Inicjatywa. Apel - Nicponie, marzyciele i utopiści.

Obrazek użytkownika Łażący_Łazarz
Kraj

Jak miałem 11 lat, moja Pani od języka polskiego zadała nam wypracowanie pt.: „Moje miasto w 2000 roku”.

A, że zawsze miałem pociąg do pióra, książek fantastycznych, ładnych koleżanek z klasy, łobuzowania oraz notoryczny brak strachu przed lufą w szkole – to siadłem i napisałem mniej więcej tak:

 

„W 2000 roku w moim mieście nie będzie już samochodów, bo wszyscy będą latać takimi specjalnymi helikopterkami. Dzieci nie będą nosić do szkoły książek i zeszytów tylko małe komputerki albo takie rozkładane ekraniki, na których będzie się pojawiały trójwymiarowe (jak w „Wojnach Gwiezdnych”) obrazki. W 2000 roku wszyscy będą szczęśliwi. Jedzenie tanie, fajne kino z wieeeelkim ekranem, strzelnica do strzelania z procy dla dzieci, trasa do gry w kapsle na całe łąki oraz takie specjalne zjeżdżalnie z okien by się przyjemnie wynosiło śmieci. Każdy dorosły będzie mógł sobie wziąć za żoną ładną kobietę (bo będą takie specjalne „uśliczniacze” automatyczne dla tych brzydkich) a Solidarność pogodzi się z Partią”.

 

I tak dalej. Nie mam tego tekstu przed sobą, ale zeszyt z tym wypracowaniem się pętał przez wiele, wiele lat, więc znam moje wizje z dzieciństwa prawie na pamięć. I bardzo się z nich śmieję. Bo śmieszne, choć infantylne i głupawe. Prawda?

 

Dlaczego o tym wspominam? Bo patrząc na tzw. „odzew” na Inicjatywę Nicponia, czuję się dokładnie tak, jakbym znowu przeglądał zeszyt jedenastolatka – tak samo mnie boli brzuch ze śmiechu. Choć nie tylko dlatego.

 

Teksty, komentarze i wizje, jakie się pojawiły, są, bowiem tak daleko od poważnych rozważań geopolitycznych (do których zachęcałem przez ostatnie 1,5 tygodnia) jak moje gówniarskie opowiadanko od faktycznego roku 2000-ego, który dawno mamy za sobą.

 

Co się stało, z blogosferą, że zamiast analizy pojawiają się koncerty życzeń rodem z SF, libertariańskich utopii lub lewackich wiecznych szczęśliwości (dzięki "mądrej" inżynierii społecznej), absolutnie nieuwzględniające dzisiejszych zależności w wielkiej polityce i aspiracji poszczególnych Państw?

 

Po prostu, winny jest sam Nicpoń. Zagalopował się za bardzo i narozrabiał. Strzelił, jak nicpoń przez małe „n” z procy po oknach.

 

Sorki chłopie za ten kubeł zimnej wody, ale namawianie wszystkich do Wielkiej Społecznej Internetowej Dyskusji na temat przyszłej Polski to wierutna bzdura. Nie mogę zrozumieć, jak człowiek twardo stąpający po ziemi, z giwerą w ręku broniący bezpieczeństwa swojej rodziny, ceniony za racjonalizm i bezkompromisowość mógł wdepnąć w kanał takiego upupienia się i „wiary” w intencje komucha, karierowicza, megalomana lub innego mizantropa. Bo, do kogo skierowałeś ten apel o wizję Polski? Także do troli, lewackich chamów, co to nie zajrzą na żaden merytoryczny portal, po co innego niż obrzucić błotem, panienek i chłopców podniecających się wojną Dody z Rutowicz, tych „dziennikarzy”, którzy do końca życia pozostaną manipulantami, leni z dostępem do mediów, którzy wolą tworzyć czarny PR niż dyskutować o Polsce oraz „lobbystów” polskiej partii regionów. To ich właśnie zapraszasz do pohasania na temat naszej Ojczyzny. Dziwisz się?  Przecież obiecałeś im „grzeczną” dyskusję i uważanie.

 

Nie ma na to mojej zgody! Bo prowadzi to do rozmydlenia problemu. Do kolejnej manipulacji, że zdrajcom, umoczeńcom i kosmopolitom też chodzi o Polskę. Takie egalitarne podejście, prowadzi ponadto do dyskusji na poziomie jedenastolatka, który myśląc w 1980-81 roku o świecie za lat 20 pisze o pogodzeniu się „Solidarności z Partią”.

 

Zapoczątkowując dyskurs na temat Strategii Geopolitycznej Polski miałem nadzieję, że włączą się w nią intelektualne elity blogosfery, które poprzez konstruktywną analizę i wiedzę, mocno opartą na logice rzeczywistości politycznej, stworzą swoisty Think Tank, wehikuł mentalny zdolny wypracować najbardziej korzystne dla naszego kraju założenia strategiczne.

 

A tym czasem, co mamy? Koncert bezradności, bezmyślności i dyrdymałków, oraz ekstrapolacji życzeniowej w wykonaniu marzycieli i utopistów. Gości, którzy piszą o sojuszu z Rosją i jak być powinno, by było bardzo fajnie.

 

Sorki, jak być powinno to ja wiem. Ale co ta fantazja ma wspólnego z sytuacją faktyczną i możliwościami? Oraz np. aktualną sceną polityczną lub spodziewanym przeciwdziałaniem dyplomatów i agentów naszych przeciwników (i fałszywych „przyjaciół)?

 

Jeżeli mamy coś zrobić to zróbmy. Ale pochylmy się nad tym z pietyzmem i przygotowaniem. Jak ktoś chce pierniczyć głupoty to niech się spełnia u Galopującego Majora albo Cienia Azraela. Obydwaj blodziarze będą szczęśliwi. Ja osobiście uważam, że z lewicą można gadać po to tylko, by sobie żartować frywolnie, lub ją edukować. A jeżeli żartować i edukować się nie daje, to trzeba wycinać i wykopywać w kosmos*. Na Marsa.

 

Bo inaczej tu na Ziemi, w naszym Kraju i kosztem naszego Kraju powstaną kolejne czerwone, zielone i  walutowe „książeczki”!!! 

Zwracam się, zatem do Artura Nicponia i innych ludzi merytorycznie przygotowanych oraz poważnie myślących: nie trzepmy dziobem o wszystkim i wszystkich nie słuchajmy. Tłum bowiem, wg. Le Bona, ma inteligencje równą inteligencji jego najgłupszego uczestnika. Dotyczy to także blogosfery. Niech nas będzie 10-ciu a nie stu, ale za to tych co potrafia się przyłożyć i dyskutować, z dala od lewackiego zamulenia duperelami. Stwórzmy Think Tank a nie śmietnik na żale i imaginacje. Może być na stronie „Inicjatywa”, mojej lub kogo bądź.

Proszę, powróćmy na właściwy nurt. 

http://niepoprawni.pl/blog/164/polska-rzeczypospolita-narodow-rok-2013

http://antydziad.salon24.pl/104442,index.html


 

*jedyny wyjątek od tej zasady dopuszczam w ramach rodziny, bo więzy rodzinne są dużo ważniejsze niż doraźne spory światopoglądowe.

Brak głosów

Komentarze

Głównym linkiem do dyskusji jest:

http://niepoprawni.pl/blog/164/polska-rzeczypospolita-narodow-rok-2013

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#8601

...już poszedł i jest na dole. :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#8603

jak to powiedział dowcipnie Kirker.
A przy okazji nagłośnił mój artykuł o Rzeczypospolitej Narodów:

8. {~ŁŁ} proponuje http://antydziad.salon24.pl/index.html – nazywając mnie jednocześnie „cholernym rusofilem”. Drogie {~ŁŁ}! Po pierwsze: „rusofilem” to ja jestem wyłącznie w porównaniu z tłumem Polaków, którzy z mlekiem matki wyssali ślepą rusofobię; po drugie: jestem z tych rusofilów, którzy NIE CHCĄ graniczyć z Rosją!!

(http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID352360404,index.html)

Moja odpowiedź dla rezolutnego utracjusza Janusza Korwina mikke:

Drogie JKM. Właśnie pan mnie przekonał, że warto kopać w sprzedajne dupy i je wykorzystywać to wyższych celów. "Ech Te cholerne rusofoby, Katyniacy i Krechowiacy przebrzydłe."

Szkoda Panie Mikke, że nie zajrzałeś także do innej mojej wypowiedzi. Też by sie przydał lapidarny i gładki komentarzyk:

http://www.niepoprawni.pl/blog/164/czy-jkm-tylko-pozyteczny-idiota-czy-rosyjski-agent-wplywu

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#8604

wieczorem się szerzej odniosę, ale widzę, że podobnie myślimy.
Teraz tylko sobie postawiłam Ci ocenę.;p

Pozdro.:D

Ps. Do wieczora.
" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#8605

odnośnik na końcu tekstu nie prowadzi do "zapowiadanego" miejsca na s24

Vote up!
0
Vote down!
0
#8606

Natomiast Korwin, nawiązał do tekstu poprzedniego (tego o Rzeczypospolitej Narodów) ale link sie w miedzy-czasie zmienił, z powodu umieszczenia tekstu nowego.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#8607

to jest taka zależność. Na początek robi wrażenie, no i człowiek się z tymi poglądami utożsamia. Potem widzi, że jest coś nie tak, a to już prowadzi do uznania, że treści głoszone przez JKM-a to w wielu przypadkach dyrdymały, a jego poglądy wewnętrznie się nie kleją.

Z tego powodu jakoś wielu ludzi z UPR wyrasta, a bardzo nieliczni fanatycy trwają w tego typu przekonaniach. U mnie ta postać wywołuje odruch ulitowania. Że też mu się chce wygłupiać jeszcze, powinien dawno powiedzieć "kończ waść wstydu oszczędź!".

Poza tym samo UPR to zbieranina najróżniejszych typów, nawet sekciarzy. Czym się różnią zatem od takiego PO w płaszczyźnie światopoglądowej? UPR jako partię łączy to, że pieprzą o redukcji podatków jak przekupki. Do diaska, a przecież prawica to jest coś więcej niż tylko gospodarka...

Jeżeli zredukujemy prawicowość do leseferyzmu, to wyjdzie nam, że Ayn Rand - zwolenniczka aborcji przez 9 miesięcy ciąży, eutanazji oraz wojująca ateistka - była skrajnie prawicowa. No i czy nie mamy pewnego absurdu w tym przypadku? Poza tym UPR prowadzi do paradoksów, że ludzie, dla których nie ma miejsca na prawicy, za taką się uważają. To jest odwrotność sytuacji, kiedy już za samo nielubienie Michnika niektórzy się zaliczają do prawicy (przykład części zwolenników PiS, którzy to w rzeczywistości stanowią umiarkowaną lewicę).

A Prawica to jest coś więcej. To jest jasny, do tego pragmatyczny program dotyczący kwestii światopoglądowych, obyczajowych, kulturowych, narodowościowych i ekonomicznych. Można to opisać za pomocą wyróżników z mojego starszego tekstu:

http://kirker-zoologicznieprawicowy.blogspot.com/2008/09/determinanty-prawicowoci.html

Czekam na odpowiedź odnośnie tychże.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#8610

Trzymam kciuki za Ciebie, masz argumenty po swojej stronie. A panem Korwinem się nie przejmuj, facet zmarnował potencjał tysięcy ludzi zaangażowanych w UPR. Wielokrotnie na niepoprawnych, blogerzy krytykowali tego pana za "całokształt", w tej chwili ten pan powinien odejść z polityki (ustąpić miejsca młodszym).
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#8609

widzisz jak Nicpoń napisał pierwszy apel, zdziwiłam się, ale pomyślałam, kiedyś też coś takiego próbowałam, może Arturowi się uda, on jednak facet i to taaaki facet.
No, a potem przyszły komenty i zrozumiałam, że zaczyna się koncert życzeniowy, przplatany złosliwościami skierownymi do w.w. autora.
I powiem Ci jedno, takie wypracowanie też pisałam, ale miałam wtedy lat czternaście i moja pani od polskiego skrytkowała go, że mało ambitny i za mało w niej fantazji-widać co niektórzy komentatorzy u Artura fantazji mają za stu, ale niestety ta fantazja do niczego nie doprowadza.

A jeszcze o tym, że lepiej by nas było dziesięciu, niż sto tysięcy, ale każdy z inną wizją.
Pytano się kiedyś Piłsudskiego, jak potrafił ukryć całą swoją organizację, że mimo usilnej inwigilacji, zdołano wykryć ich tylko trzech, odparł, nas było tylko trzech, a udawaliśmy tysiące.

Może niedokładny ów cytat, bo z pamięci, ale fakt, lepiej ufać tym, z którymi się współpracuje, zwłaszcza jeśli dotyczy to naszej przyszłości.

No, wypisałam wszystko.
Pozdro.:D

" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#8635

Wadą inicjatywy Nicponia jest zbytnia otwartość. Próba dyskusji z takimi osobnikami jak Galopujący, Neospasmin, Azrael i inni jest skazana na niepowodzenie z jednego prostego powodu.
Tym powodem jest maniera jakiej ci osobnicy używają w dyskusji. A używają notorycznie erystyki. Ja nawet nie wiem jakie rzeczywiste poglądy mają ci ludzie. Gdzieś ich nauczono, żeby w sytuacji dyskusyjnej używać tych mechanizmów i je stosują.
Erystyka to sztuka OSZUKAŃCZEGO prowadzenia dyskursu. To z kim dyskutować, z oszustami - wolne żarty.
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#8637

Dalatego, u Sadurskiego napisałem taka oto odpowiedź Nicponiowi (którą Sadurski niemal natychmiast wyciął):

"Do Artura Nicponia jak w końcu tu zajrzy

I zobacz Chłopie jak Ci z flanki dokopał Wojciech Sadurski, zamieniając sprawę osobistą (którą mężczyzna rozgrywa poprzez pojedynek) na sieczkarnię w której ma polec Twoja Inicjatywa oraz na spłuwaczkę pod Twoim adresem. Kolega (dla mnie po fachu) Sadurski odpłacił Ci pięknym za zaproszenie go do dyskusji. Pisałeś coś wcześniej jeszcze na innych lewaków? Bo jeśli tak hehe, to takiej możesz się spodziewać dyskusji. Co tam Polska - sflekujmy Nicponia.

Że powiem brzydko: A nie mówiłem?!"

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#8655

ich poglądy da się odczytać - luksemburgizm, trockizm. Wystarczy poczytać ich wypociny, to wyjdzie, czym są tak naprawdę podszyci.

Azrael nazwał na przykład Nicponia "socjałem i populistą". Jak dla mnie to nie wie, o czym pisze. Grafoman i tyle. Tak samo o zwolennikach PiS-u mówią, że to socjaliści.. a padają te słowa z ust jeszcze większych socjalistów. Na Shalomie24 taki Zbigg czy O. Dyr. wyzywali Kaczki od socjałów, a sami jak przyszło, co do czego to socjalizmu i interwencjonizmu bronili jak lwy.

Dodam, że Azrael jest tak nieudolnym grafomanem, że nie wiem, jak ktoś taki mógł uzyskać rangę tak mocno opiniotwórczego bloggera. GM ma już barwniejszy styl, czasami sprawia wrażenie mającego resztki piątej klepki, nie mniej jednak szydło wychodzi z worka. A NEOspasmin to komunistyczny beton, którego tylko do konteneru wsadzić i statkiem do KRLD.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#8656