O to chodzi.
Wszyscy zauważamy, obserwując media, że konflikt społeczny pogłębia się. Dlatego radykalizujemy swoje postawy, albo dystansujemy się od wirtualnej rzeczywistości, tym samym przenosząc te zachowania do realu. I tak fikcja staje się rzeczywistością.
Dlaczego tak jest? Bo nasza postawa jest reakcją na wytwarzany przez media coraz większy ferment. A pogłębianie tego konfliktu leży w interesie rządzących. Proces ten ma na celu wyłuskanie osób o najbardziej radykalnych poglądach, by zamknąć je w swoistym getcie, otoczonym pancernym murem, i poddać ich ostracyzmowi społeczności medialnej. A następnie skazać na banicję, na obszar "oszołomstwa i psychuszki".
W ten sposób, na przykład, tak zwana "sprawa krzyża" zamiast przypominać o Smoleńsku i pobudzać do wyjaśnienia przyczyn tragedii, staje się sprawą samą w sobie. Kwestia moralna, dotycząca wszystkich, i dla wszystkich ważna, prawda o Smoleńsku, zostaje zręcznie zakwalifikowana do połączonego zbioru: konflikt polityczny i antagonizm światopoglądowy.
A przecież nie o to chodziło...
To o co chodzi? Skoro według mnie nie chodzi o to kto postawi na swoim w sprawie krzyża; nie chodzi też o to czy PiS się podzieli czy nie; nie chodzi o to kto wygra w wyborach samorządowych; ani jakie kto ma poparcie. I jeśli nie chodzi również o to, kto będzie nami rządził i kto kogo powoła, a także jakie decyzje zostaną podjęte, ani z kim spotka się prezydent, jakie będą nowe ustawy, oraz ile wyniesie nowy podatek. To o co mi chodzi?
Fakt. Wszystko to, byłoby ważne, ale w normalnie funkcjonującym państwie. W naszym przypadku są to wszystko tematy zastępcze. No więc o co... !?
Jest jedna i zasadnicza sprawa bez wyjaśnienia której nie ma mowy o innych dyskusjach. Wszystko inne bez jej rozwiązania, jest bezprzedmiotowe. Tą sprawą jest właśnie odpowiedź na podstawowe pytania dotyczące tragedii smoleńskiej. Bez wiedzy o roli i ewentualnej odpowiedzialności ludzi i organów państw w tej sprawie, nie ma sensu podejmować jakichkolwiek innych tematów ze sfery społecznej i politycznej. Dlatego, że sprawa smoleńska jest to sprawa zasadnicza i podstawowa wobec innych problemów tego obszaru.
Przecież tylko wyjaśnienie tego tematu pozwoli stwierdzić, kto jest kim w Polsce. Jaka jest nasza racja stanu. Jakie są powiązania i rodowód dzisiejszej władzy. Potrafi odkryć mechanizmy manipulacji medialnej i systemu dezinformacji. Nie tylko wyjaśni kto jest kim. Odkrycie tej sprawy ma również wymiar globalny. Może nam powiedzieć nie tylko o obecnych sferach wpływów, funkcjonowaniu państw i ich nowej roli, ale też o najbliższej przyszłości.
Wszystko pozostałe (cała ta nadbudowa w rozumieniu leninowskim), ta medialna zadyma, jest budowaniem miasta bez fundamentów. Stawianiem wieżowców na piaskach pustyni. Fasadą potiomkinowskiej wsi.
Dlatego, moim zdaniem, powinniśmy skoncentrować się właśnie na tym zagadnieniu. Jego rozwiązanie powie nam więcej o współczesnym świecie, niż wyjaśnienie jakiegokolwiek innego problemu. A możemy to wyjaśnić. Jeszcze możemy to wyjaśnić. Właśnie my.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2901 odsłon
Komentarze
Re: O to chodzi.
15 Sierpnia, 2010 - 16:27
Niestety mylisz się według mnie.
Sprawa Smoleńska jest skutkiem, skutkiem braku lustracji, dekomunizacji i dezubekizacji.
Gdyby te trzy sprawy załatwiono to nie było by Smoleńska.
Poza tym detalem to masz racje, wszystko inne jest wtórne względem Smoleńska i tych trzech elementów, których zaniechanie załatwienia doprowadziło do Smoleńska.
Masz oczywiście rację pisząc, że "sprawa Krzyża" jest tylko i wyłącznie medialną zadymą mającą przykryć kwestie podstawowe.
Andrzej.A
Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A
@Andrzej
15 Sierpnia, 2010 - 16:38
Myślę, że autorowi chodziło o to że to dziś nie ma ważniejszej sprawy jak sprawa smoleńska. A ja właśnie myślę podobnie jak on, że wyjaśnienie tej sprawy może na przykład zainicjować lustrację.
Bardzo trafne ......
15 Sierpnia, 2010 - 16:49
Sensownie to wszystko zakreśliłeś ...odbieram to tak samo ....
Re o to chodzi
15 Sierpnia, 2010 - 17:35
W związku z zapisami Konstytucji, kryminalni przestępcy nie mogą piastować urzędów w Polsce.
Stąd zgadzam się z tą opinią.
Wszystkie te tematy są tylko zastępczymi zadymami, mającymi odwracać uwagę od kewstii zasadniczej.
Pozdrawiam myślących.
Sprawa Smoleńska jest
15 Sierpnia, 2010 - 18:02
Sprawa Smoleńska jest papierkiem lakmusowym, który obecni włodarze chowają do ciemnej dziury, żeby juz nigdy nikt go nie znalazł.
germario
germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
A naszym obowiązkiem jest
15 Sierpnia, 2010 - 23:07
nie dopuścić do takiej sytuacji żeby można było sprawę zamieść pod dywan.