Kto naprawdę jest źródłem konfliktu?
Bronisław Komorowski w ostatni dzień głosi hasło na onet. pl. Że Kaczyński był zawsze(?!) źródłem konfliktu i niezgody.
Ta osoba (BK) bo inaczej nie umiem go nazwać, śmie twierdzić, że to p. Kaczyński składa obietnice bez pokrycia.
Rozumiem, że ta OSOBA, MUSI SIĘ REKLAMOWAĆ, JAK TYGODNIOWA RYBA!
Bo niestety poza pustymi frazesami nie prezentuje sobą niczego! Bo co, Donalda Tuska? Albo Schetynę, a może pierwszego clowna kraju, Palikota?
Przez dwa i pół roku, poza uniżonością względem Niemiec, Francji...nie zaprezentowali kompletnie nic. Obietnice które złożyli wyborcom, były tylko pustymi hasłami, a dziś, oni chcą jeszcze więcej czasu? Na co?
Może by Polsce odebrać całkowicie suwerenność, po to im potrzebna chyba tylko tak jednopartyjność w rządzeniu.
A może chodzi o to, by mogli zatrzeć pewne ślady?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1320 odsłon
Komentarze
Iwonko
2 Lipca, 2010 - 15:13
co to za prostak i zakuty łeb
ćwierćinteligent
dzisiaj znowu wrzeszczał - chodżcie z nami srodkiem drogi
-krowy się doją jak sie doiły
-kury jajka znosza
KOSZMAR
pzdr
Żebyś wiedziała
2 Lipca, 2010 - 15:18
mnie ostatecznie się obrzydł, z tą swoją bufonado-nadętością...a przy tym nie mający (poza swoją dzietnością) niczym się pochwalić.
Robiącym same gafy, będący całkiem nieprzygotowanym...zwykły burak.
Pozdro.:D
Ps. Aż mnie jest wstyd, że JK musi z takim bucem rywalizować.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Źródło konfliktu
2 Lipca, 2010 - 19:09
Prawdziwym źródłem konfliktu jest cała PZPO. Najlepiej było to widać na sabacie czarownic w Inowrocławiu. Groźby, wrzaski, opętanie jak po zażyciu dużej ilości psychtropów popitych gorzałą. Jeszcze gorzej na spotkaniach Jarosława Kaczyńskiego z wyborcami, gdzie Tuskjugend z megafonami zakłóca przebieg spotkań drąc gęby, rzucając obelgami, nie dając dojść do słowa Panu Jarkowi. Tylko już tak przedobrzyli, że ludzie zaczęli przytomnieć i myśleć, że coś tu nie tak, że to jednak nie Jarosław Kaczyński jest wilkołakiem a Tusk i jego wataha.
czarek
a z tego lekceważenia Camerona będzie się Bronek tłumaczył...
2 Lipca, 2010 - 21:11
przegiął, albo się upił
Też widziałam te popisy w Inowrocławiu...
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".