Krótko (4 lipca 2010, 22:00)

Obrazek użytkownika Budyń78
Blog

Gdy popatrzeć na nasze nadzieje na przebudzenie się śniącego swój pijarowy sen społeczeństwa po katastrofie w Smoleńsku - wynik wyborów (przynajmniej ten dostępny w chwili, gdy pisze te słowa) nie satysfakcjonuje. Gdy przypomnieć sobie jednak prognozy sprzed tragedii - jest przecież dobrze, zapewne najlepiej, jak - patrząc realistycznie - być mogło.

Na wybory wybrało się wiele osób, które bynajmniej nie są sympatykami PiS, a jednak uznały, że trzeba oddać ten głos. Znam nawet osoby, które poszły na wybory po raz pierwszy, choć od osiemnastki są jeszcze dalej, niż ja. Spotkałem wyborców Jarosława Kaczyńskiego w takich miejscach, wśród takich ludzi, gdzie w życiu nie spodziewałbym się ich spotkać. Młodych, przebojowych, wydawałoby się - modelowych, w świetle medialnego przekazu, zwolenników marszałka Komorowskiego. PiS ma mocną pozycje startową na kolejne wybory - parlamentarne, a wcześniej jeszcze samorządowe. Jarosław Kaczyński mobilizację i entuzjazm zwolenników, a w pewnym stopniu również odczarowanie zaklęć o agresji i obciachowości. Dla coraz większej grupy ludzi te pojęcia bardziej pasują dziś do Palikota i Komorowskiego. Teraz mobilizacja przerodzi się, to naturalne, w pewne zwątpienie, jednak - przez niecodzienne tło ostatnich, dramatycznych wydarzeń - w skali na pewno mniejszej, niż stałoby się to w innych okolicznościach. Rząd Tuska i prezydent Komorowski nie pozwolą zresztą zapomnieć swojemu elektoratowi negatywnemu, czemu tym elektoratem był. O to jestem spokojny. To tyle pierwszych, spisanych na gorąco, uwag.

Brak głosów

Komentarze

Zupełnie się z tym nie zgadzam. Uważam, że wreszcie będzie można mówić o Smoleńsku bez oskarżeń o granie trumnami, poza tym sądzę, że elektorat został zmobilizowany i wierzy, że może wygrać. Pamiętajmy, z jakiej pozycji startował Pan Jarosław. A duet Tusk/Komorowski będzie musiał odpowiedzieć na wiele pytań. Do zobaczenia pod Pałacem 10 lipca

Vote up!
0
Vote down!
0

june11

#69662

przykro mi, ale nie wiem, o co chodzi, ponieważ widzę tu dyskusje z jakimiś nieznanymi mi tezami, których nie ma w moim tekście.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69670

"będzie można mówić o SmoleńskU" - dopwcip tygodnia:) - Nie proszę Pana, NIE będzie wolno o tym mówić.
A Duet NIC nie musi i na pytania też odpowiadał nie będzie. Lepiej niech Pan to przyswoi, żeby nie bolało...

Vote up!
0
Vote down!
0
#69672

[quote=bez kropki]"będzie można mówić o SmoleńskU" - dopwcip tygodnia:) - Nie proszę Pana, NIE będzie wolno o tym mówić.
A Duet NIC nie musi i na pytania też odpowiadał nie będzie. Lepiej niech Pan to przyswoi, żeby nie bolało...[/quote]
Nie tylko bedzdzie mozna mowic o Smolensku, nie tylko wolno bedzie o nim mowic To jest IMPERATYW.To jest to o czym teraz nareszcie TRZEBA mowic.A Duet BEDZIE MUSIAL odpowiadac na pytania i to w podskokach.Duet dopiero teraz dostanie trudne pytania i zaczna sie bardzo, bardzo strome schody. Dobrze byloby zeby Pan sie z tym pogodzil, BO TAK BEDZIE. I bedzie bolalo......
Podziwialam Jaroslawa Kaczynskiego, ze potrafil wzniesc sie na Himalaje powsciagliwosci, cierpliwosci zeby nie uzywac tematu zamachu w kampanii.
Dzisiaj od rana padaja pytania od dziennikarzy jaki bedzie Jaroslaw Kaczynski, czy to byla prawdziwa zmiana, uwagi, ze niepokojace jest to co powiedzial po pierwszych wynikach, ze trzeba wyjasnic te katastrofe, bo jestesmy to winni tym, ktorzy zgineli!? A czego, przepraszam sie spodziewali!?Jest jakis niezdrowy stan wymuszania na PiSie (niewspolmiernego do zachowania niektorych poslow PO i wielu dziennikarzy)i na Jaroslawie Kaczynskim nadzwyczajnej kultury(czytaj:nie wolno mowic o czymkolwiek niewygodnym),amnezji(czytaj:nic sie nie stalo w Smolensku, a jezeli nawet, to wszystko jest prawidlowo wyjasniane).Nie ma na to zgody.Przestancie nam szyc buty "na wyrost". Nie wkladajcie w brzuch dziecka i nie mowcie, ze ktokolwiek obiecal,ze przestaniemy zadawac niewygodne pytania,ze nie bedziemy mowic o Smolensku, a kazda probe rozliczania z rzadzenia ekipy Tuska beda ludzie przychylni PO interpretowac jako agresje.Nie uda sie PiSu wtloczyc w takie ramki, a kazda proba wyjscia bedzie nazywana napastliwoscia, agresja, "dawnym" PiSem.
Ja wcale nie oczekuje, ze Jaroslaw Kaczynski sie zmieni, stanie sie ciamciaramcia (to jest zastrzezone dla kogo innego), a PiS bedzie "malowana" opozycja.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69803

Szanowna Pani, widzę, że zaszło nieporozumienie co do intencji. W w/w swoim komencie nie wypowiadałam swoich poglądów (a zresztą nawet gdyby, to co? Są ludzie, którzy wierzą, że ziemia jest płaska, inni znowu wyznają doktrynę, że PO to partia polska.). Wypowiadałam się nt. kształtu przyszłej sceny politycznej Polski i skutków tegoż. - Z racjonalnych przesłanek i faktów wyciągam wnioski. Na mocy przeprowadzonego wywodu logicznego podtrzymuję swoje tezy: proszę zapomnieć o przyzwoleniu na mówienie o Smoleńsku. [Co jednakowoż nie znaczy, że różne enfants terribles nie będą pytań zadawać;) Ale to już inny temat.]
Podstawą racjonalnego działania jest podejmowanie czynności stosownych do realiów a nie życzeniowej, wyobrażonej "realiti". I tylko o tym mówiłam. Rozdano nam karty. Jeśli chcemy podjąć grę musimy zdać sobie sprawę, że te karty są znaczone. I musimy rozgrywać partię stosownie do stanu faktycznego. I to chyba tyle w temacie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69811

Szanowna Pani, moge zgodzic sie z Pani wywodem ale jedynie polowicznie.W Pani wywodzie pobrzmiewa ton kapitulacji i zalozenie, ze jestesmy z gory na przegranej pozycji. Karty byly znaczone i to nie ulega watpliwosci.Jednak trudno mi sie zgodzic z teza, ze musimy partie rozgrywac stosownie do oczekiwan naszego przeciwnika.To by znaczylo, ze zaczynajac gre, oceniajac stan faktyczny nie wierzymy w wygrana, gramy gre, ktora nam marzucono, strategie, ktora dla nas zaplanowano.Prosta droga do przegranej.Przeciwnik nie moze byc w ofensywie, to my musimy przejac inicjatywe w grze.Oczywiscie, ze nie na oslep, oczywiscie, ze roztropnie i inteligentnie, ale SKUTECZNIE.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69821

To nie jest kapitulacja. To realizm. Zdrowy babski;) rozsądek. Uprzejmie proszę nie mylić rozsądku oraz zdolnosci trzeźwej oceny sytuacji, ze srtachem. Pani poczyta Clausewitza - On lepiej ode mnie Pani wyjaśni, co mam na myśli.
Pozycja, której bronimy istotnie jest w beznadziejnej sytuacji (spójrzmy prawdzie w oczy). Co jednakowoż nie zwalnia nas z obowiązku jej obrony. Jak się nie da inaczej, to w ostateczności Cambronnem;) .
Proszę mi też nie imputować, że optuję za "grą stosownie do oczekiwań przeciwika". Mnie chodzi tylko o to, że inaczej gra się z szulerem (gdy nie wchodzi w rachubę opcja wstania od stolika) a inaczej z partnerem. Pani jeśli ma ochotę, to proszę z szulerem grać uczciwie:), ja tam będę grała, tak, jak mi rozdano:) i szuler sam sobie winien;). Właśnie po to, by wygrać. "Ugiąć się, aby zwyciężyć". To nie defetyzm. To jujutsu:) sztuka zwyciężania:). Skutecznego. :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#69827

Tak długo, jak długo u sterów Państwa Polskiego stoją oszuści i szkodnicy, NIE WOLNO NAM ZAPRZESTAĆ działania.Tę wiedzę jaką posiedliśmy, nalezy rozprzestrzeniać.Nieprawdą jest, że połowa Polaków to debile. A to my musimy znaleźć metodę, jak dotrzeć do ich świadomości. To nie klasa jest zła, tylko nauczyciel marny.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69666

częściowo masz rację, ale pamiętaj, że z tych 50% spora część to agentura - z nią nie pogada, jeszcze inna część - ma tak "sprane mózgi", że żaden argument nie dotrze (oni już nie myślą, tylko jak małpy powtarzają, to co im w łepetyny wklepano), jest szansa dla tej części, której nie umieliśmy wytłumaczyć różnic. No cóż, RÓBMY SWOJE. DALEJ. UCZMY.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Baba Jaga

#69674

Trudno się nie zgodzić z tym punktem widzenia.

Dotarcie do tych wszystkich którzy nie uczestniczyli w wyborach jest priorytetem. Natomiast dotarcie do platfusiego elektoratu jest niemożliwe.
Ci ludzie już są zindoktrynowani do tego stopnia że dopiero prawdziwy wsztrząs jest w stanie zmienić ich sposób myślenia. A jak przypuszczam
ich idole im tego nie oszczędzą. Bo tak naprawdę zajmią się pogłębianiem dezintegracji i demoralizacji społeczeństwa gdyż leży to w ich interesie.
Cóż, w wilczym stadzie nie ma miejsca dla słaszych jednostek i muszą to odczuć na własnych czterech literach. Tyle że wszyscy zapłacimy ogromną cenę za ich "doświadczenie" zmieniające ich ogląd rzeczywistości.

pozdrawiam

W. red

Vote up!
0
Vote down!
0

W. red

#69692

Nie, do lemingów nie dotrze nawet wyrzuenie ich z domu na bruk na skutek złego kredytu i zawalonej koninkury. Ten typ tak ma. Na świecie są ludzie (z emocjami, sercem i rozumem) oraz człekokształtni (dwunożne stwory ograniczone do michy i dupcenia). Więc dezintegrację i demoralizację mamy jak w banku (niestety), ale (niestety) śpiących to nie obudzi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69812

http://www.youtube.com/watch?v=o4Ma4V-hxW8&feature=related

Vote up!
0
Vote down!
0
#69676

Oczywiście wolałabym, aby zwyciężył Jarosław Kaczyński.Ten wynik daje nadzieję na przyszłość. Moja kobieca intuicja podpowiada mi, że to początek końca PO.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69677

Pobrałem kartę do głosowania w innym obwodzie , i po zejściu z łódki oddałem głos na Kaczyńskiego(jako ten biedniejszy ,zacofany elektorat wiejski).Zgoda buduje , ale z kim? Nazwano mnie bydłem,moherowym beretem, ciemnogrodem,mojego prezydenta chciano badać alkomatem i uznać chorym psychicznie.To nie jest zapomniane,to jest pamiętane.Oto mamy Polskę bez Polaków.Mi nie potrzeba jowialnych dowcipów na poziomie budki z piwem towarzysza Komorowskiego . Oczekuję że małżonka tego bronka powie :wiecie jak wyglada kobieta po 50-iątce ,odcinam się od chamstwa platfusowych chamów .Bo od tego śmiecia-brunka nie oczekuję kulturalnych zachowań.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69678

Chodzcie z nami szujami. Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69684

wieloletniego opluwania wartości, zwyzięża chamstwo i obłuda. Później płaczą, że Bóg o nich zapomniał, bo nie mają jak leczyć się. Ale myślenia nie włączają.

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#69682

Chciałem aby wygrał Kaczyński tylko po to aby postawić zaporę dla rozpasania PO, ale kto wie czy nie stało się lepiej, że wygrał Komorowski. Wygrana PO i Komorowskiego oznacza, żę stracą oni wszelkie hamulce, a jednocześnie nie będzie usprawiedliwień typu, że "myśmy to chcieliśmy, tylko ten wredny pisowski prezydent nam przeszkadzali". PO ma pełnię władzy, zobaczymy co z nią zrobi. Coś mi mówi, że niedługo i na naszej ulicy zaświeci słońce. Pod jednym wszakże warunkiem. Blogosfera nie wystarczy. Agresywna niezależna prasa i TV jest konieczna. W innym przypadku, możemy czekać dość długo na to słońce.

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#69686

[quote=Jurand]Chciałem aby wygrał Kaczyński tylko po to aby postawić zaporę dla rozpasania PO, ale kto wie czy nie stało się lepiej, że wygrał Komorowski. Wygrana PO i Komorowskiego oznacza, żę stracą oni wszelkie hamulce, a jednocześnie nie będzie usprawiedliwień typu, że "myśmy to chcieliśmy, tylko ten wredny pisowski prezydent nam przeszkadzali". PO ma pełnię władzy, zobaczymy co z nią zrobi. Coś mi mówi, że niedługo i na naszej ulicy zaświeci słońce. Pod jednym wszakże warunkiem. Blogosfera nie wystarczy. Agresywna niezależna prasa i TV jest konieczna. W innym przypadku, możemy czekać dość długo na to słońce.[/quote]
Jurand, mam dokladnie takie same odczucia jak Ty.Z jednej strony jedyna mozliwosc na pokazanie tak do konca prawdziwej twarzy, prawdziwych intencji i apetytow PO na zagrabianie juz absolutnie WSZYSTKIEGO, a z drugiej strach, ze stana sie rzeczy nieodwracalne, strach o Polske w rekach tych "macherow od krecenia lodow". Z jednej strony nalezala sie nauczka takim Niesoilowskim, Palikotom itd jak psu micha za szczekanie, a z drugiej mysle, ze moze dobrze sie stalo. Jaroslaw Kaczynski musi miec chwile oddechu, dystansu do tego co sie w ostatnich miesiacach stalo, miec czas na poukladanie strategii dzialania, rozliczania z obietnic Komorowskiego i Tuska.
Gdyby wygral te wybory, zaczelaby sie taka sama nagonka jaka byla po wygranej PiSu w 2005r i taka sama jaka byla w stosunku do Lecha Kaczynskiego.Mysle, ze Kaczynskiemu bedzie latwiej zyskac poparcie i bedzie mogl sie lepiej przygotowac do wyborow parlamentarnych w obecnej sytuacji.Gdyby wygral wybory prezydenckie bylby w sytuacji maratonczyka, ktory po wygranym maratonie ma nastepny meraton do przebiegniecia.On musi miec czas na zebranie sil, ulozenie strategii przebiegniecia nastepnego maratonu, zalatwienia spraw niezalatwionych, a Komorowski z Tuskiem niech dostaja zadyszki.
Ja rowniez sadze,ze slonce zaswieci nam szybciej niz sie spodziewamy, ale rowniez tak jak Ty uwazam (o czym zreszta mowie od czasu jak zaczela sie nagonka mediow na PiS po 2005r), ze NIEZBEDNA agresywna niezalezna prasa i TV, ktora obiektywnie ocenia rzeczywistosc.I tez uwazam, ze bez tego nie uda sie dotrzec do swiadomosci ludzi.
Jezeli nie mozna byloby liczyc na niezalezne media, to PiS MUSI miec takie media, ktore w taki sposob agresywny jak TVN beda przedstawialy jego racje, a dezawuowaly racje drugiej strony.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69817

 Jutro oficjalne wyniki.I co dalej?  . Jak widziałem nasza sława - Jackowski wypowiedział się już , wstrzemięźliwie zreszta co do wizji przyszłości. też tak czuję - wybory parlamentarne zmienią więcej. Ale może wypada dodac dlaczego - bywa tak, że niektórzy dostaja druga szansę - Jarosław Kaczynski bedzie znów premierem. 

Obiecałem sobie że napiszę co czuję - ten kogo dzis wybralismy nie będzie prezydentem przez następne pięć lat.  Wybieraliśmy między tym na kogo czeka inne miejsce i tym który się nie nadaje. Cieszy mnie że wzrosła ilość tych którzy rozumieją że mogą coś w Polsce zmienić.  Nic się dzisiaj nie roztrzygnęło. Jest lepiej gdy to co nieuniknione przychodzi w zwykły sposób. Zmusic kogos by zrezygnował to też zwykły sposób. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#69694

Vote up!
0
Vote down!
0

M-)

#69744

bo POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA

Vote up!
0
Vote down!
0
#69779

i jesteśmy z TOBĄ

a o Smolenskim dramacie

nie zapomnimy,sto pytan

nadal jest aktualne

a pierwsze ..z moich,to

kto zaszczuł na SMIERC

Mojego Prezydenta

Sp Profesora Lecha Kaczynskiego?

mieszkanka z Ciemnogrodu,Moherowa Polka

pyta o TO

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#69857