Akcja "Spontan"

Super dialogi piszesz.

Powinnaś się załapać do filmu, choć oczywiście nie w tym wszawym platformiackim kraju.

Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Uwielbiam satyre, bo to - jak wiemy z doswiadczen poprzedniej epoki - najbardziej uderza we wladze.

Brakuje tylko, że ta alegoria może być od musztry, spece od musztry złożyli wniosek o zgromadzenie, ale ich umiejętności na co dzień też są wykorzystywane. No i legal...

Księżniczko, gorzej napisać, bardziej zniesmaczyć, głupiej wypaść zapewne można, ale jesteś na dobrej drodze by osiągnąć szczyt. Tu nazwijmy go szczytem pomroczności jasnej, żebyś nie paplała, że cię nazwałem niemądrą lub całkiem niemondrą. Trzeba bowiem mieć nieźle pod sufitem pogaszone żarówki aby motłoch, jego obyczajowość, jego język, jego brak zahamowani moralnych i każdych innych, wziąć za bohatera opowiadanka o tym co tam się pod krzyżem dzieje. Co chcesz przez ten swój opis powiedzieć czytelnikom? To jaki jest motłoch? To kto lub co nim kieruje? A może chciałaś obnażyć prawdziwe oblicze motłochu? Pewnie tak chciałaś, taki miałaś zamiar co nie? Tylko wiesz co, księżniczko, efekt jest odwrotny. Wyszedł ci bowiem super lans, jak to mówi młodzież, promocja prostactwa, wulgaryzmu i najgorszego tałatajstwa. Ma myć motłoch nagłośniony i jest. Ma być w takim właśnie, jak napisałaś, świetle przedstawiony i jest. Ma być, ten motłoch, wzorcem dla innych matołów do matolej aktywności i jest, bo ty siegasz poń i wypełniasz treścią. I nie ma znaczenia nawet jaką, bo liczy się przekaz.
Socjotechnika łatwo poradziła sobie z twoim IQ. Wmówiono tobie i tobie podobnym, że jesteście elytą od kaganka, a w rzeczywistości stanowicie żelazne jądro lemingowatości i gwarancję ciągłości głupoty narodu gdzieś między Wisłą, Sanem, Bugiem czy Nysą a snem.
A teraz możesz się obrazić, bo zapewne i tak nic nie kapujesz.
SWD40

Pani Iwono
Tak się jakoś dziwnie składa, że najgorsze sceny jakie można było obejrzeć na Krakowskim Przedmieściu, najbardziej ohydne prowokacje jakie miały tam miejsce i najbardziej antynarodowe, antykatolickie manifestacje były organizowane i odbywały się z udziałem wszelkiej maści liberałów. Od lewicowych, przez centrowych do katolickich liberałów właśnie. Dwadzieścia lat pieprzenia o liberalizmie jako najpiękniejszej z dróg prowadzących człowieka do szczęścia, naród do triumfu, a państwo do potęgi dało ten efekt zdziczenia. Liberalna doktryna, liberalne hasła, hasełka, liberalne migdałki zbierają swoje żniwo. W każdym wymiarze, gospodarczym, społecznym, kulturowym. Upadek państwa to zasługa i wytrwała wieloletnie starania liberałów. I tych będących obecnie pod znakami Platformy Obywatelskiej i tych z pod znaku UPR i tych obecnie wolnych strzelców jak Michalkiewicz czy Ziemkiewicz. Ten ostatni płacze dzisiaj, że mu się państwo w szwach rozlazło, a mnie ciekawi czy dalej będzie bredził, że konstytucja powinna zawierać góra cztery paragrafy zaś ustaw regulujących funkcjonowanie organizmu państwowego powinno być może parę bo liberalizm resztę sam załatwi. Bo że załatwić potrafi to widać, tylko może Rawał chciał co insze? Nie sadzę, ma to co chciał, tylko pierniczy pod publiczkę bo tak jest mu i wygodnie i rynkowo.
Pani Jarecka, Pani jest nie tylko liberałką z przekonania, ale liberałką zdeklarowaną i aktywną. Jeżeli zatem odnoszę się do Pani publikacji to po pierwsze jako zdecydowany przeciwnik wszelkiej maści liberałów i liberalizmu, w tym języka wypowiedzi, a po wtóre jako ktoś kto doskonale wie jakim celom służą na pozór niewinne teksty. I nie chodzi mi w Pani przypadku o Pani samoświadomość, a raczej o rolę nośnika jaką Pani spełnia.
Mam nadzieję, że dotrze wreszcie do Pani dlaczego napisałem ten i inne komentarze pod Pani tekstami. A jeśli nadal nie dociera, to uprzejmie wyjaśniam: nie znoszę liberalnych dyrdymał ponieważ są szkodliwe, niezdrowe, niestrawne.
A swoja drogą nie spotkałem jeszcze liberała, o którym bym mógł powiedzieć, że nie jest podłej kondycji. Co wiem, lub sądzę, o paniach liberałkach niech pozostanie tajemnicą.
Moje uszanowanie Pani.

SWD40