Dorn: nie byłem przyjacielem Kaczyńskiego
"Zostałem wykluczony z PIS-u, dlatego, że nie zgadzałem się linią polityczną i sposobem kierowania partią, które zostały narzucone przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. "
http://wiadomosci.onet.pl/1514399,2679,1,nie_bylem_przyjacielem_kaczynskiego,kioskart.html
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3707 odsłon
Komentarze
co za żałosny facet... najgorsze że nie wiem ile dać...
24 Października, 2008 - 20:44
... punktów, bo zawsze jest ryzyko że ktoś to opacznie zrozumie.
Więc nic nie daję.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
It's not about who's right, but who's left. ("Ojciec amerykańskiego karate" Ed Parker)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
To juz zupelnie niestrawne
24 Października, 2008 - 20:03
Cos mnie jeszcze dzis podkorcilo, aby przeczytac "przemyslenia" Rokity i czuje, ze po takim sniadaniu caly dzien bedzie mnie mdlilo.
Ot, w koncu dorobilismy sie autentycznych politycznych frustratow i nie musimy sie ich "doszukiwac" wg klucza kto jest za, a kto przeciw dekomunizacji, jak to drzewiej bywalo:)
Spuscic wode i isc dalej. Demokracja jest dla wszystkich, a nie tylko najbardziej wtajemniczonych w rozgrywki gabinetowe erudytow sypiacych z rekawa cytatami z klasykow. Wkurzalo mnie ostro takie podejscie na poczatku transformacji, ale dzis mam te odre-nerwowke juz za soba i na kolejne popisy e l y t y ogarnia mnie juz tylko coraz glebszy ziew. Obaj panowie coraz bardziej przypominaja oslawionego dziadka, ktory w mlodosci polowal na tygrysy w Mandzurii.
Kaska