Zgoda tak, ale nie z moralnymi tępakami!

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Kraj

Na finiszu kampanii wyborczej dał głos Stefan Niesiołowski, marszałek Sejmu Najjaśniejszej III RP, który nazwał „fanatyków PiS” – moralnie tępymi. Do listy dręczących marszałka zmor pisowskich doszedł kolejny „fanatyk”- były redaktor naczelny „Wprost” Marek Król, który został wywalony na bruk za nazwanie partyjnego biuletynu Gównem Wyborczym. Tego postępowa partia i takiż salon nie mogli dłużej tolerować, nawet uwzględniając to, że Król był kiedyś sekretarzem PZPR!

Niesiołowski, który z ramienia postępowej Platformy Obywatelskiej oraz z wysokości swojego urzędu marszałka zajmuje się rozpracowywaniem grożącej naszej postępowej partii wrogiej agentury pisowskiej, wywęszył Marka Króla, który nieopatrznie sam na siebie wydał kolejny już wyrok śmierci, publikując w "Super Expressie" wrogi Bronkowi felieton. Marek Król zwrócił w tym felietonie uwagę na podobieństwo między przesłaniem kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego i telewizyjnym wystąpieniem gen. Jaruzelskiego z 13 grudnia 1981 r. Jak pisze Król - łączy je to samo hasło budowania zgody narodowej w miejsce przepełnionych nienawiścią sporów politycznych…

Rozpracowujący pisowską agenturę Niesiołowski daje odpór Królowi stwierdzając: - Dziwię się, że Król, jako człowiek inteligentny, snuje tak haniebne porównania i nie dostrzega zasadniczych różnic. Za motywacją generała nie kryła się wtedy autentyczna wola zgody narodowej, lecz użycie przemocy: prześladowania, łamanie siłą strajków, wypuszczanie na ludzi oddziałów milicji i ZOMO.

Niesiołowski przy okazji zdemaskowania kolejnego agenta PiS-u, przedstawia nazwiska innych wrogów naszej postępowej partii i jej kandydata, którzy zapewne zostaną „odstrzeleni”, gdy PO przejmie telewizję publiczną: - „Niestety, dziś coraz częściej stykamy się z podobnymi wypowiedziami ze strony takich propagandzistów PiS, jak Staniszkis, Wildstein, Ziemkiewicz, Janecki czy Pospieszalski. Jako publicyści powinni być obiektywni. Tracą ten status, gdy w swej działalności kierują się interesem określonej formacji politycznej. Bycie fanatykiem PiS można tylko wytłumaczyć albo słabością intelektualną, albo moralną tępotą” – podsumowuje Niesiołowski.

No cóż, Niesiołowski ma poniekąd rację, gdyż w naszej „demokracji” – pod światłym przywództwem Tuska i salonu, każdy sprawny intelektualnie dziennikarz powinien odszczekać to, co mówi przeciwko PO i poddać się druzgocącej samokrytyce – jeśli chce w ogóle pracować w zawodzie. Bo nasz wódz Donald Tusk tworzy właśnie taki system, gdzie nie potrzebne będą oddziały milicji i ZOMO, by prześladować przeciwników Platformy Obywatelskiej oraz jej kandydata na urząd prezydenta, czy jakikolwiek inny urząd, zajęty już przez naszą postępową partię.

Bo celem naszej postępowej partii jest zajęcie wszystkich urzędów i wszystkich mediów, w celu ich „odpolitycznienia” , oraz uwolnienia od moralnie tępych agentów PiS. W tym tworzonym właśnie raju każdy, kto zbłądził, kto poszedł na lep wiadomym siłom – będzie miał szansę odpokutować, gdy zgodzi się  obrzucić błotem PiS, ś.p. Lecha Kaczyńskiego, Jarosława Kaczyńskiego i odetnie się od prof. Staniszkis, Wildsteina, Ziemkiewicza, Janeckiego czy Pospieszalskiego.

Nie trzeba bowiem udowadniać, że nasza postępowa partia, wykorzystując najlepsze doświadczenia Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, czyli WRON – chce doprowadzić do zbudowania zgody wokół sił, które nie są przeciwne postępowej partii, jaką jest PO i jej kandydat Komorowski.

Zrozumiał to Włodzimierz Cimoszewicz, który zadeklarował publicznie swoje poparcie dla Bronka mimo, że przy pomocy agenta służb specjalnych PO Miodowicza i Jaruckiej – Platforma Włodka wykończyła. Cimoszewicz jednak swój błąd odpokutował i jako osobnik moralnie bystry – poparł Bronka w wyborach i nabluzgał na Kaczyńskiego. Cimoszewicz nie jest bowiem głupi, by się narażać postępowej partii poparciem dla Jarosława Kaczyńskiego! Wtedy zostałby publicznie uśmiercony, jak to się czyni wobec każdego, kto śmie w demokracji Tuska podnieść rękę na władzę neo-liberalną. Wiadomo że teraz, jak za Cyrankiewicza – ta ręka zostanie odcięta!

Zatem każdy, kto chce uczestniczyć w podziale konfitur Donalda – jeśli ma tylko trochę oleju w głowie – powinien poprzeć Bronka, którego wystawił sam Tusk – ostoja naszej demokracji neo-liberalnej. W tej demokracji jest miejsce dla każdego: dla dawnych agentów SB, dawnych aparatczyków PZPR, a nawet dla twórcy stanu wojennego, który zapowiedział, że też Bronka poprze. Dlatego zgoda jest, ale nie z moralnym tępakami z PiS-u!

Wprawdzie, tropiący agenturę pisowską marszałek Niesiołowski odżegnuje się od tego, by Bronek wraz ze swoim pryncypałem, zamierzali wprowadzić stan wojenny i wyprowadzić na ulice oddziały ZOMO do pacyfikacji demonstracji, przeciwko Platformie Obywatelskiej!  Stefan N. jednak nic nie mówi o rezygnacji postępowej partii ze sprawdzonych przez gen. Jaruzelskiego metod niszczenia opozycji. Bo wszystko co było dobre we WRON, trzeba wykorzystać dla zbudowania tuskowej demokracji.

Sam Niesiołowski – jako marszałek Najjaśniejszej III RP wskazuje od 3-ch lat, jak należy tępić przeciwnika naszego postępu - a w zasadzie pod-ludzi, owe „bydło”, które nie zasługuje na cokolwiek, a tym bardziej na „zgodę” Bronka! Przecież nie może być miejsca dla „moralnie tępych” osobników w państwowych urzędach, w telewizji, radiu i gazetach, w spółkach skarbu państwa i wszędzie tam, gdzie zaraz dotrze władza PO!

Wszyscy palanci, dewianci, moralne karły, chorzy z nienawiści psychopaci, hołota, nikczemni durnie, plewy, załgani do szpiku kości paranoicy - powinni być wyeliminowani, czyli mówiąc językiem miłości – dorżnięci! I choć z „mściwych i opętanych bliźniaków” pozostał już tylko jeden – nie oznacza to koniec postępowej misji marszałka Najjaśniejszej III RP.

Odnalezienie „moralnie tępych” fanatyków PiS, mających czelność porównywać Bronka do generała potwierdza, że konieczne są dalsze wysiłki dla zlokalizowania i zlikwidowania wszystkich osobników, którzy sypią piach w tryby dobrze nasmarowanej Platformy.

Brak głosów

Komentarze

Wyraźnie zbyt długo badał muchy. Zaraził się. I zmutował.Na obraz i podobieństwo.Umysłowo także. Stąd ciągoty w stronę wiadomej substancji.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#66010

że nie ma co juz komentować.Jednym słowem Ubermensche- a to powinno sie likwidować w zarodku, tylko czy tyle kaftanów posiada służba zdrowia..Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#66015

Czyżbyś miał na myśli coś takiego?

http://www.felixleiter.com/wp-content/uploads/2008/08/the-fly-at-50.jpg

"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
--- Józef Szwejk

Vote up!
0
Vote down!
0

"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
--- Józef Szwejk

#66032

No kiedy opadną dymy kreatorów wirtualnej rzeczywistości - WYPISZ, WYMALUJ.

Dokładnie tak.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#66050

zobacz jego ręce.

http://wsi.cba.pl

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#66036

Nie ma zgody z GW, która zaszczuła Dariusza Ratajczaka i ucieszyła sie, że nie żyje klamca oświęcimski.

Podspisujmy apel:proca.pl/pokaz/4828/apel_w_sprawie_smierci_doktora_dariusza_ratajczaka/caly

Walczmy o wolność słowa.

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#66051

http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/wojciech-komorowski_142435.html

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#66208

Dobrze się ubawiłem czytając tekst pod linkiem - dzięki.

Vote up!
0
Vote down!
0
#66230

Jako publicyści powinni być obiektywni. Tracą ten status, gdy w swej działalności kierują się interesem określonej formacji politycznej.

Bycie fanatykiem PiS można tylko wytłumaczyć albo słabością intelektualną, albo moralną tępotą” 

No tak, jak Kali pisać dobrze o nas, to Kali być obiektywny, ale jak pisać inaczej niż dobrze, to być fanatykiem PiS i mieć słabość intelektualną albo moralną tępotę. Podwójne standardy

 

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#66223