Dorabianie d...e uszów

Od około 5 lat salonowe media i ówczesna opozycja a obecnie "rzadzący" karmią nas róznym andronami, dorabiają tzw. "gęby". Piękną i anielską "bużkę" przykleili lizusi medialni PO i Donaldowi a Kaczyńskim i jego elektoratowi przygotowali gębę oszołomomów, ciemniaków, faszystów i wszelkiej maści "bydła". I tak ci wazeliniarze nawijaja nam makaron na uszy. Jedni te kluchy połykają niczym ozdrowieńczy balsam i w partii lodziarzy i jej patronie upatrują zbawcę narodu, który niebawem wprowadzi nas do raju przy akompaniamencie orkiestry medialnej i wielu zapiewajców. Na szczęście jest też liczna gromada wyborców, którzy kanciarzom z PO nie wierzą, bo pamietają dobrze "osiągnięcia" i "sukcesy" tych cudotwórcow z lat 90 tych kiedy rządzili pod szyldem UD, UW a potem AWS. Ach te słynne "Buzek, na wózek" i pamiętna akcja Skiby podczas rozdania nagród PlayBox99 w prezencie dla Pana Jurka. Łza sie w oku kręci po prostu. Wtedy przejęli Polskę murowaną a zostawili zrujnowaną. A jak jest dzisiaj? Jeszcze niedano salonowszczyzna dopingowała swego guru - TUSKU, musisz! Tusku musisz najpierw być premierem a następnie koniecznie prezydentem, bo przecież należy ci się to jak psu buda. Tusku wysiadł, nie będzie przynajmniej tak oswiadczył kandydował. - "Tracę zaszczyt, żyrandol, Pałac i weto" I to wszystko dla nas, Rodacy, Donek poświęcił się dla naszego dobra. Bo teraz dla Tuska - "być prezydentem, to ułomna satysfakcja". Dziwne, 5 lat temu nie dostrzegał takiej ułomności. Oto cały wywiad z Tuskiem dla michnikoidów. ]]>http://wyborcza.pl/1,76842,7510567,Tusk__Trace_zaszczyt__zyrandol__Palac...]]> Normalnie MARTYROLOGIA, skóra cierpnie człowiekowi, toż to nie premier, nie człowiek, to jakaś nieziemska istota z tego Donalda, normalnie ŚWIĘty a co najmniej błogosłowiany. I odezwały się lizusy Donalda, wcześniej były za a taraz też są za czyli nic nowego, zawsze byli ZA a nawet PRZECIW. Jakiż to z tego premiera patriota, co za geniusz, czyżby faktycznie tym talentem tchnięty został przez Boga a może Ducha Św. jak onegdaj HGW ? - Tak po ludzku, to Donald Tusk zaimponował mi.- płacze Rafał Kalukin. - "Przypominam sobie wieczór wyborczy PO sprzed pięciu lat. Jak ogłoszono, że drugą turę wyborów prezydenckich wygrał Lech Kaczyński, szef Platformy wraz z dworzanami zamknął się w pokoju na galerii i przez długie godziny trwał w szoku. Mimo zamkniętych drzwi czuło się, że Tusk dyszy żądzą rewanżu. A wydarzenia kolejnych czterech lat potwierdzały, że horyzont planów politycznych tego polityka sięga jesieni 2010 r., kolejnej prezydenckiej elekcji. I za to, że Tusk oparł się pokusie, że osobiste ambicje nie przesłoniły mu oglądu sytuacji, należy mu się uznanie" -. ]]>http://wyborcza.pl/1,75968,7505381,Tusk_reformatorem_nie_bedzie.html]]> - Opozycja straci na decyzji Tuska- Paweł Wroński - " Premier Donald Tusk jest zdecydowanym frontmanem Platformy, od lat "murowanym" kandydatem na prezydenta, a co najważniejsze, liderem wszelkich sondaży" -. - " Tusk uchylając się od kandydowania wybiera faktyczną władzę, bo taką daje mu stanowisko premiera." - ]]>http://wyborcza.pl/1,75478,7503663,Opozycja_straci_na_decyzji_Tuska.html]]> - Europa czeka na premiera Tuska - Bartosz T. Wieliński - " Dobrze, że Donald Tusk wycofał się z wyścigu o prezydencki fotel. Po dwóch latach rządów jego nazwisko stało się w UE całkiem dobrą marką. Jako prezydent nie mógłby już robić z niej użytku. Reputację na europejskiej scenie Tusk zawdzięcza to po części swoim talentom, a po części swojemu poprzednikowi, który ostentacyjnie okazywał Unii chłód i nieufność. Nie da się jednak ukryć, że polskiego premiera w Europie się słucha. Tusk, to jego kolejna zaleta, w UE potrafi grać na różnych fortepianach. Dogaduje się z wielkimi (szczególnie z Niemcami), ale nie jest ich marionetką. Gdy trzeba Polska potrafi zbudować koalicję małych (jak podczas negocjacji klimatycznych) i utrzeć dużym nosa. Rola Tuska będzie na pewno rosła. Polska to przecież kraj o wielkim potencjale, który w Europie dopiero wybija się na swoje. A jako premier Tusk będzie dalej rozwijać się jako europejski polityk. Wkrótce stanie się jednym z głównych rozgrywających na unijnej scenie. A to trampolina do dalszej kariery w unijnych instytucjach. Z dobrego źródła wiem nawet, że do pozostanie szefem rządu od kilkunastu miesięcy namawiała go Angela Merkel. Europie też zależy, by premierem szóstego kraju Wspólnoty pozostał sprawny polityk, którego wszyscy znają" -. ]]>http://wyborcza.pl/1,86117,7509694,Europa_czeka_na_premiera_Tuska.html]]> Ale wazeliny! skąd dostali tyle transportu tego mazidła? Oby tylko wszyscy zmieścili się w gołej dupie Tuska, / bo kolejka jest długa / którą wystawi im z wdięczności do ucałowania, powinien to ten mąż swojej żony uczynić. A teraz nastepny dupowślizg, dla którego konszachty korupcyjne Mira, Zbycha i Rycha to normalka i to na swiatowym poziomie. - Tusk gra o wyższą stawkę - Witold Gadomski - " Donald Tusk nie po raz pierwszy pokazał, że potrafi być politykiem odważnym, który podejmuje decyzje nie bacząc na jazgot bieżących komentarzy. Ten jazgot był zupełnie nie do zniesienia. Podejrzenie, że premier przedstawia najważniejszy od miesięcy plan polityczny po to, by odwrócić uwagę od zeznań Mirosława Drzewieckiego przed komisją śledczą jest tak trywialne, że nie zasługuje na uwagę. Decyzja Tuska jest ryzykowna, ale słuszna. Będzie musiał przetrwać atak opozycji, która z triumfem obwieści, że premier stchórzył, wycofał się z wyścigu w obawie przed konsekwencjami afery hazardowej. To nie będzie przyjemne dla lidera PO, ale da się z tym żyć. Tusk jeszcze nie raz będzie narażony na niekomfortowe sytuacje. Umiejętność radzenia sobie z nimi jest jedną z podstawowych cech polityka dużego kalibru." = - " Problem prezydenta w gruncie rzeczy jest drugoplanowy..... Tusk doskonale wie, że prezydent ma władzę negatywną, czyli blokującą, ale ośrodek pozytywnych pomysłów jest w rządzie. Rezygnując z niemal pewnej wygranej w wyborach prezydenckich pokazał, że gra o wyższą stawkę" -. ]]>http://wyborcza.pl/1,86116,7503518,Tusk_gra_o_wyzsza_stawke.html]]> - Tusk patrzy dalej niż inni- Jarosław Kurski ''Tusk wie, że realna władza w naszym państwie należy do premiera. To polityk, który myśli długoterminowo''; - mówi Jarosław Kurski, zastępca redaktora naczelnego ''Gazety Wyborczej'' - " Gdyby Donald Tusk zechciał kandydować, zostałby prezydentem i wziąłby triumfalny rewanż na Lechu Kaczyńskim. Wybrał inaczej, co budzi szacunek. Nie było w ostatnim dwudziestoleciu polityka, który z własnej woli zrezygnowałby z pewnej prezydentury. Nie było polityka, który odrzucałby osobiste zaszczyty i atrybuty władzy w imię posiadania władzy realn W tym sensie Tusk jest pierwszym od czasu Tadeusza Mazowieckiego politykiem myślącym w perspektywie dłuższej niż jedna kadencja. Politykiem, który narzuca odpowiedzialny styl myślenia o polityce i państwie. To styl będący odwrotnością miałkich politycznych kłótni i płaskich PR-owskich efektów. Styl niezrozumiały dla ludzi, dla których polityka to tylko okładanie się pięściami, dopóki przeciwnik nie padnie na deski. Jak niedorzeczne są teraz ich komentarze. Mówią: "Tusk stchórzył". "Tusk chciał przykryć komisję hazardową". Żałosne." - ]]>http://wyborcza.pl/1,86116,7504588,Tusk_patrzy_dalej_niz_inni.html]]> Tą ilością wazeliny to można by świat zatopić. Lizusy GW straciły łeb, zapomnieli co do nich należy. W każdym demokratycznym kraju zadaniem mediów jest patrzenie na ręcę rządzącym , rozliczanie ich z obietnic wyborczych. Cyngle z Czerskiej wybrali rolę dupochrona i wazeliniatrza Tuska. Szczęść im Boże w tym działaniu. I skoro mają informacje, że Europa potrzebuje Tuska, to proszę bardzo: EUROPO, musisz szybko zabrać Donka! Ja wszystko rozumiem. Mozna być w kimś zakochanym po uszy. Ale po co to ta cała lizusowska wrzawa? Po co to na siłę dorabianie dupie uszów?