Wilki w owczych skórach
Niedawno mieliśmy okazję poczytać trochę o prowokatorach. A ja chciałbym się podzelić swoimi obserwacjami tyczących wilków w owczych skórach. Trzeba przyznać, że namnożyło ich się co niemiara ostatnimi czasy, a nie dostawszy należytej odprawy robią się coraz bardziej natarczywe i bezczelne. Walka z nimi jest naprawdę bardzo uciążliwa, i niestety trzeba przyznać, że w dużym stopniu na własne żądanie.Każda bowiem próba zagłaskania wilka-parszywej owieczki kończy się w najlepszym przypadku odgryzieniem ręki, o ile nie przegryzieniam gardła.
Jak rozpoznać taką śmierdzącą owieczkę? Niestety nie jest to łatwe, chociaż nie niemożliwe. Wprawdzie owe "parszywe owieczki" chowają sie zwykle za gromadą "baranów" czyli użutecznych głupców, jak powiada red. Michalkiewicz, ale są pewne poczynania po których poznamy je niezawodnie. Taka "parszywa owieczka" zwykle przedstawia się jako ta najbardziej dbająca o stado owieczek. Bywa bardzo mylące!. Taktycznie, aby rozpoznać w którym miejscu mur jest najsłabszy, zwykle wypuszcza najpierw jakiegoś "barana", który to z rozpędu wali łbem w ówże mur, Zwykle mur się ostoi, a oszołomiony baran wali się z kopyt. Oczywiście "parszywe owieczki" zaczynają podnosić w tym momencie straszny skowyt, że to właśnie ten straszny mur znokautował "barana". No i zaczyna się, zresztą zgodnie z ich scenariuszem, "barany" zaczynają beczeć jeszcze głośniej niż wyjce, zagłuszając je swoim bekiem. "Parszywe owieczki" w tym momencie nie posiadają się z radości. Mając takie poparcie wilkołaki zaczynają same podgryzać, kąsać i gryźć, gdzie się da i kogo się da. Zgodnie z przewidywaniami wilkołaków podgryzani, gryzieni i kąsani "stróże" zaczynają się oganiać, ale one dalej podryzają, czekając na reakcję. W końcu któryś ze "stróżów" nie wytrzymuje i kopnie takiego wilka w zęby. Scenariusz na taki przypadek jest już przygotowany. Wilk zaczyna płakać i narzekać jak to został srogo, brutalnie i wulgarnie potraktowany. Obnosi się ze swoją "krzywdą" wszędzie, a przedstawia się oczywiście jako ten poszkodowany, biorąc na świadków "barany", dyplomatycznie przy tym "zapomina", że swoim podgryzaniem zasłużył sobie na takie potraktowanie. Zgodnie z wilczym planem, "barany" widzą końcowy rezultat podgyzania i beczą w takt żałosnego wycia wilków. Mało tego, zaczynają je uznawać za swoich przywódców. Niestety, barany zanim się spostrzegą, że to przebrane basiory, już posłużą za przekąskę na wilczym stole. Nawet nie mając czasu się zdziwić.
______________________________________________________
Myślę, że przedstawiłem w miarę czytelnie co stało się na NP.Było oczywiste, że wysoka profesjonalność i wiarygodność, które to przekładają się na wielką siłę przebicia niepoprawnych, nie zostanie niezauważone przez "czynniki". Wiadomo było również, że natąpią próby zniszczenia nie tylko wiarygodności portalu, ale również samego portalu. Wiadomo było, że do tego zostaną użyci "patrioci" i "prawdziwi polacy" czyli WILKI W OWCZYCH SKÓRACH" . Czynniki odkomenderywujące "onych" na NP doskonale wiedzą na jakiej strunie zagrać aby uwiarygodnić "onych". Doskonale wiedzą, że Polacy są uczuleni na punkcie Żydów, zresztą gębę przyprawili Żydom sami Żydzi, a więc należy zagrać na tej strunie. Niestety użyteczni głupcy zapominając o tym, że red Michalkiewicz jest jeden i niepowtarzalny, że prof. Iwo Pogonowski jest jeden i również niepowtarzalny, zaczynają tańczyć jak im pasy transmisyjne czynników zagrają nie zdając sobie sprawy, że zostają wykorzystywani w cudzej rozgrywce, a zacietrzewieni do granic niemożliwości nie są w stanie zrozumieć, że robią więcej krzywdy niż dobrego.
Nie odkryję wielkiej mądrości, jeśli stwierdzę, że przeciwko naszemu narodowi jest prowadzona wojna. Cicha, podstępna i bezwzględna wojna podjazdowa.. Pytanie czy jesteśmy na tyle silni aby przeciwstawić się równą siłą? Według mnie Nie! A skoro nie to po co te walenie w bębny i grzmienie w trąby? Któż wyrusza na wojnę podjazdową oświetlony niczym choinka, wymachując flagami, krzycząc slogany, waląc przy tym w tarabany i dąć w trąby? Tylko głupiec! Postawa ludzi modlących się pod krzyżem powinna być przykładem. Spokojnie, po cichu i z głową, ale zdecydowanie! Zanim cokolwiek zaczniesz krzyczeć, pomyśl! Może inny robi to o wiele lepiej i skuteczniej? Po co się pchasz z motyką na słońce? Jeśli już jest coś o czym wszyscy powinni wiedzieć, daj w polecankach. Wszyscy je czytają. Po co kopiować?
Blogosfera w tej chwili jest jednym z bardzo niewielu przeciwników, z którym "czynniki" muszą się naprawdę liczyć, a niepoprawni po ostatnich sukcesach zaczęli się naprawdę liczyć. Dzięki komu? DZIĘKI ADMINOM!!!!!!!!!! To oni kierują tym portalem od początku, to im wszyscy zawdzięczamy, że mamy gdzie pisać bez skrępowania. Dlaczego więc idzie atak w adminów? Bo czynniki wiedzą, że atak na adminów jest atakiem na portal. Czynniki wiedzą, że zniechęcając adminów zabiją niepoprawnych, dlatego odkomenderowali tu naprawdę dobre parszywe owieczki!
Zwracam się do adminów. Na szali jest Portal! Działajcie bezwzględnie! Banujecie tych, którzy rozwalają niepoprawnych, bez zmróżenia oka. Pamiętajcie, że aby uchronić dobre owieczki trzeba kopnąć w zęby parszywców.
A tak swoją drogą, to dziękuję za już i proszę o więcej. Nie poddawajcie się. Danz, głowa do góry. Porządni ludzie na tym portalu są z Tobą!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4026 odsłon
Komentarze
Ooooo, dwa już są!
23 Sierpnia, 2010 - 15:39
"Wilki" czy "barany"?
__________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: Wilki w owczych skórach
23 Sierpnia, 2010 - 15:50
Dzięki adminom, właścicielom i twórcom tego miejsca oczywiście, że to wszystko zawdzięczamy, że możemy się swobodnie wypowiadać, że możemy pisać na tematy, na które nie można pisać w innych tego typu miejscach. Zdajemy sobie z tego sprawę panie Jurand , jeżeli nie my wszyscy to ja na pewno zdaję sobie z tego sprawę! My zwykli blogerzy, do których i ja się zaliczam zdają sobie z tego sprawę panie Jurand naprawdę. Znam swoje miejsce w szeregu, nie musi pan na każdym kroku mnie mojego miejsca w tym szeregu przypominać, nie musi pan mnie w nim ustawiać. Może mam jeszcze złożyć przed kolektywem samokrytykę i może mam poprosić o nałożenie na mnie zasłużonej kary, którą administracja portalu może w każdej chwili wykorzystać przeciwko mnie, bez argumentowania swojej decyzji względem mnie oraz bez podpierania się przez nich wymyślonym przez nich samych administrację regulaminem tego portalu w stosunku do innych komentatorów oraz do blogerów po to, aby ich stąd usunąć? Mogą to zrobić i bez tego. Chyba pan sobie z tego zdaje sprawę?
Sukces tego portalu zawdzięczają twórcy tego miejsca przede wszystkim pisującym tutaj blogerom oraz temu, że wszystkie inne miejsca w blogosferze zostały już opanowane właśnie przez te owieczki nazwane przez pana owieczkami w wilczych skórach.
Niech pan przestanie odwracać kota ogonem panie Jurand.
Pan jest po jakiejś szkole politycznej panie Jurand?
Pan to owieczka, wilk czy owieczka przebrana w wilczą skórę, a może wilk przebrany za owieczkę?
Jaki sens mają tego typu wpisy jak pański?
Takie wpisy nie dzielą barci blogerskiej?
Nie dokonują podziałów wśród nas Polaków, którzy w tym miejscu znaleźli azyl i ostoję, oczywiście zdając sobie z tego sprawę, że naszymi dobrodziejami są właśnie Ci twórcy i właściciele tego szanownego miejsca?
Nie rozumiem intencji pańskiego wpisu?
Czy nie może pan panie Jurand napisać wprost o co panu chodzi? Po co te przenośnie i aluzje oraz ta nagonka na tych co niby się przebrali według pana w owce?
Jak chce się uderzyć psa to kij zawsze się znajdzie panie Jurand. Potrzebny jest panu do tego taki kij, aby kogoś usunąć z niepoprawnych, potrzebny jest panu odpowiedni pretekst, argument, żeby miał pan czyste sumienie i dobre samopoczucie po tym gdy już pan to dokona?!
Przecież już prawie wszystkie przebrane owieczki zostały usunięte, a więc do dzieła na co pan czeka? Będzie pan zbierał podpisy pod listą ludzi, którzy by chcieli te owieczki stąd usunąć?
Niech się pan z łaski swojej zastanowi po co to pan robi i czy naprawdę tego typu decyzje będą nas jednoczyć czy jednak będą nas dzielić?
Ja jestem przeciwnikiem wszelkich banów i tyle. Moim zdaniem na tym polega właśnie wolność i możliwość spierania się z innymi ludźmi nawet o zupełnie innych poglądach i zapatrywaniach niezgodnych z moim punktem widzenia.
Tak się składa, że nikt nie zmusza niepoprawnych czytać tekstów na temat Żydów czy Semitów, tak jak nikt nie każe Polakom chodzić do kościołów ani nie każe im bronić Krzyży, flagi, godła, honoru ani tożsamości narodowej. Nikt też im nie zabrania ani nie nakazuje myśleć samodzielnie. Wybór należy do nich samych.
Pan chce im to prawo odebrać?
Paweł T
23 Sierpnia, 2010 - 15:51
[quote]Może mam jeszcze złożyć przed kolektywem samokrytykę i może mam poprosić o nałożenie na mnie zasłużonej kary, którą administracja portalu może w każdej chwili wykorzystać przeciwko mnie, bez argumentowania swojej decyzji względem mnie oraz bez podpierania się przez nich wymyślonym przez administrację regulaminu tego portalu w stosunku do innych komentatorów oraz do blogerów? Chyba pan sobie z tego zdaje sprawę?[/quote]
proszę, przeczytaj to i napisz poprawnie, o co Ci chodzi.
niepoprawność nie polega na mąceniu wody.
Re: Paweł T
23 Sierpnia, 2010 - 16:07
poprawiam kilkoma zdaniami:
Pan może mnie usunąć stąd w każdej chwili i bez regulaminu, bez nietykiety, bez mojego mącenia albo bez mojego nie mącenia. Ma Pan do tego prawo, jest pan twórcą, właścicielem i administratorem tego miejsca. Zdaję sobie z tego sprawę. Jak kogoś się nie lubi albo nie zgadza się z jakąś osobą można to zrobić w każdej chwili, nie trzeba, aby to zrobić wymyślać jakiś tam dobrych lub złych powodów.
Każdy chyba w miarę rozgarnięty człowiek zdaje sobie z tego sprawę.
Większość pisujących tutaj ludzi, mam taką nadzieję, myśli przede wszystkim o jednej sprawie o Polsce. Tak więc możemy się nie zgadzać, możemy mieć inne poglądy i inne zapatrywania na różne kwestie, jednak Polska nas powinna łączyć a nie dzielić. Nie ma potrzeby nikogo usuwać, weryfikacją dla nas powinna być ilość odwiedzin w danym wątku i poparcie oddane w ocenach w artykule dla autora wątku oraz prowadzona dyskusja pod danym artykułem. Nic innego.
Nie bierzmy wszystkiego tak osobiście, nie bierzmy wszystkiego tak do siebie.
Wiem, że czasem trudno zachować spokój i rozwagę oraz rozsądek, jednak tutaj moim zdaniem chodzi o coś więcej niż nasz osobisty stosunek do pewnych ludzi. Myślę, będę się powtarzał, że tutaj przede wszystkim chodzi o to, aby Polska rosła w siłę, żeby Polacy poznawali prawdę o naszym kraju i otaczającej nas rzeczywistości.
Naprawdę aż tak dużo nas dzieli, aby nie móc przebywać w jednym miejscu jednocześnie nie obrażając się nawzajem?
Przecież wszyscy jesteśmy Polakami.
Paweł T
23 Sierpnia, 2010 - 16:20
skoro per Pan, to proszę bardzo.
szanowny Panie Pawle, niestety nie mogę tak czynić, jak Pan sugeruje, gdyż w każdym przypadku nakładania znaczącej kary na blogera decyduje gremium zarządzające.
nie nakładamy też kar za to, o czym Pan raczył napisać. jeśli ktoś zostaje ukarany, to przyczyny są zupełnie inne. jest to wynik przede wszystkim dbania o dobro portalu niepoprawni.pl.
@Jurand
23 Sierpnia, 2010 - 16:39
Nic z tego Jurandzie, ani baran, ani wilk. Niepoprawni to ludzie, lepsi gorsi, ale to tylko i aż ludzie, tak samo Admini i jak nie zawsze zgadzam się z blogerami, tak samo nie zawsze zgadzam się z adminami. My razem tworzymy ten portal, który jest najlepszym portalem i w tym miejscu można powiedzieć, nie podobają się admini, blogerzy, to do widzenia.
Nie dam się wciągnąć w pyskówki i wycieczki personalne.
Teli, Re @ Jurand
23 Sierpnia, 2010 - 20:49
Już się dałeś! Dość dawno temu! Ale to nie moje zmartwienie. Prędzej czy później będziesz zmuszony aby wybrać "białe" lub "czarne". Wszelkie odcienie szarości nie prowadzą do niczego. Zaczynasz lub zaczniesz kręcić się w kółko, a może już to robisz? Nie interesuje mnie to. Wybór należy do Ciebie.
A skoro nie jesteś ani wilkiem, ani baranem to ...... o co Ci chodzi?
_________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re Teli, Re @ Jurand
23 Sierpnia, 2010 - 21:18
Oczywiście, że jestem radykałem i nie uznaję szarości. Nade wszystko cenię sobie wolność pod każdą postacią, jednak staram się być tolerancyjny dla ludzi z innymi poglądami, przynajmniej nie w zasadniczych kwestiach. Nie ma ludzi takich samych jak ja i muszę szukać przynajmniej podobnych do mnie. Od roku czytam niepoprawnych i do czasu zadymy o chłopa myślałem że z 90% można iść na barykady, a teraz już nie wiadomo kto jest kto.
teli , barykady powiadasz.....
23 Sierpnia, 2010 - 22:05
Ja byłem na "barykadach", wielu na tym forum również. Problem w tym, że tusk, komoruski, szatyn i inni, bardzo tego chcieliby aby ustawić barykady. Mieliby okazję je rozwalić, a ludzi na barykadach poprostu wystrzelać! Pod tym względem są o wiele bardziej bezwzględni od komuchów! Wszystkie ich posunięcia dążą do tego rozwiązania, zanim stracą władzę w sposób parlamentarny i nieodwołalny, Oni wiedzą, że tracąć ją raz już nigdy jej nie dostaną z powrotem. Poprostu "sponsorzy" się ulotnią, a bez sponsorów będą tym czym byli od samego początku. NICZYM!
Dlatego należy z głową, metodycznie i spokojnie robić swoje, a rezultaty przyjdą szybciej niż ktokolwiek oczekuje.
W gruncie rzeczy możesz czuć się jak na "barykadzie", bowiem niepoprawni są w pierszym szeregu, mają bardzo dużo do powiedzenia. Skąd się wzięła idiotyczna rozróba o Żydów? Co mnie oni obchdzą? Mamy w kraju o wiele ważniejsze sprawy do załatwienia! Dlaczego więc coponiektórzy drążą ten temat? Czy nie uważasz, że zajmowanie się głupimi zagrywkami i zaczepkami kilku, nie stanowi dezorganizacji pracy? Jak sądzisz co to ma na celu?
Ataki na portal, ataki na blogierów i komentatorów, ataki na adminów. Nie wiem jak długo tu jesteś ale mogę Ci powiedzieć, że wiele bardzo dobrych piór nie pokazuje się tu już od dość dawna. Przypadek? Ejże, czy aby napewno?
Nie tak dawno na NP, miał miejsce brutalny i ordynarny w swojej wymowie atak na dwie komentatorki i blogierki. Właśnie przez owych rozpaczających "prawdziwych polaków". Jedna pokazuje się dużo rzadziej niż to robiła, druga w ogóle. Czy to daje Ci coś do myślenia?
Pozdrawiam.
_____________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
@teli
23 Sierpnia, 2010 - 22:09
Masz rację, niepoprawni to zarówno blogerzy i admini. Razem tworzymy ten portal. Nie podobają mi się wycieczki personalne, a tym bardziej "udział" adminów w pyskówkach.
Tym bardziej grożenie banami itp.
Nie tak powinna być prowadzona dyskusja na naszym portalu.
Pozdrawiam
(p.s. piszę to jako admin, ale powtarzam, każdy admin to człowiek, który ma prawo do emocji, ale również większe obowiązki na portalu).
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz, masz rację
23 Sierpnia, 2010 - 22:12
Pokój - tak, ale nie za każdą cenę!
_____________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurandzie
23 Sierpnia, 2010 - 22:17
Jeśli zaczniemy banować użytkowników, to gdzie skończymy?
Taka praktyka wiąże się z cenzurą i narzucaniem swoich poglądów innym.
Ja jestem przeciwny temu.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz...
23 Sierpnia, 2010 - 22:34
Tyś mój najulubieńszy z adminów. ;-)
A dziękuje bardzo
23 Sierpnia, 2010 - 22:35
Pozdrawiam serdecznie.;)
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
24 Sierpnia, 2010 - 08:44
nie podskakuj - siedź na dupie i przytakuj.
cały Danz. pochwal się jeszcze, że nie byłeś
za banowaniem tego czy owego.
Kuki
24 Sierpnia, 2010 - 19:36
Czy bycie ponad pyskówkami i zdolność do panowania nad własnymi emocjami to powód do wstydu? Myślę, że wręcz przeciwnie.
To Ty się powinieneś wstydzić, Kuki.
I to nie za pyskówki z SL, ale za ten powyższy atak.
Posądzasz innych, że chcą rozwalić portal, a sam rzucasz się na Danza? Co się z Tobą dzieje, do diaska? Chcesz pomóc domniemanym wrogom?! Jeżeli takowi istnieją, to tego typu emocje bardzo im pomagają.
Choćby dlatego uspokój się - proszę.
PP
24 Sierpnia, 2010 - 22:20
do wstydu? ależ skąd. to wspaniałe, urocze, wysmakowane, charyzmatyczne... i salonowe.
wiesz, ja mam tak od dziecka, że mówię to, co myślę.
nie siedzę na dupie i nie przytakuję bez sensu. to wada czy zaleta wg niepoprawnej PP?
PP
24 Sierpnia, 2010 - 23:37
przepraszam, ale może nie jesteś zorientowana w pyskówkach.
tyle tu tego.
a zatem...
do Danza zwróciłem się słowami jednego z użytkowników portalu, który wyznaczył mu miejsce. podaję źródło tej znamienitej sentencji i kilku innych równie finezyjnych:
http://niepoprawni.pl/blog/365/moskwa-2-i-manipulacje#comment-91464
Danz, w pełni się z Tobą zgadzam
23 Sierpnia, 2010 - 23:01
Banować tylko po to aby banować, a banując narzucać komukolwiek swoje poglądy jest nie dopuszczalne. Ale co w przypadku, jeśli owe "poglądy" mają tylko jeden cel? Sianie zamętu? Czy dopuścisz do sytuacji w której na NP, zamiast konstruktywnej i merytorycznej dyskusji, czasami bardzo gorącej, zdarzały się takowe w przeszłości, zaczynają się brutalne zaczepki personalne, kasowanie komentatorów i blogerów w imię czyjegoś wyimagiowanego idee fixe, w imię czyjegoś wydumanego ego? Czy dopuścisz do sytuacji w której ktoś, po kilku upomieniach, a nawet wręcz ostrzeżeniach dalej sieje zamęt i destrukcje? Dalej atakuje personalnie kogo tylko może? W jakim celu? Tego, ja przynajmniej, nie potrafię zrozumieć! Chyba, że ma jakiś cel, ale w tym przypadku admini muszą ocenić jego zasługi i odpowiednio "wynagrodzić".
Podkreślam z całą mocą. Ban jako ostateczna ostateczność, w celu ochrony dobrego imienia portalu i wykluczenia siewcy(siewców) destrukcji prowadzącej do zniszczenia portalu musi być, niestety, zastosowany. Taka jest moja opinia.
Pozdrawiam.
______________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurandzie
23 Sierpnia, 2010 - 23:10
Moim zdaniem problem jest szerszy. Jeśli założymy sobie "knebel", twierdząc, że o pewnych tematach nie dyskutujemy, to wzbudzi to podejrzenia ze strony użytkowników. No bo co to za niepoprawni, skoro nie można przedyskutować wszystkie możliwe wersje rzeczywistości.
Z drugiej strony, jeśli mnie dany temat nie interesuje, to nie dyskutuję z oponentem.
Oczywiście, że "antysemityzmem" można "udupić" portal, ale nie możemy przecież się bać własnego cienia...
Jeśli chodzi o mnie to staram się nie wchodzić w dyskusje z użytkownikami. Uważam, że jako admin mam większe obowiązki, a mniejsze prawa. Przynajmniej tak to rozumiem.
Wchodzenie w konflikty pomiędzy użytkownikami to też nie rola dla admina. Jeśli ktoś się z kimś posprzecza, to można się unikać... i nie wchodzić sobie w drogę.
Co sądzisz o takim podejściu do tematu?
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz, Re: Jurandzie
24 Sierpnia, 2010 - 00:26
Sprzeczki i argumentacja są w ludzkiej naturze. Dzisiaj w jakimś temacie skaczemy sobie niemal do oczu. Dyskusja się kończy, mówimy, "szacuneczek" i jutro razem skaczemy swoim dzisiejszym sojusznikom do oczu w zupełnie innym temacie. Tak zawsze było na niepoprawnych. Były nawet swojego rodzaju wycieczki osobiste, ale urywały to obie strony w bardzo szybki sposób, kończąc dyskusję. Tymczasem od niedawna idiotyczna dyskusja, na idiotyczny, nikomu nie potrzebny temat przeistacza się.... no właśnie. W co? A najgorszy problem w tym że ktoś próbuje przekonać przekonanych. Chcesz nie ma sprawy. Polecanki.
Nie możemy i nie powinniśmy zakładać sobie knebla, to powiedziawszy, trzeba zdać sobie sprawę, że co innego jest knebel, a co innego obrona dobrego imienia Portalu. Następna rzecz. Mówisz o dyskusji. Tak możemy, musimy i powinniśmy dyskutować o wszystkim, nawet o tych potwornie niewygodnych sprawach, ale DYSKUTOWAĆ, nie narzucać jedynie słusznej interpretacji, nie narzucać jedynie słusznego poglądu, nie postępować zgodnie i instrukcją, "kto nie z Mieciem, tego zmieciem". Nie atakować personalnie, nie atakować rodzin, nie próbować szantażować, nie podstawiać wyimaginowanych haków komuś pod nos, nie udawać greka w momencie kiedy okazuje się, że jednak ktoś lekko przeszarżował w świętym zapale. W dyskusji, jeśli czegoś nie zrozumiałem istnieje forma grzecznościowa, którą się używa, aby zapytać o coś czego się nie rozumie. To jest podstawa wszelkiej dyskusji.
Nie chodzi o to czy się bać czy nie. Osobiście nazwałem siebie "antysemitą" , jeśli komukolwiek się to nie podoba to jego sprawa. Chodziło mi o to, żeby zabrać "niedobry" wydźwięk tego słowa. Nie boję się być "antysemitą". Chodzi o to aby idiotyzmy nie decydowały o obliczu portalu. Powtarzam raz jeszcze "polecanki" sam z chęcią poczytam, może dowiem się coś nowego. Powtarzam, że temat Żydzi, jest używany po to aby odciągnąć Polaków od dużo ważniejszych spraw tyczących Polski i Polaków. Wyjaśniłem dawno temu, że najpierw trzeba mieć tą Polskę, aby można ją było posprzątać później. Niestety coponiektórzy chcą nam narzucić ten temat, chcą aby ten temat zdominował cały portal. I z tym się nigdy nie zgodzę.
Starałem się jak mogłem unikać "wymiany" zdań z niektórymi na tym portalu. Nie przeszkadzało to im zaczepiać mnie i tych co im próbowali wyjaśnić, że to jest niestosowne chamsko zaczepiać kogoś, kto sobie nie życzy rozmowy z nimi. Mało tego posunęli się do atakowania i obrażania rodzin. Czy uważasz to za stosowne? Ja nie! Widzę ogromną rolę Twoją i reszty adminów w temperowaniu tego rodzaju zagrywek. Bowiem nie reagowanie i liczenie, że jakiś tam pan zmityguje się sam, doprowadza tylko do poczucia bezkarności delikwenta i eskalacji jego wybryków.
Jeśli chodzi o Twoje credo, uważam, że jest jak najbardziej słuszne. Popierając je, proszę jednocześnie abyś miał oczy szeroko otwarte. Tylko tyle. Jeśli są to utarczki między użytkownikami. Im dalej, tym lepiej. Ale czasami chyba jednak powinieneś wyjść z tego splendid isolation i zająć ostrzejsze stanowisko. Ale tylko wtedy, jeśli czujesz, że NP są zagrożeni. Z resztą damy sobie radę sami.
Serdecznie podrawiam
Jurand
_________________________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Dość tego.
24 Sierpnia, 2010 - 01:27
[quote]nie atakować rodzin[/quote][quote]posunęli się do atakowania i obrażania rodzin[/quote]
Jeśli Pan jest na poziomie, to proszę albo o cytat, albo o przeprosiny.
a Pan jest?
24 Sierpnia, 2010 - 09:27
to ja czekam na przeprosiny. czy przed tym incydentem personalnie atakowałem pana?
http://niepoprawni.pl/blog/1137/jurand-co-debata-o-debacie#comment-85744
[quote="Mufti Turbanator"]Kukiego to nawet nie będę próbował cytować. Nie jestem biegły w języku. Ale ciekaw jestem, czy pan Kuki "w realu" też tak rozmawia, powiedzmy, z żoną, ojcem, sąsiadem? No, widać może sobie na to pozwolić. Dobrze, że nie mieszkamy po sąsiedzku.[/quote]
i wykładnia:
http://niepoprawni.pl/blog/1137/jurand-co-debata-o-debacie#comment-86382
[quote="Kuki"]Ale ciekaw jestem, czy pan Kuki "w realu" też tak rozmawia, powiedzmy, z żoną, ojcem, sąsiadem?
tu Mufti tylko zapytał...
ale też ocenił, że pewnie tak właśnie odzywam się do bliskich, a oni na to nie reagują.
No, widać może sobie na to pozwolić. Dobrze, że nie mieszkamy po sąsiedzku.
dlaczego nie reagują? bo albo się mnie boją (i pewnie Mufti by po rycersku zareagował i obił mi mordę, kiedy rzucam mięsem na podwórku w żonę i ojca. a może bałby się wyjść z domu, żeby nie słyszeć sąsiada? taki z niego prawiczek w koronkach?) albo i oni rzucają mięsem, a wtedy Mufti nie chciałby być sąsiadem takiej patologicznej rodziny.[/quote]
dać następne? niejaka umberto_eco napisała to wprost - ale to bez różnicy, bo poziom ten sam.
@ Kuki
24 Sierpnia, 2010 - 09:37
Dziękuję za pomoc. Ja nie odpowiedziałbym.
_____________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
proszę bardzo - następne
24 Sierpnia, 2010 - 09:46
popis SL
http://niepoprawni.pl/comment/reply/32878/91494#comment-91494
popis niejakiego czesia, fana SL
http://niepoprawni.pl/content/portale-odpowiadaja-za-przedruki-marek-domagalski-rzeczpospolita#comment-91643
Kuki, jak pragnę podskoczyć
24 Sierpnia, 2010 - 10:04
O rany kawaleria przybyła na pomoc! Czesio? Czy nie ten od Czesia K. z Rakowieckiej?
A tak swoją drogą to musiałeś im zalać sadła za skórę, skoro wzywają posiłki. Hej, zaczyna się fajna zabawa. Jak dzielimy role?
_________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
umberto_eco z tej samej strony barykady?
24 Sierpnia, 2010 - 10:11
zdelegalizować PiS, a potem:
http://www.niepoprawni.pl/blog/2069/nieprzemakalny-na-argumenty-czyli-polemika-z-polemika#comment-90004
Jurand
24 Sierpnia, 2010 - 10:15
podobno przodek SL tam "pracował" przy opornych.
za skórę załażę niektórym już dosyć długo - nie siedzę na d... i nie potakuję, to i na celowniku jestem :D)))
@Kuki, @Jurand
24 Sierpnia, 2010 - 13:08
I teraz niech Panowie jeszcze raz, na spokojnie i ze zrozumieniem przeczytają, co napisałem.
MT
24 Sierpnia, 2010 - 19:26
ze zrozumieniem? tzn. jak?
tak jak Pan to rozumie? skąd mam wiedzieć, co Pan myśli?
ja zrozumiałem tak, jak napisałem i mam do tego prawo, bo logicznie uzasadniłem moje wnioski. teraz kolej na Pana.
Kuki, a to ciekawe
24 Sierpnia, 2010 - 22:13
Jedni domagają się zrozumienia, chociaż sami nawet nie starają się zrozumieć, a wszelkie próby zrozumienia traktują jako podstawę do eskalacji ataków.
Drudzy dla odmiany widzą wszędzie pyskówki, tylko nie tam gdzie te pyskówki mają miejsce naprawdę. Dziwne! Widzą odpowiedzi na atak, natomiast nie zauważają zupełnie samego ataku.
Czy tak potwornie wybiórcza "analiza" czegoś Ci nie przypomina? Bo mnie tak. I to bardzo. Zachowania rodem z GazWybu zaczynają się stawać, świadomie czy nieświadomie, drugą naturą. Taaak. Ręce, nogi i parę innych części odpada patrząc na ten dziwny wysyp wyznawców polityki "miłości" we wszyskich dziedzinach życia. Tylko gdzie w tym wszystkim jest prawda? Czyżby było według starego porzekadła. Nasza prawda i gówno prawda?
Pozdrowienia.
________________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Pan Paweł T
23 Sierpnia, 2010 - 20:08
jeszcze jedno. netykieta, a nietykieta.
"nietykieta" dotyczy przebierańców w owczych skórach? oni mogą, a ich nie wolno kopnąć w d...? o to chodzi?
Wywołany do tablicy odpowiadam pokornie.
23 Sierpnia, 2010 - 20:46
Jeszcze jest kilka innych błędów w moim tekście, za wszystkie błędy bardzo przepraszam.
Wie pan doskonale, że nie myślę tak jak pan to napisał. Nie, nie uważam, że "oni" mogą Was kopać po dupach a wy macie się na to zgadzać i prosić ich o jeszcze więcej. Jednak to wszystko zaczęło się od chłopa i od tego, że ktoś chłopa nazwał ubekiem, dopiero wtedy zaczęła się ta ruchawka, która trwa aż do dnia dzisiejszego, a która moim zdaniem niczemu nie służy. Wykluczycie tylko tych z tego portalu, którzy akurat mają niezbyt pochlebne zdanie na temat Żydów a tym, którzy chcieliby się na ten temat wypowiedzieć zamknięcie usta. Nie wiem czy to dobra metoda na popularność i czy to przyniesie oczekiwane przez was dobre efekty na rozwinięcie waszego ukochanego portalu niepoprawnych. Już kiedyś na ten temat pisałem, ja na miejscu chłopa zachowałbym się inaczej, do swoich błędów potrafię się przyznać, nie upieram się przy nich jak osioł i staram się w swoich komentarzach nikogo personalnie nie obrażać. Poczułem się dzisiaj bardzo źle gdy przeczytałem m. in. o sobie, że jestem baranem. To bardzo dla mnie przykre, ale cóż nie takie jeszcze słowa na swój temat przeczytam.
I tyle. Nie podoba mi się, że z tego miejsca eliminujecie tych spośród nas, którzy akurat tak się składa piszą tylko i wyłącznie waszym zdaniem na temat Żydów, ale chcąc nie chcąc właśnie tak to wygląda. Pomijając to czy oni są winni temu co się wydarzyło na niepoprawnych czy nie.
Jednak prawda jest taka, że ten problem Polski jednak dotyczy bezpośrednio, a gdzie się nie obejrzysz tak się składa to Żyd, taka jest niestety smutna prawda, z którą czy chcecie czy nie chcecie musicie się pogodzić. Natomiast wiem sam po sobie, że nie jest wcale tak trudno kogoś sprowokować, ja również do takich osób należę i mnie też można sprowokować. Wtedy właśnie gdy sobie na to pozwolę, to będzie mój koniec tutaj. Zdaję sobie z tego całkowicie sprawę Kuki.
Nie znam was i to jest dla mnie dobre ponieważ naprawdę w swoich wpisach próbuję być obiektywny wobec wszystkich, z jedną wszelako poprawką przyznaję się do tego, że uważam, iż w Polsce rządzą Żydzi razem z byłą postkomuną i zdania w tej kwestii nie zmienię, chociażbyś mnie brał na madejowe łoże.
Nie drążmy tego tematu, wina moim zdaniem jest po obydwu stronach tej ruchawki, chłop powinien przeprosić za te słowa o żydowskiej przykrywce i tyle w temacie, jednak jak sobie przypominam już to kiedyś w rozmowie z wilkiem i z Tobą pisałem.
Pozdrawiam.
Paweł T
24 Sierpnia, 2010 - 08:49
szanowny Panie,
proszę pisać prawdę. "ruchawka" rozpoczęła się, gdy zarządzający nppl zostali nazwani przez chzw żydowską hasbarą (co to takiego? - odsyłam do ostatnio opublikowanej polecanki MT). w odwecie chzw został nazwany ub-ekiem, bo było to z jego strony iście ub-eckie zagranie na skompromitowanie zarządzających i portalu.
Kuki, nie szkoda Ci nerwów?
23 Sierpnia, 2010 - 21:37
Daj sobie spokój z dyskusją z ludźmi, którzy najzwyklej na świecie są przekonani o własnej nieomylności. Dyskusja z nimi to strata czasu.
Napisałem ten wpis aby uzmysłowić wielu ludziom, jak to naprawdę wygląda, z kim i o co toczy się walka na NP. Chciałem uzmysłowić kilku ludziom, że wcale nie są tacy niewidoczni i tacy "mądrzy" jak sobie wyobrażają.
Ten sam sposób rozbijania portalu zastosowano na prawy.pl, który to najpierw został zamieniony w kloakę, a następnie zamknięty, a brał w tym udział, aktywnie, pan B. i , o ile się nie mylę, to właśnie tenże pan B. wraz ze swym wodzem panem G. zgłosili swój akces lub zostali zaproszeni do wejścia, "na członka PO". Niejaki pan P. bardzo się z tego ucieszył.
Dlatego, poprosiłem bardzo grzeczne, aby każdą próbę wejścia na drogę unicestwienia NP zgniatać w zarodku. Demokracja demokracją, ale demokracja nie może stać się parawanem dla kilku dążących do personalnych rozgrywek, dążących do zdyskredytowania NP, dążących do wyrugowania Stróżów NP, dążących do przejęcia nazwy niepoprawni po wyeliminowaniu adminów i zamknięciu portalu.
Powtarzam raz jeszcze. ten scenaruisz był już przerabiany! Zdecydowanie w takich przypadkach jest jedyną odpowiedzią. A to że podniesie się klanngor? Zawsze się podnosi.
Zasugerowałem, że jeśli ktoś tak bardzo pragnie poruszć temat Żydów polskich i nie tylko. Napewno nie dorówna w tym ani red. Michalkiewiczowi, ani prof. Iwo Pogonowskiemu, czy stronom zajmującym się tym tematem niemaże zawodowo, jak chociażby Polonica.net, są POLECANKI i tam może umieszczać linki do tego co uważa za wartościowe i godne poznania, a jeśli ma coś do dodania ponadto, co tam zostało omówione lub pokazane, niech sobie doda komentarz. Nikt mu tego nie broni. Nikt, włącznie ze mną nie ma nic przeciwko temu. Przynajmniej poczytam ludzi znających temat od podszewki, a nie mizerne próby plagiatów.
Kuki powtarzam swoją prośbę. Traktuj tych przemądrzałków, w najlepszym przypadku, jak powietrze, a jeśli ktoś zacznie być zabardzo natarczywy, zabardzo zacznie zaśmiecać niepoprawnych; grzecznie, z uśmiechem na ustach ZBANOWAĆ!!!! natychmiastowo i bezapelacyjnie!
PS. Być może ktoś nie wie jak używać polecanek. Przeprowadzić szybki kurs na linii jak umieszczać rzeczy na polecankach.
Pozdrowienia.
_________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Dyszka za
23 Sierpnia, 2010 - 17:25
przypomnienie o żywotnym obowiązku trzymania się "kupy". NIe pod adresem baranów to piszę... Podzielam zdanie Autora (tak odebrałam ten tekst), że my tu gadu gadu: kto Polak, to Żyd i od ilu pokoleń a tam p.rezydent kolejne ustawy pewno będzie przepychał, kolejne wtyczki instalował tu i ówdzie, krecią robotę będą jego fagasi robić.
Re: Dyszka za
23 Sierpnia, 2010 - 18:11
No ktoś tego Komorowskiego i ten rząd wybrał. Jak pani sądzi kto? Świadomi Polacy czy nieinteresujące się niczym wynarodowione bezmyślne istoty?
Trzymajmy się kupy razem jakiej kupy?
Polskiej, jakiej dokładnie?
Prezydent nie przepycha żadnej ustawy, to posłowie je przepychają, prezydent może je tworzyć i dawać pod głosowana w sejmie. Takie ustawy jacy posłowie, taka Polska jacy ludzie, taka Polska jacy Polacy, takie wybory jaka świadomość w narodzie polskim.
To jest ważne kogo wybieramy, to jest ważne jakie kto ma pochodzenie i jaką ma przeszłość polityczną i osobistą. To nie są mało istotne sprawy proszę pani.
Ci co wiedzą kim jest pan Tusk, co robił pan Niesiołowski, kim jest pan Palikot, kim był i z jakiej rodziny pochodzi Komorowski? Kto był w honorowym komitecie poparcia dla Komorowskiego? Kim jest Gronkowiec - Stolez, kim jest pani Pitera? Kim jest pan Kuc?
Jak pani sądzi ci Polacy co wiedzą kim są ci przeze mnie wymienieni ludzie wybrali ich do władzy, ci którzy wiedzą kim oni są? Czy ludzie, którym to zwisa i powiewa i nie ma dla nich to większego znaczenia kto nimi rządzi?
Nie sądzę, aby tych ludzi wybrali Polacy którzy wiedza jakie oni mają pochodzenie i czym się zajmowali ci ludzie w przeszłości. Uważam, że większość wyborców Komorowskiego ma podobne zdanie w tej kwestii co pani, być może już czas zastanowić się czy jest o co się kłócić z PO pani bez kropki.
Krzyż nieważny, pochodzenie nieważne to co jest ważne?
To co robi Komorowski i Tusk jest ważne tylko to?! Sami z siebie tak robią? Nikt na ich decyzje nie wpływa? Dlaczego pani jako Polka spłyca zawsze tak swoje komentarze, zwłaszcza te dotyczące czyjegoś pochodzenia i czyjejś przeszłości?
To że dla pani jest to mało ważne nie oznacza, że tak samo jest w przypadku innych Polaków. Proszę o tym pamiętać.
Dla mnie jest to bardzo ważna sprawa jakie kto ma pochodzenie, z jakiego domu się wywodzi, jakie ma wykształcenie i co robił w swoim życiu oraz gdzie pracował i dla kogo.
Tylko proszę nie pisać, że ja tych różnic między PO oraz PiS-em nie dostrzegam, ja je znam, ponieważ właśnie interesuję się tym jakie kto ma pochodzenie i kto jest kim w PO a kto jest kim w PiS-ie, i dlatego wybrałem PiS bo w PiS-ie jest tych onych złych mniej moim zdaniem, dlatego właśnie ich popieram, ale robię to z pełną świadomością. Pani natomiast z jakiego powodu popiera PiS oraz Jarosława Kaczyńskiego, bo już sam nie wiem?
Komorowskiego oraz Tuska i całe PO wybrali właśnie ci Polacy, których pochodzenie swoich przedstawicieli w ogóle nie interesuje. To kto w tej Polsce rządzi Polacy czy nie Polacy?
Na kogo potem zrzuca się winę za wygląd i sytuację w Polsce? Tak nie myli się pani na Polaków, przecież to oni wybierają innych Polaków do władzy na prezydenta oraz do sejmu RP, których tak naprawdę nie znają. Jednak opinia o Polsce dzięki właśnie takim wyborom się kształtuje, że Polska to kraj nieudaczników i ludzi, którzy nawet nie potrafią zarządzać własną Ojczyzną. Być może właśnie z tego powodu wszystko co należy do Polski zostaje wysprzedawane albo specjalnie doprowadzane jest do upadku, tutaj przykład polskich stoczni, do których podobno Państwo Polskie dokładało wiele milionów złotych...
Kto tak naprawdę rządzi w Polsce pani zdaniem w takim razie?
Jeżeli ich pochodzenie oraz wcześniejsze życie pani nie interesuje i ma dla pani małe znaczenie, to nie oczekuję od pani żadnej odpowiedzi na moje pytania.
@Paweł T "Ale to już było" (dyskutowane)
23 Sierpnia, 2010 - 21:14
i ja ze swej strony uważam temat za wyczerpany. Wiele bitów i czasu zajęła nam (także z Panem) dyskusja na te tematy (ad nauseam klarowałam swoje stanowisko). Tam proszę poszukać odpowiedzi. Proszę też (po raz juz trzeci), by nie nadinterpretował Pan moich wypowiedzi. To zalatuje sposobami tego tam Schopenhauera i mało jest lubiane, że się tak oględnie wyrażę.
Zanim zacznie Pan dalej wylewać na mnie swoje "gorzkie żale", to uprzejmie proszę wskazać, gdzie to niby napisałam, że dla mnie "to (wsyzstko:krzyż, pochodzenie i inne) jest mało ważne".
N.b. Pańskie zacietrzewienie zdaje się być dobrym potwierdzeniem moich tez. Ja otóż twierdzę, że to, czego Polakom w ogóle a zwłaszcza Polakom świadomym, prawicy, patriotom (wstaw co cchesz) potrzeba, to skupienie się na sprawach kraju. Banał, że aż boli. No bo, panie, my tu gadu, gadu a tam Tusk z p.rezydentem coś cicho siedzą (i jak zauważono pod inną notką, znaczy to, że ani chybi psocą). Zatem trzeba zadać sobie pytanie, co robimy, kto może nam pomóc a jedyne kryterium, jakie ma sens to "szkodzi czy pomaga sprawie państwa". Zalewanie tych, któzy chcą pomóc potokami wyrzutów (w dodatku nie mających poparcia w faktach) nie wydaje mi się dobrym sposobem na zaradzenie złu. I chyba na tym skończę, bo ileż można powtarzać to samo. (O prowokacjach też tu na tym forum już było.)
Uprzejmie proszę nie unosić się czytając moją wypowiedź. NIe jest bowiem moim celem wykłócanie się - cały czas usiłuję się przebić z tezami, że jest źle i będzie tylko gorzej, że dyskusje to my tu toczymy od dawna (i chyba już jakieś podstawowe rozstrzygnięcia mamy za sobą??) a teraz trzeba szukać sposobów zaradzenia złu! Statek tonie! Weź się Pan do wygarniania wody, pomóz tym, którzy już to robią. Już za późno na dyskusję o pryncypiach.
O rany, Pawle T....
23 Sierpnia, 2010 - 22:08
jesteś potwornie skołowany. Aż wierzyć się nie chce!
__________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: O rany, Pawle T....
24 Sierpnia, 2010 - 00:08
To pana zdanie w tej kwestii, ja mam inne zdanie w tej materii od pańskiego.
Uważam delikatnie pisząc, że pisze pan androny. W naszym rządzie jest bardzo dużo tych pana zdaniem nieważnych żydów, wymiar sprawiedliwości w Polsce jest również w ich rękach, prasa oraz media również, banki oraz w zasadzie cała sfera dotycząca polskiego świecznika, świata kultury, teatru, kina itd. itp. również, a pan pisze, że to nie jest zbyt ważna sprawa i że w Polsce są od tego tematu ważniejsze sprawy? Chciałbym się dowiedzieć, które to te ważniejsze pańskim zdaniem?
Co zrobiono w kwestii wyjaśnienia mordów dokonywanych na polskich patriotach po 45 roku w Polsce? Czy jakiś znany przestępca pochodzenia żydowskiego dawny obywatel Polski poniósł za swoje czyny, nie tylko te związane z mordowaniem Polaków jakieś konkretne konsekwencje w wolnej już od ponad 20-tu lat Polsce?!
Czy przed sądem polskim postawiono morderców generała Fieldorfa?
Dlaczego w Polsce Polaków nadal obowiązują stalinowskie dekrety, a w tym samym czasie oddaje się własności byłym właścicielom ich dzisiejszym żydowskim spadkobiercom, którzy nie zawsze mają prawo do dziedziczenia po swoich niby żydowskich przodkach byłych obywatelach II Rzeczypospolitej tych własności leżących w granicach II RP, do których dzisiaj roszczą sobie to prawo?!
Natomiast Polakom żyjącym w Polsce nie oddaje się ich przedwojennych własności, do których mają pełne prawo i wszelkie dokumenty potwierdzające prawo do tychże własności, a które im bezprawnie po wojnie w Polsce odebrała żydokomuna? Dlaczego przyznaje się nagminnie w Polsce obywatelstwo żydom, których kiedyś ich przodkowie byli obywatelami Polski, a Polakom którzy do tej pory żyją w krajach byłego Związku Sowieckiego tego prawa się odmawia?! Co w tej materii od dwóch dekad zrobił polski rząd, aby tę sytuację zmienić?
Ostatnio pan twierdził, że Krzyż jest taką właśnie mało ważną sprawą, dzisiaj okazuje się również, że Polska która jest opanowana przez żydostwo jest również mało ważną sprawą według pana, że są sprawy ważniejsze. To bardzo ciekawe i interesujące stanowisko.
Żeby iść i wybierać wodę z tonącego okrętu trzeba wiedzieć z kim tę wodę się będzie wybierało (tak jak to napisała pani bez kropki), ja nie zamierzam tego robić w imię obcej sprawy, nie zamierzam tak jak moi przodkowie ginąć za niepolską sprawę ani za niepolskie interesy. Wy sobie w razie czego wyjedziecie i nas tutaj zostawicie na pastwę naszych wrogów. Pana zdaniem w takim razie gdzie ci nasi wrogowie są, jeżeli nie znajdują się konkretnie w Polsce?
Może naszymi wrogami są sami Polacy, no bo przecież oni tacy skołowani tak jak ja, tylko pan Jurand jedyny nieskołowany wśród baranów i innych niedoinformowanych biednych Polaków. W historii Polski już zbyt dużo Polaków oddało swoje życie w nieswojej sprawie i tutaj piszę m. in. o swojej rodzinie, także niech pan już skończy te nauki, albo niech pan powie kogo pan reprezentuje na tym portalu, bo tak to pan ociera się o groteskę połączoną z tragifarsą z tymi swoimi wspaniałymi poradami zza oceanu.
Nie znam pana panie Jurand, nie wiem kim pan jest, dlaczego pan ma manierę wypowiadać się w imieniu wielu, my będziemy, nam rozwalają, oni nam niszczą, oni nam chcą rozwalić, oni nam coś chcą zniszczyć? Komu konkretnie i kto konkretnie chce coś panu zrobić i tym w których imieniu się pan wypowiada? Z łaski swojej niech się pan wypowiada w imieniu swoim, chyba że wypowiada się pan w imieniu jakiegoś stowarzyszenia, jakieś konkretnej grupy ludzi albo może partii politycznej albo może w imieniu właścicieli tego portalu. W takim razie chciałbym poznać panie Jurand tych ludzi w imieniu których, tak mi się zdaje pan się wypowiada używając w rozmowie ze mną liczby mnogiej, tak żebym wiedział z kim konkretnie mam do czynienia. Tak to jest pan dla mnie zupełnie osobą anonimową taką samą jak ja.
Pana wpis o tym, że ci którzy uważają się za niewidocznych na tym portalu i że niech nie uważają, że ich nie znajdziemy i nie widzimy, mam traktować na poważnie panie Jurand?! osobiście nie uważam się za niewidocznego i zdaję sobie doskonale z tego sprawę, że można mnie w bardzo prosty sposób namierzyć. Tylko jestem ciekaw po co miałby to ktoś zrobić?
Przecież to zabrzmiało jak groźba panie Jurand czy, aby pan za bardzo nie przesadza z tymi swoimi skłonnościami do tego, że ten portal chcą zwykli Polacy rozwalić oraz zniszczyć. Jest to akurat w moim przypadku ostatnią rzeczą jaka bym chciał zrobić z tym miejscem.
Proszę mi odpowiedzieć Panie Jurand kogo konkretnie pan reprezentuje w swoich wypowiedziach? Mam nadzieję, że tylko siebie, jeżeli nie to jeszcze raz ponawiam swoją prośbę o przedstawienie tych, w których imieniu się pan wypowiada.
Będę bardzo wdzięczny panu za pańską odpowiedź.
re Jurand
24 Sierpnia, 2010 - 01:02
Napiszę tutaj, bo zgadzaliśmy się do tego momentu, a od tego wpisu jest mi zdecydowanie bliżej do Paweł T.
Korzenie i fundamenty to podstawa, nie da się zbudować potęgi na słabych fundamentach, lub chorych korzeniach, ja na pewno nie będę podpisywał sojuszu z żydami przeciwko komunie.
teli, pokaż mi, gdzie napisałem
24 Sierpnia, 2010 - 04:25
o nawiązywaniu sojuszu z żydami przeciwko komunie?!?!?!?!?. Czy aby nie pomylili Ci się autorzy?
__________________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Paweł T. Postaram się odpowiedzieć
24 Sierpnia, 2010 - 12:10
Nie na wszystkie, jako że niektóre nie są do mnie.
Co jest najważniejsze? Polska i Naród! Według pana, jako że w Polsce rządzą Żydzi to Polska musi szczeznąc, aby i Żydów szlag trafił. Hm, filozofia godna pochwały. Tylko panie Pawle mam dla pana smutną wiadomość. Polski nie było, a Żydzi byli, a żeby było jeszcze weselej, tuczyli się na majątkach Polskich Powstańców, którym to Rosja odbierała majątki za walkę o Wolną Polskę i sprzedawała Żydom. Ale co to pana obchodzi. Polska musi szczeznąć bo rządzą Żydzi.
Przepraszam, czy nie pomylił mnie pan z Prezydentem czy Premierem RP? Tego typu pytania proszę zadawać panom Tuskowi lub Komorowskiemu. Nie mnie. Ale jak będzie pan na mnie głosował w następnych wyborach i zostanę Prezydentem lub Premierem, napewno panu odpowiem.
Ojojoj, panie PawleT. czyżby pan liczył na moją krótką pamięć lub nie możność znalezienia tego co również wcześniej panu odpowiedziałem? Czyżby zabawiał się pan w małego manipulatorka? A fe, panie Pawle T. Nieładnie! Ale dla odświerzenia pańskiej pamęici, oto co zamieściłem 18 sierpnia 2010 o godz 00:53 pod wpisem "nieprzemakalny na argumenty czyli polemiki z polemiką"
Ten wpis został umieszczony w odpowiedzi umbert-eco ale również pod odpowiedzią na pańskie zarzuty. powtarza się pan drogi panie Pawle T.
Aha, czyli zanim pan zacznie ratować tonący statek, każe pan wszystkim zdjąć majtki czy czasami nie są obrzezani? A co się stanie jeśli na 300 chłopa jeden będzie obrzezany? Oczywiście odpowie pan, że z Żydami do pan nie będzie wylewał wody i pójzie pan szukać deski? Zdrowe podejście. Grunt to przekonanie o własnej słuszności.
Ma pan rację panie Pawle T. Głupcy umierali za Londyn, Paryż Arnhem Rzym, Warszawę, itd, itd, że wspomnę tylko historię II wojny Światowej Ale pan to co innego. Pan nie jest głupcem i nie będzie pan umierał za nieswoje. Przepraszam, że zapytam, a co jest pańskie? Co do reszty, wypada się tylko uśmiechnąć z politowaniem nad wyznawcami genialnego elektryka.
Widocznie zostałem upoważniony do wypowiadania się w imieniu innych. Przepraszam, a o jakie stowarzyszenia panu chodzi? Dokładniej proszę. Chciałby pan poznać owych ludzi? Problem w tym, że oni wcale nie chcą poznać pana, panie Pawle T. I co teraz?
Kim jestem? jeżeli ma pan w granicach 50 lat, jeżeli był pan więzieny za przekonania, jeżeli włóczono pana po sądach, aresztach, więzieniach czy wchodzono panu bez pytania do domu i wyrzucano wszystko na podłogę, ot tak sobie dla jaj. To odpowiem panu kim jestem, W innym przypadku........
Ojojoj. Znowu próba manipulowania? Nadawania treśći których nie było? A oto co napisałem:
Proszę zatem o czytanie trochę z większym zrozumieniem tego co się czyta. To byłoby na tyle.
To pytanie zostało zadane wcześniej i już na nie odpowiedzałem. A zatem panie Pawle T. zaczyna gonić pan w piętkę. Brakuje słów czy tematu. Mam nadzieję, że dostarczyłem panu nowego paliwa na następne kikaset kilometrów. Ja w każdym razie wysiadam z pańskiego wehikułu. I proszę nie liczyć na dalsze odpowiedzi. Zaczyna się pan powtarzać. Zaczyna się to robić nudne, a więc jeśli ma pan więcej pytań, proszę poczytać moje wpisy i komentarze. Dostanie pan odpowiedź na każde dręczące pana pytanie.
Życzę zdrowia.
PS. Jeśli znajdzie pan błędy, proszę wybaczy. Jest już bardzo późno i nie mam już ochoty na korekty.
_____________________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Dziękuję za opowiedzi, ale one chyba nie są przeznaczo dla mnie.
24 Sierpnia, 2010 - 12:50
Nikt nikomu nie chce spuszczać spodni, aby sprawdzać czy ktoś jest czy ktoś nie jest obrzezany, żeby dzięki temu sprawdzić czy ktoś jest żydem czy nim nie jest. Do tego wystarczy spojrzeć i prześledzić jak w Polsce od 1989 roku zachowywali się poszczególni ludzie zasiadający w tzw. polskich rządach.
Dzisiaj już wiadomo, że większość z nich nie miała czysto polskiego pochodzenia, niektórzy z nich nawet nie mieli polskiego obywatelstwa jednak to im nie przeszkadzało rządzić w Polsce, niestety tak jest i do dnia dzisiejszego w naszej Ojczyźnie. Dlatego tak ważne jest jakie kto ma pochodzenie, żeby już w Polsce przy następnych wyborach ich do władzy Polacy nie wybierali, a jeżeli się zdecydują na ich wybór do polskich rządów to przynajmniej będą to robili z pełną świadomością na kogo oddali swoje głosy.
Oni nic innego (ci pana zdaniem nieważni) nie robili przez ten czas tylko niszczyli Polskę. Wystarczy jak ci ludzie sami się określą i sami powiedzą, oznajmią nam Polakom czy są Polakami i czy dla nich najważniejsza jest sprawa naszej Ojczyzny czy jednak Polska nie jest dla nich najważniejsza, a ich żydowskie pochodzenie jest dla nich jednak ważniejsze, w ich potajemnych i nieuczciwych procederach, które od wieków prowadzili i nadal prowadzą w naszej Ojczyźnie, a które zawsze były wymierzone przeciwko Polsce oraz nam samym Polakom. Tu nie chodzi tak naprawdę o określenie przez nich swojego pochodzenia etnicznego tylko o wyraźne określenie co dla tych ludzi jest najważniejsze czy Polska czy nie i tyle. To samo również dotyczy wszystkich rdzennych Polaków.
Wie pan dlaczego nie będę wybierał wody z tonącego okrętu?
Ponieważ nie chcę skończyć tak jak skoczyło wielu Polaków w naszej historii, których ci o których mowa ich zdradzili albo ich naszym wrogom wydali, a to Sowietom albo dla odmiany Niemcom, nie chcę skończyć jak na przykład Grot Rowecki i tysiące innych Polaków w czasie wojny, żeby już nie cofać się w bardzo zamierzchłe czasy. Po wojnie oni, którzy pana zdaniem są nieważni dla hecy Polaków katowali, a potem mordowali, np. strzałem w tył głowy, następnie zasypywali w bezimiennych mogiłach przysypanych gaszonym wapnem. Dlatego właśnie nie zamierzam przed rozpoczęciem wybierać tej wody z naszego okrętu, Przed tym chcę wiedzieć z kim mam do czynienia, bez tej wiedzy sami sobie wybierajcie i sami sobie walczcie, ja nie będę waszym mięsem armatnim. Rozumie to pan czy nie?!
Niech pan się nie obawia w Polsce takich ludzi jak ja innych Polaków myślących podobnie do mnie jest bardzo dużo, z nimi zamierzam tę wodę wybierać i tyle. Nikt nie napisał, że mam zamiar stać z założonymi rękoma i będę się przypatrywał obojętnie jak mordują i rozkradają naszą Ojczyznę.
Pan może nawet podpisać pakt z samym Diabłem ja nie zamierzam, pańska chwalebna przeszłość dzisiaj nie ma żadnego znaczenia, wszystko co robi pan dzisiaj tak naprawdę się liczy, całe życie składa się na nasz dorobek a nie jakiś jego wycinek.
Tutaj akurat w pana przypadku jest duże podobieństwo do człowieka, o którym pan często wspomina i się od niego odżegnuje.
Chyba pan wie kogo mam na myśli?
Mam na myśli pana Bolka elektryka, którego zawsze diaspora żydowska z miejscem urodzenia w Polsce, która teraz mieszka na obczyźnie bo uciekła przed Polakami, aby ukryć się przed ich sprawiedliwością za to co robili w Polsce zaraz po wojnie i potem również, ci właśnie byli obywatele Polski witają zawsze Bolka z wielką radością przede wszystkim w Stanach, tak jak zresztą i pana Michnika również tak jak i innych bojowników o wolność i demokrację dla swoich współplemieńców z diaspory z Polski.
Poświęcił mi pan tyle czasu zupełnie niepotrzebnie, pan mi na żadne moje pytanie nie odpowiedział nawet nie spróbował.
I jeszcze jedno w dzisiejszych czasach mężczyźni obrzezają się nie tylko z powodów religijnych tylko z powodu np. higieny osobistej, ale również i z innych.
p.s.
Skąd pewność, że moja rodzina nie była szkalowana oraz ciągana po komisariatach milicji i po sądach za to co w Polsce robiła podczas trwania komuny?
Jednak jakoś nikt mnie ani mojej najbliższej rodziny nie zmusił do emigracji z naszej Ojczyzny z powodów politycznych. Najlepiej podwinąć pod siebie ogon i zwiać z Polski. Przecież nie można było inaczej? Prawda?
Jest pan pewny, że na terenach Polski przed powstaniem narodu żydowskiego nie żyli jacyś ludzie, którzy nie mieli żadnego związku z narodem żydowskim?
Skąd ta pewność?
Na początku najpierw uściśnijmy kiedy, w którym roku powstał naród żydowski i kto był jego prekursorem i czy w tamtych czasach nie było już innych narodów?! Dla ułatwienia dodam, ze naród żydowski był w niewoli egipskiej oraz w babilońskiej, a po przyjściu do ziemi obiecanej naród żydowski (trzeba również wiedzieć o tym, że z Egiptu z narodem żydowskim nie wyszli tylko sami wyłącznie Żydzie, ale również ludzie pochodzący z innych narodów, którzy uwierzyli i przyjęli do siebie żydowskiego Boga Jahwe), potem naród żydowski musiał stoczyć walkę z narodami, które zamieszkiwały ich ziemię obiecaną im przez Boga!
Widzę, że z tym tematem ma pan niejakie problemy dlatego chciałem panu w kilku prostych zdaniach pana wątpliwości rozwiać.
Pan tak pisze jakby już od zarania na Ziemi żyli tylko i wyłącznie Żydzi, a dopiero z nich powstawały inne narody?
Dla ułatwienia dodam, że Adam i Ewa nie byli Żydami, wielu wielkich proroków również nie pochodziło z narodu żydowskiego. Egipcjanie, Majowie, Aztecy, Macedończycy, Rzymianie, Celtowie, Wikingowie, Babilończycy i inne starożytne narody wywodziły się od narodu żydowskiego? Chyba pan wie kiedy postały języki a tym samym narody?
Być może i Słowianie również wywodzą się z narodu żydowskiego, tak?
Panie Pawle T.
24 Sierpnia, 2010 - 12:51
To co pan raczył przedstawić w swoim komentarzu nie stanowi dla mnie nic nowego. Ja o tym wiem, i to chyba dłużej niż pan. Przypuszczam, że nie ma pan najmniejszego pojęcia, że w I Solidarności scierały się dwa nurty. Kosmopolitycvzny czyli korowski i konserwatywno-narodowy. Kor rządzi! Jak pan myśli co stało się z ludźmi o zapatrywaniach konserwatywno-narodowych?
_____________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: Panie Pawle T.
24 Sierpnia, 2010 - 13:00
Proszę pana moja matka zakładała w jednym z dużych zakładów w Warszawie pierwsze struktury zakładowej Solidarności była w niej skarbnikiem. Czy mam panu coś więcej tłumaczyć?
Re, Re: Panie Pawle T
24 Sierpnia, 2010 - 22:34
To że panska matka zakładała struktury NSZZ Solidarność , to wcale nie znaczy, że jej zasługa przypada panu w udziale.
Muszę panu powiedzieć, że w takim razie ma pan dość dziwne podejście. Mam tylko nadzieję, że to pan sam doszedł do takich zapatrywań i wniosków.
________________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: Re, Re: Panie Pawle T
25 Sierpnia, 2010 - 00:17
Panie Jurand jest pan zwykły manipulant. Proszę nie zmieniać z łaski swojej kontekstu moich wypowiedzi. Gdzie ja napisałem, że zasługi mojej matki przypisałem sobie, jeśli w ogóle takie były?
To pan się wychwala, że pana komuchy ciągały po sądach i dlatego teraz ma pan mi prawo mówić czy ważną sprawą dla Polaków powinni być żydzi, którzy opanowali całą Polskę czy dla Polaków nie powinno to być ważną sprawą?
Nie ja napisałem o tym, że w pierwszej Solidarności były jakieś nurty tylko pan, moja wzmianka na temat mojej matki była po tym, gdy pan coś zaczął pisać o tym, że w pierwszej Solidarności były kiedyś jakieś podziały (z tego co ja pamiętam nikt wtedy nie przywiązywał do tego dużej wagi jakie kto ma korzenie), liczyła się tylko jedna myśl o wolnej i suwerennej Polsce, i żeby władza ludowa zaczęła wreszcie ludzi traktować normalnie, to przyświecało pierwszej Solidarności i ludziom, którzy wtedy tworzyli ją od podstaw.
Co moim zdaniem było wielkim błędem tak jak i to, że w szeregi Solidarności wpuszczono byłych pezetperowców. To pan zaczął pisać, że w pierwszej Solidarności był nurt liberalny żydowski i nurt polski konserwatywno - narodowy i że takie podziały między ludźmi były gdy powstawały pierwsze struktury solidarnościowe w Polsce, co jest moim zdaniem wierutnym kłamstwem.
Takie podziały powstały gdy doszło w Polsce do strajków przed 89 rokiem (dokładnie w roku 88), które potem skutkowały rozmowami przy okrągłym meblu. Jednak to nie były wyraźne podziały, to były raczej rozmowy akademickie, którą drogą powinna iść wolna Polska, czy drogą sanacyjną czy raczej narodową. Być może dlatego właśnie potem z rozmów w Magdalence wyeliminowano Polaków, którzy nie chcieli wchodzić w żadne układy z komuchami ani liberalnymi żydami, którzy po stanie wojennym umocnili się w strukturach solidarnościowych jak nigdy przed tym. To, że wśród inteligencji oraz robotników rozmawiano o Piłsudskim i Dmowskim nie oznacza, że wśród pierwszej Solidarności były jakieś wyraźne nurty albo podziały z tego powodu.
Wtedy wszyscy byli Polakami i wszystkim przyświecał jeden cel wolna Polska, jednak wtedy daliśmy się wykołować, teraz już panie Jurand Polacy nie dadzą się wykołować żydkom, żydki jak będą chcieli w Polsce rozpocząć jakąś ruchawkę to sami będą musieli przelać trochę swojej własnej krwi.
To, że KOR po stanie wojennym zawłaszczył sobie Solidarność nie oznacza, że w pierwszej Solidarności były jakieś nurty. Się pan naczytał Piętaka znowu, czy jakiegoś innego przechrztę może Dornbauma?
Proszę nie pisać bzdur panie Jurand. Być może byli i tacy ludzie w pierwszej Solidarności, którzy mieli poglądy narodowe, jednak z tego co mi wiadomo tacy ludzie wtedy byli w zasadzie wszyscy po stronie Jaruzelskiego. Inni natomiast nauczeni powojennymi osobistymi doświadczeniami byli przeciwni samej Solidarności i KOR - owi już od samego początku, oni już wtedy wiedzieli czym to się skończy i zazwyczaj ci ludzie właśnie z tego powodu w ogóle nie zajmowali się polityką.
Niestety to właśnie oni mieli rację, w Polsce na barkach polskiej inteligencji oraz robotników dorwali się do władzy liberalni żydzi, którzy do tej pory w Polsce pociągają za sznurki. Nikt niestety jak zwykle nie chciał wtedy słuchać przedwojennych narodowców, tak zresztą jest do dzisiaj.
Proszę panie Jurand nie manipulować i nie przekręcać moich wypowiedzi.
Za chwilę mi pan zarzuci, że coś złego napisałem na temat pańskiej rodziny albo może, że jestem ubekiem albo nasłanym tutaj przez szpiegów sowieckich wichrzycielem, który chce ten portal rozwalić od środka, jestem tylko ciekaw kiedy to nastąpi?
Panie Pawle T, dziękuję za wykład,
25 Sierpnia, 2010 - 00:39
Wprawdzie biorąc w tym udział pamiętam to trochę inaczej, ale wygląda na to, że pan wie to o wiele lepiej. Wie pan jak nazywa się taka postawa? Nazywamy to arogancją.
Co do Ruchu Narodowego to w rzece Narodowej, oprócz endecji istaniały jeszcze inne nurty. No cóż, ale to trzeba wiedzieć. Ale aby to wiedzieć trzeba przestać być aroganckim ignorantem. Mam nadzieję, że istnieje jeszcze iskierka nadziei dla pana. Zawsze można uzupełnić wiedzę. Zawsze można przestać być aroganckim ignorantem. Pod jednym warunkiem. Trzeba chcieć.
A więc życzę chcenia!.
_____________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: Panie Pawle T, dziękuję za wykład,
25 Sierpnia, 2010 - 01:16
Jakie nurty narodowe? Jedynym nurtem narodowym w Polsce, który ocalał po wojnie, to ten który był zgromadzony wokół Piaseckiego i jego PAX-u, natomiast inni narodowcy albo gryźli już od dawna piach, albo klepali biedę w zupełnym zapomnieniu na emigracji, albo w Polsce siedzieli cicho nie wystawiając nawet swojej głowy na światło dzienne, bo by im ją odcięto jakby tylko spróbowali się zająć polityką. Większość przedwojennych narodowców, którym w jakiś cudowny sposób udało się przeżyć w Polsce i nie zaczęło kolaborować z żydokomuną, od początku zaraz po powstaniu KOR-u i Solidarności większość z nich sceptycznie się odnosiła do tych inicjatyw, większość z nich po prostu zdawało sobie doskonale sprawę z tego kim są ludzie z KOR-u oraz kto tak naprawdę manipuluje Solidarnością i jacy ludzie opanowali Solidarność. Był jeszcze Grunwald oraz ci którzy się zjednoczyli wokół Macieja Giertycha, który ukochał Sowietów oraz generała Jaruzelskiego. O jakich nurtach pan jeszcze pisze? O jakiś pojedynczych politycznych wolnych strzelcach? O tych popłuczynach po przedwojennej polskiej endecji? Który znaczący znany przedwojenny polityk lub działacz narodowy ostał się w Polsce po wojnie? Oprócz przeze mnie wyżej wymienionych?
Oni ci, którzy starali się nie kolaborować z komuną oraz żyć na uboczu życia politycznego w powojennej Polsce, gdy mogli wyjść na światło dzienne byli od początku przeciwni pierwszym tak zwanym wolnym wyborom w Polsce, nawet przeprowadzali wtedy swoje akcje, które miały na celu namówić Polaków do bojkotu tych ustawionych niby wolnych wyborów. Nie chcieli pod tego typu wyborami się podpisywać. Wiedzieli jak one się zakończą.
Jednak jak zwykle Polacy nie chcieli ich wtedy posłuchać.
Zawierzyli Michnikom, Geremkom, Lityńskim, Mazowieckim, Kuroniom, Wałęsom i innym, jak na tym wyszli niech sami ocenią. Ja na tym wyszedłem bardzo źle.
Pan wspomina to ze swojej pozycja ja ze swojej...Pan interpretuje wszystko na swoją modłę a ja na swoją.
Pan jaki nurt reprezentował w Solidarności? Mógłby pan mi to zdradzić?
Pan pisze, że nie ma problemu żydowskiego w Polsce, a ja piszę że jest, mało tego ja panu oznajmiam jeszcze raz, że w Polsce rządzą żydzi a nie Polacy, a pan dalej swoje...
Pawle, Doskonały wywód
25 Sierpnia, 2010 - 07:24
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
dla tych, których pamięć zawodzi. Polska polityka po wojnie stała się pustynią, na której pozostały jedynie żydobolszewickie chwasty importowane z Sowietów. Teraz przy władzy jest już drugie i trzecie pokolenie tych "Polaków". Plus zdrajcy i szabesgoje, którzy za trzy srebrniki (nawet nie 30) sprzedaliby matkę.
Wielu jednak zdaje się (albo udaje) tego nie zauważać. Polskę najpierw chcą "odzyskiwać" a potem "porządek robić". Nie wiem czy więcej w tym naiwności czy głupoty czy czegoś innego jeszcze.
Za to mamy (także na tym portalu) wysyp złotoustych obrońców polskiej sprawy, którzy wrzeszcząc najgłośniej jak się da uzurpują sobie prawo do jedynej "prawdy". W swojej pysze nie dopuszczają nawet myśli, że prawda może leżeć gdzieś po środku.
Co i rusz organizuje się hucpy (jak ostatnio z krzyżem) mające zdyskredytować Polaków i przedstawić ich jako głupich oszołomów z jednej a wyzutych z wszelkich uczuć "kosmopolitów" z drugiej. Ale Polacy na szczęście tacy nie są. Trzeba dotrzeć do tych normalnych, głównie tych, którzy nigdy nie idą na wybory bo mierzi ich fałsz i zaprzaństwo "elyt".
Konflikt wokół krzyża mógł zostać bardzo szybko rozwiązany (ba, nigdy by nie powstał) gdyby komuś nie zależało na takim scenariuszu. I brudne paluchy maczali w tym wszyscy, od POpaprańców do PiSiorów włącznie.
Po wszystkich portalach znajdziemy dziesiątki, jak nie setki notek w większości nakręcających spiralę hucpy, przygotowanej i przeprowadzonej z wielkim sukcesem.
A co będzie dalej? Wyczerpie się "medialnie" ten temat i znajdzie się następny. By dzielić i skłócać Polaków. Ale przecież mamy w Polsce tylko "polskie" media, więc sami jesteśmy sobie winni...
SpiritoLibero
A PO i PiS ta awers i rewers
25 Sierpnia, 2010 - 07:34
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
tej samej fałszywej monety, którą próbuje się wcisnąć Polakom.
Potem wszyscy w wielkiej zgodzie pójdą sobie do Sorosa na kieliszeczek czego dobrego a Polacy jak zwykle zostaną z gołą dupą.
SpiritoLibero
Spirito
25 Sierpnia, 2010 - 13:12
uważam, iż mamy bandę czworga, która się niczym wielkim od siebie nie różni poza deklaracjami. Walka, jaka się między nimi toczy, to na mankiety. PiS i PO na przykład nie mogłyby istnieć bez siebie, a tak naprawdę różnią się tym, że jedni nie zrobili dekomunizacji, a drudzy liberalizacji. A tak stosunek do wszystkich ważnych kwestii jak np. aborcja, kara śmierci, Unia Europejska, ekonomia, stosunki międzynarodowe, broń palna jest identyczny.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@Kirker
25 Sierpnia, 2010 - 13:25
Próg wyborczy, pozbycie się narodowych partii (przez kogo? I to kosztem oddania władzy!), dwubiegunowość sceny politycznej ("jak ci się nie podoba PO, to jesteś za PiS" czyli współczesna wersja Forda "możesz kupić samochód w dowolnym kolorze, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny").
Mufti
25 Sierpnia, 2010 - 13:32
tak to właśnie wygląda.
Epizod z oddaniem władzy w 2007 roku mnie do tej pory zastanawia. Czy to nie był efekt jakiegoś zakulisowego układu? Brak zdecydowanej ofensywy PiS przeciwko PO, tylko ciągłe deptanie grabi, też jest zastanawiający.
Mam wrażenie, że PiS jest po to, żeby zagospodarować prawą stronę sceny politycznej (w rzeczywistości to partia centrolewicowa), żeby nie powstała siła bardziej skrajna ("partia Polaka-katolika" jak to nazywała na początku lat 90. Szabaszeitung).
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@Kirker
25 Sierpnia, 2010 - 13:45
No cóż, Kaczyński w Fundacji Sorosa przecież deklarował to praktycznie otwartym tekstem. Że zadba o to, by "wykluczeni i prawie wykluczeni nie spotkali się nad urną".
"Zagospodarować"? Znaczy spacyfikować, skanalizować, dopilnować...
Zaraz tu nas "sympatycy pp. Kaczyńskich" zakrzyczą ;-/
Pozdrawiam.
że jedni nie zrobili dekomunizacji, a drudzy liberalizacji.
25 Sierpnia, 2010 - 13:32
brawo!
i to jest sprawy sedno
pzdr
a Polacy jak zwykle zostaną z gołą dupą.
25 Sierpnia, 2010 - 13:35
bo Polak zawsze glupi
i przed i po szkodzie
pzdr
To pan się wychwala, że
28 Sierpnia, 2010 - 12:28
Odpowiadałem na pańskie pytanie zadane przez pana, a oto te pytanie.
Panie PawleT. Zero wiadomości posiadasz pan. A skoro posiada się aż tyle wiedomości, to lepiej się wogóle nie wypowiadać. Lepiej się w takim razie zapytać kogoś kto przeszedł przez czystki KOR-owsko esbeckie w latach 1980-1988.
_____________________________________________
Panie Pawle T. gdyby głupota umiała fruwać.
______________________________________________
A cóż to było LPR? Zapomniał pan już, że coś takiego istniało? Pewnie zapomniał pan również jaki wynik wyborczy LPR osiągnęło? Dla przypomnienia, ok 12 procent. Niestey R. Giertych zapragnął być wodzem i rozwalił koalicję podpuszczając Jurka. A teraz jest w PO.
____________________________________________________
No cóż panie Pawle T ośmieszasz się pan na każdym kroku. Pisz pan dalej, będzie się z czego pośmiać!
________________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: To pan się wychwala, że
28 Sierpnia, 2010 - 12:32
Ten wpis można skwitować tylko jednym zdaniem.
A tak poza tym to z panem Jurand wszystko w porządku?
Wychwalający się panie Pawle T
28 Sierpnia, 2010 - 12:42
Na tyle w porządku aby serdecznie pośmiać się z niektórych pańskich wpisów.
_____________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Toś mnie pan teraz zapędził w narożnik. He, he...
28 Sierpnia, 2010 - 12:46
Usprawiedliwiając wprowadzenie stanu wojennego w Polsce J. Giertych w skrajnie przyczerniony sposób pokazywał obraz "Solidarności" w 1981 r., oskarżając ją o wprowadzanie w Polsce chaosu i rzekome dążenie do rewolucji, a milcząc o jakże licznych świadomych prowokacjach władz wobec "Solidarności". Pisał na s. 26: Jest oczywiste, że w ostatnich miesiącach 1981 r. zaczynała się w Polsce rewolucja. Umysły były owładnięte irracjonalnym szałem. A ten szał, powiększający się niemal z dnia na dzień, podnoszący się coraz wyżej jak woda w rzece w czasie zaczynającej się powodzi, wiódł do przewrotu o cechach bynajmniej nie narodowych i katolickich, ale o cechach rewolucji, zabarwionej po marksistowsku. Twierdził dalej (s. 29): Rok 1981 był epoką bezustannych strajków. Oraz fermentu, który wszystkie dziedziny życia polskiego ubezwładniał. Jakże mogło się położenie Polski poprawić, jeśli tyle fabryk było nieczynnych, bo zostały unieruchomione przez strajki okupacyjne, a na tylu uniwersytetach wykłady zostały przerwane, bo młodzież zamiast się uczyć, obozowała w gmachach uczelnianych, porozkładała swoje śpiwory w salach wykładowych i spała w nich, myśląc, że tym sposobem przyczynia się do jakiejś pomyślnej w życiu polskim przemiany.
...
Obu Giertychów: Jędrzeja i Macieja cechowała skrajna prorosyjskość, będąca w sprzeczności z elementarnymi interesami Polski. Pisałem już szerzej o prorosyjskości Jędrzeja Giertycha. W odniesieniu do Macieja Giertycha warto przypomnieć, że jeszcze 22 grudnia 1989 r. w wywiadzie publikowanym na łamach "Gazety Krakowskiej" wypowiadał się za utrzymaniem Układu Warszawskiego i przeciwstawiał wyodrębnieniu Ukrainy jako niepodległej z ZSRR. Nazywał to bardzo niebezpieczną dla Polski propozycją parcelacji Związku Radzieckiego. Na łamach "Głosu Wielkopolskiego" z 17 marca 1988 r. przypomniano w związku z publikowanym tam wówczas wywiadem, iż kilka lat wcześniej udzielając wywiadu tej samej gazecie M. Giertych stwierdził, że Wojciech Jaruzelski występując na sesji ONZ powinien mówić nie tylko w imieniu socjalistycznej części polskiego narodu, ale w imieniu wszystkich Polaków. Jak widać, takie uznanie roli Jaruzelskiego bardzo pochlebiło twórcy stanu wojennego, gdyż powołał potem M. Giertycha w skład Rady Konsultacyjnej.
http://www.jerzyrobertnowak.com/artykuly/Nasza_P...
To Roman Giertych miał kiedykolwiek coś wspólnego z Solidarnością to doprawdy bardzo ciekawe co pan tutaj raczy wypisywać. Proszę o więcej panie Jurand.
Panie PawleT Tak czytam sobie Pańskie wpisy i
24 Sierpnia, 2010 - 12:58
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
dochodzę do wniosku, że nie ma Pan przyszłości w Polin...
Jesteś Pan zwykły, pospolity, ordynarny i niewdzięczny polaczek.
A gdzie ukłony w stronę Jutrzenki Narodów? No gdzie?!
(Pan to pewnikiem agent GRU albo jakiegoś innego CZEKA jesteś)
SpiritoLibero
Paweł T, Spitiro...
24 Sierpnia, 2010 - 18:54
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Zastanawałem się czy odpowiadać
28 Sierpnia, 2010 - 12:38
ale doszedłem do wniosku, że niewarto. Niestety ale nie ten poziom. Nie dlatego, że pan Paweł T mnie zdenerwował czy ubliżył, powtarzam, gdyby głupota umiała fruwać, ale po to aby ustawić Pana Pawła T na jego miejscu w szeregu. A z tym co wypisuje, ciężko mu będzie się załapać nawet na koniec ogonka. Niestety. Nie ma chęci!
___________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Nie we właściwym miejscu zamieściłem swój komentarz.
28 Sierpnia, 2010 - 12:47
Przepraszam.
A ty Jurand na papieża
28 Sierpnia, 2010 - 12:56
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
nie chcesz przypadkiem kandydować?
Już gadasz jak "mendrzec syjonu", nadawałbyś się :D)))))
SpiritoLibero
Jurand Nie wstydź się :)
23 Sierpnia, 2010 - 19:14
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Napisz wyraźnie, że to o mnie i moich kolegach.
Już dawno nikt tak nie łechtał mojej próżności :)
Proszę o więcej :D))))
SpiritoLibero
@ SL
23 Sierpnia, 2010 - 20:54
A pannna Andzia lubi rurki z kremem.
__________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."