Projekt: ELIMINACJA OSTATECZNA – APPENDIX
Niezmiernie trudno się przebić do świadomości społecznej elementarną wiedzą, logiką i zdrowym rozsądkiem dotyczącym przyczyn Tragedii Smoleńskiej. Ta notka nie będzie, więc tego kolejną próbą, lecz pewnym spostrzeżeniem wynikającym z zaistniałych wydarzeń.
Nie będzie, więc to bynajmniej tekst edukacyjny dla nieprzekonanych.
Jeżeli ktoś uważa, że winę za Smoleńsk ponoszą piloci, sam popsuty sprzęt nawigacyjny, bałagan, naciskający Lech Kaczyński, lub Jarosław Kaczyński naciskający jak przycisk Lecha Kaczyńskiego by nacisnął jak lewarek zidiociałych pilotów i resztę niedorozwiniętej załogi (z ich przełożonymi włącznie), to niech sobie daruje dalsze czytanie (lub co gorsza zaniżanie poziomu komentarzy) tylko leci wykupić prywatnie najlepszego psychiatrę. I to broń Boże w publicznej służbie zdrowia, bo się tylko naczeka, a szanse na wyleczenie zinfantylizowanego umysłu i wskrzeszenie zwapniałych od nieużywania synaps będzie miał niewielkie.
Nawet elektrowstrząsy nie pomogą, jeśli nie pomogła śmierć 96 wybitnych osób, festiwal dezinformacji, kłamstw i codzienna kanonada bredni. Tak już świat jest urządzony, że orły lustrują okolicę z góry, sowy rozglądają się na boki, a wróbelki lubią się taplać w ciepłym gówienku.
Ale do rzeczy.
Pomimo znakomitego przygotowania Projektu: DEEP IMPACT – ELIMINACJA OSTATECZNA, katastrofa nie spełniła wszystkich oczekiwań. Niestety Jarosław Kaczyński przeżył (bo nie poleciał), PiS się nie rozpadł na czynniki pierwsze w toku walk frakcyjnych, a przez cholernych blogerów nie dało się uniknąć dyskusji o ZAMACHU. Wszystkie te elementy nie mają wprawdzie na razie negatywnego wpływu na realizacje celów geopolitycznych PROJEKTU, ale niosą wielkie niebezpieczeństwo osobiste dla jego planistów.
Niestety, bowiem 8 mln tłuszczy pisiarskiej wciąż nie śpi, jątrzy, denerwuje i miesza szyki w polityce wewnętrznej. Przez cholerną niedoróbkę specjalistów (pieprzony czynnik ludzki) i braku oczekiwanych efektów wykluczeń oraz manipulacji medialnych, najlepsi z najlepszych makiawelici nie mogą być wciąż pewni wyników wyborów, nastrojów społecznych w Polsce i szyjek na zawsze wolnych od stryczka.
Ten problem trzeba rozwiązać.
Widoczne jest, więc wdrożenie Planu Naprawczego, który nazwałem tak jak w tytule tego postu.
APPANDIKS ma zadanie doprowadzić do ELIMINACJI OSTATECZNEJ zagrożeń starych, zagrożeń nowych, oraz środowiska koniecznego do powstania zagrożeń kolejnych.
Jeśli nie można zabić (a widać jakoś nie można, choć do końca jeszcze nie rozumiem, dlaczego) to trzeba eliminować inaczej. I to eliminować nie neutralizować. Czyli zrobić to raz, konkretnym i skutecznym pociągnięciem, by nie musieć wciąż i wciąż na nowo obcinać odrastającej smoczej głowy.
Przedsięwzięto, więc działania mające stworzyć atmosferę na takie pociągniecie. Najpierw zlikwidowano syfiastą polską bohaterszczyznę i bogoojczyźniane odruchy u większości Polaków. Pretekstem do tej akcji stała się awantura o krzyż. Dzięki niej i błogosławionym mediom wszyscy się dowiedzieli jakim zagrożeniem dla porządku publicznego, obciachem i pośmiewiskiem jest patriotyzm, modlitwa i szacunek do zmarłych. W naszym kraju teraz naszczanie do zniczy, wyśmiewanie się z trupów, granie w gałę i obnażanie się wśród modlących, prześmieszne antykatolickie konstrukcje z puszek do piwa to norma. Zwyczajna zwyczajność. Tak się, ku chwale Europy, powinno traktować moherów, którzy niewiadomo, po co przeżyli to całe głupie Powstanie Warszawskie.
Potem TVN pomogło pozbyć się upierdliwego kłopotu związanego z niedorżniętym bratem prezydenckiego kartofla. Dowiedzieliśmy się, a kitożercy łyknęli jak wiadro kitu z minią, że agresją, chamstwem i dzieleniem narodu jest domaganie się przez Żywego Kaczora prawdy o śmierci Kaczora Martwego, skutecznego śledztwa, ustalenia winnych, a co gorsza sprawiedliwości dla sprawców. Jakim prawem można twierdzić takie rzeczy. To chore, nieobliczalne, paranoidalne i zwiastujące upadek wartości. Puknąć się w głowę to mało. Jak tak można?! W sytuacji, gdy Rosja pierwszy raz tak szeroko otworzyła swoje zwieracze, że możemy jej wejść bez wazeliny, a każdy wykształcony i z wielkiego miasta widz telewizyjny wie (i to już od dnia tragedii), że to był „nieszczęśliwy” (a przynajmniej nie do końca szczęśliwy, bo jako się rzekło Większy Kaczor nie poleciał) wypadek.
Zamach? Jaki zamach? Mówienie w Polsce o zamachu w okresie zbliżeń (od tyłu i od ust) z Rosją, Niemcami, Europą, Całym Światem i Wszechświatem – to atak na polski rząd oraz inne zaprzyjaźnione rządy i nierządy. Fe!
Powszechny wstyd, wrzód, niesmak i fetor psutego powietrza.
Że też na takich nie ma bata. Ale cóż, demokracja.
Demokracja jednak nie jest bezbronna. Ma narzędzia by walczyć z terroryzmem, faszyzmem i podżeganiem do zabójstw oraz samosądów.
Faszyzm:
Usłyszano i przekazano „słowa” chorego z nienawiści Fuhrera Jarosława Kaczyńskiego, przekazane do fanatycznego i rozhisteryzowanego tłumu w dniu 10.10.10 o potrzebie Polski rządzonej przez „PRAWDZIWYCH POLAKÓW”. Rzecz poszła w świat dzięki naszemu kochanemu TVN (Boże pobłogosław) i spotkała się ze słusznym i powszechnym oburzeniem w kraju i w zagranicy. To już nie przelewki, to ideologia faszystów, nazistów, lub czegoś równie gorszego tępionego przez Konstytucję RP w imię uchronienia przed wojną domową i w imię pokoju na świecie. Że co, że takich słów nie było? Furda tam. Że TVP tak mówiło, to jeszcze nie znaczy, ze nie było, a poza tym WSZYSCY WIEDZOM, że Kaczyński tak poi prostu myśli. Takie wiece i słowa wypowiedziane do niebezpiecznych staruszków, katoli i niewykształconych wyrostków z małych miasteczek i wiosek musi się skończyć terrorem.
Terror:
A co niby zwiastuje tłum z pochodniami? Wiadomo, że to musi się skończyć powszechnymi zabójstwami jak w Noc Kryształową, Noc Długich Noży i holokaustem postępowych Polaków, niewierzących w głupie spiski, oraz w GRU (wymysł Fleminga na użytek Bonda). Każdy wykształcony tefałenowiec i gazetwowiec wyborczy (czyli stanowiący dozgonną większość) wie, że spiski Rosjan, KGB, GRU, WIDMO oraz UFO nie istnieją, nie ma bowiem takiej potrzeby, gdyż wszyscy których lubimy są szczerzy przed telewizorem, nikt z nich nie jest złym człowiekiem, a wszelkie kluczowe rozmowy i decyzje są przeprowadzane zawsze w obliczu kamer. Mądry Polak (po Szkocie, bo Szkot najmądrzejszy) wie za to już od 3 lat, ze zagrożeniem są fanatyczni Kaczyści, planujący morderstwa w imię swojego Guru z krwiami ofiar smoleńskich na rękach. Ten terror się zbliża, trzeba coś zrobić.
Ale niestety, poczucie zagrożenia, to jeszcze może być mało dla utrwalonej, oświeconej i europejskiej demokracji w Polsce.
Musi się coś stać! A jak musi to się stanie.
Najlepiej:
Zamach na Prezydenta Komorowskiego (choćby nieudany) lub jakieś zabójstwo polityczne (niech będzie udane).
A te jeśli się staną to odbędą się na pewno, jako wynik podżegania głupszej (acz karnej i fanatycznej) części narodu przez nienawistnego Kaczora.
Wspominał o tym Karzeł z Lublina. Niesioł to wyśmiał, ale może przecież dobrodusznemu Stefkowi cos w głowie się nie mieścić. Jak się wydarzy to powie: w głowie mi się nie mieściło, że może do tego dojść.
A przy tym lubelski karzeł był zawsze lepiej poinformowany. Więc gdy już się zdarzy – to będzie wiarygodne. Pamiętamy, wszak pamiętamy, że Kaczyński nie zechciał Komorowskiemu ręki podać. Że co, że wini go za śmierć brata? Tego dobrodusznego wąsacza? Śmiech na Sali – On to już wtedy po prostu planował. Zemsta na oślep czyniona przez osoby małe i pragnące władzy, jest najniebezpieczniejsza. Dlatego powinna być karana z cała surowością. Nawet, jeśli ten zamach sprowadzi się tylko do rzutu kamieniem lub zgniłym jajem (rzucone w rozwarty otwór gębowy może go wszak otruć). Podobnie, gdy zginie marnie jakiś wróg PiSu. Najlepiej taki, co nie do końca wygodny jest też dla Tuska – dlatego możemy wykluczyć karzełka. Choć taki Stefek na ten przykład, powinien zrobić rachunek swoich ostatnich osiągnięć i czy nie pomógł w czym Szrekowi.
Co wtedy się stanie? Premier, jak po dopalaczu, w imię demokracji i w obronie racji (batu) stanu znów zadziała na granicy prawa, a jak trzeba będzie to nawet je przekraczając. Pojawi się eliminacja, delegalizacja, napiętnowanie, oczyszczenie i uspokojenie.
Karzeł komentując u Morozowskiego widok Kaczyńskiego w kajdankach powie: „a nie mówiłem, ze tak to się skończy”.
„Ja też mówiłem” – przytaknie większość bardzo postępowych Polaków, przed telewizorem – „i bardzo dobrze”.
Oto cały PROJEKT.
A co z wolnymi Polakami? A kogo to będzie obchodzić? Może nawet zabraknąć Internetu, byśmy o sobie napisali.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6697 odsłon
Komentarze
Tfu, tfu! Wypluj te słowa!
13 Października, 2010 - 16:25
Obyś był złym prorokiem! (Ale przez skórę czuję, że jakoś tak blisko trafiasz - ciepło, cieplej... Strach się bać.)
Re: Projekt: ELIMINACJA OSTATECZNA – APPENDIX
13 Października, 2010 - 16:47
Zadziwiające jest to że po zabójstwie ś.p.Prezydenta, wtedy gdy media ukazały prawdziwe oblicze Kaczyńskiego a ludzie zorientowali się że byli perfidnie okłamywani wielu "wyszło" m.in. z takimi frazesami :
- "dopiero teraz dowiaduje się jakiego mieliśmy wspaniałego
prezydenta "
- "wstrętne , kłamliwe media kogo jeszcze zniszczycie manipulując i lżąc"
Zadziwiające jest to że ludzie z tej "lekcji" nie wynieśli żadnego zrozumienia na przyszłość, ponieważ historia znowu się powtarza a ludzie znowu dają się nabierać , w tym przypadku do drugiego "wstrętnego kłótliwego kaczora".
Zaiste zadziwiająca jest głupota ludzka ; pewien wąsacz (nie, nie ten o którym myślicie) powiedział kiedyś ,gdzieś że "-dwie rzeczy są nieskończone wszechświat i głupota ludzka".
Zadziwiające że zdrajcy są bezkarni .
Zadziwiające że głupota nie jest karalna , a być powinna.
Zadziwiające że głupcy nie są piętnowani , czy też częstowani pięścią w twarz za samo pojawienie się, a być powinni.
Zadziwiające że nie wymyślono (a może wymyślono) urządzenia do pomiaru głupoty, i nie wprowadza się zakazu uczestniczenia w życiu publicznym, czy też zakazu wstępu do lokalu wyborczego.
Głupcy są niebezpieczniejsi i potrafią wyrządzić więcej szkody niż się może wydawać...
Zadziwiające ...ehhhhhhhhh tyle rzeczy jest zadziwiające...
@ autor.
13 Października, 2010 - 16:59
Skoro pan swoim orlim z góry spojrzeniem dojrzał prawdę o katastrofie i skoro pan WIE, to pańskim obowiązkiem jako osoby posiadającej wiedzę o okolicznościach zbrodni (za niedopełnienie KK przewiduje sankcje) jest NATYCHMIASTOWE zawiadomienie prokuratury.
Spodziewam się, że jeszcze w tym tygodniu tryumfalnie obwieści pan o dopełnieniu obowiązku.
Poza tym niebotycznie poszerzy pan horyzonty wiedzy biednych wróbelków taplających się w gówienku, którym nie dane są wysokie orle loty, za co w imieniu wróbelków z góry dziękuję.
No chyba, że ten tekst jest tylko kolejnym larum w oblężonej twierdzy, by podtrzymać biadolenie i gorzkie żale na odpowiednim poziomie słyszalności, gdy zdają się przycichać. W takim przypadku proszę wybaczyć mi tupet i niezastosowanie się do rzuconego ostrzeżenia:
"(...) to niech sobie daruje dalsze czytanie (lub co gorsza zaniżanie poziomu komentarzy) tylko leci wykupić prywatnie najlepszego psychiatrę (...)
pozdrawiam
Re: @ autor.
13 Października, 2010 - 17:35
Z tego co wiem to złożył zawiadomienie i nawet dostał odmowę, jest o tym notka.
http://niepoprawni.pl/grafika/prokuratura-odmawia-sledztwa-w-sprawie-smolenska
Re: @ autor.
13 Października, 2010 - 17:46
Szanowny Ratusie, dobrze myślisz! Zawiadomienia zostały przygotowane i złożone: http://niepoprawni.pl/blog/164/polski-watek-zbrodni-smolenskiej-zawiadomienie
Pozdrawiam upalnie.
@ Autor & teli & Mufti.
13 Października, 2010 - 19:47
Ogromny szacun dla autora za ogrom pracy jaką włożył w zawiadomienie. Wszystkich zaś panów proszę o wyrozumiałość dla mojego postu popełnionego w nieświadomości.
Jedna tylko wątpliwość mi się kołacze: czy zawiadomienie nie powinno być skierowane do Trybunału Stanu? Wszak dotyczy najwyższych urzędników.
pozdrawiam
Re: @ Autor & teli & Mufti.
13 Października, 2010 - 19:51
"szarak" -tylko tak może :)
Re: Re: @ Autor & teli & Mufti.
13 Października, 2010 - 20:01
Wiem że z nieświadomości, bo premedytacja nie miała by szans powodzenia. Droga obrana przez ŁŁ jest po prostu zgodna z prawem. My nie mamy możliwości dzielić "samobójstwami".
@ Harcerz
13 Października, 2010 - 20:24
Pan wybaczy, ale harcerski żargon jest mi obcy. Kto to jest, ciekawość, szarak?
pozdrawiam
Re: @ Harcerz
13 Października, 2010 - 20:58
Pewnie chodzi o zwykłego SZAREGO obywatela.
"szarak"
13 Października, 2010 - 21:04
Szlachcic -
Obywatel-
A mówią - wszyscy PO szkole. itd >:)
PO szkole, albo PIS szkole...
13 Października, 2010 - 21:54
Tak nas zdefragmentowali, że trzeba prosić o definicje.
Re: PO szkole, albo PIS szkole...
13 Października, 2010 - 21:58
Nie wszyscy z dysfunkcją muszą się aż tak męczyć -
Podziwiam wytrwałych :)
Ratusie - widzisz, obywatel może zawiadomić tylko prokuraturę
13 Października, 2010 - 21:45
Poza tym, nie każdy z tych przestepców kwalifikuje się do TS i nie każda z ich zbrodni
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
WUML
13 Października, 2010 - 20:40
Dla takich jak użytkownik ratus niedouczonych lub niedoinformowanych - Wieczorowy Uniwersytet Marksistowsko -Leninowski.
Otóż -co ma wspólnego wymieniony WUML z Twoim wpisem drogi ratusie?
A to mianowicie, że tam też nauczano informacji znanych ze słyszenia, niesprawdzonych i niemożliwych do urzeczywistnienia. A wśród ludzi z elementarnym wychowaniem jest obyczaj nie zabierania głosu, zanim nie sprawdzi się, O CZYM JEST ROZMOWA. Proponuję Ci więc, abyś przygodę z poznawaniem zdania ludzi inteligentnych, rozpoczął OD CZYTANIA. Kiedy Twoje zwoje mózgowe osiągną poziom wystarczający do ZROZUMIENIA, wtedy będzie czas na WŁASNE ZDANIE. Zdania zaczerpnięte z Gazjety Zaborczej i pokrewnych szechterowalterowni, jako wyssane z brudnego palucha A.a.arona nie mają tu siły przebicia.
Wsio paniatna?
Pozdrawiam myślących.
@ rospin.
13 Października, 2010 - 21:40
Łaskaw był pan popełnić powyższy post już po moim przyznaniu sie do błędu. I w tym momencie wśród ludzi na pewnym poziomie jest pan pozamiatany.
Poza tym: kwestia zamach - nie zamach jest jest póki co w orbitach subiektywnych. Pan Łażący Łazarz według własnej wiedzy jest zobowiązany zgłosić naruszenie prawa, a moja wiedza jest zbyt skąpa, by wykonywać jakieś ruchy.
Re: Projekt: ELIMINACJA OSTATECZNA – APPENDIX
13 Października, 2010 - 17:47
To morderstwo laptopa i śp. Blidy nie wystarczy? ;-)
Pozdrawiam czekoladowo.
7616 Zsobaczeni
13 Października, 2010 - 19:15
giczy_kop
10 kwietnia tylko jedna rzecz łączyła nas wszystkich . Tych świadomych (politycznie/historycznie) i tych co ich nic nigdy nie obchodzi i zawsze wszystko mają w nosie . Tych dla których Lech Kaczyński był nadzieją na silną , niepodległą Polskę , pierwszym POLSKIM PREZYDENTEM od '39 roku i tych dla których „był prezydentem , nie głosowałem na niego ale był prezydentem Polski , dlatego tu dziś jestem” . Tych którzy 10 kwietnia ponieśli wielką , niemożliwą do opisania słowami stratę i tych dla których PO PROSTU „zginął Prezydent wraz z 95 pozostałymi osobami” , tych , którzy wciąż za Nimi płaczą i tych którzy dziś „przeszli nad tym 'wypadkiem' do porządku” . Wszystkich , którzy 10 kwietnia przychodzili przed pałac prezydencki , a także jeszcze wiele dni potem . Wszystkich .
Tym czymś był swego rodzaju „LĘK PIERWOTNY” . Głęboko zakorzeniony , zapisany w DNA , wyssany z mlekiem matki instynkt , mówiący , że Rosja jest wrogiem Polski , Polaków i wszystkiego co polskie . Była , jest i będzie . Zawsze i od zawsze i jeżeli polski samolot , z polskim prezydentem , rozbija się na terenie Rosji , wszyscy giną , to to nie może być przypadek , ani wypadek . Tak samo , jak rozbiory nie były „wypadkiem” , jak 17 września 1939 nie był „wypadkiem” , KATYŃ … I dziesiątki lat po nim.
Polski samolot , z polskim prezydentem na pokładzie , rozbijający się na terenie Rosji to zaplanowanie działanie . Działanie zaplanowane i wykonane przez Rosję . I jak każde inne , każde wcześniejsze , jest dopiero początkiem . Właśnie ta myśl , ta obawa , świadomość zagrożenia , realnego niebezpieczeństwa „powtórki z rozrywki” była wspólnym mianownikiem dla nas wszystkich . Tylko ta czerwona alarmowa lampka w głowie łączyła nas . Wszystkich . Niezależnie od „miejsca zamieszkania” , „wykształcenia” , „wieku” , oraz wszelkiej maści preferencji ...
Ludzie od zawsze dzieli się na wolnych i niewolników , odważnych i tchórzy , tych dla których prawda jest wartością i kłamców , nonkonformistów i konfidentów .
Żadna nowość .
Tylko , że kiedyś być tchórzem , kłamcą i konfidentem było wstyd . Dziś już nie . Dla zbyt wielu to sposób na (za)istnienie . Dla wielu bycie niewolnikiem to styl życia . Odwaga , Patryjotyzm nie są dziś "cool" .
Po pół roku od zamachu na Prezydenta Lecha Kaczyńskiego okazuje się , że większość tzw „Polaków” to niewolnicy . Nie chcą znać prawdy . Boją się jej . Chcą tylko świętego spokoju . Chcą , żeby było „normalnie” . Chcą udawać , że wszystko jest ok i że nic się nie stało . ZAPOMNIEĆ . Chcą tylko spokoju i modlą się , żeby nic „nie wyszło” , bo to mogłoby zaburzyć ten ich spokój . Spokój wyprzedaży , pełnej michy , nowego telefonu i „bajerowania dup” .Nie chcą prawdy , chcą żeby było jak jest , żeby wszystko zostało tak jak jest . Mimo ,że nie wiedzą jak jest NAPRAWDĘ . Nie wiedzą i nie chcą wiedzieć na czym stoją .
Być może to nic nadzwyczajnego . W końcu wolność wymaga siły i odwagi . Niewolnik o nic nie musi się martwić . Ma miskę , legowisko , swoje czworaki... I święty spokój . Żyje , egzystuje „w spokoju” , chyba ,że jego „pan” ma inne widzimisię …
To , że tak wielu „Polaków” ma mentalność niewolnika , pewnie nie powinno dziwić . Lata komuny , ruskiego zamordyzmu , konfidenci donoszący na sąsiadów i kuzynów … Jednak nigdy nie sądziłam ,że nasz naród jest aż tak przeżarty , tak zniszczony sowietyzmem . Nigdy nie przypuszczałam ,że Polacy dali się zsobaczyć , zupełnie jak Rosjanie . Nie wierzyłam , że tych przyzwyczajonych do zbierania ochłapów spod pańskiego stołu , jest tak wielu . Ze jest ich więcej … i że mają taką siłę oddziaływania ...
Dziś jesteśmy PODZIELENI . I modlę się ,żeby tak zostało , byśmy nigdy nie stracili charakteru i siły by stać w prawdzie , by o prawdę się upominać , zabiegać , walczyć . Dziś jesteśmy podzieleni na niewolników i WOLNYCH , tchórzy i ODWAŻNYCH .
Ten rozłam będzie nabierał na sile . Nawet jeżeli teraz jest nas mniej , to o ile więcej może ODWAŻNY , WOLNY człowiek od tchórzliwego niewolnika ?
giczy_kop
Re: 7616 Zsobaczeni
13 Października, 2010 - 19:21
No. A jak ktoś nie zrozumiał, to wyjaśniam: jedni są za PiS, a drudzy za PO.
@ Mufti. Re, Re 7616 zsobaczeni...
13 Października, 2010 - 19:46
Hm... Czy mógłbyś trochę wraźniej to wyjaśnić? Czy tchórze i Niewolnicy to PO, a wolni i odważni to PiS? Czy na odwrót? Oświeć nas o Panie w Turbanie!
A może boisz się ujawnić swoich poglądów i tak jak SL zszedłeś do podziemia i stałeś się tajnym?
___________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Człowiek strzela Pan Bóg kule nosi.
13 Października, 2010 - 20:02
Pan Prezydent nie zginął przypadkowo.
Nie był też Prezydentem idealnym; naraził się wielu; a to podpisując traktat, a to paląc nie wiadomo po co chanukowe światełka, a to wznawiając działalność żydowskiej masoneri w Polsce, a to kombinując przy aneksie WSI ale mimo to był to najlepszy Prezydent od 1989 roku.
Jego brat już wie, że popełnił błędy.
Mimo przewagi i organizacji niejednej z służb nie wszystko w kwietniu poszło tak jak pójść miało; zawiódł czynnik ludzki a może zdecydowanie zadziałał czynnik Opatrzności...
Tylko przypadek i przeznaczenie określają nasz los...?
Nie ma w nim miejsca na Boską ingerencję?
Człowiek strzela a Pan Bóg kule nosi.
Internetu nam nie wyłączą; co wtedy zrobiłyby lemigi.. bez pesjbuka...
________________________________________________________________ "Nie martwcie się, jeśli nie stanowimy większości. Wszystko czego potrzebujemy, to mniejszość zamiłowana w rozpalaniu ognia wolności w umysłach ludzi." - Samuel Adams
Kontrola Internetu
15 Października, 2010 - 10:12
A jednak. Pamiętam że pod koniec 2009 r Tusk niby w związku z hazardem na Internecie oraz pedofilią ogłosił konieczność kontroli dostępu do pewnych stron. Podniósł się krzyk i z projektu się wycofali, ale zważywszy, że mogło to już być wprowadzone, to kto wie? Swoją droga ciekawe, czy faktycznie nie o reakcji na 10 kwietnia już wtedy myśleli?
Re: ŁŁ
13 Października, 2010 - 20:53
Ale to oni mają władzę, chciałbym nieśmiało zauważyć.
znamiona waadzy
13 Października, 2010 - 21:00
dzisiaj waaadza jest jutro już jej nie ma.
________________________________________________________________ "Nie martwcie się, jeśli nie stanowimy większości. Wszystko czego potrzebujemy, to mniejszość zamiłowana w rozpalaniu ognia wolności w umysłach ludzi." - Samuel Adams
Kropka !
13 Października, 2010 - 20:58
kropka.!
________________________________________________________________ "Nie martwcie się, jeśli nie stanowimy większości. Wszystko czego potrzebujemy, to mniejszość zamiłowana w rozpalaniu ognia wolności w umysłach ludzi." - Samuel Adams
Jestem
13 Października, 2010 - 21:44
Czy jesteśmy zsowietyzowani? O tak i to bradzo. Już i na tym portalu dokonuje się nagonka. Może Łażący chodzimy podobnymi ścieżkami, podkreślone pozostaje pytaniem.
Pozdrawiam.
PS. Powtórzę jeszcze raz, może zaprzestać pisać nastał czas? A robić to inaczej... Intuicja? :-) Dobranoc.
Rebeliantko - jest gorzej niz myslisz
13 Października, 2010 - 21:49
I to wlasnie dlatego że tak sie as boją, najwieksze zbrodnie już popełnili i nie mają NIC do stracenia a wszysto do zyskania.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
@ŁŁ W górę serca
13 Października, 2010 - 21:01
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Ja - mimo nieustannych mdłości, a może nawet właśnie dlatego - jestem dziś optymistką :) Coś się budzi, wbrew dominacji namolnej propagandy, wbrew nomenklaturowym celebrytom/-tkom (tanim dziwkom, jak kiedyś spikerka-kochanka Gierka, itp.) Boję się o własny los, przyszłość, ale już wiem, że w żadnym razie pewnym ludziom nie podam ręki, zaryzykuję aktywny opór, obywatelską reakcję. Wielu z nas to dziś czuje, rodzi się duch w narodzie. Nie jesteśmy z natury herosami, ale myślę, że w takich chwilach wszyscy stajemy się odważniejsi. Ja np. przechodziłam ostatnio Krakowskim, patrzę myją chodnik pod Pałacem, wstąpiłam na ok. 45 min. do Bristolu, wychodzę, nadal myją. Poszłam i ostentacyjnie obfotografowałam z komórki tych wszystkich ludzi, z pilnującą ich strażą miejską włącznie (panowie się zaśmiewali, a ja na to "Trwałe miejsce w historii"). Coś takiego parę miesięcy temu byłoby dla mnie nie do pomyślenia. To jest nasza chwila w historii i myślę, że jak nasi Kochani Przodkowie, NIE ZAWIEDZIEMY!
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Pytałem dzisiaj o Łysiaka
13 Października, 2010 - 21:03
ale w tekstach Ł-Ł jest jednak coś z tego ducha, ducha Łysiakowego. Ł-Ł tez potrafi nazywać rzeczy po imieniu i potrafi układać fakty w sensowne ciągi.
Pozdrawiam Autora - Tak Trzymać!!!
Seamanie - kurcze
13 Października, 2010 - 21:51
Nie przesadziłeś z tym komplementem? W kazdym razie bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
ŁŁ
14 Października, 2010 - 11:08
Krzysztof J. Wojtas
Przeginasz - uważaj, żeby nie za mocno.
Fakty muszą być wyjaśnione, ale wszelkie nadinterpretacje nie są dobre.
Pozdro
Krzysztof J. Wojtas
KJW - to, że Ci się coś w głowie nie mieści
14 Października, 2010 - 13:39
To świadczy dobrze o Twoim kregosłupie etycznym. Pamietaj jednak, że przeciwnicy nasi nie mają kregosłupa, sktupułów i czegokolwiek do stracenia.
Zastanów się, co byś napisał blogerówi w dniu 9.Kwietnia gdyby napisał post o obawach o życie Prezydenta Kaczyńskiego.
Takie ćwiczonko intelektualne.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
ELIMINACJA OSTATECZNA
14 Października, 2010 - 00:59
Niestety to nie dodatek (appendix).
Nie jesteśmy geograficznie lub myślowo (uczuciowo) tam gdzie myśleliśmy, że jesteśmy. Trzeba jeszcze raz wybrać? Emigracja wewnętrzna? Larum grają-DO ROBOTY WOLNI POLACY!
Dudek1 "To be or not to be"
Dudek1 "To be or not to be"