się już nigdy nie odrodziła. Robi to poprzez ciągłe prowokacje, nękania, seryjnie produkowane hejty, skandale i kompromitacje. Ludziska mają igrzyska, tylko chleba coraz mniej, a będzie jeszcze gorzej. To gra na czas, aby przygotować teren pod radosne przyjęcie corocznych kontyngentów nowych Europejczyków spod znaku koślawego półksiężyca. Na to potrzeba armii urzędników, tłumaczy, opiekunów, nauczycieli, itd. W międzyczasie Niemcy sprowadzają z całego świata do siebie największe firmy z branży high tech i za 10-15 lat, żadnego nowego Europejczyka nie będzie stać na życie w Niemczech. Całe szczęście, że jako obywatele UE będą mogli wtedy przenieść się na peryferia UE, gdzie koszty utrzymania swoich XXL rodzin będą dla nich bardziej znośne niż w krajach starej UE.
Marszałek Józef Piłsudski skazał nas na wielkość, a Tusk Donald skazuje nas małość.
Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,
Co mnie żywemu na nic... tylko czoło zdobi;
Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna,
Aż was, zjadacze chleba – w aniołów przerobi.
Juliusz Słowacki: Testament mój