Eject! Eject!
Kiedy widzę to co się dzieje w blogosferze w temacie tragedii w Smoleńsku, to mnie normalnie szlag trafia.
O to pewna grupka bloggerów i dziennikarzy jątrzy nieustannie twierdząc z uporem maniaka że przyczyną katastrofy prezydenckiego Tu-154 był zamach przeprowadzony przez Rosjan. Wymyśla się najprzeróżniejsze dziwaczne i fantastyczne hipotezy, od zagłuszania systemu GPS po rozsiewanie sztucznej mgły, od bomby na pokładzie po rozstrzeliwanie pasażerów przez OMON. Oczywiście nigdy nie można w przypadku takich katastrof wykluczyć umyślnego działania osób trzecich, ale ten postulat został przez tych ludzi podniesiony apriorycznie do rangi głównej przyczyny.
Stawiam roboczą hipotezę, że zwolennicy tezy o rosyjskim zamachu robią (często nieświadomie) to po to, aby zdelegitymizować Komorowskiego i PO. Chcą mieć mit polityczny, taki jak "birthersi" (zwolennicy tezy, że Barrack Obama nie urodził się na amerykańskiej ziemi) w USA, do walki politycznej.
Trudno nie mieć niepokojących skojarzeń z innymi mitami politycznymi, znanymi z historii, np z "Legendą o ciosie w Plecy" (Dolchstosslegende) z weimarskich Niemczech, według której to armia niemiecka mogła wygrać I Wojnę Światową, ale "cios w plecy" zadali jej liberałowie, komuniści, socjaldemokraci, Żydzi itp. podpisując pokój z Ententą.
Takie mity są szkodliwe: mogą ośmielać radykałów, niepotrzebnie polaryzują nastroje, mogą uniemożliwiać autentyczne dojście do prawdy, w skrajnych przypadkach mogą być nawet zarzewiem przemocy. Najbardziej dobijające jest to, że dzieje się to akurat w sytuacji, gdy PiS zachowuje się bardzo w porządku i ma szanse odzyskać część elektoratu centrowego.
Prawda jest taka, że jedną z wielu przyczyn katastrofy jest był bałagan, jak w Polsce, tak i w Rosji. Sam fakt że wizyta dla Rosjan nie miała charakteru oficjalnego jest skandalem, podobnie jak trwające całe bite dwa lata groteskowe kłótnie o samolot rządowy między prezydentem a premierem. W kraju szybko debata polaryzuje się na dwa obozy: na "ufologów-spiskologów" i tych co twierdzą, że niby wszystko jest jest w porządku (a nie jest).
Na zakończenie: Gazeta Polska (która ostatnio napisała, że samolot prezydenta wysadzono bombą paliwowo-powietrzną, co jest totalną bzdurą) na swoim blogu publikuje takowe rysunki satyryczne, które dobrze oddają nastroje wśród części elektoratu PiS:
Śmiać się czy płakać? Poziom Wojewódzkiego a rebours...
W świetle tego szaleństwa każdy rozsądny blogger, komentator itp. powinien, tak jak pilot spadającego samolotu, nacisnąć dźwignię katapulty i odciąć się od tego wszystkiego. Eject! Eject!
http://romank.salon24.pl/180699,to-mogla-byc-eksplozja
http://patrykgorgol.pl/2010/05/wypadek-w-smolensku-zdrowego-rozsadku-ubywa/
http://patrykgorgol.pl/2010/04/kpiny-z-prawdy/
http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/24626-2010...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 17471 odsłon
Komentarze
to ironia, czy też obudzili cię z...
11 Maja, 2010 - 23:22
... długiego (?) snu, w ramach akcji "wszystkie łapki na pokład"?
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Re: Eject! Eject!
11 Maja, 2010 - 23:40
To ze wyjasnic katastrofe nalezy doglebnie i zbadac slad po sladzie (z tego co zostalo) jest truizmem i chyba nie ma nikogo, kto by temu przeczyl.
Ja tez nie specjalnie wierze w zamach. Ale wlasnie po to trzeba przebadac material, aby wiadomo bylo co i dlaczego.
Slusznie wskazujesz na balagan po obu stronach jak i brak prestizu - co moim zdaniem stanowi lwia czesc przyczyn katastrofy.
Jesli jednak mialbym rozwazac udzial osob trzecich, to predzej bym "naszych" podejrzewal z duzych miast i WSI. Ta grupa wydaje mi sie najbardziej anty wzgledem prezydenta.
Sadze, ze teorie maja oparcie w tym, ze nasz (nie)rzad biernie sie przyglada i piep*** trzy po trzy, zamiast rozwiazac sprawe doglebnie i zbic wszelkie niebezpieczne tezy.
A ze tego nie robia, nie wiem z jakich przyczyn, to teorie maja swietny grunt na rozwoj.
Ja jesli chcialbym sie "EJECTowac", to chyba bardziej z powodu, ze ludzie z partii milosci mowia o nekrofilii... No ale po nich nie ma sie czego wiecej spodziewac, niemalze wrocilismy do statusu quo ante - z przed katastrofy.
Re: Eject! Eject!
11 Maja, 2010 - 23:55
T - REX Zadna przesada nie jest dobra , ale moje pytanie jest podobne do mego poprzednika - bo jesli to ma byc ironia to jest doskonale zamaskowana . Nawiasem mowiac , jestes specjalista od materialow wybuchowych i eksplozji ? Artykul ktory tak nisko oceniasz jest bardzo rzeczowy , oczywiscie hipotetyczny , ale jeden z pierwszych , ktore zaczynaja analizowac alternatywne przyczyny katastrofy . Mimo ze wypowiadasz sie tak autorytatywnie w tej sprawie , to napewno wielu innych jest bardziej ambiwalentnych - i slusznie . Pozdrawiam .
T - REX
Bez obrazy, doktorzeNo, bez obrazy…
11 Maja, 2010 - 23:58
Ja rozumiem, że wielu osobom nerwy puszczają. Ale jak się zobaczy w jednej telewizji znalezioną, ponad miesiąc po katastrofie, część kokpitu – zaś inne, te „postępowe” telewizje o tym milczą – to w każdym człowieku rodzi się pytanie: co tu jest grane?
Przecież tak łatwo nie oddaje się śledztwa w sprawie, gdy zginął Prezydent i najwyżsi dowódcy oraz urzędnicy państwowi ! A w dodatku, gdy miesiąc po katastrofie można zebrać części samolotu i rzeczy osobiste ofiar!
A więc: albo jesteśmy republiką bananową, w której władze odgrywają spektakl o potędze na tle mapy Europy, albo te władze po prostu coś ukrywają… I to nie tylko totalny bałagan. W tej atmosferze możliwe są różne przypuszczenia. A że pojawiają się niedorzeczne? Niech to rząd prostuje. A rząd milczy…
Dodam, że władze amerykańskie zaprzeczały, by Al-Kaida miała udział w nieudanym zamachu na Times Square w NY, ale po dwóch dniach – już wcale nie byli tego tak pewni…
Co do karykatur, to z natury są one przerysowaniem pewnych cech osobowych. Także fizycznych – z pominięciem kalectwa…Widziałem w poważnych gazetach amerykańskich karykatury, gdzie te cechy były bardzo przerysowane. Wszystko jest zatem OK., jeśli nie dochodzi się do granic chamstwa.
A największym chamstwem są wypowiedzi polityków, na temat inncy politykow, nawiązujące np. do osób upośledzonych. Dzisiaj takim chamstwem wykazał się Sławomir Nowak, który nazwał Jarosława Kaczyńskiego „osobą specjalnej troski”. W USA byłby skończony jako polityk z dnia na dzień. Odezwały by się organizacje, opiekujące się takimi ludźmi i trzeba byłoby faceta ukryć do końca kadencji. I o tym trzeba pisać tekstem otwartym, gdyż tego rodzaju chamstwo powinno być wyeliminowane do szczętu. Dodam, że za „bigotkę” – premier Wlk. Brytanii przegrał wybory i dziś złożył dymisję.
Pozdrawiam
Kpt.Nemo
Nie wiem
12 Maja, 2010 - 00:11
jak tutaj jest ważny DoktorNO, ale swoim wpisem całkowicie zniechęcił mnie do korzystania z waszego portalu. Jest on bądź co bądx jego twarzą.
Utwierdziłem sie w pzrekonaniu, że lepiej nie wchodzić w żadne zależności światopoglądowe, bo jak któremuś coś się sypnie to i ja oberwę. To się nazywa brak wiary, bo ja wierzę tylko w tych których znam. I praktycznie życie straciłem żeby się otoczyć przyjaznymi sobie ludźmi.
pozdro
Re: Nie wiem
12 Maja, 2010 - 08:05
Poglądy Doktora są poglądami Doktora. To chyba oczywiste, nikt z nas nie narzuca swoich poglądów innym. Od samego początku, gdy założyliśmy portal każdy z nas ma opcję pisania tego co czuje. Nie mamy "karbowego", który wymagałby "czystości ideologicznej" niepoprawnych.
Doktor napisał na swoje konto, że tak to określę, to i takie wirtualne "bęcki" od blogerów dostanie "pod swoim adresem".
Przynajmniej ja go nie mam zamiaru bronić.
Moje zdanie co do katastrofy jest inne niż Doktora, chętnie wysłucham tego co ma do powiedzenia, choć przyznam, że nie rozumiem jego zażenowania co do dyskusji na temat "zamachu", czy rysunków satyrycznych publikowanych w GP.
Mam nadzieję, że pozostanie Pan czytelnikiem niepoprawnych, chociażby ze względu na nurniflowenola, którego konto zostało usunięte z salonu24, właśnie ze względu na jego wpisy na temat katastrofy-zamachu.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
!!!
12 Maja, 2010 - 08:57
To nie jest "Trybuna Ludu", ani "Gazeta Wyborcza", żeby wszyscy pisali wg jednej linii. Również nie zgadzam się z tym, co pisze w tym tekście Doktor No, ale portal służy wymianie myśli, w której brać udział może każdy, kto po pierwsze - potrafi to robić, po drugie - ma coś do powiedzenia, po trzecie wreszcie - działa w dobrych intencjach. Nie mam najmniejszych wątpliwości co do wszystkich trzech punktów.
Pisać polemiki, a nie trzaskać drzwiami, lub, co gorsza - szukać agentów tam, gdzie ich nie ma. Tym prawdziwym jest to bardzo na rękę.
Tyle ode mnie.
Danz, Budyń
12 Maja, 2010 - 18:39
Zgodzę się z przedmówcami w 100%.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
W kwestii formalnej
12 Maja, 2010 - 09:00
Moje konto na S24 zostało zablokowane a nie usunięte. Dwa razy... Choć ja żadnych "teorii" nie wyznaję, gdyż jak napisałem 10 kwietnia jest to sprawa drugorzędna! To był zamach, jak do niego, te wszystkie teorie o których pisze Doktor są elementem tej samej gry!
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Sorry nurni
12 Maja, 2010 - 09:06
Wmieszałem Cię w tę awanturę niepotrzebnie.
Przepraszam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
A moze ?
12 Maja, 2010 - 00:07
T - REX Czyzby cieplo - cieplej - goraco ? No ale by od razu tak ostro o 180 stopni ? Taktyki nie uczyli ? Faktycznie podejrzane . Pozdrowienia - towarzyszu ?!?
T - REX
Turecki Boeing 737-800.
12 Maja, 2010 - 00:12
Turecki Boeing 737-800. Wypadek ze zeszłego roku, który miał miejsce pod Amsterdamem przy... podchodzeniu do lądowania. 135 osób na pokładzie, 9 zginęło!!! A, jeszcze jedno, samolot ten też zahaczył o drzewo...
"Na chwilę przed katastrofą samolot znajdował się na wysokości 595 metrów, jednak systemy pokładowe przygotowywały się do lądowania maszyny. Komputer pokładowy otrzymał błędne informacje i sądził, że samolot jest ledwie kilka metrów nad ziemią." - cytat za Wyborczą a nie za Niezależną! Pogrubienie własne...
Dla równowagi linkowej -
http://wtemaciemaci.salon24.pl/178536,dymiacy-nagan
Tekst o prowadzeniu śledztw po katastrofach samolotowych. Czysta "teoria spiskowa"!!!
Na koniec: dziennikarze "Faktu" znaleźli parę dni temu na miejscu katastrofy Tu-154... radiokompas!!! Hmm... A przecież wszystkie fragmenty samolotu zostały pozbierane, ziemia przeczesana, itd. A może tylko takiemu oszołomowi jak ja się przesłyszało, że pani Kopacz tak zapodawała z mównicy sejmowej? No nic, trzeba uzbroić się w racjonalną cierpliwość - E. Klich już wie co było przyczyną zama... tfu... katastrofy, tylko nie powie, bo Rosjanie go o to ładnie poprosili (sic!)
Czuwaj!
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Re: Turecki Boeing 737-800.
12 Maja, 2010 - 00:41
To na blogosferze pojawiły się wątpliwości co do godziny katastrofy. To masowe umieszczanie słynnego filmu z komórki "uspokój się" na YouTube spowodowało ze Prokuratura raczyła się zająć ta sprawa. Zbyt wiele jest zasłony dymnej wokół tej katastrofy. O ile się nie mylę prokurator musi rozważyć wszystkie możliwości nawet te najbardziej absurdalne.
Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny.
DrNo
12 Maja, 2010 - 00:38
Posłużmy się wyobraźnią i analogią. Zagadka.
Pewien gość, chcąc uczcić powrót kumpla do kraju, wybrał się ze znajomym na krótkie piwo w plenerze. Nie widzieli się długo. Kupili sobie po 2 bronksy, poszli do lasku nieopodal i tak im to piwko w międzyczasie zasmakowało, że postanowili napić się kolejnego. Była masa rzeczy do przegadania! Niestety ostatni sklep, czynny do 22, był już zamknięty. Ostatnią szansą dostania piwa na lichej, bądź co bądź, dzielnicy była wycieczka na drugi, jeszcze bardziej od średniej dzielnicy lichy koniec, do lichego obskurnego baru, w którym od niepamiętnych czasów gromadziła się wieczorami i nocami dzielnicowa "śmietanka". Co więcej - nie były to nigdy ich tereny i nie raz za małolata dostali w tamtej części dzielnicy w mordę. Ale cóż - albo piwko, albo powrót do domu w podchmielonej atmosferze. Może nie natkną się na wrogów z młodości? Wybrali piwko. Trafiwszy na miejsce bawili się dość dobrze. Na tyle dobrze, że po obudzeniu się kolejnego poranka, nie pamiętali sporej części imprezy. Jeden z przyjaciół miał ogromną fioletową fifę na pół twarzy, czerwone do połowy zapuchnięte oko. Drugi troszkę mniej porysowaną twarz, obolałe plecy i brak portfela. Oboje mogli pochwalić się sponiewieranymi i porozrywanymi nakryciami wierzchnimi. Ten pierwszy nie stracił portfela bo go na szczęście nie zabrał.
Teraz pytanie - czy podczas powrotnej drogi do domu tak mocno się powywracali, uświnili, sponiewierali, czy po prostu dostali w pierdol i zostali okradzeni przez ulubionych kolegów z drugiego, lichego końca, troszkę mniej lichej dzielnicy? Za cholerę nie pamiętają..
---
Najbardziej prawdopodobną tezą jest zamach. Sam przytaczasz tyle prostych sposobów na jego przeprowadzenie, że nie wierzę, że Rosyjskie służby Putina i sam tzar, na prostą i błahą rzecz nie wpadły. Wg mnie najbardziej prawdopodobne było proste w realizacji zablokowanie lotki/lotek małych prędkości zaraz przed lądowaniem, w związku z czym samolot najpierw zaczął odbijać od osi lądowania, następnie zaczął robić niekontrolowaną beczkę.. Tyle w tym temacie.
Widzisz - spiskowcy, grupki dziennikarzy i blogerów, którzy sprawiają, że trafia Cię szlag, znajdują setki powodów, potencjalnych przyczyn, w związku z którymi nie było to zrządzenie losu a najprostszy w Świecie zamach. Sam mnogość tych kombinacji potwierdzasz.
Rosyjska, polska prokuratura, polski nierząd, hordy mainstreamowych dziennikarzy z grupkami popierających ich blogerów, w milczeniu nie potrafią podać kilku przyczyn, z powodu których nie mógł to być zamach. Czy tak bardzo nienawidzą prawdy, że obawiają się stawiać hipotezy, tezy? Tak bardzo wierzą w uczciwe działania rosyjskiej prokuratury? Czy tak bardzo trzęsą portkami, że wmawiają sobie te jakże nieprawdopodobne rzeczy o sprawności działań polskiego rządu o nieszczęśliwym wypadku? Ze strachu boją się wymawiać słowa zamach - które jest tu najbardziej adekwatne? Jeśli ci niesforni dziennikarze, te grupki blogerów nie będą naciskać, drążyć tematu, to jest szansa (i tak już ogromna), że nigdy prawdy nie poznamy. Tego chcemy?
Ostatnia rzecz - pamiętaj że dla Putina to są takie bardziej emocjonujące Szachy - właśnie skosił za jednym zamachem całą ważniejszą linię.. Po stronie białych zostały pionki..
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Najbardziej prawdopodobną tezą jest zamach
12 Maja, 2010 - 12:40
nie wiem czy to był zamach
ale stworzono tyle dogodnych sytuacji, braków, nieładu, celowego i ze strony polskiego rzadu i rosyjskiej strony/obsługa i przygotowanie lotniska/, ze musiało się stać co sia stało
a nawiasem mówiąc to na rosyjskich forach internetowych jest głównie mowa o zamachu nie na polskich
pozdrawiam
Forum Lotnictwo.net
12 Maja, 2010 - 00:56
Również czytałem to forum. Az w pewnym momencie zaczęli dreptać w miejscu (wątek ma już 59 stron). Samolot był za nisko i tyle. Nie udało im się znaleźć odpowiedzi jak to się stało...I razi mnie ta autocenzura. Ludzie się boja użyć słowa zamach albo bomba. Boja się ośmieszenia i zaszufladkowania. Ludzie się boja...
"...Boicie się krzyczeć Boicie się milczeć Boicie się marzyć Boicie się śnić Boicie się myśleć Boicie się oddychać Boicie się działać Boicie się żyć..."
To tak jakoś mi się skojarzyło na końcu
Pozdrawiam
Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny.
a skąd wiesz, Doktorze?!
12 Maja, 2010 - 01:14
Ja nie wiem i nikt nie wie, co było przyczyną katastrofy (może poza jej sprawcami, o ile tacy byli)?
Mnie wystarczy prawda.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Doktorze od ruskich bolesci...
12 Maja, 2010 - 01:45
Dziwne, ze jako admistrator tej strony piszesz to co piszesz. Juz raz sie chlopie wyglupiles z tym swietowaniem sfabrykowanego przez usraelczykow ladowania na Ksiezycu. Admistrator Nipoprawnych....a patrzcie go jaki niezlomnie poprawny. Przypominasz mi chlopie innego admistratora od Gajowego Maruchy. Ten tez, machajac szabelka na prawo i lewo, ma tylko jeden temat tabu... no moze dwa. Pierwszy to kacap (matrioszka) Jaruzel, a drugi to kacapy. Mozna u niego opluwac Kosciol Katolicki, mozna nienawidziec chazarskie zydostwo.... ale od ruskich WARA ! Takich Gajowych mamy w PRLbis na setki i tysiace. Czy Ty Doktorku No.... tez sie do nich zaliczasz.? Czy robisz to z nieswiadomej glupoty, czy tez moze Ci ktos za to placi ? Dziwie Ci sie chlopie, zes nigdy dotychczas nie wystapil w obronie ruskiego kukuruznika nijakiego Spitfrajera ? Dlaczego pozwalales na niego tak napadac ? ... a moze to Ty jestes ten ruski kukuruznik ? Czytac takie pierdoly i to napisane przez jednego z adminow Tej Strony....to BOLI az do BOLU ! sic!
Zbyszek Lowcakangurow
Re: Doktorze od ruskich bolesci...
12 Maja, 2010 - 12:35
Dziwne że zawsze się uaktywniasz, gdy ja coś napiszę?
Ciekawe, co?
DoktorNo
12 Maja, 2010 - 13:08
dzis katastrofa samolotu w Libanie
komentujacy to pierwszy załobnik po JPII tvn24 Palasiński zarokemendował, że nalezy wziąć pod uwage zamach
jak nazwiesz Pałasinskiego?
a moze tam to na pewno zamach a u nas? gdzie tam?
przeciez miłość musi być a milośc wszystko wybaczy
pozdrawiam
DoktorzeNo, jedno muszę stwierdzić z całą pewnością
12 Maja, 2010 - 02:40
Jest pan mistrzem w prowokowaniu dyskusji. Nawet mi się to podoba. Muszę również stwierdzić, że tak naprawdę, to nie wiadomo, czy pan wierzy w teorię spiskową czy nie, a może poprostu bawi się pan dyskutantami. Jest pan dziwnym i jednocześnie ciekawym przypadkiem. Ale do rzeczy.
Z zarzutami o ignorancji wierzących w teorię zamachu wybrał się pan pod złym adresem. Aby stwierdzić, że coś jest idiotyzmem trzeba najpierw wykazać, że to coś jest idiotyzmem, a jak narazie wszystko wskazuje, że to był jednak zamach. Pytanie tylko kto go przeprowadził. Kto grał pierwsze skrzypce, a kto był pomagierem. I tu, o ile zaraz po zamachu byłem pewny, że jest to robota czysto rosyjska z lekkim wspomaganiem ze strony "naszych", o tyle teraz jestem niemal pewny, że była to robota ludzi związanych z byłymi służbami WSI. To oni dyrygowali tym zamachem, a GRU zapewniała tylko oprawę techniczną. Oczywiście wiedzieli o tym zarówno Putin jak i Miedwiediew, nie mówiąc już o Tusku i Komorowskim. Takich rzeczy nie robi się bez wiedzy decydentów. A świedczy o tym opóźnianie i kierowanie śledztwa na boczne tory. Wstrzymywanie jakichkolwiek informacji. Nie ma informacji, zaczynają się pojawiać coraz bardziej fantastyczne teorie. Dlatego wcześniej wspomniałem o złym adresie. Zaczynam się zastanawić kiedy to imć Tusk opowie nam bajeczkę o zderzeniu się samolotu prezydenckiego z UFO. Albo może pan nam pokaże gdzie to kometa uderzyła w samolot?
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: Eject! Eject!
12 Maja, 2010 - 08:53
odrzucam hipotezę z bombą paliwowo-powietrzną - jak wiele innych.
ale to nie znaczy, że zamachu nie było.
skandaliczne zaniedbania to prawie zamach.
Kuki, mam pytanie
12 Maja, 2010 - 10:06
Na jakiej podstawie odrzucasz hipotezę z bombą paliwowo-powietrzną?
GP przedstawiając tą hipotezę bazuje na ekspertyzach rozerwanych, ale nie spalonych częściach samolotu, bazuje na opiniach fachowców w tej dziedzinie, bazuje w końcu na zeznaniach światków.
Powtarzam pytanie. Na czym Ty bazujesz odrzucając tą hipotedzę. Bo aby odrzucić musisz mieć jakieś dowody na to, że coś takiego nie zaistniało. Mam nadzieję.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: Kuki, mam pytanie
12 Maja, 2010 - 12:27
Link do krytycznej notki jest w tekście.
Re: Kuki, mam pytanie
12 Maja, 2010 - 13:51
odrzucam na podstawie tego, co podpowiada mi mój rozum i moja intuicja. na takiej podstawie odrzucam wiele hipotez i robię to wyłącznie dla siebie.
Re;Re; Kuki mam pytanie
12 Maja, 2010 - 17:38
Dobrze, że choć nie przekonujesz, że jest to jedynie słuszne. Ale żarty na bok. Stawiasz swoje przeczucie i rozum ponad ustalenia śledztwa przeprowadzonego przez GP. Możesz nie wierzyć, ale musisz respektować.
Co do wierzenia lub nie. Swego czasu ludzie wierzyli, że ziemia jest płaska, a słońce obraca się dookoła ziemi.
Według mnie Twoja czy moja wiara w to czy tamto nie ma nic do rzeczy. Jest hipoteza i ta hipoteza jest w jakimś tam stopniu potwierdzona, moze nie na 100%, ale wystarczająco, aby ją potraktować bardzo poważnie. Pozostaje jedynie zaangażować środki aby ją potwierdzić lub odrzucić, ale aby odrzucić całkowicie nie można odrzucać na podstawie tego co podpowiada Ci Twoja intuicja czy rozum. Przeprowadź śledztwo i przedstaw fakty.
Ale na swój użytek, dla odmiany, możesz oczywiście wierzyć, że ziemia jest płaska.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: Re;Re; Kuki mam pytanie
13 Maja, 2010 - 09:22
nie wierzę, że Ziemia jest płaska i w podobne bzdury również - jak np. rzetelne śledztwo w sprawie bomby p-p przeprowadzone przez GP
pozdrawiam
@Kuki
12 Maja, 2010 - 12:27
[quote]skandaliczne zaniedbania to prawie zamach.[/quote]
Słowo "prawie" to wielka różnica. :P
skandaliczne zaniedbania to prawie zamach.
12 Maja, 2010 - 12:43
zgadzam sie całkowicie
tylko czy te zaniedbania nie były celowe tak jak zdewaulowanie wizyty Prezydenta do prywatnej
pozdrawiam
Kolejne spekulacje
12 Maja, 2010 - 09:28
http://www.rp.pl/artykul/478465_Czy_telefony_mogly_zaklocic_urzadzenia.html
"To może mieć znaczenie dla oceny, czy przypadkiem użycie aparatów nie miało wpływu na zakłócenie pracy urządzeń samolotu. Także tę hipotezę trzeba zweryfikować" (?).
Pytania się mnożą jak króliki...
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Re: Kolejne spekulacje
12 Maja, 2010 - 09:36
telefony na pracę elektroniki samolotu? toż samoloty spadałyby jak ulęgałki :)
[quote]Po katastrofie informowali, że zapisy w skrzynkach są w dobrym stanie. Ale z ostatnich przekazów wynika, że część zachowała się w bardzo słabej jakości.[/quote]
Re: Re: Kolejne spekulacje
12 Maja, 2010 - 09:40
Właśnie Kuki, to jest wszystko bez sensu, co jeszcze wymyślą polsko-rosyjscy "eksperci"???
Tego co wypisują w gazetach to się nie da normalnie czytać...
Jeden wielki cyrk.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Re: Re: Re: Kolejne spekulacje
12 Maja, 2010 - 14:20
część zapisów jest złej jakości. która część i dlaczego?
Kuki Re:Część zapisów...
12 Maja, 2010 - 15:21
A kto wsadzi rękę w ogień,
że tak jest napewno?
Myślę tu o "bytności" czarnych skrzynek w Kraju Rad!
Jakiekolwiek dywagacje w tym temacie są poprostu śmieszne...
To jakby namierzonego pasera pytać skąd ma towar,
a on odpowiada,
że kupił...
To jest poprostu śmieszne....
W Niemczech w kilkadziesiąt minut po tragedii dowiedziałem się, że wszyscy pasażerownie nie żyją,
że winny był pilot i że była mgła.
Dowiedziałem się o tym wszystkim szybciej niż karetki mogły przyjechać na miejsce.
Dowiedziałem się o przyczynie katastrofy szybciej niż jakikolwiek specjalista zjawił się na miejscu.
I ja mam mieć do czegokolwiek i do kogokolwiek z tej ferajny zaufanie?
Jak można odnieść się do kogoś,
kto tłumaczy,
proszę zachować spokój i umiar.
Rosyjscy specjaliści wszystko wyjaśnią...
w takim świetle jaki wszyscy znamy...
Ostatnio gapie natknęli się podobno nawet
na szczątki ludzkie
pozostawione na miejscu przez tych specjalistów,
o których mówiła min.Kopacz.
Gdyby nie chodzilo o tą tragedię,
to możny by skwitować,
...taka sobie farsa...
chris
Re: Re: Kolejne spekulacje
12 Maja, 2010 - 12:25
Korzystanie z telefonów komórkowych i laptopów jest zabronione w czasie startu i lądowania. Mój aparat (Nokia) ma nawet tzw. tryb samolotowy, czyli wyłączenie nadajnika/odbiornika GSM.
Zdania co do wpływu na elektronikę samolotu są podzielone, i nie ma jasnych dowodów na szkodliwość:
http://en.wikipedia.org/wiki/Mobile_phones_on_aircraft#Electromagnetic_interference
Re: Re: Re: Kolejne spekulacje
12 Maja, 2010 - 14:18
"nie ma dowodów na szkodliwość" - właśnie; patrz: ulęgałki
prędzej uwierzę w bombę p-p niż w sms-a
moim zdaniem badanie telefonów ma zupełnie inny cel
właśnie, teza o zakłóceniach przez telefony jest pretekstem
12 Maja, 2010 - 20:27
To co wygaduje Seremet to są kompletne bzdury. Pasażerom komórek nikt nie odbiera, informowani są tylko o zakazie ich używania. Gdyby było rzeczywiste zagrożenie dla samolotu taki zakaz musiałby być egzekwowany barzdo bezwzględnie. Bez[pieczeństwa lotu nie można byłoby pozostawić na pastwę np. jakichś małolatów, którzy zechcą sobie poesemesować czy podzwonić po kumplach, żeby się pochwalić, że lecą na wczasy zagraniczne. rzeczywiscie - jak już ktoś zauważył samoloty spadałyby jak ulęgałki.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
DoktorNo
12 Maja, 2010 - 10:55
"O to pewna grupka bloggerów i dziennikarzy jątrzy nieustannie twierdząc z uporem maniaka że..." skąd taka samokrytyka u autora? A podobno to wstrętne PiSiaki są nietolerancyjne... A te opowieści o "mitach" i "legendach" niech szanowny DoktorNo sobie daruje. Znana to narracja i jakże kłamliwa, więc jeszcze raz spytam dlaczego autor "z uporem maniaka jątrzy"?
Doktorze No
12 Maja, 2010 - 19:32
Pewna grupka blogerów? Czy zadałeś sobie trud i policzyłeś ile osób wchodzi w skład tej "grupki"? Czy tylko blogerzy i dziennikarze o tym mówią? Chyba nie..
Nikt tu nie jątrzy,nie spiskuje,nie konfabuluje-są przedstawiane coraz to nowsze i pewniejsze fakty. Uważasz że nie ma w tym ani ziarenka prawdy? Że ktos to sobie wymyślił? Chyba przesadzasz.. Nie chcę Cię stawiać w świetle żadnych podejrzeń,ale moim zdaniem, to Ty manipulujesz faktami i tym co się dzieje w polskiej blogosferze. Odnoszę wrażenie że jesteś jedną z nielicznych osób, którym nie zależy na odkryciu prawdy o tym co wydarzyło się w Smoleńsku..
P.S Każdy rozsądny bloger potrafi pozbierać fakty i ułożyć z nich całość-niestety Ty do nich nie nalezysz,przynajmniej w tym czasie..
A dlaczego?
11 Stycznia, 2011 - 15:17
Dlaczego nie miałby to być zamach? Czy potrafisz to udowodnić? No, bo wiesz, jeśli twierdzisz, że na pewno nie był to rosyjski zamach, to powinieneś umieć to udowodnić.