Patriotyzm? A cóż to takiego?
No tak, a więc cóż to jest ten patriotyzm? Skrótowo brzmi to mniej więcej tak.
Patriotyzm, szacunek i umiłowanie Ojczyzny, gotowość do poświęcenia się dla niej i narodu, stawianie dobra własnego kraju ponad interesy partykularne bądź osobiste. Poczucie silbej więzi emocjonalnej i społecznej z narodem, jego kulturą i tradycją.
Z powyższego wynika, że lemingi można śmiało wykluczyć jako osobniki patriotyczne z bardzo prostej przyczyny. Żadna z w/w "cnót" nie trzyma się leminga. Wniosek narzuca się w tym przypadku sam. Należy dać sobie spokój z osobnikami płci żeńskiej, męskiej bądź nijakiej i potraktować je na równi z pantofelkiem, z tym, że nie jestem pewny czy to nie obraza dla pantofelka. Stwierdzając to śmiało można powiedzieć, że istnienie leminga w polskiej społeczności jest niekonieczne. Już pantofelek jest bardziej przydatny w przyrodzie niż leming w społeczności polskiej. I w tym momencie należy zakończyć wszelkie dywagacje na temat pantofelka i lemingów.
Tyle byłoby tytułem wstępu, a teraz przejdźmy do rzeczy. Jako że nasze społeczństwo składa się nie tylko zpantofelków, tzn, lemingów, ale również z normalnych ludzi którzy to uważają siebie za patriotów, i zapewnie nie bezpodstawnie. Ale tak patrząc na definicję patriotyzmu i porównując ją z wieloma wypowiedziami na niepoprawnych, coś mnie delikatnie uwiera. Ja wiem, że wszyscy są gotowi nadstawić pierś, umrzeć za ojczyznę czy z honorem na dnie lec, ale jest takie jedno kryterium, które uwiera.
Co z tym stawianiem intersów partykularnych bądź osobistych? Co jest najwyższym dobrem? Polska, czy osobiste, w większości przypadków, napewno słuszne, osobiste przekonania polityczne? Co w przypadku jeśli te osobiste przekonania nie pokrywają się z intersem polskim, a zaczynają wręcz kolidować z nim. Co w przypadku jeśli przekonania polityczne, bardzo słuszne zresztą, zaczynają być nie budulcem a miną rozwalającą kraj? Co w przypadku, kiedy nasze przekonania zamiast wyciągać kraj z bagna, to wpychają ten kraj w jeszcze większe bagno, w jeszcze większą otchłań i tragiedię. Czy to jeszcze jest patriotyzm, czy już coś innego? Przypomnę. Po pierwsze należy zachować substabcję Narodu i egzystencję Państwa.
Wielu piszących na niepoprawnych uważa PiS i PO za jedno i to samo na podstawie polityków wywoszących z "okrągłegostołu", czyli obie partie mają te same korzenie. No tak, ale przecież socjaldemokracja, socjalizm, nazizm i komunizm mają te same korzenie. Czy w takim razie są jednakowe? Są tożsame? Jeżeli nie to jak można mówić o tożsamości w przypadku PiS i PO. To tylko tyle i az tyle!
Jest konieczne aby uzmysłowić sobie, że na PO/SLD/PSL głosuje ok. 26% całej populacji Polski, czyli ok. 74% Polaków jest rządzonych przez znikomą mniejszość. mało tego, z owych 74% tylko ok 10% ma to wszystko w dupie. Cała reszta czyli 64% mogłaby śmieło wybrać kogoś o wiele bardziej odpowiedniego niż gajowy czy tuskowi oszuści. Dlaczego więc tak się dzieje? W zasadzie opowiedź jest bardzo prosta. Zamiast "stawiania dobra własnego kraju ponad interesy partykularne bądź osobiste" ok 30 % Polaków, pod różnym wpływem, stawia dobro interesów prtykularnych bądź osobistych ponad dobrem kraju. Mówimy tu o politycznych przekonaniach i interesach. Pal sześć, jeśli to nie szkodziłoby krajowi, ale niestety szkodzi i to bardzo. Pal sześć jeżeli byłby wybór między PiS a inną silną partią stojącą na prawo od PiS. Ale nie ma!
Koniecznie trzeba zdać sobie sprawę, że obrażając się na PiS i tego wstrętnego okrągłostołowego Kaczyńskiego w tym konkretnym przypadku obrażamy się na Polskę. Bowiem nie głosując na PiS, tym samym głosujemy na PO!!! Wielu odpowie. No tak, ale przecież PiS nie jest z mojej bajki! I co z tego? Z mojej również nie! Ale jaki mam wybór? Jak dotychczas. ŻADNEGO!!! Nie głosując na PiS dajemy PO dwa głosy, jakoże zabieramy swój głos PiS, i w konsekwencji dajemy go PO!
Niestety uskuteczniając taką woltyżerkę pozbawiamy się prawa narzekania na cokolwiek. Mało tego, rząd PO jest naszym rządem. Wszak nie głosując na PiS głosowaliśmy na niego. Musimy zdać sobie sprawę z o wiele tragiczniejszej konsekwencji naszego postępowania. Nie głosując na PiS wpisujemy się w ponowny rozbiór i upadek Polski.
Jak jest na to rada? Tylko jedna. Dopóki nie ma realnej alternatywy dla PiS, jesteśmy skazani na PiS lub PO/SLD/PSL. Czy to wszystko jedno? Pytanie nieco śmieszne patrząc na Smoleńsk i Drugi Mord Katyński.
A więc cóż to jest ten patriotyzm?
PATRIOTYZM TO ZDOLNOŚĆ WZNIESIENIA SIĘ PONAD PODZIAŁAMI W CELU OJCZYZNY RATOWANIA!!!
Tylko tyle i aż tyle!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3983 odsłony
Komentarze
@Jurand
12 Października, 2010 - 09:05
Z matematyki wyborczej 10 !
Pzdr
Jan Bogatko Bardzo dobry
12 Października, 2010 - 09:43
Jan Bogatko
Bardzo dobry tekst,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Re: Patriotyzm? A cóż to takiego?
12 Października, 2010 - 10:42
Czas na liste zdrajców!!!!
1.Szeremietiew-
Re: Re: Patriotyzm? A cóż to takiego?
12 Października, 2010 - 13:58
A kogo to niby pan Romuald Szeremietiew zdradził?
Panie Harcerz, pan się w ogóle zastanowił nad tym, co pan ostatnio na niepoprawnych wypisuje?
Re: Re: Re: Patriotyzm? A cóż to takiego?
12 Października, 2010 - 14:32
Tym razem to chyba była ze strony pana H. zimna ironia w reakcji na wpis, który komentuje.
No chyba, że jednak nie?.. ;-/
Pozdrawiam!
Re: Re: Re: Re: Re: Patriotyzm? A cóż to takiego?
13 Października, 2010 - 11:29
Nie ironia - gołe fakty.
Patriotyzm pod wezwaniem watażków. W rodzaju Tego |Pana i wielu innych - co zbiorą kupe lada jakią i idą w bój .
O co walczą Ci panowie wraz z wiernyą gwardią ?
Nie idzie chyba o "sprawę"-
Mam wrażenie - podział tzw. prawicy i elementu narodowaego
na drobne partyje jest na życzenie michnikowszczyzny .
To tam znajdują czas antenowy w celu mieszania w głowkach elektoratu .
Patryiotyzm czyt. w artykule - nie takie ma imię :)
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Patriotyzm? A cóż to takiego?
13 Października, 2010 - 11:44
Czyli to jednak nie była ironia!..
Harcerzu, zatem wystawienie kandydatury Żyda i antykatolika Bieleckiego (bo rozumiem, że Szeremietiew zostal wymieniony w kontekście prezydentury stolicy) jest właściwe?
I popieranie tej kandydatury jest właściwe? (bo co, bo go Prezes namaścił?)
A jeśli ktoś jest Polakiem, to też tak ma robić i myśleć?
Mufti Turbanator,
13 Października, 2010 - 16:47
Bielecki- daje szersze możliwości niż inny kandydat.
Mnie też nie bardzo się podoba- co robić ?
Polityka meandruje .
Kaczyński -jest graczem.
Przegrana niczego nie zmieni w spojżeniu na Prezia a wygrana dużo da.
Kogo miał wystawić?
Bielecki jako kandydat -"wariant" w dalszej rozgrywce.
Może w przyszłości zagrozić "gajowemu".
Re: Mufti Turbanator,
13 Października, 2010 - 17:30
No, Panie Harcerz... Jasno Pan sprawę stawia! Bez harcowania!
Bielecki daje Panu szersze możliwości? No i w porządku.
Pozdrawiam pradawnie.
Re: Re: Mufti Turbanator,
13 Października, 2010 - 17:36
Bo to Panie - "bosonogi kostek" nie ma szans w wyborach.
To samo dotyczy "faceta w berecie".
Dziwnym zbiegiem - TVN i cała reszta "promuje" nawet "faszystowskich" kandydatów - byle nie po myśli"kaczora"
Niestety, wielu tu myśłi POdobnie -
A,Polska - drogi Panie tocoś więcej niż osobiste ambicje.
"Zwolennik jazdy bez świateł"- odda głos przeciw, zapominając o rachunku za gaz.:((((((((((
Panie Harcerz.
13 Października, 2010 - 13:44
Rzucił pan publicznie na człowieka jedno z najcięższych oskarżeń i nie wyjaśnił pan na czym ta domniemana zdrada Szeremietiewa miałaby polegać.
Proszę by dokończył pan aluzję, lub odszczekał, jeśli ma pan honor.
w/s Sieremietiewa i innych
13 Października, 2010 - 16:40
Publicznie zarzucam tym Panom -
Grzech zaniechania w rozumowaniu i wyciąganiu wniosków z realnej sytuacji w jakiej znalazłą się Polska.
Ci to państwo popełniają kardynalny błąd powielany od lat 20-stych.
Endeckie metody dochodzenia do władzy w imię realizacji jednego punktu (patrz Marek Jurek i jego rozbijanie narodowej siły).
Nie mam zamiaru polemizować z Panami n/t "osobistości" .
Te postacie polskiej polityki zaliczyłbym do - "osobliwości".
sciśnięte umysły bez realnych możliwości.
Pamiętajcie o jednym - mamy ordynacje i konstytucje.
Na tej bazie można wiele - pod warunkiem bardzo szerokiego frontu patriotycznego.
Zwycięztwo tego bloku da możliwość uchwlenia Konstytucji.
Nie wypowiedział się pan jasno,
13 Października, 2010 - 17:09
więc pozwolę sobie zgadnąć: Szeremietiew zdradził Kaczyńskiego, czyż nie?
A jeśli można wiedzieć, to taka zdrada bliższa jest zdradzie w stylu Clintona (cygarowanie żydóweczki), czy Targowicy?
Re: Nie wypowiedział się pan jasno,
13 Października, 2010 - 17:29
Zdradził matematyke- a to, przyznasz Pan grzech.
Paweł T
13 Października, 2010 - 11:25
"wypisuje?"
Wypisuje Szanowny POanie to co każdy uczeń gimnazium kuma-
Matematyka wyborcza i metody wprowadzaniaprogramów w życie.
Niestety, przywołany przykład osoby - ma to wszystko w życi.
Re: Paweł T
13 Października, 2010 - 13:15
Wypisuje pan straszliwe androny, widocznie nie zna pan życiorysu pana Szeremietiewa, no ale niech będzie, że on też zdrajca i "pełowiec" tak jak ja.
Czytałem pana wcześniejsze wpisy, te gdy to forum powstało, ostatnio w jednym z wątków pan wilk pozwolił sobie je wkleić, tam pan ma zupełnie inne poglądy...
Czy to znaczy, że jak nie zagłosuję na pana Bieleckiego też będę zdrajcą i "POaniem"?!
Dla mnie właśnie pan Bielecki jest takim wysłannikiem PO oraz GW, dziwię się, że PiS znając przeszłość pana Bieleckiego wystawiło go do walki o urząd prezydenta Warszawy, dla mnie osobiście jest to skandal!
Re: Re: Paweł T
13 Października, 2010 - 16:52
Tak ,tak - jes ,jes.!!!!
Życiorysy i osiągnięcia -
Liczy się tu i teraz - ralana siła!!!!!!!!
Zapodam Panu kilka innych nie mniej wspaniałych życiorysów - i co?
Niestety .Ci co nie wsiedli do wagonu PiS opóżniają podróż nie tylko sobie i ich zwolennikom-
"Pociąg demokracji" to nie jazda na jednej osi.
Re: Re: Re: Paweł T
13 Października, 2010 - 18:33
Oddajcie Polakom Warszawę, wtedy być może już nikt jej nie nazwie warszawką. W czasie głosowania na prezydenta lub na danego kandydata w wyborach samorządowych powinny się liczyć właśnie m. in. jego przeszłość i osiągnięcia życiowe, a nie tak jak w przypadku pana Bieleckiego partyjne poparcie nieznanych mi bliżej ludzi spoza otoczenia, o którym nie można cokolwiek powiedzieć, z prostej przyczyny większość Polaków po prostu ich nie zna i nie wie kim ci ludzie są i kto tak naprawdę popiera pana Bieleckiego.
To nie pan Szeremietiew chodzi do plugawego TVN-u i TVN-24, tak tutaj krytykowanego (i słusznie) tylko właśnie pan Bielecki tam próbował robić z siebie męża opatrzności dla Warszawy. W zasadzie w żadnych mediach oprócz TV Trwam nie wspomina się panu Szeremietiewie jako kandydacie na urząd prezydenta Warszawy. Jestem ciekaw z jakiego powodu? Bo nie jest to kandydat PiS-u?
Zamiast wystawiać człowieka znanego ze swoich poglądów i styczności z tzw. salonem trzeba było poprzeć takiego człowieka jak pan Szeremietiew, który swoją postawą i walką otwartą z Komorowskim i z WSI udowodnił, że mu się to poparcie PiS-u i u wszystkich Polaków należy. Zamiast tak szybko ferować wyroki na ludzi zasłużonych i oddanych całkowicie Polsce panie Harcerz, zaprzestaliby Państwo tej retoryki godnej najgorszych czasów kojarzących się mnie z polskim stalinizmem i w ogóle z tamtym okresem w naszej polskiej historii.
Pan Szeremietiew został wrogiem ludu, bo nie chce iść w jednym szeregu z PiS-em? Czemu to PiS partia uczciwych, szlachetnych polskich patriotów nie chce popierać takich ludzi jak pan Szeremietiew? Co przeszkadza PiS-owi, aby to właśnie zrobić?
Re: Słusznie Pan prawi- Mam
13 Października, 2010 - 19:02
Dzięki tak właśnie myślącym harcerzom i "wicie-rozumicie" Jurandom może tak być...
Re: Pawle Przecież to proste
13 Października, 2010 - 19:11
a grzech pychy-
Re: Re: Pawle Przecież to proste
13 Października, 2010 - 19:24
Oczywiście chodzi Panu o Prezesa?
też. Jednak zauważ Acan-
13 Października, 2010 - 19:29
też.
Jednak zauważ Acan- Prezes ma więcej szabel.
Boleje nad rozbiciem - trudno .
Jurand
12 Października, 2010 - 11:27
Krzysztof J. Wojtas
Bardzo zły tekst wskazujący, że rzekomo jedynym wyjściem jest PiS i punkt widzenia tego ugrupowania. To stawia PiS i Kaczyńskiego w pozycji dyktatora w odniesieniu do okreslania, czym jest Polska, polskość i patriotyzm.
To perspektywa spojrzenia na Polskę przez pryzmat Wielopolskiego (to i tak bardzo duży plus porównawczy dla autora, bo Wielopolski miał koncepcję, a autor jest tylko klakierem).
Wyjście jest inne; nie dawać mandatu zaufania żadnemu z obecnych ugrupowań.
Zacząć tworzyć fundamenty dla innego widzenia i rozumienia roli Polski.
Kiedy przyjdzie czas - zerwać ciągłość władzy z obecną IIIRP. (Bo jednym z powodów obecnego stanu było zachowanie ciągłości III RP z PRL).
Powołać POLSKĘ NIEPODLEGŁĄ.
Krzysztof J. Wojtas
@ Krzysztof J. Wojtas. Re: Jurand
12 Października, 2010 - 11:56
A więc, nie dajemy zaufania nikomu. Słusznie. Budujemy fundamenty. Słusznie. Kiedy przyjdzie czas. Słusznie.
Hm. Cały czas Slusznie, tylko jedna drobnostka. Na kiedy przewidujesz zakończenie budowy tych fundamentów? Według mnie jest to praca na conajmniej jedno pokolenie, ale tylko w jednym przypadku. Natychmiast musimy zacząc wpajać patriotyzm w szkołach, na uczelniach. Jeśli nie jesteśmy w stanie tego zrobić w szkołach czy na uczelniach. Budowa patriotyzmu systemem rodzinnym potrwa nie jedno ale dziesięć pokoleń. Ile to lat? Zechciej mi przypomnieć? A później jeszcze jak przyjdzie czas. Czyli mniej więcej za jakieś tysiąc lat będziemy mogli powołać POLSKĘ NIEPODLEGŁĄ.
Przepraszam, ale niestety aż tak dużo czasu to ja nie mam, a nie sądzę, aby ten czas miał Naród lub Państwo Polskie.
Krzysztofie, marzenia to naprawdę dobra rzecz pozwalają jakoś przeżyć. Jest faktem, że bez marzeń nic nie zbudujesz, ale jest również bezspornym faktem, że samymi marzniami i ruchem ślimaka również nic nie zbudujesz.
Życzę powodzenia
PS
Co do klakierstwa i Wielopolskiego, mamy odmienne zdania.
________________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurand
12 Października, 2010 - 19:07
Krzysztof J. Wojtas
Chyba jesteś gorszy niż przypuszczałem;-)))
1. Głosując - uwiarygodniamy obecny system. Tym samym dajemy prawo do decydowania w naszym (spoleczeństwa) imieniu i to bez praktycznie żadnego wpływu na decyzje.
Dlaczego?
System wyborczy został tak pomyślany, że można głosować na jedynie słusznych.
Czy ktoś może przeciwstawić się zwiększaniu zadłużenia państwa?
Z kolei - Pis się zadłużał "nie wiecej" niż 30 mld, a PO - no widać.
Tyle, że dla mnie każde zadłużenie jest zaciąganiem długów do spłacenia przez wnuki.
Zatem. Nie głosować. Bo faktycznie decyzje podejmuje nie naród, a posłowie.
Ten fakt może wpływać na kredytodawców. Bo jeśli pożycza się nie mając poparcia - to kto będzie spłacał?
Podobnie wyprzedaż majatku narodowego. Jeśli nie ma poparcia to może powstać pytanie o legalność zakupu. Może też nastapić "rozliczenie" takich transakcji.
Moja sugestia - jest też refleksją dla obecnie rządzących; że mogą być rozliczeni za rządy - czy Balcerowicz odpowiadał za afere spirytusową?
A jeszcze może. Podobnie inni.
A teraz - jak ci się spieszy do polskości. Niby jakie to postawy patriotyczne propaguje PiS?
Wojnę w Afganistanie.
Ustępstwa i niedopowiedzenia rzezi Polaków przez UPA.
Podłe traktowanie Polaków przez Litwinów.
Brak obywatelstwa dla Polaków wywiezionych w głąb ZSRR i podwójne obywatelstwo dla emigrantów 68.
Można sporo wiecej.
W sumie. Sugestią artykułu jest zrzeczenie sie polskości.
Gratuluję. Boże chroń Polskę od takich "patriotów".
Krzysztof J. Wojtas
@ K.J. Wojtas
12 Października, 2010 - 20:26
To wszystko wszyscy wiedzą. Legitimizujesz cokolwiek? Krzysztof daj sobie spokój. Identycznie tak samo legitymizowałeś realny socjalizm. Pewnym kołom bardzo zależy na tym abyś się bardzo obraził i najlepiej wycofał z wszelkich głosowań, wycofał z polityki. Nie przejmuj się. już oni zrobią to za Ciebie. Ale tak zrobią, że lat kilka lub kilkanaście nie będziesz miał nie tylko gdzie budować swego patriotycznego społeczeństwa, ale co najgotsze, nie będziesz miał z kogo budować.
Czy Ty wiesz co czytasz? Czy naprawdę czytasz w tym samym języku czo ja piszę?
Awięc pozwół, że Ci przypomnę
Po pierwsze zachować egzystencję Państwa Polskiego i substancji Narodu.
A następnie możesz budować sobie co tam sobie życzysz. Wycofując się, wszystko tracisz, nic nie zyskujesz.
Sugestia. Przestań zajmować się mrzonkami. Zacznij walczyć!
_________________________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurand
13 Października, 2010 - 08:27
Krzysztof J. Wojtas
Jeśli wymienione (wyliczone) uwagi zbywasz tylko stwierdzeniem, że o tym wiesz - i traktujesz to za normę, to wytłumacz mi, na czym polega Twój patriotyzm?
Dla mnie taka postawa to juz zdrada narodowa. W czasie wojny za coś takiego wieszano.
A za I RP skazywano na banicję - czyżby obecność w Kanadzie była pokłosiem tegoż?
Krzysztof J. Wojtas
Krzysztofie...
13 Października, 2010 - 09:01
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Nie zadawaj takich trudnych pytań. Jedyne co moższ usłyszeć od tego pana to parę komunałów.
Ja jeszcze byłbym w stanie zrozumieć gdyby Polska była np. takim gettem ogrodzonym murem jak nie przymierzając wymarzona Żydolandia w Palestynie.
Z tego co wiem, to do Polski można wrócić, zamieszkać znowu i uskuteczniać patriotyzm. Ten zwykły, codzienny.
Pieprzenie kotka za pomocą młotka zza oceanu jakoś mnie nie przekonuje...
SpiritoLibero
PS.
13 Października, 2010 - 09:08
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Ja doskonale pamiętam jak Kaczor zarzekał się, że do USA nie pojedzie zanim wiz nie zniosą ("bo to uwłaczające jest").
potem jednak kahał przetłumaczył mu, że jako maleńki żuczek błądzi...
I już więcej takich herezji nie głosił :D)
SpiritoLibero
@KJW
13 Października, 2010 - 19:37
Drogi Krzysztofie, odpowiedziałem Ci wyraźnie. 1000 lat oczekiwania na Wolną Polskę mnie nie urządza, bo przy tym tempie WYNARADAIANIA już za ok 20-30 lat czyli JEDNEGO POKOLENIA Polska zniknie z map świata.
Wygląda na to, że zapatrzony w swoją idee fixe nie jesteś tego w stanie ani ocenić, ani tym bardziej dostrzec! Nie widzisz tak oczywistych rzeczy, które stąd z Kanady, ze Stanów, z Australii, z W. Brytanii, z Niemiec, widać niemalże gołym okiem jak na dłoni. Twoje i nie tylko Twoje zacietrzewienie czy nawet wręcz kompletne zaćmienie umysłowe, żeby nie powiedzieć głupota polityczna, nie pozwalają Ci tego widzieć. Nie pozwalają nawet na zrozumienie zachodzących procesów. Spowalnianie inicjatyw obywatelskich prowadzących do odsunięcia PO-wskiej kamaryli od władzy uważam, pozwól, że zacytuję Cię
Wekslowanie uwagi społeczeństwa od realnych zagrożeń przez Ciebie, SL i innych waszego pokroju. Rozbijanie jedności Polaków, Próby eliminacji i rzucanie oskarżeń. TO JEST DOPIERO ZDRADA!!! Krzysztofie wolę mieć 10 tys wrogów dookoła niż jednego FAŁSZYWEGO przyjaciela w swoim obozie! Niestety, właśnie się w to wpisałeś!
Reasumując. Idź swoją drogąNie ineresuje mnie ona, a ja pójdę swoją. Zobaczymy kto szybciej osiągnie swój cel, jakim jest odsunięcie PO-wskiej kamaryli od władzy w pierwszym rzędzie. Reszta nastąpi po wyzwoleniu się z rosyjsko-niemieckiego buta na polskim gardle. Ale Ty i Twoi przyjaciele pewnie nawet niew iecie, że macie takowy but na gardle.
PS Co do banicji. To miałem, jako banita, i mam bardzo dobre towarzystwo. Banitami byli Kościuszko, Puławski,Chopin, Mickiewicz, Słowacki, Paderewski, Piłsudski, żołnierze powstań narodowych, żołnierze II-ej Wojny Światowej, najbardziej bojowy, narodowy element Pierwszej Solidarności. Byłem i jestem, jako banita, wśród najlepszych synów Polskiej Ziemi. Obrażając mnie, obrażasz ich. Obrażasz wszystkich banitów. A teraz pytanie z serii historycznych. Kto najbardziej przysłużył sie do odzyskanie niepodległości przez Polskę w 1918 roku?
Życzę miłego charczenia.
______________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurand
13 Października, 2010 - 19:38
Krzysztof J. Wojtas
Chyba się wyjaśniło; nie zauważyłem żadnej wizji, poza nawoływaniem do powolnego wynarodowienia.
Chyba nam nie po drodze.
Krzysztof J. Wojtas
@ KJW. Re Jurand
13 Października, 2010 - 19:52
Otóż to, otóż to. Idąc tą drogą co idziesz, wynarodowienie stanie się faktem o wiele szybciej niż to sobie wyobrażasz. Masz rację. Nam nie chyba. Nam napewno nie jest po drodze!
Ale ja się tym zupełnie nie przejmuję. Robię i będę robił swoje. Nie będę się oglądał na Ciebie. Napewno!
________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: @ KJW. Re Jurand
13 Października, 2010 - 20:03
Pan proponuje zamienić ten but na chazarski, i tyle. Litości...
Krzysztof J. Wojtas, na dzień dzisiejszy
12 Października, 2010 - 13:28
PiS jest rzeczywiście jedynym wyjściem jeśli za największe zagrożenie dla kraju uznać obecne rządy PO/PSL plus SLD okazjonalnie sprzedającym się za stołki.
Nie wiem jak mam rozumieć sugestię o nieudzielaniu zaufania żadnemu z obecnych ugrupowań? Czyli mam dołączyć do tych przy grillu?
Udzielając poparcia PiS-owi wyrażam swój sprzeciw na obecnie rządzących.
ossala
12 Października, 2010 - 19:19
Krzysztof J. Wojtas
Patrz - odpowiedź dla Juranda.
Krzysztof J. Wojtas
@KJW
12 Października, 2010 - 22:08
Dałeś się złapać w pułapkę pozornego dylematu "myć ręce, czy nogi". Jedno i drugie! Głosować na siłę polityczną mogącą przy wszystkich swych niedostatkach minimalizować straty "tu i teraz" (dla mnie jest to PiS) i jednocześnie prowadzić postulowaną przez Ciebie pracę organiczną.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Głupota? A cóż to takiego?
12 Października, 2010 - 11:48
Panie Jurandzie, prezentuje Pan mentalność niewolnika. Człowieka złamanego, bez nadziei. Homo sovieticusa. Kolaboranta.
Może i należy póki co głosować na PiS. Ale tylko głosować, a robić swoje. Robić pracę u podstaw, w tym także pokazywać prawdziwe oblicze PiS, oraz próbować zjednoczyć się w jakimś ruchu prawdziwie polskim, mającym najlepiej pojęte polskie - nasze - interesy na względzie.
(Mówię o przywarach, nie o Pana osobie - proszę panie Jurandzie nie traktować mojej wypowiedzi jako osobistych oskarżeń, tylko jako dyskusję postaw, punktu widzenia i wniosków.)
Pozdrawiam kontrowersyjnie.
@Wielmożny Mufti
12 Października, 2010 - 11:50
Wręcz nie chce mi się wierzyć - otóż jestem w stanie zgodzić się z Tobą ;).
Jak najbardziej - można i trzeba pracować nad stworzeniem czegoś nowego. Pamiętając, że, o ile się uda, jest to kwestia LAT. A my nie mamy dużo czasu - wystarczy popatrzeć co się dzieje.
A do tego czasu - rzeczywiście jedyną opcją jest PiS.
A potem - ci którym PiS do końca NIE pasuje mogą mieć realną alternatywę.
PS. Z Twoją oceną osoby Juranda niestety się nie zgadzam...
Myślenie ikonami ,tworzenie ikonostatów.
12 Października, 2010 - 11:57
Odrzućmy "ikony " .
Program dla Polski - jest jeden i jedna droga do niego prowadzi.
Tak się złożyło PIS -karty rozdaje .
Dużo pisać o marzeniach wodzów pomniejszych- czas na odcięcie ich od wszelkich wpływów .
Tylko zjednoczeni - nie damy się .
Cieszę się.Cytat:Z Twoją
12 Października, 2010 - 12:36
Cieszę się.
[quote]Z Twoją oceną osoby Juranda niestety się nie zgadzam...[/quote]
Ja również ;-)
Ponieważ się z przywar, nie z osoby natrząsam.
@ Mufti. Głupota? A cóż to takiego?
12 Października, 2010 - 12:13
Drogi Mufti, jeśli proponujesz system Krzysztofa, to odpowiedziałem Ci wcześniej. Pozwól zatem, że zapytam. Jeździec bez głowy to dla Ciebie synonim czego? Ależ Ty właśnie pokazałeś prawdziwe oblicze PiS w owym przemówieniu J.Kaczyńskiego w Fundacji Batorego. A czy Ty chociaż to przemówienie czytałeś w całości czy tylko zaspokoiłeś się czterolinijkowym na końcu przemówienia?
Mam rozumieć, że robisz pracę u podstaw. A więc pochwal się, co zrobiłeś dotychczas. Może spróbujemy razem. Chyba. że mnie nie zechcesz.
No nie, czyżbym aż tak źle w Twoim krzywym zwierciadle wypadł?. No to możesz mi wytłumaczyć co w takim razie nie jest niewolniczą mentalnością. Po czym poznajesz, że jestem złamanym, bez nadziei człowiekiem. Czym objawia się moje kolaboranctwo, i z kim? Oczywiście dobrze byłoby wiedzieć na jakiej podstawie tak sądzisz. No i ciekawy jestem do czego mam przypiąć tego homo sovieticusa.
Pozdrawiam bardzo ciekawy odpowiedzi.
___________________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: @ Mufti. Głupota? A cóż to takiego?
12 Października, 2010 - 12:35
Proszę Pana, już na ten temat parę razy rozmawialiśmy.
Pan nawet podobno nie jest PiSowcem (bo niby nie do końca, wicie-rozumicie, no ale taki etap, mądrość polityczna tak nakazuje, konieczność dziejowa...).
Pan wpycha ludzi do klatki PiS, bo ona trochę czystsza niż POwska.
Dla mnie klatka jest klatką. Mówiąc ogólnie (mam nadzieję, że Pan się nie przyczepi do tej ogólności) PiS nie jest 100% polską siłą.
Problem w tym, że przy Pana podejściu ZAWSZE będziemy siedzieć w takiej czy innej klatce.
Proszę Pana, to że W OGÓLE Kaczyński w te pędy podyrdał do Sorosa deklarować plan pracy, to już niezależnie od treści o czymś świadczy.
Oczywiście niewiele wiemy o tym co się dzieje. Ale trzeba jakoś sobie w tej sytuacji radzić.
Pewne rzeczy się pokazują - jak na przykład w związku z tym przemówieniem, z Traktatem Lizbońskim, z wstrzymaniem ekshumacji w Jedwabnem, paleniem menor w jarmułce etc. etc. - przecież tego było niemało! Może po prostu ich nie ignorujmy?
Przede wszystkim NIE ŚCIEMNIAJMY. Nawet o PiSie.
Tyle na teraz, może niezbyt składnie, ale nie samymi Niepoprawnymi człowiek żyje, niestety.
Glupota?
12 Października, 2010 - 13:27
Panie Mufti! Wracaj pan do tematu! Patriotyzm! Czyzby godzi ten termin w Panskie uczucia? Dlaczego szuka Pan argumentow antypisowskich, zamiast wypowiedziec sie w temacie?
Re: Glupota?
12 Października, 2010 - 13:48
Niezmierny Panie Niehrabio! Pan coś dzsiaj "nie halo", tak? Przecież to szlachetny Autor prześwietnej notki skojarzył swój specyficznie rozumiany patriotyzm z PiSem.
przepraszam, że się wtrącam
12 Października, 2010 - 15:19
Głupota i patriotyzm to pojęcia bliskoznaczne w słowniku tych, którzy zagospodarowują Rzeczpospolitą już siódmy dziesiątek lat, a różnią się pod każdym innym względem, poza pogardą dla ubogich duchem i/lub miłujących Ojczyznę Polaków, którym się roi jakieś tam zbawienie po śmierci i jakaś wolność za życia.
Redukcja myślenia o człowieku i państwie -marksistowska czy libertyńska- pozwalała im, sukinsynom, odnosić realne sukcesy, bo zabić wszak można każdego, kupić prawie każdego, a resztę wystarczy wyśmiać.
Mogę się mylić, ale uważam że warunkiem koniecznym zwiększenia szans indywidualnych na osiągnięcie zbawienia i wspólnotowych - na godne życie w wolności, jest staranne eliminowanie sukinsynów z tych sfer naszego życia publicznego, gdzie obecnie dominują.
W tym celu trzeba by oczywiście ustalić, kto jest sukinsynem ale to o wiele łatwiejsze niż zdefiniowanie mądrości czy też patriotyzmu - a kandydatów mamy w nadmiarze.
O metodach i technikach eliminacji owszem, podyskutować można, bo to i różne wybory za pasem, i budżety domowe przed zimą będzie trzeba restrukturyzować, ale najważniejsza jest precyzyjna identyfikacja celu.
Nie wybrać sukinsynów chyba się tu i ówdzie uda.
Nie płacić sukinsynom będzie trudniej, ale może niektóre strumyczki naszej gotówki skierować zdołamy nieco inaczej.
Jest jeszcze w naszym kraju sporo ludzi uczciwych i mądrych,
pracowitych i pobożnych, zdrowych i silnych, prawdomównych i
odpowiedzialnych.
Nie ma na nich monopolu żadna partia.
Wiadomo, dziś w polityce bez sukinsynów obejść się nie można, ale gdzie od nich się po prostu roi widać, doprawdy, gołym okiem.
Ja, niestety, muszę używać okularów.
Przez moje okulary pan Jarosław Kaczyński wygląda znacznie lepiej niż pan Donald Tusk, za to "Platforma Obywatelska" przeciwnie - znacznie gorzej niż "Prawo i Sprawiedliwość".
Ponieważ jestem ubogim staruszkiem, nie stać mnie na zmianę starych szkieł - ale też i na żadne partyjne składki.
Ot - paciorek czasem zmówię, bywa że za żywych, i tyle.
A jaka będzie Polska, nie wiem - i boję się o tym myśleć.
Andrzej Tatkowski
MT
12 Października, 2010 - 23:45
[quote=Mufti Turbanator]
Może i należy póki co głosować na PiS. Ale tylko głosować, a robić swoje. [/quote]
No nie wierzę, że ktoś to w końcu z Ciebie wydusił. ;-)
@PP
13 Października, 2010 - 01:15
Aj, już proszę chociaż Ty mi nie dogryzaj... ;-(
MT
13 Października, 2010 - 12:44
Tę jedną dogryzkę miałeś obiecaną. ;-)
Może i należy póki co głosować na PiS.
13 Października, 2010 - 12:48
Wreszcie Panie MT! Jak się cieszę :-)
Dodam - u mnie UPR startuje z list PiSu. I już nie mam dysonansu - czy głosować na swoich, czy jednak nie zmarnować głosu - jakie to proste, a wymagało tragedii narodowej...
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Re: Może i należy póki co głosować na PiS.
13 Października, 2010 - 12:55
Tak a propos - link.
Ponieważ sam jestem z Krakowa - wypowiedź dla mnie szczególnie interesująca:
http://www.uniapolitykirealnej.pl/wywiady/207-co-z-wyborami-samorzdowymi-kilka-pyta-do-prezesa-upr
Taa...
13 Października, 2010 - 12:55
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
To głosowanie na kogo byłoby "zmarnowaniem głosu"...
I co ma do tego "tragedia narodowa"?
Jakieś klapki panu się otworzyły?
Pozdrawiam (troskliwie)
SpiritoLibero
Pan próbuje zamknąć usilnie to okienko
13 Października, 2010 - 13:10
swieżości, czyli połączenia wysiłków wszystkich tubylców w obaleniu władzy kreoli - liberałów, konserwatystów, lewaków - ale tubylców. Już o tym pisałem i nie będę się powtarzał. Pan ma za dużo troski w sobie - może lepiej zamiast siedzieć na blogach, pójść dokarmiać kocięta? :-)
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
SL odpowiada za MT
13 Października, 2010 - 13:13
interesujące - dwa konta w jednej osobie? Cud! :-)
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Re: SL odpowiada za MT
13 Października, 2010 - 13:18
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
"interesujące - dwa konta w jednej osobie? Cud! :-)"
??? Nie rozumiem...
SpiritoLibero
Nie rozumiem
13 Października, 2010 - 13:23
przed chwilą MT odpowiedział identycznie - cóż za jedność myśli, jedność słów. Pogratulować.
Nie można się z "Wami" pobawić na podobnych warunkach, jak próbujecie się bawić z innymi?
Już nie będę wprawiał "Was" w tę jedność niezrozumienia, spadam coś zrobić. Ile można siedzieć na blogach, "SL/MT", no ile? :-)
Pozdrawiam.
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
D))))
13 Października, 2010 - 13:28
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Zwykły przypadek :)
A że że z Turbaniarzem się zgadzamy w pewnych kwestiach to inna sprawa.
Spójrz lepiej na watahę, która mnie czy Muftiego atakuje. Dajemy sobie radę bez posiłków.
A te pieski medialne zwartym szykiem.
Pozdrawiam :)
SpiritoLibero
@Błąd w systemie
13 Października, 2010 - 13:39
[quote]przed chwilą MT odpowiedział identycznie - cóż za jedność myśli, jedność słów. Pogratulować.[/quote] Czy możemy poprosić o link do tej naszej inkryminowanej wypowiedzi? Bo albo nie żywimy dla naszej doskonałości należnego jej szacunku, nie interpretujemy naszych wypowiedzi wystarczająco głęboko, albo mamy dorównującą naszej wielkości sklerozę...
Pozdrawiamy mnogo.
Re: @Błąd w systemie
13 Października, 2010 - 13:47
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
D)))))))))))
SpiritoLibero
Mufti :)
13 Października, 2010 - 13:49
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Teraz zaczynam rozumieć co miał na myśli ten wyleniały kundelek mówiąc o "klonach".. :D)))
SpiritoLibero
@SpiritoLibero
13 Października, 2010 - 14:12
Ach, nie ma to jak nieduży pluralis majestatis przed obiadkiem...
Wzburzenie wynika chyba z podejrzenia, że podkradamy im taktykę?
Pozdrawiamy gromadnie.
Błąd w systemie
13 Października, 2010 - 13:45
To była moja dogryzka, więc proszę mi się tu łaskawie nie wtarabaniać. ;)
No i kto to w ogóle widział, żeby "leśny człowiek" pozdrawiał kusząco... facetów? ;-PP
Nie tlko PiS
12 Października, 2010 - 14:42
Alternatywne wobec PO-SLD- PSL ugrupowania to nie tylko PIS, ale też UPR oraz Prawica Rzeczpospolitej Marka Jurka. Ugrupowania te maja programowo założenia patriotyczne, a w przeciwieństwie do PiS kontestują np. potrzebę tracenia suwerenności na rzecz Brukseli, czego przejawem jest np traktat Lisboński. Sa to ugrupowania obecnie poza parlamentem, ale to się może zmienić, wystarczy tylko na nie głosować :-)
Rad
Rad
Re: Nie tlko PiS
12 Października, 2010 - 14:56
Co do UPRu to ma twardy i ograniczony (za przeproszeniem) elektorat porażonych kolibryzmem "młodych o ponadprzeciętnym IQ" i chyba nikt rozsądny nie bierze go poważnie.
Natomiast "naczelny prawiczek Rzeczpospolitej" Jurek Marek... Spokojny, w telewizji ładnie wygląda i mówi, może niezbyt skuteczny ale za to jaki pobożny! No i jak on wyszedł z PiS, jak on wyszedł! Jak chodząca alternatywa! ;-)
Wsio w pariadkie
12 Października, 2010 - 15:16
Ależ, nie ma się czym przejmować.
Już niedługo, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z przymiarkami, nasz jaśnie oświecony rząd zdelegalizuje Prawo i Sprawiedliwość.
I nie trzeba będzie się martwić, że sympatie polskiej "prawicy" idą w złym kierunku.
To z pewnością usatysfakcjonuje wszystkich bezustannie atakujących PiS za wiele groźnych grzechów.
I da wspaniałą okazję do błyskawicznego szukania alternatywy.
Tym razem ja pozwolę sobie na ironię....
Re: Wsio w pariadkie
12 Października, 2010 - 16:53
Ossbiałogłowy nas nie zostawią. Nawet jeśli zdelegalizują, to aby uwiarygodnić. Bo się ta "legenda" PiS trochę sypie. Nie uważa Dostojny? ;-) Pozdrawiam cynicznie.Re: Re: Wsio w pariadkie
12 Października, 2010 - 17:08
No cóż, pozwolę sobie zacytować kolejnego koryfeusza polskiej sceny politycznej, Marcina Króla:
"Żeby bronić demokracji, trzeba stosować czasem antydemokratyczne metody."
Niestety, Wielmożny Mufti, nie podzielam przekonania, że jest to "jeden układ".
A jeśli to ja mam rację - robi się, z perspektywy powyższej i innych, podobnych wypowiedzi, niewesoło.
______________________________
A tak patrząc z boku, na zimno - czy się sypie?
Nie wiem...
Z jednej strony na to wygląda i można sypnąć kilkoma argumentami od razu.
Z drugiej strony - PiS jest w o niebo lepszej sytuacji niż, na przykład, rok temu. Dużo ludzi (nieważne, słusznie czy niesłusznie, tę dyskusję powielamy w nieskończoność :)) jednak zgrupowało się wokół PiS, właśnie po 10.04.
Może coś skrobnę na ten temat w wolnej chwili, obiecuję postarać się być całkowicie neutralny - po prostu analiza.
Musiałbym posprawdzać kwestie deklarowanego poparcia na przestrzeni lat, wyniki kolejnych wyborów, wziąć, mimo wszystko, pod uwagę średniej wiarygodności sondaże no i podlać sosem ogólnym, patrząc z dystansu...
Jedno nie ulega wątpliwości - jest to jedyna w III RP partia odwołująca się do szeroko pojętych wartości narodowych i patriotycznych, która zdobyła na tyle duże poparcie i na tyle długo przetrwała. Nie oceniam - po prostu stwierdzam fakt.
pozdrawiam
Re: Re: Re: Wsio w pariadkie
12 Października, 2010 - 17:26
Oczywiście kontury są mocno rozmyte a w grę wchodzi wiele sił. "I tak, i nie" bywa dobrą odpowiedzią.
Natura nie znosi próżni. A skoro nawet ja sobie z tego zdaję sprawę, to o ileż bardziej uważnie do ewentualnej delegalizacji i wyłonienia alternatyw podejdą "Panowie Dyskursu"?
patriotyzm ...
12 Października, 2010 - 16:23
SERCE ROŚNIE, ŻE JESTEŚMY ZGODNI CO DO FORMUŁY, ŻE
PATRIOTYZM TO ZDOLNOŚĆ WZNIESIENIA SIĘ PONAD PODZIAŁAMI
W CELU OJCZYZNY RATOWANIA!!!
A ojczyzna to właśnie tacy jak my !
merypol
Kilkadziesiąt lat temu, za studenckich czasów czytałem
12 Października, 2010 - 17:15
"Studium tyranii" A. Bullocka. Zapomniałbym prawie o tym gdyby mi nie przypomniał o tym nasz "ukochany przywódca", przemawiając w sejmie, że właściciele sklepów z "dopalaczami" będą siedzieć. Nieistotne, czy zgodnie z prawem, czy nie. Dla mnie nieistotne też, że temat nośny, ale odwracający uwagę od istotnych dla Polski spraw. Dlatego zgadzam się z autorem postu i kilkoma popierającymi go komentatorami, że należy głosować na istniejącą opozycję mogącą cokolwiek zmienić. Znaczna część "niepoprawnych", jak mi się wydaje, to wolnomyśliciele, (sądzę po sobie i po tekstach), którym dla istnienia nie jest potrzebna grupa klakierów, ergo nie zbudują więc liczącej się partii opozycyjnej. Nie zbudują też idealnego państwa, czego nawet Platon nie uczynił. . Głosować więc trzeba, póki to nie jest zabronione. Tak jak najgłośniej krzyczą "łapaj złodzieja" sami złodzieje, tak samo krzyczą że demokracja jest zagrożona, ci którzy są dla niej największym zagrożeniem
drfaustus
Re: Kilkadziesiąt lat temu, za studenckich czasów czytałem
12 Października, 2010 - 17:20
Odnośnie Bullocka i w ogóle studium państwa totalitarnego w rozkwicie - polecam "Historię Społeczną III Rzeszy" Grunbergera...
Tutaj dopiero widać pewne analogie...
Jurand
12 Października, 2010 - 19:28
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
"Koniecznie trzeba zdać sobie sprawę, że obrażając się na PiS i tego wstrętnego okrągłostołowego Kaczyńskiego w tym konkretnym przypadku obrażamy się na Polskę."
"Nie głosując na PiS wpisujemy się w ponowny rozbiór i upadek Polski."
Jurand, proponuję : Kaczor santo subito. Jeszcze za życia.
(Co wy tam za zioło macie w tej Kanadzie? Podeślij trochę nasionek :)
SpiritoLibero
Re: Jurand
12 Października, 2010 - 19:59
A teraz poważnie: podaj nazwisko! Podaj nazwisko polityka, który zrobi w tym kraju porządek! I nie łap mnie za słówka, ergo: nawet nie próbuj mi imputować twierdzenia o tym, że uważam Kaczyńskiego za taką osobę. No dalej, bo krytykować każdy idiota potrafi - nawet nie trzeba być prowokatorem. No powiedz kto? Może tow. Mufti Ci pomoże... PiS nie, UPR nie..., ten nie, i ten też... Czekaj, czekaj... Może Lepper, co? Kaczyński nie jest bohaterem mojego romansu i nigdy nie był. No i co z tego? Nic! To powiedz kto! Powiedz jaka partia! A jak takiej nie ma, to co trzeba zrobić? Co Ty robisz by taki stan rzeczy zmienić? Podzielisz się swoja twórczością, pomysłami, pochwalisz się zaangażowaniem? Pierdolić głupoty na zlecenie każdy półgłówek "umi"... Pytam całkiem poważnie: co SpiritoLibero robi by naprawić Ojczyznę, którą tyle razy sobie gębę wyciera? Bo opisywanie żydowskiego kurestwa to trochę mało...
Czekam!
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
opisywanie żydowskiego kurestwa
12 Października, 2010 - 20:28
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
to też ważne zajęcie. Prostuje świadomość wielu wytresowanych na modłę politycznej poprawności.
A co ja robię? Wybacz wilczku ale nie jesteś odpowiednią osobą do wysłuchiwania moich zwierzeń.
Zszedłem do podziemia... (tylko cicho sza...)
SpiritoLibero
Re: opisywanie żydowskiego kurestwa
12 Października, 2010 - 20:40
No co Ty? Nie przedstawisz nam swojego genialnego planu? Pytałem konkretnie, a przecież Ty ZAWSZE opdowiadzasz, więc się nie wykręcaj. Nie chodzi o mnie, mnie możesz sobie lżyć czy olewać do woli - mam to w dupie! Chodzi o to, że pieprzysz te swoje biedne kawałki, a w zamian nic nie dajesz! Jak juz pisałem - krytykowac każda oferma potrafi! To napisz Czytelnikom, co należy zrobić, odpowiedz na pytania z mojego poprzedniego komentarza. Nie dla mnie, tylko dla WSZYSTKICH tutaj zgromadzonych!
Poza tym nie wątpię, że jesteś tajny... To oczywiste!
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Re: Re: opisywanie żydowskiego kurestwa
12 Października, 2010 - 21:12
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Nie tym razem wilczku, przykro mi. Jestem przecież "tajny" :D)))))
SpiritoLibero
Kłamczuszku...
12 Października, 2010 - 21:30
No to skoro jesteś taki tajny i nie możesz podzielić się z Czytelnikami swoimi genialnymi planami, to może byś tajny pozostał i nie krytykował głośno tych, którzy tajni nie są? Może byś łaskawie wykonał polecenie: "morda w kubeł"? To bynajmniej nie są moje wulgarne słowa chama i prostaka, ino Twoja rada skierowana do mnie, gdy zadałem CI konkretne pytanie!!! Bo, przepraszam za powtórzenie, każdy idiota potrafi krytykować, ale jak ma coś zaproponować, to zazwyczaj nabiera wody w usta bądź tryb tajności mu się włącza... "Jeśli nie potrafisz, nie pchaj się na afisz!"
Ku chwale służby!
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
@ Nurni
12 Października, 2010 - 20:36
Jak to co robi? KONTESTUJE!!! i MANIPULUJE!!!! A jak go złapiesz na gorzącym uczynku, zaczyna się wściekać i atakować swoim cepem na wszystkie strony, w myśl zasady pomacha to może trafi. Oczywiście wygląda to bardzo śmiesznie. Ubaw po pachy, ale że ja bardzo lubię się śmiać, więc jeden więcej błazen wprowadza mnie w bardzo dobry nastrój.
Pozdrawiam
____________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurandzie!
12 Października, 2010 - 20:48
Też dlatego tak często z nim "rozmawiam"!!! PRZECA ŚMIECH TO ZDROWIE!
Pozdrawiam serdecznie
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
A popuszczajcie sobie
12 Października, 2010 - 21:14
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
bączki, na zdrowie :)
I tak nikt nie bierze was na poważnie.
Znudziło mi się z wami rozmawiać. Dobranoc.
SpiritoLibero
Kłamczuszku...
12 Października, 2010 - 21:18
No oczywiście, że tak... Co Ty chłopie masz tu napisać? Ciebie za to ludziska biorą na poważnie! Szczególnie widać to po tym, jak poskarżyłeś się publicznie, że ja, cham i prostak, odezwałem się do Ciebie "spier...! Próba sił nie wyszła, prawie same "jedyneczki", więc musisz się jeszcze napocić nieco stachanowcu!
Do pracy!
P.S. Cały czas czekam na Twoje idee, plany naprawy RP, co by ludzie nie pomyśleli, że biedny Duszek ino narzeka...
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
@ Nurni. Re: Kłamczuszku...
12 Października, 2010 - 22:53
Nurni, idee, plany naprawy RP czy cokolwiek jeszcze. No nie, chyba umrę ze śmiechu, przeciesz to niemalże humor dekady. No, muszę przyznać, że wprawiłeś mnie w znakomity wręcz humor. SL śpiewający bez przerwy swoje żydowskie arie, próbujący nieudolnie sprowokować kogokolwiek do potraktowania go poważnie. No nie, boki zrywać!
Ażeby być sprawiedliwym, za część mojego wyśmienitego humoru dzisiaj muszę podziękować SL.
A więc, SL, halo! Czy słyszysz mnie? Dziękuję! Przedni z Ciebie błazen! Jak będziesz gdzieś przejeżdżał w pobliżu ze swoim cyrkiem, to daj znać. Chętnie pójdę Cię obejrzeć.
A narazie życzę samych sukcesów w cyrkowej pracy zawodowej.
Pozdrawiam z uśmiechem.
_____________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Obok swoich spraw i interesów osobistych znam sprawy narodowe
13 Października, 2010 - 14:25
Jestem Polakiem – to słowo w głębszym rozumieniu wiele znaczy. Jestem nim nie dlatego tylko, że mówię po polsku, że inni mówiący tym samym językiem są mi duchowo bliżsi i bardziej dla mnie zrozumiali, że pewne moje osobiste sprawy łączą mnie bliżej z nimi, niż z obcymi, ale także dlatego, że obok sfery życia osobistego, indywidualnego znam zbiorowe życie narodu, którego jestem cząstką, że obok swoich spraw i interesów osobistych znam sprawy narodowe, interesy Polski, jako całości, interesy najwyższe, dla których należy poświęcić to, czego dla osobistych spraw poświęcić nie wolno.
http://www.youtube.com/watch?v=KfKpo7h5uRA&feature=related
Pozdrawiam
Obibok na własny koszt