Wolszczan. Powrót bloga. Opowieść - komunikaty

Pan Wolszczan już chyba nie zostanie drugim Kopernikiem. Beznadziejna to jest sprawa i bardzo przykra.
Cuda, które dzisiaj wyprawiła przed zdumionym Jareckim pani Marszałek z „Dziennika” przekonały tego fajnego koleżkę, że nasz dzielny profesor jest do chrzanu.
Po pierwsze Gość robi od lat za gwiazdę, zupełnie tak jakby był jakimś Galileuszem bez mała, podczas gdy tak naprawdę jest jednym z liderów zespołu badawczego.
Pani Marszałek ( zastępca szefa działu śledczego) powinna wiedzieć, że jedyni samotni badacze publikujący wykwity swego geniuszu, to obecnie pseudouczeni oraz zwykli maniacy.
Sztuka bycia geniuszem została bowiem uporządkowana.
Pan Wolszczan robi za medialną gwiazdę. Dziennikarze naukowych kącików uporczywie wieszczą mu nagrodę Nobla w najbliższym czasie. On sam, nieźle się w tym poczuł.
Nie tańczył, co prawda na lodzie, ale na gwiazdę stylizować się lubił.
Kilkanaście lat liczy opowieść o tym, jak przyjeżdżając do Polski zażądał dowiezienia z Warszawy do Torunia taksówką, argumentując swą prośbę tym, że jako osoba bardzo znana obawia się niepotrzebnej natarczywości zafascynowanych jego widokiem fanów.
Ci, co pojechali po naszego eksportowego geniusza, sami mieli ponoć wielkie trudności, by wyłuskać go z tłumu.
Ale co mnie tam Wolszczan i jego donosy!
Jeśli brał kasę oraz prezenty od SB - wywalał je do Wisły wprost z mostu, sądząc zapewne, że Wisła wszystko zniesie. I zniosła!
Podoba mi się tylko, że mimo bycia najgorszym agentem Świata, facetem który nie miał nic do powiedzenia - po jego wyjeździe – SB poszukiwała go tak intensywnie, że nawet gnębiła jego rodzinę.
Strasznie to SB było głupie i w ciemnocie żyjące!
Machnijmy na to ręką i zamiast grzebać w przeszłości ludzi, którzy rozsławiają nasze imię na wszystkich kontynentach, lepiej zapoznajmy się z argumentacją pani Anny Marszałek z „Dziennika” To jest dopiero coś! Moim zdaniem odkrywamy akurat całkiem nową planetę, planetę, na której Pani Anna Marszałek jest królową.
Głupota?
Skasowali Plutonowi prawo do bycia planetą, a już za chwilę Głupota pojawi się a Gwiezdnych Atlasach?
Niniejszym zgłaszam Panią Annę do Nagrody Nobla w dziedzinie idiotycznej argumentacji.
Jeszcze raz powtórzę! Bardzo to jest wszystko głupie i przykre!
KOMUNIKAT
W sobotę wieczorem będzie pierwszy fragment opowieści.
Udział wezmą:
Rybitzky – wezwany na „dywanik”
Kaczokrates ( JK ) – Prezes partii PiS
Ufka – asystentka Prezesa
Marian Zmyślony – koleżka Rybitzk`ego i Polonista waleczny
… i NN
Jeśli ktoś chce zgłosić się zamiast NN – proszę! Chodzi o jednorazowy epizod z gościem, którego Prezes odpytuje ze stolic państw azjatyckich oraz z historii politycznej 20
wieku. Epizodzik do wzięcia!
WAŻNE!
Osoby publiczne będą nazywały się „po grecku”
Politycy wedle starodawnego, a ludzie mediów wedle nowożytnego zapisu.
Będą: Tuskoides
Schetynokrates
Chlebotas
…i Kaczokratesów dwóch, ale będą też Lisopulos czy inny Michnikopulos.
W ten sprytny sposób autor uniknie głupawych roszczeń a czytelnik nie będzie musiał się specjalnie wysilać.
Przy okazji, proszę o propozycję nazwisk dla postaci, które będą wspomniane w pierwszym fragmencie:
-Wałęsa
- Żakowski
- Napieralski
- Monika Olejnik
- i nad Kaczyńskim, też jeszcze myślę – please
Warszawska siedziba PiS oraz okolice i biuro poselskie Jarosława Kaczyńskiego.
Jeśli ktoś zna – proszę o krótkie opisy, jakieś charakterystyczne rzeczy, barwy obić itp… czy są tam palmy w donicach?
Zaczynamy u JK i wszelkie uwagi tyczące miejsca…hmmm…pliska, pliska!
Może być w formie komentarza a może być na priva( adres wisi na górze )
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2159 odsłon
Komentarze
Żakowski = Bakałarski...
18 Września, 2008 - 20:25
Wałęsa... MUSI być coś z Bolkiem! Może Śmiałęsa? Kojarzysz, nie?
Napieralski... Niedoprański?
Monika Olejnik... Są różne piękne kulinarne opcje... Np. Niemonika Ekstra-Wirginik... Imię nie całkiem, choć ta negacja ma swój czar...
Coś jeszcze pomyślę.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
mam! czysty Witkac!
18 Września, 2008 - 20:30
Monika = Pseudolida, albo Pseudolisa. (Od "pseudo" czyli po grecku "kłamię".)
Z lisa też można by zrobić coś podobnego, z nazwiska znaczy, ale jeśli masz gotowe, co się będę. Choć te -pulosy to jest jednak nowa greka, te dawne imiona były bez porównania bogatsze i bardziej pokrętne. Dawały też więcej fajnych możliwości.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrys
19 Września, 2008 - 18:26
Lis w języku japońskim to wiewiórka, ale to zbyt miłe zwierzątko jak na naszego lisa.
Pozdrawiam
Monolejka?
22 Września, 2008 - 11:57
może tak? Monoleika
Elektrykus, Wkrentakus
Zakopultas
Napierdoides
propozycja
19 Września, 2008 - 07:44
kolejne 2-3 odcinki zamieniać na pliki .pdf do pobrania, wydrukowania i czytania z kartki. przydałyby się wtedy jakieś dodatki rysunkowe ;)
Kuki
19 Września, 2008 - 19:48
a co masz chęć zostać ilustratorem pierszej książki o blogosferze i polityce.;P
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwona Jarecka
20 Września, 2008 - 11:03
nie mam chęci
pozdrawiam
Jacek!"ale będą też Lisopulos" a gdzie Lisodupos'y'*?
19 Września, 2008 - 20:21
* bez niego/nich/ nie możliwa jest gradus ad Parnassum!
pozdr
antysalon