Piąta ławka czli "klątwa" odegrana w Bazylice Mariackiej

W sobotę mieliśmy możliwość obejrzeć, po całym tygodniu pokazów hipokryzji i nienawiści, finałowy akt spektaklu "Klątwa". Artyści wciąż ci sami.

Mogliśmy przekonać się jak rozbieżne są słowa i czyny i wszystko jak na Titanicu przy dźwiękach wielkiej orkiestry. Jakoś tylko nie bardzo było widać wielkiego dyrygenta choć czuło się i czuje jego wszechobecność.

No cóż. Nie pierwszy to raz i nie ostatni zmieniono świątynię i miejsce politycznego wiecu gdzie czuło się brukselskie wiatry. Czuło się też nie tylko zapach świec i kadzidła ale i polityczny smród.

W Bazylice Mariackiej było 3,5 tys. gości napisano w gazecie wyroczni. No tak. Do świątyń już nie przychodzą wierni lecz "goście". Odbywają się w nich koncerty, pokazy mody i polityczne hucpy. W świątyniach grzebie się już nie tylko doczesne szczątki ateistycznych świętych ale i odprawia celebry nad popiołami.

"Trzeba skończyć z nienawiścią i językiem pogardy"

Była mowa o "truciźnie nienawiści, która panoszy się na ulicy, w mediach, internecie, szkole, parlamencie i Kościele". Mówił to w kościele ksiądz który sam dawał przykład na swoje słowa do tych którzy stanowią wzorzec totalnej nienawiści ale sami oskarżają o nią wszystkich innych.

– Musi dojść do definitywnego wyrugowania z polskiej polityki i przestrzeni życia społecznego języka pogardy, poniżania, deprecjonowania, odzierania ze czci i godności braci i bliskich, czasem niedawnych przyjaciół – powiedział abp Głódź.

Ale to przecież marzenia ściętej głowy. Bo fakty są takie.

Czy należy przypuszczać że idzie "nowe"

Czy w tych ludziach dokonała się wielka cudowna przemiana

  Nabrali wiary i przekonali się do chrześcijańskich wartości

Ogarnęła ich "jasność" z nieba ?

Co dla nich znaczą słowa słowa "przekażcie sobie znak pokoju"? Czy to tylko okazja do podania ręki ( dobrze że jeszcze nie wprowadzono modnego dzisiaj "high five") czy tylko jest to okazja aby w tym momencie pokiwać z politowaniem głową myśląc "oż wy naiwniaki"....

Nie oglądałem transmisji więc nie wiem czy do Komunii Świętej przystąpili także komuniści którym mylą się pojęcia, dla których puszka to puszka a ta z komunikatami różni się od tej z czerwoną naklejką tylko tym do że jednej wkładają a z tej drugiej rozdają. A jak dają...

To oni biorą.

Swoją drogą zastanawiam się czy nie ma racji abp Andrzej Dzięga który powiedział że ci którzy popierają aborcję, czynnie wspierają "in vitro", promują homoseksualizm i rozwiązłość płciową, degenerują rodzinę i dla których słowa "mąż i żona" są zakazane i nazywają matkę i ojca partnerami ...... wymieniać można jeszcze długo i przystępują do komunii nie popełniają świętokradztwa i nie gorszą innych. Czy świętokradztwa nie popełniają duchowni którzy im to umożliwiają.

PS.

W katastrofie pod Smoleńskiem zginęło 96 osób w tym urzędujący Prezydent Polski i były Prezydent Rzeczypospolitej. Zginęło wiele znakomitych Polek i Polaków. Czy już zapomnieliście jak ich żegnano?