Ostatni tydzień postępowego robienia wody z mózgu
Zrobię naprawdę wszystko co w mojej mocy, aby Bronisław Komorowski te wybory wygrał - Donald Tusk.
"Pan Bóg ma różnych pacjentów na ziemi, dlatego ważne jest, abyśmy byli przygotowani na sytuacje nadzwyczajne" - można przeczytać w tajnej instrukcji skierowanej do wolontariuszy PO, którzy biorą udział w akcji wyborczej "od drzwi do drzwi". W dokumencie można przeczytać, jak mają się zachować wolontariusze Platformy, gdyby spotkali się ze zdecydowanym stwierdzeniem wyborcy, iż nie zamierza głosować na marszałka Sejmu: "nie wchodzimy z nim w dyskusję – nie ma czasu na dyskusje z przeciwnikami".
Istotnie - sytuacja dla Tuska i Platformy Obywatelskiej jest nadzwyczajna, gdyż od 10 kwietnia, tj. od czasu, gdy Komorowski wkroczył do pałacu prezydenckiego - nie udało się z Bronka wykreować męża stanu. Przeciwnie – Komorowski sam udowodnił, że poza postępowym opakowaniem, nie różni się zbytnio od kandydata na prezydenta Białegostoku, niejakiego Kononowicza, który stwierdził, że za jego prezydentury „nie będzie korupcji - nie będzie niczego”! Bronek, który chce łopatami gaz wydobywać, wyjść z NATO, mając przy tym przyjemność zobaczyć powódź, której cechą jest to, że "woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do Bałtyku" – to postępowy Kononowicz na miarę kandydata na sołtysa z okolic Białegostoku.
Jest zatem oczywiste, że w tygodniu przed wyborami, nie uda się już zrobić męża stanu z pospolitego dość kmiotka. I co oczywiste - już nie ma czasu na dyskusje! Trzeba strzelać i to z grubej rury!
Można więc łatwo przewidzieć, w jakim kierunku pójdzie partyjna propaganda, a za nią programy w zaprzyjaźnionych stacjach telewizyjnych. Trzeba będzie uruchomić cały arsenał broni masowego niszczenia ś.p. Lecha Kaczyńskiego, czyli politykę miłości Donalda Tuska. Dowiemy się zatem, jak wielkim zagrożeniem dla Polski będzie Jarosław Kaczyński i co się stanie, gdy zostanie Prezydentem. „Będzie piekło” – mówi przerażony Tusk…
Dlatego, w tym tygodniu uruchomieni zostaną wszyscy bojowcy i bojówkarze PO, którzy za 5-minutowy występ w TVN, gotowi są oddać Donaldowi i jego wybrańcowi nawet duszę. W skład tej broni wchodzić będzie także zagłuszanie zwolenników Jarosława Kaczyńskiego, przy wydatnej pomocy postępowych redaktorów telewizyjnych. Przykład dał socjo-technik Ireneusz Krzemiński, który wspólnie z redaktorem prowadzącym "Fakty po Faktach" nie dali dojść do głosu Jadwidze Staniszkis, aż ta na znak protestu – opuściła studio TVN24. Jestem zadowolony - podsumował wyjście Staniszkis, oddany bez reszty Platformie prof. Krzemiński.
Zanim nastanie „piekło” prezydentury Jarosława Kaczyńskiego, wszystkie siły, „stojące po jasnej stronie mocy” (wg. Sławomira Nowaka), zaatakują w tych dniach Jarosława Kaczyńskiego, zmasowanym ostrzałem polityki miłości. Socjo-technik Ireneusz Krzemiński dał w „Faktach po Faktach” przykład z czego strzelać do J.Kaczyńskiego, skoro już nie uda się przypisać kmiotkowi Bronkowi żadnych cech męża stanu, poza tym, że podpisze wszystko, co mu podsunie Tusk.
Krzemiński, idąc za światłym przykładem Donalda, który w niedzielę ostrzegł Polaków przed „piekłem” Kaczyńskiego i jego „gotowością do wojny, konfliktu i zaciekłości, która nie jest mniejsza niż przedtem” – twórczo rozwinął diaboliczne cechy Jarosława Kaczyńskiego. Krzemiński podkreślał, że nie wierzy w przemianę Jarosława Kaczyńskiego, którego zwolenniczką jest Staniszkis. - Musiałby praktycznie wyrzec się swojego całego politycznego dziedzictwa. Człowiek pełen nieufności, intryganctwa, niechęci..” I dalej: - Nie sądzę, żeby wbrew twojej tezie, bliźniacy tak się strasznie różnili. Wręcz odwrotnie, mówili zawsze jednym głosem – kontynuował jeden z tych, który mówił zawsze jednym głosem salonu, uśmiercając ś.p. Lecha Kaczyńskiego, jeszcze przed katastrofą pod Smoleńskiem.
Krzemiński potwierdził, że ta sama broń polityki miłości zostanie użyta w tym tygodniu, by zniszczyć jedynego, poważnego konkurenta sił postępu i miłości.
Gdy do drzwi zastuka świadek druha Bronka, spuszczę psy. Nie mogę sobie pozwolić na groźne powikłania, wynikające ze stosunków miłosnych z partnerami Donalda Tuska….
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3650 odsłon
Komentarze
Re: Ostatni tydzień postępowego robienia wody z mózgu
14 Czerwca, 2010 - 10:09
"Kto mieczem wojuje ...."
Mam nadzieje na trzeżwy wybór i pełną mobilizacje.
Drgawki WSIowo oligarchicynego ukadu.
Re: Ostatni tydzień postępowego robienia wody z mózgu
14 Czerwca, 2010 - 10:50
Psów niestety nie posiadam, tylko małego kota, niestety miasto. Ale udam zainteresowanego, wpuszczę i zadam kilka pytań panom "wolontariuszom".
Litości nie będzie, zrobię tak, aby sami do siebie poczuli niesmak. Obiecuję.
Bojówki POWSIOwe..
14 Czerwca, 2010 - 16:51
Uważajmy i ekipę chodzącą po mieszkaniach powinniśmy ugościć godnie a najlepiej napoić po Staropolsku gorzałką. Ważne jest także, aby gości zagadać i podyskutować z nimi jak najdłużej ( minimum 5 minut). Im więcej czasu zajmie im rozmowa tym obejdą mniej mieszkań, a to jest taktyczne zwycięstwo przeciwników WSIowacji Polski.
To jednak Prof. Staniszkis wyszła.
14 Czerwca, 2010 - 11:01
Oglądałem tą hucpę.Wyłączyłem,widząc to świństwo.Normalnemu człowiekowi,który widzi te machlojki i żonglerkę wszystkimi paskudnymi metodami wszystkie znysły się buntują.Chamowi może dać w ryj tylko wirtualnie -a szkoda.Pozdrawiam.
staryk
Do drzwi nikt nie zapuka, nie trzymajcie psów w gotowości.
14 Czerwca, 2010 - 12:59
List od drogiego Bronisława dostali wszyscy sołtysi , radni ,a nawet teściowa. Ilu starszych ludzi nie dostaje żadnej korespondencji , a tu list i wizja lepszego świata. Mnie jakoś ominęli , czyżby wiedzieli kto jest kto?
List od WSIoka
14 Czerwca, 2010 - 13:35
A jakże, otrzymałem. Moje myśli, błyskawicznie skupiły się na toalecie i wolnym miejscu na glazurze, dokładnie więc przekleiłem na wysokości wzroku i czekam. Trzeba wyobrazić sobie, że nikt /od ub. środy/ nie dotknął i mam raczej pewność - a dobrze i po polsku kształcimy rodzinę - że nikt, nawet nie czytał tych wszystkich kłamstw plugawego bronka.k
Bóg-Honor-Ojczyzna
Bóg-Honor-Ojczyzna
Dlatego właśnie
14 Czerwca, 2010 - 14:08
MY TAKŻE powinnismy uruchamiać POSPOLITE RUSZENIE, aby na podstawie WIELKIEJ LEGITYMACJI SPOŁECZNEJ, JK mógł przedterminowo rozwiązać sejm jako nie reprezentatywny.
Pozdrawiam myślących.
Mam nadzieję że do mnie przyjdą !!!!!
14 Czerwca, 2010 - 14:40
Z przyjemnością zacytuję im słowa śp. klasyka "spieprzać dziady !!!!"
To mój pierwszy wpis na "niepoprawni". Super portal, czytam niemalże wszystkich z zapartym tchem. Przyjmijcie do swego towarzystwa.
Pozdrawiam
Shrek1972
14 Czerwca, 2010 - 17:16
U mnie już za tę pierwszą parafrazę masz duży plus. ;-)
Pozdrawiam
Będzie PIEKŁÓ !!!
14 Czerwca, 2010 - 17:12
Spodziewam się , liczę na to , oczekuje że Prezydent Kaczyński i nowy rząd wyłoniony po przyszłorocznych wyborach sprokuruje piekło a nawet coś więcej tej sprzedajnej hołocie.Trybunał Stanu a zwłaszcza sądy kryminalne POwinny mieć ręce pełne roboty.
Przygotujcie się
14 Czerwca, 2010 - 21:02
na festiwal kłamstw i propagandy przed II turą wyborów (jeśli będzie). Choć Komorowski ma nadzieję wygrać w I turze i zaoszczędzić 100 mln zł. A swoją drogą to zdumiewające, jak ludźmi łatwo manipulować.
Zlota rybka polknela Muche , czyli jaka partia taki pozew .
15 Czerwca, 2010 - 02:32
T - REX Ciag dalszy spektaklu juz jest , wczoraj domniemany profesor "dyskutowal" z pania profesor asekurowany przez calkowicie objektywnego dziennikarzyne w roli damy do towarzystwa . Groteskowy spektakl , trudno tylko sie zdecydowac kto wypadl bardziej glupio i komicznie - tzw pan profesor czy dziennikarek . Ale to ich klopot .
Dzisiaj jest juz ciag dalszy - pozew pewnej partii , tak w zasadzie przeciw sobie samym , choc oni faktycznie zdaja sie tego nie pojmowac . Usiluja wmowic sobie i wszystkim innym naokolo , ze nie powiedzieli tego co powiedzieli , ze nie napisali tego co napisali .
Wyslali juz o to pozew sadowy , a w programie RR wystawili za obronce swej tezy niejaka Muche . Zadaniem Muchy bylo udowodnienie Polakom , ze komercjalizacja i prywatyzacja to dwie calkowicie rozne , nie majace ze soba nic wspolnego procesy .
By udowodnic swa teze dokonywala biedna kobiecina cudow ekwilibrystyki werbalnej , choc niby mucha to wila sie jak waz //wegorz//piskorz lub cos innego sliskiego . Tak sie zawziecie demagogowala , zaperzala , utyskiwala , goraczkowala , ze az szkoda bylo patrzec na calkiem mimo wszystko inteligentna osobe postawiona przed niewykonalnym zadaniem . Jej zdolnosci demagogiczne i ogolna zwinnosc werbalna bardzo by sie przydala czolowym chlebodawcom .
Ale mimo wszystko i ona popadla w koncu w styl gafowo - gajowy , by nawiazac do dobrej tradycji mentora i patrona czeresniaka . Broniac wlasnie gaf pracodawcy wyjasnila Polakom , ze oni i tak te gafy pozapominaja - bo maja pamiec jak zlote rybki . Dodatkowo po zakwestionowaniu zdolnosci pamieciowych / mozgowych swych wysoce przez jej partie cenionych wyborcow dodala jako kropke nad i , ze tak trudne slowa jak wlasnie komercjalizacja i prywatyzacja to pojecia zbyt trudne dla Polakow do rozgraniczenia .
Pokazala wiec bardzo wysoki poziom szacunku i powazania dla Tych ktorzy maja oddac glosy na jej partie . Prawde mowiac to pokazala wlasnie ta pogarde dla potencjalnych wyborcow , ktora zdaje sie byc typowa rowniez dla innych czolowych czlonkow jej partii . Oczywiscie twierdzi sie przeciwstawienstwo , ale to tylko z potrzeb pr , nie przekonania .
Oznajmianie wyborcom , ze sa za glupi by zrozumiec roznice miedzy komercjalizacja a prywatyzacja , a nawet gdyby to jakims cudem pojeli to sa zbyt ograniczeni pamieciowo by o tym pamietac , to moze nie bardzo przemyslana technologia pozyskiwania wyborcow . Tak trzymac , to jeszcze wiecej niezdecydowanych uda sie odstraszyc , bo nikt nie lubi byc nazywany sklerotycznym idiota .
Teraz tylko czekac az spuszcza ze smyczy jakiegos nastepnego furiata ze sfory by zakrzyczal i zaplul to ...... powiedzmy ...... nieporozumienie ?
Aha , bylbym zapomnial nastepnego rodzynka gafowo - gajowego : 70 = 68 .
Pozdrowienia .
T - REX
Sądzi wyborcę swoja miarą
15 Czerwca, 2010 - 02:51
Dość powszechnie wszak wiadomo. iż przyjmowanie "leków" nosem, pamięci nie POprawia. Mocno się takze zastanawiam, czy NIE WYKONYWANIE programu przez platfusów, nie wynika bezpośrednio z amnezji po naduzywaniu białej damy.
Ten sam wniosek nasuwa się automatycznie z obserwacji, jak bronek pospiesznie podpisuje ustawy. CZYŻBY SIĘ OBAWIAŁ, ŻE ZAPOMNI ??
Pozdrawiam myślących.
Petycja o obserwatorów OBWE na czas wyborów w 2010r
15 Czerwca, 2010 - 04:56
Bardzo prosze o rozpowszechnienie tej petycji a takze za umieszczenie swojego glosu wszystkich, ktorym zalezy na uczciwych wyborach.
Pozdrawiam.
http://www.pis-sympatycy.pl/
Rafal