Czego nie wie Jonny Daniels
Przy okazji konfliktu z Izraelem można się dowiedzieć paru ciekawych rzeczy, o których inaczej byśmy się nie dowiedzieli. Bardzo pomocny w wjaśnianiu tych kwestii okazał się Jonny Daniels, który w rozmowie z redakcją "Sieci" przedstawił perspektywę, z jakiej patrzą na te wydarzenia Żydzi.Otóż twierdzi on, że Żydzi nie zaakceptują sytuacji, w której żydowscy kolaboranci są umieszczani na tym samym poziomie co polscy, ponieważ żydowscy chcieli ocalić swoje życie. I to jest główny zarzut wobec wypowiedzi premiera MM. Niezależnie zresztą od zasadności zarzutów wobec kolaborantów żydowskich, którzy działali także z innych pobudek, strona żydowska, jak stwiedza Daniels, nie zaakceptuje mówienia o żydowskich sprawcach, przynajmniej w tym pokoleniu. Wszyscy Żydzi, w optyce izraelskiej, byli ofiarami i tego przekonania, uważa Daniels, nie uda nam się przełamać.
Ale w tym momencie wchodzimy na inny poziom dyskusji. Otóż w przypadku Żydów ratujących w taki sposób swoje życie, mamy do czynienia z sytuacją, że oto jedne ofiary sprawiają, że inne ofiary stają się ofiarami podwójnymi - ofiarami Niemców i ofiarami swoich ziomków Żydów. I co oni z tym faktem teraz zrobią ?
Ale na tym nie koniec dyskusji. Jeśli bowiem Żydzi uznają, że można ratować swoje życie za cenę życia bliźniego, to wprowadzają w ten sposób bardzo ryzykowne standardy.Upada wtedy często powtarzany przez Żydów zarzut pod adresem Polaków, że zbyt mało Żydów Polacy uratowali. A niby dlaczego Polaków miałyby obowiązywać inne standardy, które Żydów nie obowiązują ?
I tu dochodzimy do jeszcze innego poziomu dyskusji, poziomu dla Żydów bardzo niekorzystnego. Otóż Polacy ratowali Żydów kierując się polskimi standardami, obcymi dla Żydów, ryzykując dla nich własne życie. W tym momencie doszliśmy do standardów cywilizacji chrzescijańskiej, bo to w tej cywilizacji obowiązuje wyraźny ideał, który stał się bodźcem do naśladowania - to Chrystus oddał swoje życie za innych. I choć w życiu różnie się Polacy mogli zachować, to jednak ten ideał istnieje i oddziałuje na ludzi. A dowodem było zachowanie ojca Maksymiliana Kolbe w Auschwitz, który poświęcił swoje życie za życie innego, jak też zachowanie rotmistrza Pileckiego, który ryzykował swoje życie by dostać się do Auschwitz.
I te dwa modele trzeba ze sobą zestawiac w dyskusji o zagladzie. Wynika z zestawienia tych modeli, że cywilizacja żydowska ma parę lekcji do odrobienia. Warto by porozmawiać z panem Jonnym Danielsem jeszcze raz i omówić te dwa modele etyki. Facet jest inteligentny i wyciągnąłby z tego pewne wnioski.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3525 odsłon
Komentarze
Robi się "ciekawie" .
27 Lutego, 2018 - 16:12
Może by tak odwrócić i zapytać , ilu Żydów ratowało swoich polskich sąsiadów z rąk stalinowskich oprawców tj. :
https://pl.wikipedia.org/wiki/Anatol_Fejgin
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ignacy_Krzemie%C5%84
https://pl.wikipedia.org/wiki/Julia_Brystiger
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jakub_Berman
https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_R%C3%B3%C5%BCa%C5%84ski
(itd.) ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Dzia%C5%82acze_Komunistycznej_Partii_Polski )
Może ustanowić wyróżnienie wzorowane na tym z Jad Vaszem - sprawiedliwi Żydzi ,co pomagali Polakom w latach 1945-1956 prześladowanym przez sowieckiego najeźcę . Ciekawe ile drzewek możnaby "w tej intencji" posadzić.
Znajdzie się chociaż tyle co w Sodomie i Gomorze razem wziętych ?
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
A tutaj też jest tzw. "drugie dno"
27 Lutego, 2018 - 19:45
Dla Żydów najważniejsze jest Prawo , Tora . W żydowskiej mentalności wystąpienie przeciwko jest czymś wyjątkowo piętnowanym . Niemcy w duchu "pozytywizmu prawniczego" ustalili ,że Żydzi nie mają prawa żyć . No cóż możnaby stwierdzić "dura lex sed lex" . Polacy udzielając pomocy występowali przeciwko ówczesnemu "porządkowi" prawnemu. Chrześcijańskie : "czy człowiek jest dla szabasu ,czy szabas dla człowieka" ... Więc także dlatego jest to problem trudny dla Żydów .
Może to jest jakaś klucz do :
"(...) Co więcej, zdajemy sobie sprawę z tego, iż nienawidzą nas oni więcej niż Niemców, że czynią nas odpowiedzialnymi za swoje nieszczęście. Dlaczego, na jakiej podstawie – to pozostanie tajemnicą duszy żydowskiej, niemniej jest faktem nieustannie potwierdzanym (...)"
!!! Słowa napisane w 1942r. !!!
https://pl.wikipedia.org/wiki/Protest_Zofii_Kossak-Szczuckiej
Żyd ratując życie wchodził w konflikt ze swoją "legalistyczną tożsamością" ,a Polak udzielający pomocy był "wspólnikiem" , tego "upadku" . A w takich sytuacjach często występuje tzw. mechanizm "wyparcia ze świadomości" ,czy wręcz agresji wobec dobroczyńcy .
To może tak z perspektywy ... "transcendentnej" czyli : "W życiu są ważniejsze sprawy niż samo życie" ,czy ewangelicznego "Nie obawiajajcie się tych co mogą zabić ciało ,ale tych co zabijają duszę" .
Może ten problem był takim "węzłowym" dla niektórych Żydów . ???
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
Kochani, rodzielacie włos na czworo, tworzycie nowe teorie,
27 Lutego, 2018 - 20:15
istota sprawy jest niezwykle prosta. Nawet nie trzeba fakultetów aby wiedzieć, iż chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze !!!
Grube pieniądze, miliardy dolarów (sami jeszcze nie wiedzą ile) o olbrzymie pieniądze, które pozwolą pomysłodawcom żyć sobie i następnym ich pokoleniom długo i błogo.
Co tu kombinować, gdy już załatwią kasę (jeszcze nic pewnego!), wówczas się okaże, że te ich wszelkie ochy i achy to tylko pic na wodę.
Apoloniusz
Jedyny Daniels, którego lubię.
27 Lutego, 2018 - 21:20
Wasze zdrowie!
Dla wielbicieli Jacka
28 Lutego, 2018 - 08:14
:-)))))
28 Lutego, 2018 - 08:18
Bliźniak?
chris
książkę piszesz ?
28 Lutego, 2018 - 08:43
książkę piszesz ?
Kilka napisałem...
28 Lutego, 2018 - 08:53
Chwilowo przerwa :-))) ... ,w końcu trzeba odrobinę odpocząć...
Kiedyś już napisałem ... , że lubię to Twoje pismo obrazkowe..
... napisałem również...
Pomimo wiele różnic,
bardzo się różnimy...
Nigdy więc nie dojdziemy do konsensusu..., niestety...
chris
@amator
28 Lutego, 2018 - 09:03
"Nigdy więc nie dojdziemy do konsensusu..., niestety..."
jak mi przykro
puakam
No właśnie...
28 Lutego, 2018 - 09:55
Płakam czy płaczę?...
:-))))))
Józek, bo znowu taki pseudo-ironicznie grzeczny jesteś,
to powiem - , a nie pierdol... takich smutnych rzeczy... ;-)
chris
@amator
28 Lutego, 2018 - 14:33
puacze
Jozio
28 Lutego, 2018 - 19:12
:-))))))))
chris