Dziękuję, nie głosuję...

Obrazek użytkownika Anonymous
Idee
“Demokracja to najgorszy system, ale nie wymyślono nic lepszego” Winston Churchill “Demokracja jest jak członek mańkuta - zawsze wygina się w lewo” (własne)

      Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu Czytelników ten tekst może zdziwić. Być może nawet przysporzy mi wrogów. Aczkolwiek sądzę, iż jestem winien słowo wyjaśnienia tym wszystkim, którzy poświęcają swój czas i czytają moje teksty. Tematy polityczne poruszane tu przeze mnie wiążą się często z różnego rodzaju demokratycznymi wyborami. A ja nie głosuję! Dziękuję, ale nie biorę udziału w żadnych wyborach. Ostatni raz (wyjąwszy unijne referendum) głosowałem w 2001 roku. I nic nie wskazuje na to, bym zmienił zdanie. Chyba że Wy mnie przekonacie?! Póki co nie mam zamiaru za bardzo się rozpisywać, robić szczegłółowej analizy, tylko zaprezentować pokrótce swój punkt widzenia.

     Dlaczego nie głosuję? Jestem antydemokratą, zdecydowanym przeciwnikiem demokracji. Bo to jest cyrk. Nie chcę być częścią tego cyrku. Wiem, że w jakimś sensie jest to dziecinada, bo tak czy siak demokracja wchodzi z buciorami w moje życie. Wulgarna myśl, którą zestawiłem ze znanymi słowami Churchilla, oddaje mój stosunek do demokratów i ich idei. Dedykuję ją tym wszystkim, którzy na siłę chcą mi zrobić dobrze, a nie dostrzegają, że to zwykły ersatz “przyjemności”. Ponadto pokazuje ona też w jakim kierunku zmierza system demokratyczny. Każdy i wszędzie. Skręca w lewo. Jako prawicowiec mówię veto. “Demokrację i socjalizm łączy jedno słowo: równość. Ale gdy demokracja dąży do równości w wolności, socjalizm w niewoli” – twierdził swego czasu Alexis de Tocqueville. Przepraszam panie de Tocqueville, ale nieobecni nie mają racji. Ma pan to szczęście, że nie dożył obecnych czasów. Dziś na pewno nie napisałby pan podobnych słów. Dzisiaj demokracja równa wszystkich swoimi durnymi przepisami, które wbrew zaklęciom demokratów wpędzają nas w niewolę. Czy to się nazywa socjalizm czy inna cholera nie ma większego znaczenia. Nasze życie jest zdominowane przez demokratów i ich “postępowe” przepisy. I jeszcze te wszystkie pesele, pin-y, regony czy inne numerki-cyferki, koncesje, zezwolenia, itp, itd… Szkoda gadać. Przeciętny obywatel jest opleciony siecią demokratycznej biurokracji. O żadnej wolności mowy być nie może. Znów piękna teoria nie ma pokrycia w praktyce! Nie widzę możliwości zmiany tego stanu rzeczy poprzez skreślanie krzyżyków, więc oszczędzam czas i nerwy – nie głosuję.

     Ale nie wszystkim to przeszkadza. Wielu cieszy się na sam dźwięk słowa demokracja. Tylko proszę nie zapominać o jednym: większość jest zwyczajnie głupia. Pisałem o tym parokrotnie i kilka razy zebrałem za to cięgi. Pewnie i tym razem część z Was ciśnie we mnie gromy. Wolna wola, proszę dalej się obrażać, że słońce świeci. Podkreślę jeszcze raz, bez żadnego wywyższania się czy poniżania innych: obiektywnie rzecz biorąc większość populacji planety Ziemia to zwykłe głupole. Pretensję kierować proszę do Pana Boga lub (to dla niewierzących) do Królowej Biologii. A demokracja zasadza się na werdykcie większości. Czyli liczba. No to się pytam: jaki może być wynik skoro w demokracji wygrywa większość, a ta jest, delikatnie już mówiąc, niekumata? Podzielam w tej kwestii pogląd Aleksandra Hamiltona, fundatora banku USA, który kpił z “majestatu wielkich cyfr”, stwierdzając, że trudno o system “bardziej fałszywy niż warunkowanie kalkulacji politycznych regułami kalkulacji arytmetycznej”. A więc demokracja z zasady jest fałszywa, a powtarzanie w kółko głupot o legitymizacji demokratycznego werdyktu jest dla mnie obrazą zdrowego rozsądku. “Twierdzenie, że lud jest najlepszym strażnikiem swych praw, to bzdura niczym nie usprawiedliwiona. Jest on najgorszym, wręcz żadnym ich strażnikiem” – powiedział John Adams (drugi prezydent Stanów Zjednoczonych, znany jako jeden z “Ojców Założycieli”). Poza tym vox populi jest traktowany selektywnie vel wybiórczo. I co ciekawe, w systemie, który opiera się na woli większości dochodzi do tego, że … decyduje mniejszość! Taaak… prawa mniejszości – kolejny fetysz demokracji. Co to są prawa mniejszości? No to już jest temat sam w sobie, osobny kryminał. Czy przestrzeganie praw mniejszości polega na, przykładowo, dostarczaniu zoofilom kóz do dymania? Że przesadzam? No i co z tego? Każda, nawet najświetniejsza idea, w systemie demokratycznym zostaje wypaczona! To co jest psim obowiązkiem każdego cywilizowanego państwa, tj. respektowanie podstawowych praw jednostki, urosło do rangi nowej ideologii. Tak więc mniejszości narzucają swoje “prawa” większości! A nikt nie bierzę pod uwagę opinii publicznej, która, na przykład, domaga się przywrócenia kary śmierci! Schizofrenia. Bye-bye.

     Nie głosuję również dlatego, bo nie godzę się na “równość” poszczególnych głosów w systemie demokratycznym. Dlaczego mój głos waży tyle samo co jakieś dziwki bez szkoły? Nie, nie rozsadza mnie pycha. Poważnie! I w drugą stronę: dlaczego mój głos waży tyle samo co jakiegoś “tęgiego mózga” (jak powiada mój przyjaciel), choć powinien ważyć mniej? “Nie podoba mi się system w którym dwaj pijacy spod budy z piwem mają w demokratycznym głosowaniu dwa razy więcej do powiedzenia niż profesor” – twierdzi Wojciech Cejrowski. I ja tak myślę. Toć to jakaś paranoja jest. Co to za równość, gdzie do jednego wora wrzuca się jednostki wartościowe, pracowite i różnej maści bumelantów? A że drugich jest zawsze więcej i to “pod nich” ustawia się tzw. kandydatów na przedstawicieli, to rezultat jest ciągle ten sam: fasada praworządności. Nie godzę się na to i nie głosuję!

     To nie wszystko. Najważniejszy powód, dla którego za cholerę nie dam się zaciągnąć nad żadną urnę to… kłamstwo. Jak już się rzekło większość szanownych obywateli to wtórni analfabeci. To jednak nie przeszkadza im żądać od swoich “przedstawicieli” (czy kandydatów na “przedstawicieli”) tzw. obiecanek-cacanek. A ci “dobrzy ludzie” gotowi są im obiecać niemalże każdą głupotę! Mało tego: nawet przecietny wyborca wie, że to wszystko ściema, blef i bujdy na resorach. Ergo: zdaje sobie sprawę, że politycy “wpuszczają go w kanał”. I co robi? Głosuje, a jakże! Lecz gdyby pojawił się kandydat na “przedstawiciela”, który powiedziałby całą prawdę i nic tylko prawdę, bez owijania w bawełnę wyłożyłby “oczywistą oczywistość”, że jak chce się coś dostać, to trzeba najpierw coś dać, że oprócz tzw. praw obywatelskich są też obowiązki i że generalnie trzeba nieźle się napocić, żeby coś wspólnie osiągnąć i na “socjal” oraz “rencistów” zwyczajnie nie ma kasy, to nie zagłosowałby na niego pies z kulawą nogą! Czyli by zdobyć głosy wyborców kandydat kłamie jak z nut, wyborcy o tym wiedzą, ale i tak głosują, bo nie znoszą, by ktokolwiek mówił im mało atrakcyjną prawdę! Pisałem już: cyrk! Wysiadam…

     Na koniec przytoczę słowa jednej z moich ulubionych powieści (“Kielich”), w której główny bohater poucza czytelników: “Nie daj się uwieść pstrokatym piórom i syrenim śpiewom tak zwanej demokracji! (…) Już Edmund Burke (…) mówił, że niezbywalnym atrybutem demokracji przedstawicielskiej jest prawo wybranych mandarynów do nieliczenia się ze zdaniem wyborców, czyli do łamania wyborczych obietnic – do zdrady elektoratu przez klasę polityczną. Jeśli nie musisz – nie głosuj!” Dokładnie. Wybrani kretyni nie liczą się ze zdaniem wyborców! Ani trochę! Ba, trzeba też głosować w zgodzie z dyrektywami, taką wolność mamy. A jak nie, to wybory się powtarza (vide referendum w Irlandii) do skutku, czyli do momentu uzyskania satysfakcjonującego wyniku. Nie! Nie muszę, nie chcę i nie widzę sensu! Bóg mi świadkiem, że nie silę się na oryginalność. Tak po prostu czuję i myślę. Dlatego nie głosuję…

Samotny wilk w biegu

 

0
Brak głosów

Komentarze

Demokracja to system socjotechnicznych metod sterowania masami i liczy się tylko efekt to także powód do mielenia pieniędzy i lansowania ideologii. Demokracji nigdy nie było i nie ma tak samo jak z kwestią patriotyzmu , wiary czy miłości . Kto che w nią wierzyć to ma tyle ile mu przypadnie. A drugi nie wierzy i też mu się trafia szczęście. Inni będzie klęczał pod progiem a dostanie po mordzie. Po prostu Ruletka i zabawa nic poważnego a jednocześnie coś kardynalnego

Moim zdaniem twój sprzeciw jest słuszny o ile jest konstruktywnie prowokujący i daje ci szanse na coś Tak jak w przypadku Lutra Tylko trzeba znaleźć czas miejsce i drzwi by go przybić Powodzenia

Vote up!
0
Vote down!
0
#49470

Mój sprzeciw opiera się na ułamku wiedzy, którą posiadam i irracjonalnym, ciężkim do opisania odczuciu, które zamyka się we frazie: "Im gonna let nobody turn me around!"

Podobno każdy jest kowalem swojego losu. I choć nie wierzę w ten banał, to staram się nadać tym słowom swój sens.

Pozdrawiam

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49472

Uważam, że nie głosując wyrażałbym zgodę na Rywinland, kręcenie lodów i inne patologie.
Czy w obecnej, ale i przyszłej sytuacji, jest możliwym aby system demokratyczny wrócił do swoich korzeni, tego nie wiem.
Ale trzeba próbować, nawet jeżeli te próby wydają się w tej chwili ewidentnie skazane na niepowodzenie.
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#49474

Twój wybór. Mam tylko nadzieję, iż nie jest to próba szantażu emocjonalnego: nie zagłosuję, to znaczy popieram Rywinland. To nie jest prawda. Proszę zwrócić uwagę, że moja deklaracja nie jest permanentna - dopuszczam możliwość oddania głosu w przyszłości. Ale w obecnej chwili nie ma takiej siły, której bym zaufał, gdyż nikt nie chce się "wyłamać" i pierdyknąć demokracji w obecnej formie do kąta. Wszyscy chcą zagarnąć jak największy kawałek tortu. I to wcale nie dla nas! Co nie znaczy, że nie mam swoich sympatii politycznych. Jednak nimi kieruje głowa, a nie serce... Miłości (zdaję sobie sprawę, iż w tusklandii to brzmi jak przekleństwo!) zwyczajnie brak...

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49478

Nie była to z mojej strony próba szantażu emocjonalnego, chociaż wiem, że tak mogło to zabrzmieć. Żeby było śmieszniej to uważam, że masz DUŻO racji - system w obecnym wydaniu (nie tylko w Polsce) jest do dupy. Ale ja dla odmiany uważam, że trzeba próbować, a nie oddawać pole tłuszczy (tłuszczy rozumianej w sensie Sienkiewiczowskim, bo poza zmianami technologicznymi to się nie różnią).
Myślę, że jednak znalazło by się paru facetów, na naszym rodzimym podwórku politycznym, którzy chcą coś zmienić, a nie tylko nachapać się jak najwięcej z tego tortu.
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#49483

To nieprawda, że nic lepszego nie wymyślono. Prawdą jest jednak, że nic innego nie pozwolono wymyślić. Demokracja to fasada z grubych portfeli dla świętego spokoju. Czy masz coś w zamian, poza nieglosowaniem??? Dla mnie najwyższą wartością jest jednak zawsze patriotyzm narodowy, który powinien ochraniać mnie, moją rodzinę, mój język, moje terytorium, to jedyny najlepszy ustrój. Do tego ustroju, można dopasować wszystko. Ważne, by do wladzy w dzisiejszej tzw. demokracji dochodzili ludzie sprawdzeni, silnie umocowani w tych wartościach, obojętne, z woli ludu czy "obrońców"!!! Nie ma innej nadziei na przetrwanie!!! Czy jest jeszcze nadzieja???

Vote up!
0
Vote down!
0
#49479

Najpierw pytanie za pytanie:

"Ważne, by do wladzy w dzisiejszej tzw. demokracji dochodzili ludzie sprawdzeni, silnie umocowani w tych wartościach, obojętne, z woli ludu czy 'obrońców'!!!" - czy wierzysz w to, że w powszechnych wyborach ludzie zagłosują za takimi wartościami, o których piszesz? 9% wyborców przy głosowaniu bierze pod uwagę patriotyzm kandydata!

A co do tego czy mam coś w zamian: marzą mi się tzw. rządy silnej ręki, czyli system prezydencki, który w obecnej sytuacji jest mżonką. Więc w rachubę wchodzi zmiana konstytucji. Ktokolwiek przedstawi projekt konstytucji, który będzie mi odpowiadał i dojdzie do głosowania nad nim, dostanie mój głos. Jednak jakoś jestem dziwnie spokojny, że to nie nastąpi... Przynajmniej nie szybko.

Pozdrawiam

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49482

Napisałeś: Demokrację i socjalizm łączy jedno słowo: równość. Ale gdy demokracja dąży do równości w wolności, socjalizm w niewoli” – twierdził swego czasu Alexis de Tocqueville. A ja uważam że dzisiaj napisałby że "Demokrację i socjalizm łączą dwie rzeczy: równość i wzajemne przenikanie. Jednakże gdy demokracja dąży do równości w wolności, socjalizm dąży do udawania że jest demokracją.".

U nas (tak jak w całej UE) mamy właśnie socjalizm udający demokrację.

Sam także nie jestem miłośnikiem d...kracji ale z drugiej strony nie chcę aby później moje dzieci mówiły mi że to przezemnie jest tak źle.

I jeszcze jedno, uważam, że jeżeli bym nie głosował to nie miał bym prawa mówić jak jest w kraju. Po prostu sam swoim zachowaniem (nie głosując) pozwalałbym na to aby to dana opcja mogła mówić że jest wybrana x% głosów (w takiej statystyce liczą się tylko głosy osób biorących udział w wyborach) oraz eliminował bym się z możliwości wpływu (wbrew temu co się mówi naprawdę każdy głos się liczy) na ludzi którzy mają rządzić w Polsce. Dopóki tego nie zrozumiemy nadal będziemy wybierać między dwoma partiami (PO i PIS) które są tak naprawdę jednym i tym samym tworem. Dlatego ja chodzę na głosowania a to że często osoby i formacje na które głosuję nie dostają się do Sejmu, no cóż czekam aż w końcu więcej osób obudzi się i zacznie głosować na opcje które robią to co mówią i nie będą ulegać nagonce że głosuj tylko na partię X lub Y bo na kogoś innego to jest stracony głos. Ja tych swoich głosów nie żałuję i zawsze będę głosował na opcje mi najbliższą i najbardziej słowną. Na razie mam jeszcze prawo wyboru, fakt że coraz bardziej likwidowane (pod różnymi hasłami głoszonymi zarówno przez zwolenników PIS jak i PO) ale może w końcu ludzie się obudzą i zobaczą jak dają się robić w konia przez ludzi z "Okrągłego Stołu".

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#49481

Odwołujesz się do logiki, kiedy piszesz, że brak głosowania pozbawia mnie prawa komentowania bieżącej polityki. Czyli zarzucasz mi hipokryzję. I poniekąd masz rację! Aczkolwiek jednym z powodów mojego niegłosowania jest brak siły, której bym mógł z czystym sumieniem zaufać! A zdanie o straconym głosie uważam za sofizmat: straciłbym swój głos oddając go na kogoś, komu do końca nie ufam i z kim nie do końca się zgadzam. Tak samo myślę, gdy ktoś mówi o obywatelskim obowiązku! Czasami cisza jest lepsza niż krzyk! Wiem, że to trąci bardzo idealistycznym podejściem do polityki, która z natury jest brzydka i cuchnąca. Cóż, taki niefart...

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49484

No cóż nigdy nie znajdziesz osoby której mógłbyś zaufać na 100% (nawet sobie - nigdy nie będziesz wiedział jak się zachowasz w jakiejś krytycznej sytuacji). Z takim podjeściem to faktycznie nie ma na kogo głosować.
Nie zarzucam Ci hipokryzji gdyż sam nie tak dawno temu zastanawiałem się nad pójściem w czasie najbliższych wyborów na ryby (mimo że nie lubię łapać ryb gdyż nad wodą wszystkie komary z okolicy siedzą na mnie). Ale po głębszym namyśle i spokojnej analizie sytuacji politycznej oraz gospodarczej postanowiłem iść na te wybory, na kogo będę głosował jeszcze nie wiem. Wiem na kogo nie będę głosował (PO, PIS, PSL, SLD, "trzeciego bliźniaka").

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#49488

do tej pory głosowałem na UPR i Prawicę RP jako na partie, z którymi najwięcej mnie łączy (pierwsza względy ekonomiczne, druga światopoglądowe). Teraz jak widzę prawdopodobnie, kto będzie kandydować w wyborach prezydenckich, jakie partie są, to dochodzę do wniosku, że nie mam na kogo.

Jako antykomunista i dosyć mocny konserwatysta na gruncie światopoglądowy ktoś powie, że na PiS. A ja odpowiem: skądże znowu?! Mieli premiera, prezydenta, wiele ważnych urzędów, no i deptali bez przerwy grabie, uwalali własne projekty i co?! I nic. W dodatku drażni mnie ich centralizm oraz socjalizm, również niechęć do posiadania broni palnej przez obywateli. Wcale nie są również przeciwni biurokracji. Za PiS-u powstały bodajże ze dwa nowe ministerstwa. Przepraszam bardzo, takie monstrum ja mam popierać!

No i masz rację. W demokracji rządzą głupcy dający się wodzić za nos lewakom obiecującym Królestwo Boże na ziemskim padole. Śmiem twierdzić, że demokracja jest integralnie lewicowym bublem i bajką dla zdziecinniałych.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#49490

Racja, racja, racja! Obymy rencyma się żem podpisujem. Pełna zgoda. Ja to nawet w UPR za tak zwanego członka robiłem!

Tylko co z tym fantem zrobić? Tzn. jak się pozbyć tego garba?

Pozdrawiam

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49492

Przeczytałem artykuł, poczytałem wszystkie dotychczasowe wpisy.
Uważam się za konserwatystę, nie cierpię demokracji.
Zgadzam sie z większością co powyżej Panowie napisaliście.
Co dalej?
Co proponujecie, by radykalnie i skutecznie zmienić natychmiast tą sytuację, która zaistniała tzn. PO?

Czytałem powyżej o Prawicy RP, jeżeli się nie mylę liczyła ok. 300 osób i umarło z...braku wody, albo ?
UPR również nie jest liczna, tzn. nie dostatecznie,
jak również inne rozproszone prawicowe partie w naszym kraju.

Ponawiam pytanie, jeżeli żaden mezalians z PiS-em,
to co Panowie proponujecie?
Bo chyba nie rozchodzi się o to ,
by tutaj popłakiwać swoim intelektem przy szklance wina?

A więc konstruktywnie,
co dalej?

Jeżeli każdemu z Panów Rzeczpospolita leży na sercu,
to chyba nie ograniczymy się do negacji,
teraz nie,
ale potem...,
zaczekam gdy...

Obawiam się, że raczej nie będzie żadnego potem.
Przynajmniej długo nie...

A potem,
to trzeba będzie przysłowiową szabelką ponownie wydzierać komuś obcemu...,
bo chyba każdy widzi,
że na to się zanosi.
W eurokołchozie już jesteśmy.

Jeden zdegustowany idzie na ryby,
Panowie oswiadczacie,
że powtórnie nie dacie się wywalić.
OK.
I co dalej?
Sztuka dla sztuki?

Porozmawialiśmy sobie i ...
co dalej?

Pozostawimy tą zaistniałą sytuację dotychczasowym bandziorom,
o których tutaj codziennie się pisze?

To po to wyrażamy słowa współczucia skrzywdzonym przez wymiar sprawiedliwości
i opisujemy każdego drania-polityka na wszystkie strony,
by teraz lapidarnie stwierdzić...
idziemy na ryby,
swoje już powiedzieliśmy,
niech dalej kradną i prowadzą rozbój w biały dzień.

Co dalej Panowie?

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49498

Dalej to ja bym postąpił bardzo niedemokratycznie, co pachnie więzieniem. Lałbym po mordzie każdego demokratę-kłamczuszka! Podobno krawiec kraje, jak mu materii staje lub, jak ktoś woli sportowe porównania, gra się tak jak przeciwnik pozwala. Tylko jak można grać z kimś, kto zblatował wcześniej wszystkich sędziów? Trzeba utworzyć własną ligę, zbudować swoje boiska, rozpocząć nabór do kadry. A reguły gry niech określi nowa konstytucja...

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49502

Czegos nie rozumiem. Jak pisze, ze jest zle i dlugo tak pozostanie, to skamle i relatywizuje. A jak cos mi chodzi po glowie i wyrzucam z siebie te durnoty, to Ty piszesz slowa, z ktorych wynika, ze nic nie da sie zrobic! To jak jest?

Pozdrawiam

P.S. Przepraszam za brak polskiej czcionki.

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49527

Ależ to jest proste,
zgadzam się z Tobą,
lecz dla tych projektów - powtarzam,
nie będzie ani wolnej przestrzeni ,
by móc je zrezlizować,
ani przywzwolenia...

Dlatego masz w zupełności rację w tym co piszesz,
ale to jest sztuka dla sztuki...

Proszę nie mieć mi za złe, ale zrozum.
Na te idealne projekty nie ma w obecnej sytuacji miejsca, ni czasu...

A odnośnie trzcionki nie ma sprawy, mi rownież czasami się "zawiesza"

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49531

W związku z tym że wywołałeś mnie do tablicy "Jeden zdegustowany idzie na ryby" to chyba o mnie. A więc odpowiadam:
1. Mezalians z PIS-em już mam za sobą (głosowałem na Lecha Kaczyńskiego w wyborach na prezydetna Warszawy i na Prezydenta Polski). Jednakże już w trakcie sprawowania władzy w Warszawie zdziwiło mnie że mówiąc publicznie o redukcji etatów w magistracie dziwnym trafem ilość pracowników samorządowych wzrosła o jakieś 15% - stworzenie na Biur Edukacji pomimo że istniały i istnieją Wydziały Oświaty gdzie ludzie wykonują tą samą pracę itd). Ale doszedłem do wniosku że jest to osoba która zagwarantuje mi to co było dla mnie bardzo ważne: że doprowadzi do referendum w sprawie Traktatu Lizbońskiego. Gdy to się nie stało, liczyłem że wspólnie z Czechami i Anglią będą przeciągać podpisanie aktu V rozbioru Polski. Tak się nie stało. Tak więc p. L. Kaczyński nie ma co liczyć na mój głos. Jako osoba odwołuje się do postaci historycznych (Piłsudski), mi bardziej kojarzy się z królem Stasiem z okresu Konstytucji 3 Maja i Targowicy.
2. Wybory samorządowe nie powinny być wyborami w których mam wybierać między PIS a PO. Dla mnie wybory samorządowe powinny być wyborem między np. grupą ekonazistów chcących zazielenić bloki a grupą ludzi którzy chcą np. doprowadzić kanalizację w ulicach itp. Tutaj szukam potencjalnych osób na które zagłosuję. Ponieważ mam już dosyć radnych których nic nie obchodzi co się wokół dzieje gdyż są z opcji (wstaw wybraną partię) i tak będą ponownie na listach partyjnych jeżeli odpowiednio wcześnie i dobrze podliżą się osobie która będzie ustawiała listy wyborcze.
3. Jeżeli chodzi o wybory na Prezydenta RP to w pierwszej turze zagłosuję. W drugiej jeżeli będę miał wybór między "socjalistą z ludzką twarzą" a "agentem WSI" to nie jest to dla mnie żaden wybór i tym razem nie oddam na żadnego z nich głosu. Nie mam ochoty oddawać głosu na żadnego z nich.
Piszesz, że w ten sposób zostawiam pole do popisu dla bandziorów. Może i masz rację, ale z drugiej strony na to patrząc to jeżeli będą tylko bandziory to nie będzie na kogo zrzucić winy i może w końcu ludzie zrozumieją i spełnią to co wypływa z wiersza będącego motto grupy w której byłem w latach 80-tych "Aż nadejdą takie dni, gdy na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści" - wstaw sobie tylko za komunistów inne odpowiadające Tobie osoby.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#49652

Ależ mi odpowiada takie scenario,
a nawet rozszerzyłbym tę grupę.

Zgadzam się z tekstem w 100 %.
Szczególnie ten pasaż odnośnie V rozbioru.

Istnieje jednak pewien dylemat.

Istnieją błędy odnośnie marnotrastwa, Pański przykład -administracja itd.

Istnieją błędy niewybaczalne-Traktat Lizboński

Istnieje bardzo dużo błędów jakie PiS popełnił i jakie jeszcze ma zamiar popełnić.
Czasami myślę, że nawet dosyć świadomie...

Istnieją w PiS-e pewne mechanizmy a priori,
o których nie chcę się tutaj rozwodzić,
a które bardzo mi przeszkadzają.

Dlatego powyżej użyłem świadomie słowa mazalians,
naturalnie w pewnym kontekście.
Częścią składową tego kontekstu jest obecna sytuacja,
prognozy na najbliższą przyszłość
jak i niemożliwość przeprowadzenia rewolty bądż rewolucji.

Tak więc nasz bezwład w obliczu całkowitego rozpadu makiety jaką jest IIIRzeczpospolita,
rozparcelowania naszych dóbr geologicznych,
zniszczenie środowiska naturalnego,
a przede wszystkim dobicie tej resztki narodu,
która jest kwintesencją wszystkiego tego,
co rzeczywiście polskie,
skłania mnie do wyrażenia opini,
iż jedynie głosowanie na kulawy PiS może otworzyć
jakąkolwiek szansę lub spowolnić obecne procesy
i tym samy zyskać na czasie.

Pańskie przyklady minn. Targowicy są bardzo trafne.

Trzeba jednak wziąć również pod uwagę rozwój cywilizacyjny,
a w szczególności technologiczny i możliwości jakimi dzisiaj dysponują siły niszczące.
Jest to niewspómierne do owego czasu.
Dlatego też i skutki będą moim zdaniem wręcz nieodwracalne.
Istnieje coś takiego jak kataklizm,
a do tego o różnym nasileniu...
Obecny zmiecie nas z powierzchni niemal całkowicie,
albo wręcz całkowicie.

Proszę przypomnieć sobie sytuację z Kresami Wschodnimi.
Chociaz mamy na dzień dzisiejszy niedobitki naszych rodaków w ilości około dwóch i pół miliona na tych terenach,
ale jesteśmy sparalizowani obecną sytuacją i musimy się biernie przyglądać w jakiej sytuacji żyją tam nasi rodacy.

Unikając sprawiania bólu,
nie będę nam wszystkim przypominał
o gehennie tych pomordowanych,
czy uciekinierach,
którzy są rozproszeni dzisiaj po całym świecie.

Nie będę również zbędnie ciągnął tego tematu,
gdyż chyba każdy zdaje sobie sprawę z sytuacji.

Powiem jedynie, iż to był obraz części kataklizmu jaki doznał nasz naród...
Odnośnie tego kataklizmu i jego skutków jesteśmy na dzień dzisiejszy bezwolni...

To co napisałem powyżej odnośnie Kresów Wschodnich
może być potraktowane jako kontrargument jako,
że nasz Prezydent zachował się w sposób karygodny w stosunku w pierwszel lini do Kresowiaków,
ale i również do polskiego społeczeństwa w całości.
Podobnych pikanteri mamy więcej,
lecz jednak nie przeważa ona szali kataklizmu jaki nas czeka w obecnej pseudo-liberalnej konstalacji.

Dlatego proszę Pana usilnie,
by rybaczenie odłożył na krótki czas
i najpierw zagłosował.

serdecznie pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49665

 Na kogo? Z Twoich słów wynika, że mam głosować na PiS. A dlaczego nie na PO? Jaka to różnica? PiS obiecał coś, i nie dotrzymał. Obiecał DEKOMUNIZACJE I LUSTRACJĘ! I co? I g....! A to było to co powinno być zrobione od razu! Natychmiast! Zaniechanie uruchomiło efekt domina. Wszystko zaczęło się sypać. Zaniechanie spowodowało pozostawienie w spokoju i przyzwolenie na działalność wszelkiej ubecko-wsiowej  nieformalnej  grupy ciągnących za sznurki. PiS mnie i wielu innych poprostu nabił w butelkę! Jaką mam gwarancję, że niezrobi tego powtórnie? Praktycznie rzecz biorąc, ŻADNEJ! A więc?

Nie chcę, i nie będę pisał na temat Prezydenta i tego co zrobił, a co mógł i powinien. Dla mnie jako Przydent jest przekreślony raz na zawsze. Koniec dyskusji.

__________________________________________

"Cała władza rządzących elit opiera się głównie na jednym - umiejętnie wpajanym ludziom i nieustannie podsycanym strachu. Jeśli chcemy stać się prawdziwie wolni, musimy przede wszystkim uwolnić się od wszelkiego strachu, przestać słuchać suflerów i zacząć

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#49668

http://niepoprawni.pl/blog/425/polkownik-pod-prad#comment-56581

pozdrawiam

............................

"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#49676

Po przeczytaniu Twojego tekstu,
powiem Ci chłopie - nie kituj!

Jeżeli jesteś Tym o którym piszesz,
tym który w roku 80 chętnie widziałby kilku komuchów
na gałęziach,
to nie kituj mi,
żeś się tak podstarzał,
że ma wszystko w dupie i idziesz na ryby...

Naprawdę nie wierzę, że oddasz walkowerem...

No chyba, żeś już wapniak jakiś...

No tak, to łapcie i narciarz...

Bez urazy Kolego lecz ,
ani wiek,
ani doświadczenie nie zwalnia nas od walki...

Nie zawsze można jedynie zwyciężać.

Czasami są podczas walki pasaże nierozstrzygnięte,
by uspić przeciwnika
i w koncówce go zaskoczyć...

Ale gapić się na leszcze,
gdy tak ważne sprawy...,
ej nie wierzę,
że będziesz miał nerwa na takie historie

pzdr :)

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49682

Jeśli chodzi o część druga wyborów o " obrońcach" mialem na myśli inne środki prowadzące do celu, które są jeszcze w powijakach ale są możliwe. Tak, jak bylo możliwe, że Tusk z ze swoja mafią mógl wygrać wybory, wystarczy wprostproporcjonalnie zmotywowac antidotum. Organizacja należy do wyższych sfer.

Vote up!
0
Vote down!
0
#49494

Tusk ze swoją mafią mógł wygrać wybory, gdyż to były... demokratyczne wybory! Czyli zwyczajnie zadziałał opisany przeze mnie mechanizm, gdzie ludzie uwierzyli w politykę "cudów i milości", a więc w bujdę na resorach! Dalczego uwierzyli? O tym też pisałem. A co robią przeciwnicy Tuska? Oprócz, całkowicie słusznej, krytyki nie przedstawiają żadnej wizji. PO przegra kolejne wybory, to prawie pewne. Ale nie dlatego, że to banda lodziarzy, tylko dlatego, iż zadziała tzw. wahadło wyborcze. Nie będzie to trwała zmiana. Wprostproporcjonalnie zmotywowane antidotum w sposób naturalny dla demokracji przedłuży ten chocholi taniec. Czekam na coś innego...

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49496

Nie da się za pomocą jednej idei zbudować zdrowego systemu społecznego ! To co dzisiaj nazywane jest demokracją tak naprawdę jest zbiorem wielu mechanizmów czy wielu wartości - czasem sprzecznych. Mechanizm demokracji był tylko delikatną nicią, komponentem integrującym różne sposoby postrzegania rzeczywistości.

Vote up!
0
Vote down!
0
#49497

Anglicy (na przykład, choć można tu wymienić też inne nacje) nie żyli w socjalizmie, a ich demokracja kuleje dzisiaj prawie tak samo jak nasza. Oczywiście jest to inna jakość, ale tzw. polityczna poprawność zrobiła swoje. Jest to demokracja, jeżeli nie czerwona, to różowa na pewno. W lewo marsz!

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49499

wypchną z przestrzeni publicznej realne autorytety moralne. Świat mediów sam chce być religią, autorytetem, przyjacielem w próżności i Bóg wie kim!

Vote up!
0
Vote down!
0
#49501

Całkowita zgoda! Świat mediów to esencja dzisiejszej demokracji. Do piekła z nimi! Dlatego z ludźmi trzeba rozmawiać twarzą w twarz, a nie za pomocą oka kamery! Trudne i czasochłonne zajęcie. Ale kto powiedział, że fundamentalne zmiany są łatwe i zajmują chwilkę?

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49503

Trzeba pomyśleć, zastanowić się bo temat jest szeroki i wielowątkowy.

Ale przeciwnik nie pozwala. Chce szybko zaskoczyć - rozbroić emocjonalnie, zbanalizować i uogólnić !

Vote up!
0
Vote down!
0
#49511

Wielkim szokiem było dla mnie gdy dowiadywałem się ilu agentów - prowokatorów było wśród nas w Solidarności. W Zarządach zasiadali praktycznie od czasu pierwszych wyborów do jej smutnego końca. Dziś wiemy że komunizm i tak musiał upaść ale czy znaczy to że nasza walka była błędem?
Skoro do awansu konieczna była przynależność do pzpr to powinienem się do nich dla kariery zapisać?

Skoro dziś nie wiem kto jest naprawdę i w 100% uczciwy to mam nie iść na wybory? Matka Teresa z Kalkuty ani święty Franciszek z Asyżu nie nadawali się na polityków więc nie mogli by być posłami. Polityk MUSI iść na kompromis żeby był skuteczny w jak największym procencie. Koalicję z Lepperem i Giertychem to Ty i Tobie podobni zawarli a nie J.Kaczyński bo Wam się dupy nie chciało ruszyć z domu a on nie miał innej możliwości stworzenia rządu jak poprzez ten zgniły kompromis.
Bywam w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i w Ministerstwach więc wiem kto tam od wielu lat siedzi.
To samo masz w sądach, prokuraturach czy policji czy myślisz że samo to się może zmienić? Czy myślisz że jak oni odejdą na emeryturę to coś się zmieni? NIE, NIE i jeszcze raz NIE bo na swoje miejsce oni wciągają swoje dzieci które praktycznie niczym nie różnią się od swoich rodziców.

Ja od dawna nie głosuję zgodnie ze swoim sumieniem tylko zgodnie ze swoim rozumem na tych co mają jakąś szansę na dokonanie zmian na lepsze. Jeśli nawet przez takie osoby jak Ty nie będą mogli dokonać zmian to chociaż będą w sejmie i będą mogli głośno powiedzieć że źle się dzieje. Jak każdy uczciwy zostanie w domu to będą nami rządzić sami lodziarze i wkrótce może się okazać że nie masz domu bo jakiś Miro będzie chciał sobie na Twojej działce basen zbudować.

Vote up!
0
Vote down!
0
#49516

Po pierwsze sugerowanie, ze gniewam sie na kogokolwiek, wiec nie glosuje, jest zwykla obelga, bo robi ze mnie idiote!

Po drugie caly Twoj wywod jest alogiczny, gdyz wszystko co napisalem odniosles do Polski, polskich wyborow, etc.... A moj tekst jest bardzo ogolny i dotyczy systemu demokratycznego jako takiego!

Poza tym masz racje, ze polityk MUSI isc na kompromis. Tak, polityk dzialajacy w systemie demokratycznym! A ja chrzanie takie kompromisy. Wolno mi!

I jeszcze jedno: zostaw moja dupe w spokoju! Choc to nie tyczy bezposrednio mojego tekstu, wiedz, ze jestem absolutnie pewnien, iz PiS bawet, gdyby mial pelnie wladzy nic dobrego (w moim mniemaniu) by nie zrobil. Ten socjal pod publiczke (kochana demokracja!) sprawiby, ze z wyzyn wladzy partia ta zrypalaby sie na ryj z wielkim hukiem! Bo tak dziala demokracja. Mozna obiecac milion rzeczy, z cudami wlacznie, a i tak wynik koncowy bedzie taki sam! Twoj problem polega na tym, ze chcesz "naprawiac" Polske w ramach systemu demokratycznego. A ja nie. Mowie: veto! I czekam na kogos, kto to wreszcie zrozumie. Polsce to nie zaszkodzi, to moje czekanie. Polska przezyla zabory, przezyla hitleryzm i stalinizm, przezyla PRL i przezyje III RP, salon, michnikowszczyzne, Mirów i Zbychów i cala bande PO!

Pozdrawiam 

P.S. Przepraszam za brak polskiej czcionki.

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49526

Mój dziadek walczył w I wojnie, mama była w AK, ja byłem w opozycji i nigdy nie chcieliśmy czekać aż ktoś nam wolną Polskę podaruje. Każdy z nas popełniał błędy ale coś robił. Dziś też nie chcę czekać aż mafia Zbychów i Mirów powie że im wystarczy bo już się nachapali do syta. Tak jak Bolek mówił do brata że musi ustawić rodzinę na 5 pokoleń tak myśli każdy z nich. Jeszcze milionik euro na koncie w Szwajcarii a najlepiej miliard od razu, a ludzie głodem przymierają. Chcesz czekać aż wszystko rozkradną? Biednemu człowiekowi już potrafią dom rozebrać bo nie dopełnił formalności ale Rychowi nie każą zlikwidować wyciągu i lasu posadzić. Żeby tylko tysiąc osób w Polsce miało podobne zdanie jak Ty to by fajnie było ale podobnych jest miliony którzy wolą czekać aż im wolność ktoś na tacy poda. I jeszcze tym się chwalą i zarażają tym marazmem innych. Ja wolę napisać do posła jeśli mi się coś nie podoba i innych do tego namawiać. Są spotkania i można się pofatygować powiedzieć mu parę słów prawdy w oczy. Chcesz wprowadzić feudalizm a może niewolnictwo? Jeśli nie będziemy aktywni to ktoś inny za nas będzie decydował, jesteśmy zmuszeni przestrzegać prawa i płacić podatki które oni ustalają. Oni będą decydować o tym czy nasze podatki mają iść na pomoc biednym czy na finansowanie aborcji. Oni ustalą czy jednoosobowo pracownik socjalny Ci dziecko odbierze i odda do domu dziecka albo jakiejś parze pedałów tak jak to w ub. roku na wyspach zrobili. Jugendamty za chwilę mogą u nas powstać bo Tusku zapatrzony jest w Angelę jak w obrazek. Chcesz to nawołuj do bierności ale ja zawsze będę nawoływał do aktywności i walki o wolność dla Polaków. Tak mnie już źle wychowali.

Vote up!
0
Vote down!
0
#49532

Imputujesz mi calkowicie bezpodstawnie rozne rzeczy. Marazm? Nic podobnego. Od tego "marazmu" nie sypiam po nocach, kolego! Chcesz pisac do poslow? Prosze bardzo. Od siebie moge tylko powiedziec z angielska "been there, done that". A co co czekania, to uzylem tego slowa w konteksie nieglosowania, a nie nic nierobienia!

I znow mnie traktujesz jak idiote, ktory czeka na ksiecia na bialym koniu, jakas tace i takie tam. Wyczytujesz w moim tekscie rzeczy, ktorych nie tam nie ma, a nie zauwazasz tego co tam jest:

(...) jak chce się coś dostać, to trzeba najpierw coś dać, że oprócz tzw. praw obywatelskich są też obowiązki i że generalnie trzeba nieźle się napocić, żeby coś wspólnie osiągnąć i na “socjal” oraz “rencistów” zwyczajnie nie ma kasy (...)

Zamiast wrzucania karteczek do urn, wole rzucac kamieniami! Naprawde.

Pozdrawiam

P.S. Przepraszam za brak polskiej czcionki.

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49535

któryś rocznik, ale...

...zamiast...wolę rzucać kamieniami !...

...nas na lekcjach WF-u uczyli rzucać,
takimi trochę cięższymi piłeczkami,
wielkości mniejszej niż pięść :)))
.......jak to się przydało...:)

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49545

Odnosząc się do Twoich wypowiedzi zgadzam się z Tobą że nie możemy być bierni. Ale nie zgadzam się że mam głosować na PIS bo to jedyna alternatywa dla PO. Tak nie jest (jeszcze) i mogę wybierać dlatego wybieram i przyglądam się poczynaniom polityków w okresie między wyborami (także tych będących aktualnie poza Sejmem).
Jeżeli chodzi o "Jugendamty" to gdyby nie daj Boże coś takiego stało się w mojej rodzinie to na pewno poczytałybyś o tym na pierwszych stronach gazet. Tak jak u Ciebie moja tradycja rodzinna także mnie zobowiązuje (przodkowie ginęli w Powstaniu Listopadowym, w Powstaniu Styczniowym, dziadek był w NZS w plutonie specjalnym (do 1958r.). A z tych zawieruch wojennych także coś na chodzie się znajdzie.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#49655

Cyt:...,że kumunizm i tak musiał upaść...

I Pan jest zdania, że upadł?
Bo pokazali nawet w telewizji..., że upadł.

A ja bym powiedział, że może tak poprostu komunizm
przebrał się za gobalizację?
Co Pan na to?

A na zewnątrz,
by tak ładniej i bardziej zachęcająco wyglądało rozpoczęto od Eurosojuza...

Może przypomnijmy sobie jak to było,w tym naszym kraju.

Pisząc językiem raczej dla wszystkich przystępnym...,
nigdy nie wiadomo,
kto czyta?

A więc 89` hurra! jakaś aktoreczka mówi przez telewizornię komunizm upadł.

Za ścianą sąsiedzi również się nie lenią
i młotkami rozbijają dowód ich niezgody.

U nas rozpoczyna się "mówienie prawdy" i walka podjazdowa z resztką komuchów,
co im się jeszcze ta władza nie do końca z reki wymsknęła i zaczyna się lekka szarpanina o to białoczerwone płótno.

Michnik, Kuroń i cała ta lewizna zaczyna ostrą agitację odnośnie swoich prawd objawionych.

Powstaje coś na wzór panstwowości, w ministerstwach rozdają teki, jak cieple bułki,
ten kto akurat na korytarzu się pojawi,
a w miarę swój, to łapie co wolne.

Społeczeństwo próbuje jakoś się organizować i każdy patrzy co jego, albo co nie jego ,
ale co do uszczknięcia, to jednak jego...

Większa liga strzela po kolanach , jakieś zwłoki po lasach, małe sklepiki tu i tam wylatują w powietrze,
jakies Tiry,
jakies coś-
włos się jeży!

Słowem Hameryka i gangsterzy.
Dobrze zorganizowani i nikt im nie podskoczy.

Gdzie nie spojrzysz ostra walka, prawie na noże,
albo już na noże.

Po drodze wybrali już naszego! :) ?

Wiele lat się gdzieś po kątach wałęsał,
a teraz rozpoznany jako to społeczne cudo objawione
i to on ma być ten nasz!

Wielka zadyma na pół świata,
Polska się organizuje.
Ma swojego prezydenta i parę innych potrzebnych "ciekawostek".

Przepychanki tu i tam,
raz taki znów inny.
Jakoś się toczy.

W polityce coraz to nowe plany dla poprawy sytuacji i gospodarki.

Co chwila inaczej,
co chwila podobno lepiej...

W międzyczasie,
gdzieś po drodze nagły przebłysk świadomości społeczeństwa
pan Olszewski pragnie trochę posprzątać i poukladać.

Nie ma mowy!
Nocą,
w mig postawiono polityczną gilotynę i po...prawdzie!

Dalej zabawa w jakieś państwo,
jakieś rządy...,

Społeczeństwo łapie o co chodzi i koncentruje się
jedynie na własnych bolączkach dnia codziennego.
Naród przechodzi do partyzantki,
wróg - to gospodarka własnego kraju i polityka.

Żeby nie za długo,
przeskoczę parę etapów,
bo nie całkiem ciekawe,
a jedynie powielają matrycę!

Trochę to towarzystwo "odsapło".
Powstali juz pierwsi milionerzy ,
zdążyli umocnić się w gospodarce
i nikt ich nie ruszy.

I znowu byli tacy i owacy
i jeszcze inni wrócili na chwilkę.

Czasami trochę na bańce ,
tu i tam w oficjalnych uroczystościach,
troche wstydu i faux pas !

Słowem mieliśmy kolorowo w polityce jak nigdzie indziej...,
w gospodarce rozbój w biały dzień.

Michnik dba o zaplanowany kierunek tej wycieczki narodowej i każdy wie dokąd z tą gospodarką,
no i...wszystkim pozostalym.
Przecież jak w gazecie napisali, to musi być PRAWDA !

Kuroń zadbał również o ludzką świadomość i kilku mniej znanych też się nie leniło.
Układ trzeba pilnować!
o układ trzeba dbać.
Szególnie, gdy przy stole słowo się dało.

Idąc dalej trochę na skróty dochodzimy do punktu, wcześniej już naturalnie zaplanowanego,
a jedynie niektórym znanego,
mianowicie "trza się" trochę porozumieć z kolesiami zza sciany, a nawet dalej...

Gdy sie już w rodzimym bajzlu swój porządek zaprowadziło,
to teraz trzeba się powymieniać doświadczeniami
i stworzyć wielki wspólny bajzel.

Jak się to zalegalizuje,
to nikt tego nie ruszy

i bedzie na amen!

no prawie na amen.

To znaczy do następnego razu,
gdy ponownie trzeba się będzie przebrać za...

No właśnie,
co będzie kolejną po Eurosojuzie
w tej kolekcji?

Nie ważne, coś tam wymyślą,
a nawet pewnie wiedzą to już teraz
na ten przykład w grupie Bildberg,
albo jeszcze gdzieś indziej.

Naturalnie skrzywiłem trochę ten mój powyższy punkt widzenia w tą lewą ganksterskę stronę tej historii,
bo wiadomo,
nie tylko że ciekawsze,
ale ważniejszym jest,
że to siła która kreuje od lat rzeczywistość.

Jest przeciwwaga,
lecz jeszcze nie dostatecznie mocna,
by mogła wziąć nożyzki do tej narodowej prawicy
i przeciąć tę szeroką wstęgę zaplanowanej i sterowanej destrukcji.

Dlatego Panie JaN zgadzam się z Panem trzeba iść do urny wyborczej.

Co wcale nie znaczy,
że dalej nie można spiskować na boku...,
by w końcu było CAŁKIEM normalnie,
całkiem tak jak naprawdę chcemy.

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49550

"Dlatego Panie JaN zgadzam się z Panem trzeba iść do urny wyborczej.
Co wcale nie znaczy,
że dalej nie można spiskować na boku...,
by w końcu było CAŁKIEM normalnie,
całkiem tak jak naprawdę chcemy."

Uważam że komunizm upadł w swej pierwotnej postaci krwiożerczego potwora a powstała jakaś równie wstrętna hydra o wielu głowach która przywdziewa maski i dla niektórych jawi się ten stwór jako powabna panna. kiedyś komuna mordowała w imieniu swego bandyckiego prawa a dziś morduje skrycie i podstępnie.
Dlatego zgadzam się ze skopiowaną przeze mnie końcówką Pana wypowiedzi, że musimy iść na wybory i głosować (na tych co mają realną szansę coś zmienić oraz kontrolować układ) a jednocześnie nie czkając na wybory cały czas spiskować żeby w któryś kolejnych wyborach była szansa że pójdziemy razem zagłosować zgodnie ze swoim sercem i sumieniem a nie godnie z rozumem jak to jest teraz.

Vote up!
0
Vote down!
0
#49559

Wcale nie upadł,
ba nawet się nie potknął.

Poprostu metamorfoza i tyle!

Ale ludziska ujrzą tą sytuację znowu dopiero za jakieś pięćdziesiąt lat i bedą się trochę dziwić,
że chyba się zdrzemnęli :)

Ale ale,
zbliżmy się do konsensusu.

Ja równiż jestem jak najbardziej za wyborem PiS-u, chociaż...
mam do nich to i owo!

Jednak innej siły obecnie nie widzę na arenie naszej rodzimej polityki,
by obaliła tego POtwora wszech czasów.

POtwora -jako poczwarki PRL,
który nawet ze swoim komunistycznym przodkiem
mógłby się brać za bary
i kto wie,
czy by nie zwyciężył?

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49586

dobrze mowisz........w przeciwnym RAZie

oni  to zrobią za nas....,

dycha za głosanie przeciw "złodziejskiej prywatyzacji:"

i uwłaszczonym komuchom na naszym

...prywatnym i narodowym

majątku.......

pozdr z drog

pełnych platformiakow,czyli z drog,ktorych nie ma

wszak oni

nie tylko piasek umieją zniszczyć.........drogi tez

zamieniając STAL,na włoskie "autostrady";)

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#49571

Głosowanie ma sens jako osobista manifestacja. Z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że Twój głos (podobnie jak mój i wszystkich użytkowników tego forum) nie może o niczym zdecydować :)

Można więc głosować(/nie głosować) bez stresu, że to głosowanie przełoży się na cokolwiek poza własnym dobrym(/złym) samopoczuciem.

Najłatwiejszy wybór mają masochiści... jeśli uważają, że nie należy głosować, to... po prostu idą i głosują. I na odwrót. Dodatkowo, jeśli wiedzą już jaki program, któego kandydata najbardziej im odpowiada, to idą i... głosują na jakiegoś innego...
Demokracja :)
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#49530

Oczywiscie, że demokracja nie jest rozwiazaniem, które spelnialoby kryteria racji stanu. Ponieważ racja stanu jest najwyższą formą patriotyzmu, która jest odzwierciedleniem bezpieczeństwa i dobrobytu narodu.
Byloby jakimś rozwiązaniem, w moim mniemaniu, zmiana w logice sensowności wyborów co cztery lata. Ja mialbym propozycję, by terytorium Polski podzielić na 4 części wedlug liczby mieszkanców, następnie każda ponownie na cztery części. W tym momencie zaczynamy wybory, począwszy od wyborów 2011 roku ostatnich krajowych tzn. cala Polska jak zawsze wybiera pelny sklad parlamentu, następnie rok po roku 1/4 z podzialu terytorialnego, dokonuje wymiany 1/4 skladu sejmu. Chodzi o coroczną werfikację, tudzież poparcie dla rządzących. Przywrócenie niezależności CBA, której szef, podlegalaby bezpośrednio większości 3/5 skladu sejmu i komisji do spraw slużb specjalnych. Werfikacja senatu odbywalaby się co 2 lata 1/2 skladu. Zmienilbym zakres dominium senatu do tematyki Obronnej, spraw zagranicznych i sądownictwa tzn. obsada tych ministerstw wmagalaby poparcia 1/2 pelnego skladu senatu. Prezydent kadencja 5 lat, jak dotychczas zatwierdza ustawy, odpowiada wspólnie w sprawach zagranicznych, obronnych, sądowniczych, posiada weto z wymaganym poparciem 1/3 pelnego skladu senatu. i to by bylo krótko o zmianach , wymagane bylylby szczególy i oficjalne propozycje zmian.

Vote up!
0
Vote down!
0
#49542

Chyba się Waść zorientowałeś że "wsadziłeś" kij w niejedną "dupę " parlamentarno-gabinetową ..( ha ha ha )
:-)

Jeśli o mnie chodzi sam pomysł wart jest na pewno przemyślenia , wszystko co przywróciłoby naszej Ojczyźnie choć w części sprawność powinno być wzięte pod uwagę przez przyszłych strategów i budowniczych następnych dziejów Wolnej i Praworządnej Polski ..

Zaś tym łajdakom i sprzedawczykom dzisiaj okupującym Sejm I Senat niech wystarczą słowa :

"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"

pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#49560

i jeszcze zdyscyplinuję rodzinę i przyjaciół

a wiecie dlaczego.......?

bo platformiaki i emeryci z sld

będą juz o 6 rano stać pod lokalami wyborczymi....,

jeszcze nigdy ten elektorat nie zawiódł "swoich"

"młodzi,dobrze wyksztalceni z duzych miast" znowu

odmeldują się w komplecie........więc ja dam im

ODPOR...moim GŁOSem

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#49568

gość z drogi

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#49572

dolączyć do tych pragnień. Z powszechnym pozwoleniem do posiadania tego narzędzia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#49613

[quote=balsam]dolączyć do tych pragnień. Z powszechnym pozwoleniem do posiadania tego narzędzia.[/quote]

Im więcej rodaków poczuje potrzebę służenia Bogu i Ojczyźnie tym lepiej dla Niej samej ..

pozdrawiam

............................

"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#49631

ciała...

Myślę, że wprowadziło by to niezwykłe zamieszanie i żylibyśmy w ...ciągłych wyborach i szumie medialnym.

Moim zdanie problem tkwi w ludziach,
a nie rozbijaniu roku na miesiące...,
a już wogóle nie na dzielnice...,
powróty historyczne???

Poza tym,
gdy jedna ekipa coś...popapra,
to nastepna po niej,
będzie miała jedynie czas,
aby to posprzątać i na nic poza tym.

A już w końcu,
gdy się dopcha ekipa z Twojego podziału terytorialnego, który jest np. w strefie A,
to strefa wschodnia ma przechlapane przez ten czas,
to chyba również jasne...

Mamy więc w takiej konstalacji jaką proponujesz
jeszcze większe dysproporcje regionalne
i nierównomierny,
możnaby powiedzieć skokowy
rozwój kraju.

A przecież rozwój,
albo wręcz czasowy niedorozwój
tych części Polski,
które będą na stenbay
musi ponadto jakoś się odnosić do
bezustannie zmieniającej się sytuacji międzynarodowej...

Pomyślałeś o tym?

Pomysł moim zdaniem do bańki.
Nie gniewaj się, ale do bańki.

Dzielmy na sukinkotów i porządnych ludzi,
a nie inaczej
i to już wystarczy.

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49579

Myślę, że za szybko i oględnie ocenileś moja propozycję . Twierdzisz, że system ten prowadzi do nieustającej kampani wyborczej, jeśli byś doglębnie to rozważyl, doszedlbyś do slusznego wniosku, że byloby wręcz odwrotnie, z prostego, prozaicznego powodu:żeby nie stracić wladzy, dziewięć miesiecy po wyborach trzeba już mieć jakieś osiągnięcie, a to wyklucza prowadzenie kampani wyborczej przez już wtedy istniejącą koalicję. Jeśli chodzi o zarzut dzielnicowego podzialu kraju (historycznie ), to też nie doczytaleś mojej intencji, że z każdej czwartej częsci kraju raz na cztery lata glosowalaby czwarta część jego mieszkanców, wyklucza to izolację jakiegoś regionu. Jeśli chodzi o sytuację międzynarodową to gwarantem stabilności tej polityki bylby prezydent we wspólpracy z senatem. Mimo dzisiejszej propagandy, zawlaszczania dla siebie polityki zagranicznej przez rząd, moim zdaniem jest to bląd niedopuszczalny polskiej racji stanu, ponieważ oddanie calkowicie tej polityki, przypadkowo zaistnialej koalicji, mogloby doprowadzić do katastrofy tej polityki. A Lech Kaczyński, wcale nie zasluguje na taką krytykę i imputowanie, iż jest jednostronny. Uważam, że ma swoje poglądy, calkowicie przypadkiem zgodne z moimi!!! Lech Kaczyński okazal się wlaśnie wystarczająco odporny na poprawność polityczną, co pozwola, na jeszcze w miarę , kontrolę nad nieznanymi intencjami obecnie rządzącej koalicji. Narazie tyle...

Vote up!
0
Vote down!
0
#49624

To cytat z PRL-owskiej propagandy. Niemniej przypomina mi się tez dowcip o facecie, który skarżył się, że nigdy nie wygrał na loterii. Wreszcie Dobry Pan Bóg się zdenerwował : "Może najpierw kup los!!!".

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#49575

końcówka brzmiała...no to w koncu wyślij ten los :))))

Chyba również bardziej,
by pasowało do ...tematów wyborów.

wyślij, wyślij....wybierz.

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49580

[quote=Dixi]To cytat z PRL-owskiej propagandy. Niemniej przypomina mi się tez dowcip o facecie, który skarżył się, że nigdy nie wygrał na loterii. Wreszcie Dobry Pan Bóg się zdenerwował : "Może najpierw kup los!!!".[/quote]

Ukujmy masze hasło :

Żaden szczerze miłujący Polskę patriota nigdy nie zagłosuje na Tuska , Niesioła czy Palikota !

pozdrawiam

............................

"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#49581

... kartkę. Kto nie głosuje, za tego głosuja komuchy i wykształciuchy.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#49582

[quote=Dixi]

Kto nie głosuje, za tego głosuja komuchy i wykształciuchy.[/quote]
pozdrawiam

............................

"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#49583

A co jak ma się pewność, że wszystkie losy są puste?

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49589

W tych losach jest Komorowski, Sikorski, Olechowski, Cimoszewicz... Nie ma lekko.
Chciałbym wreszcie głosować bez cienia wątpliwości ZA, ale głosowanie PRZECIW też jest ważne.
Kaczki podchodzą do wielu spraw od "d.py strony", ale to nadal dobry kierunek - przeciw komunie i postkomunie, przeciw oligarchii i przeciw sprowadzania Polski do roli państwa postkolonialnego i wasalnego. W sumie - za niepodległością i.... wolnym rynkiem (bo zwalczają to, co go niszczy). Nie podoba mi się frazeologia antyliberalna i centralistyczna, ale "aferałowie" i "prywatyzatorzy" zasłużyli sobie na potępienie. Porąbane!
P.S.
To są też nasze losy - w innym znaczeniu. Nie chcę do śmierci żyć w III RP!

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#49601

Mam wrażenie, że póki co wszyscy komentujący podchodzą do mojego tekstu od d... strony! Sprowadzacie moje polityczne "wyznanie wiary" do tematu propisowsko-antyplatformerskiego. A tymczasem tekst jest z góry do dołu antydemokratyczny! Nie ma słowa o PiS-ie czy PO. Chcecie zmieniać system od środka, dlatego głosujecie, a ja chcę zmiany systemu w ogóle! Wiesz, dla mnie te wszystkie argumenty pachną brzydko wyborem "mniejszego zła". Ilu było pezetpeerowców zapisujących się do partii by ją "zmienić" od środka? Przesadzam? Demagogia? Być może, ale wymuszona.

Pozdrawiam

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49608

Ależ ja Cię wilku doskonale zrozumiałem myślę że nie tylko ja sam ...
Też wolałbym móc brać udział w wyborach w kraju podobnym do utworzonej Republiki na wzór tej amerykańskiej z 1787 ..
Myślisz wilku że mnie się wyć nie chce że , że nie biegam jak za "potrzebą" jak co rusz zadają coraz to bardziej śmiertelne rany naszej Ojczyźnie ..?
Ale jestem realistą i wiem jedno że póki co tu i teraz niczego nie zaczniemy póki nie dokonana się tego podstawowego kroku ..
A jest nim odsunięcie tej watahy "hien" od przysłowiowego koryta ..

By nie mogli blokować rzeczywistych zmian jakie to są konieczne i bez których to Polska się dusi i gaśnie ..

Czytam to o czym piszesz i wiem że podobnie jak większość z nas masz szlachetne zamiary i kierują tobą patriotyczne względy , by nie wpaść w patos nie będę więcej się rozpisywał w tym tonie .

Wilku jesteś ważnym i niezbędnym ogniwem w łańcuchu , którym spętamy to zło które nie pozwala Polsce się rozwijać ..

Dlatego wg. mojego wyczucia jest tylko jeden sposób by zacząć tę drogę ku wolności ..
Idźmy wszyscy na wybory i głosując "am blok" odsuńmy ich od realnej władzy.

To krok pierwszy i najważniejszy !

Po wyborach stawiajmy następne warunki ale już tym , którzy w naszym imieniu zasiądą w sejmie ..

pozdrawiam

............................

"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#49617

Twoje teksty są nadwyraz zrozumiałe,
wk******m się idę na piwo !

Rozumiem,
że uznajesz tutaj wielu jako nie całkiem...tego:)
jakiś ćwierć intelg. :(

Czuje się wręcz obrażony
Twoim wilczym umysłowym pośpiechem w tym temacie...

Wilki o ile mi wiadomo,
są raczej ostrożnymi stworzeniami...
Potrafią być kwiożercze,
ale tylko w konkretnych przypadkach...

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49623

Co proponujesz w zamian. Zaproponuj coś!!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#49626

No dobra, przeczytałem uważnie jeszcze raz.
Poprzednio trochę mnie ubodło, że proponujesz znowu zmiany...a te mieliśmy na okrągło i lekko mnie już irytują...

Ale do konkretów.
Odnosnie tych Twoich ćwiartek, to OK.
Senat i jego zakres również OK.

Jednak jestem za całkowitą władzą Prezydenta!
To on powinień stać rzeczywiście na czele państwa.
Rząd widzę jako maszynę pracy i nic poza tym!

Sejm rozpatruje "inowacje" rządowe
i jako gotowy pakiet przekazuje Prezydentowi do zatwierdzenia i to on ma ostatnie zdanie w KAŻDYM temacie.

W sprawach ważnych Prezydent przed zatwierdzeniem
ogłasza każdorazowo referendum w kraju.

Każdy Polak ma mieć prawo wyboru.

Prezydent również reprezentuje nas na zewnątrz kraju.

Premier wraz ze swoim gabinetem jest całkowicie podporządkowany Prezydentowi.

Podobnie Senat, to jedynie maszyna do pracy,
jednak z trochę innym ciężarem własnym.
Powinien być podległy jedynie Prezydentowi.

Kadencja Senatorów powinna być dłuższa i powinni to być ludzie o niezmiernej wiedzy, moralności i etyce.

To moje powyższe to jedynie teoretycznie,
w dzisiejszej Polsce raczej nie bardzo możliwe do realizacji.
Ale gdybyśmy wyszli na prostą,
to chyba tak bym to widział...

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49630

No i czy jesteś pewien, że po nim zapanujesz nad Polską (a przynajmniej nad gospodarką)? Nawet, gdybyś premierem, czy prezydentem zrobił Łysiaka.... :):):):)

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#49627

Wiedziałem, że wcześniej lub później w tej dyskusji przywołasz Łysiaka. Trafiłeś kulą w płot, Dixi! Waldziu głosuje, ja nie. Wolna wola...

Pozdrawiam

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49634

Jak się nie chce demokracji, to trzeba mieć pomysł na dyktatora, nie uważasz?
Jak nie ma Napoleona, to Ci wyślą Lenina w zaplombowanym wagonie.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#49637

A na mnie zagłosujesz?

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49639

ja zaglosuje na ciebie! :)

bo po jaka cholere nam ta demokracja!

Vote up!
0
Vote down!
0

dobra kobieta

#49649

Jeżeli to żart, to całkiem udany. A jeśli to nie kawał, to... dość pochopnie szafujesz swoim głosem! Musisz wiedzieć, że Nurni Flowenola, bohater "Statku" Waldemara Łysiaka (poniekąd od jego imienia i nazwiska pochodzi mój nick), to niereformowalny idealista, który wysadził swojego wuja, bo był zaślepiony miłością do jednej "dobrej kobiety". Chyba że wiesz...

Pozdrawiam

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49653

szczerze? no to ... nie wiem :)

czytalam "Statek" sto lat temu i nie pamietam

widac nie ogarnela mnie lysiakomania – czy to zle?

ale czy przypadkiem mnie nie obrazasz? :)))

Vote up!
0
Vote down!
0

dobra kobieta

#49659

A skąd ten pomysł? Nie miałem zamiaru Cię obrazić! Po czym wnosisz, że się zapytam nieśmiało?

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49660

nieufność prowadzi Cię po takim tropie?

Ale co zrobi ten wilk w niedalekiej przyszłości,
gdy jak widać coraz to bardziej ograniczają mu przestrzeń życiową?

A wilki przecież potrzebują dużo przestrzeni,
Te z klatki ,
to jakieś takie wylniałe i ...wogóle;)

Losy nie są puste!

Może fant w środku,
to nie takie lekabisy,
których by się oczekiwało,
ale puste w środku nie są !!!...

Te od PO i innych zasrańców też nie są puste,
tylko że do środka lepiej nie zaglądać,
jeżeli nie chcesz ubrudzić palców tym paskudztwem.

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49607

Miło mi, że się o mnie martwisz. Pamiętaj jednak, że wilka nie można oswoić. Wilka można odstrzelić!

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49610

Nie wiem czy jest Ci wiadomo,
ale z wilkiem można się również zaprzyjażnić...

I to nie jest nic nadzwyczajnego,
należy dać mu jedynie czas
i przestrzeń do jego własnych postanowień :)

Widziałem swego czasu kilka pięknych dok.filmów ,
własnie odnośnie tej tematyki.

A martwię się o Ciebie, " boś " stworzeniem jak każde inne.

Ważnym "byś" miał przestrzeń i to próbuję Ci przekazać...

Oni Cię nie odstrzelą,
bo o po co?

Jako żywy możesz w klatce w ZOO robić im kasę...

I to próbuję Ci powiedzieć,

Ale Ty pewnie już w wilczym czasie łączenia się w pary:)
albo na innym polowaniu
i orientację masz lekko zablokowaną :)

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49615

Jest jeszcze jedna możliwość. Idź do tej urny i wrzuć głos nieważny. Skreśl wszystkich, żeby ktoś inny za Ciebie nie zagłosował.

Vote up!
0
Vote down!
0
#49643

Głęboko wierzę, że Twoje słowa o orientacji lekko zablokowanej, choć brzmią raczej wieloznacznie, nie miały być obraźliwe! Ale jeżeli chodzi o urnę w systemie demokratycznym to masz rację - moja orientacja jest bradzo zablokowana!

Pozdrawiam

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49645

przepraszam.

Zapewniam ,
że moje sformułowanie nie miało tego na celu.

Jak powyżej, gdzieś po drodze,
zakładając,
że nie rozumiemy Twojego raczej oczywistego wywodu,
wywalileś w wyrażnym podtekście,
że jesteśmy trochę nie tego...,
przynajmniej niektórzy...

Zakładam więc, że te niesnaski się tym samym wyrównały na zero :)

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49646

Nie miałem najmniejszego zamiaru sugerować komukolwiek czegokolwiek odnośnie władz umysłowych! Serio. Zdaję sobie sprawę ze swojej ułomności "pisarskiej" i często zakładam, że zostałem źle zrozumiany. Tyle...

Co do niesnasek: mimo oczywistych różnic zdaje się, że jest nam bardzo "pode drogom", jak mówi pewnien zabawny starszy jegomość.

Pozdrawiam

P.S. Piwko smakowało? Muszę się przyznać, że też sobie łyknąłem troszku chmielu. Pierwszy raz od wielu miesięcy...

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#49647

Jak dobrze zrozumiałem czytając gdzieś po drodze,
to również jesteś za bramką, tj. u Angoli...
jakież to piwko ciągniesz, to ichne?

Obecnie popijam bawarskie, smakowało...,
ale przyznam,
że mnie trochę świerzbi,
by napić się
...domowego :)
A na to muszę trochę poczekać...

Wracając do postu,
to również czuję, że jest nam po drodze,
już chociażby ze względu na pułap świadomości :)

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#49666