O Ducha idzie, o Honor
Mam przed sobą wywiad Doroty Kowalskiej z profesorem Zbigniewem Mikołejko., wydrukowany w miesięczniku Focus Historia.
Czytam i oczom nie wierzę… Wiem jedno: to już nie przelewki. To prawdziwa wojna o to, co Polska ma najcenniejszego - o honor.
Wypowiedziano walkę polskiemu patriotyzmowi, zarzucając mu fałsz i przesadność, a nawet głupotę i bezsens. Oboje rozmówcy wydają się być wyznawcami tej samej „idei”, bo pytania są wyraźnie tendencyjne, naprowadzające ku tematom z góry obranym za cel. Linie światopoglądu obojga są równoległe.
Wspólnie więc i w porozumieniu wbijają ten osinowy kołek w serce „wampira” – polskiego „zombie”, wysysającego polską krew. Bez skrupułów rozprawiają się z powstańcami zrywów narodowych, ze szczególnym uwzględnieniem bojowników z lat 1830 i 1863.
„Izolując” ich niejako od reszty pozostałego społeczeństwa. Wskazując iż „w polu walczyło wtedy 20-30 tys. ludzi, a w rosyjskich instytucjach i armii dobrowolnie, bez przymusu, pracowało kilkaset tysięcy…”
Kto walczył? - „… młodzi, naiwni, całe klasy gimnazjalne…”, „…Szesnastoletni chłopcy. Poszła też drobna szlachta, trochę leśniczych i urzędników dworskich, trochę bardziej świadomych chłopów, trochę miejskiej inteligencji…”
Czyli, mówiąc za Profesorem wprost: „trochę” znaczy mało, margines, nieważna , znikoma ilość… Istotne za to jest to, co wykazuje Profesor, mówiąc o tej większej części – „normalnej „z założenia" : „…Cała reszta patrzyła na to wszystko z boku i z ukosa. A stając przed dylematem: urządzić się, czy walczyć, wybrała to pierwsze – urządzić się, przetrwać to nieszczęście pod tytułem „powstanie”. I żyć…”
Kult dla życia, a także potrzeba „urządzenia się” bez względu na koszta społeczne i państwowe. Jakie to wszystko aktualne i dzisiaj. Przecież tu niewiele się zmieniło. Ktoś, kto dorobił się, ustawił, „urządził” w obecnej rzeczywistości., niechętnym okiem patrzy na „warchoły” próbujące obalić istniejący stan rzeczy.
Złorzeczy się różnym elementom burzącym ustanowione prawa i porządki, posyłając zastępy czarnych mundurów naprzeciw transparentom. Pokojowe pochody z okazji świat niepodległości i rocznic narodowych mają opinie nacjonalistycznych burd i faszystowskich zgromadzeń.
Profesor doszukał się przyczyn dla tych historycznych zrywów narodowych i żywcem przenosi je na współczesne czasy, wykazując szkodliwy wpływ złej edukacji i znaczenie niepoprawnej literatury szkolnej, która zatruwa umysły młodych:
„…Najpierw Collegia Nobilia, a potem szkolnictwo powołane przez Komisje Edukacji Narodowej czy Szkoła Rycerska kształtują nowy już model życia i stosunek do Ojczyzny. Ten model, którego koroną jest hymn Szkoły Rycerskiej napisany przez Krasickiego i pamiętany chyba przez wszystkich: „ Święta miłości kochanej ojczyzny”. Budują to zresztą ludzie zgoła podejrzani, nieprawi, skorumpowani, będący na pensjach obcych rządów, jak August Sułkowski. Jednak chowają oni młodzież, która będzie w znacznej mierze całkiem od nich odmienna – to będzie pokolenie Kościuszków, Niemcewiczów i Jasińskich. To będą ludzie, którzy pójdą do Insurekcji, do Legionów Dąbrowskiego, którzy potem będą budować instytucje kultury, nauki i życia społecznego w dobie nieobecności państwa na przełomie XVIII i XIX wieku i w kadłubowych , zależnych organizmach, jakimi były Księstwo Warszawskie albo Królestwo Polskie przed rokiem 1830. A skończą gdzieś w powstaniu listopadowym i na Wielkiej Emigracji…”
Zła edukacja. Niedobra literatura, która mąci w głowach: - To trzeba „krytykować”! Trzeba z tym „walczyć”! – mówi profesor i cytuje Norwida: „Nie ten ptak kala gniazdo, co je kala, ale ten, co mówić o tym nie pozwala”.
Upominamy się o pamięć i cześć dla naszych Bohaterów Narodowych. Domagamy się pomników, wołamy o godne pochówki dla Żołnierzy Wyklętych.
Chcemy bronić „Pana Tadeusza”.
Próżny nasz trud, bo wyrok już wydano i nie tylko na niego, a o pomnikach i grobach, nasz Profesor ma własna opinię:
„…Jedynym miejscem, w którym można było wyrazić wspólnotowość w czasie zaborów i okupacji, były cmentarze. Władze zaborcze były władzami chrześcijańskimi, z jakim takim szacunkiem dla cmentarzy. Tam nie wkraczała policja, w każdym razie nie wkraczała za bardzo. Więc utrwaliło się świętowanie tam wspólnoty, podniosłej i żałobnej, ale nietrwałej – z powodu jakiejś tragedii. I bratano się nad grobami, nad matka ziemią, która kryła w łonie swoich poległych synów. No i odzywały się różne archaiczne tęsknoty: stare kulty ziemi i grobów, złączone nadto z kultem maryjnym.
Dla mnie początek „Pana Tadeusza” jest wykładnia tego głębokiego procesu i tajemnic polskiego losu. Bo tam najpierw jest Maryja, która „cudem” podnosi z umarłych i przywraca do życia – najpierw jednostkę, a potem może i ojczyznę. A następnie mamy opis matki – ziemi, opis tych „pól rozmaitych”, które są niczym płaszcz Maryi. No i wreszcie kiedy tytułowy bohater wkracza na powrót w „białe ściany polskiego domu”, wita go nie tylko „Dąbrowskiego stary mazurek”, ale tez witają go cztery portrety poległych patriotów, tych przeanielonych samobójców albo niedoszłych samobójców. Bo przecież śmiercią samobójczą skończył Rejtan, bo Kościuszko próbował się targnąć na życie po maciejowickiej klęsce, bo Jasiński, „młodzian piękny i posępny”, a także „Korsak, towarzysz jego nieodstępny, taką zaiste śmierć wybrali na szańcach Pragi. Niby zatem jest to sielanka, ale tak naprawdę to zręczne utkanie tego, co jest związane ze śmiercią skojarzoną z łonem, z matką, z ziemią i Ojczyzną.
Jeśli pogrzebiemy zresztą w tej romantycznej polskości, znajdziemy tam wiele scenariuszy, które się i teraz odzywają, w świadomości albo podświadomości zbiorowej. Tak scenariusz z „Kordiana”- straszny obraz wszystkich tych trumien, które idą z kościoła św. Jana na Zamek Królewski, aby zadławić uzurpatora, nieprawego dziedzica polskiego tronu – przeniesiony został na dzisiejsze Krakowskie Przedmieście, na nieszczęsne trumny smoleńskie…"
Warto pochylić się nad ostatnim akapitem, bo jasno wskazuje jedną z przyczyn, dla których wypowiedziano wojnę polskiemu patriotyzmowi.
Walka, o której mówi Profesor ma dotyczyć jedynie NASZYCH , Narodowych Świętości, szerokim łukiem zaś ma omijać to, co dotyczy innych polskich obywateli. Ich świętości są tabu, bo chociaż o Powstaniu warszawskim Profesor mówi jako o rzuceniu ludzi na pewna śmierć, po to, żeby zostały wygrane w istocie cudze cele polityczne i podsumowuje oceną – „nie było warto”, to inaczej reaguje na pytanie:
M.K.: Powstanie w getcie było jednak czymś innym, nie uważa pan? Tu los był naznaczony, Żydzi wiedzieli, że i tak zginą.
Z.M.: O tak! Bardzo ważne jest tu zestawienie powstania w getcie z powstaniem warszawskim. Powstanie w getcie miało ten ważny aspekt, że to, co moralne, było tak samo racjonalne. Nie było innego wyjścia, ci ludzie i tak zostaliby straceni, więc ginęli walce. I to jest należyte. To jest racjonalne.
(…) Bo nasz bohater narodowy stał się zombie, stał się wampirem, który wysysa polska krew…”
My, Polacy, mamy w swoich „czerepach Sienkiewicza” z jego „patetycznym i naskórkowym patriotyzmem” więc, jesteśmy potencjalnymi wampirami, którzy czyhają na krew współrodaków, by przelewać ją bezsensownie i głupio.
Profesor przeto, stanął w pierwszym ordynku, wespół z gronem miłośników pokoju, łaskawie nam panującym, by raz na zawsze unicestwić to, czego nigdy pokonać nie umiano – zniszczyć Ducha Wolności w Polakach – patriotyzmem zwanego.
"Podziwiam Polaków za umiłowanie wolności", mówi Prezydent Niemiec do polskiej młodzieży zgromadzonej na Woodstocku.
Trzeba będzie zakazać zagranicznym politykom wypowiadać takie słowa, bo wpisują się w mickiewiczowską intrygę, inspirująca do działania w imię Chwały tych, co walczyli przed nami. To brzmi w istocie jak dywersja. Walka przed wami długa i trudna, panie Profesorze. A i finał niewiadomy...
Na koniec, ze zbolałą duszą, która jarzma już prawie zaznała po przeczytaniu tego wywiadu, dodam cytat – mądrość, która wiele tłumaczy.
Syci niewolnicy są najzacieklejszymi wrogami wolności
Marie von Ebner- Eschenbach
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3442 odsłony
Komentarze
syty niewolnik = leming
19 Września, 2013 - 15:30
dziękuję z dziesiątką
Bóg - Honor - Ojczyzna!
"Syci niewolnicy są najzacieklejszymi wrogami wolności"
19 Września, 2013 - 16:01
To niestety smutna prawda. Jeśli Tusk "wyleci w powietrze" to nie dlatego, albo może nie tylko dlatego, że w społeczeństwie nagle obudzi się patriotyzm, ale dlatego, że zabraknie na spłatę kredytów i na sushi...
Bajka ciągle aktualna:
Adam Mickiewicz „Pies i wilk”
Jeden bardzo mizerny wilk – skóra a kości,
Myszkując po zamrozkach, kiedy w łapy dmucha,
Zdybie przypadkiem brysia jegomości,
Bernardyńskiego karku, sędziowskiego brzucha:
Sierść na nim błyszczy gdyby szmelcowana,
Podgardle tłuste, zwisłe do kolana.
- “A witaj, panie kumie!! witaj, panie brychu!
Już od lat kopy o was ni widu, ni słychu,
Wtedyś był mały kondlik – ale kto nie z postem,
Prędko zmienia figurę!
Jakże służy zdrowie?”
- “Niczego” – brysio odpowie.
I za grzeczność kiwnął chwostem.
- “Oj! oj!… niczego! – widać ze wzrostu i tuszy! -
Co to za łeb – mój Boże! choć walić obuchem -
A kark jaki! a brzuch jaki!
Brzuch! niech mnie porwą sobaki,
Jeżeli, uczciwszy uszy,
Wieprza widziałem kiedy z takim brzuchem!”
- “Żartuj zdrów, kumie wilku; lecz mówiąc bez żartu,
Jeśli chcesz, możesz sobie równie wypchać boki”.
- “A to jak, kiedyś łaskaw?” -
- “Ot tak – bez odwłoki
Bory i nory oddawszy czartu
I łajdackich po polu wyrzekłszy się świstań,
Idź między ludzi – i na służbę przystań!”
- “Lecz w tej służbie co robić?” – wilk znowu zapyta.
- “Co robić? – dziecko jesteś – służba wyśmienita -
Ot jedno z drugim nic a nic!
Dziedzińca pilnować granic,
Przybycie gości szczekaniem głosić,
Na dziada warknąć, Żyda potarmosić,
Panom pochlebiać ukłonem,
Sługom wachlować ogonem.
A za toż, bracie, niczego nie braknie:
Od panów, paniątek, dziewek,
Okruszyn, kostek, poliwek,
Słowem, czego dusza łaknie».
Pies mówił, a wilk słuchał: uchem, gębą, nosem,
Nie stracił słówka; połknął dyskurs cały
I nad smacznej przyszłości medytując losem,
Już obiecane wietrzył specyjały!
Wtem patrzy… “A to co?” – “Gdzie?” – “Ot tu, na karku”.
- “Eh, błazeństwo!…” – “Cóż przecie?” – Oto, widzisz, troszkę
Przyczesano, – bo na noc kładą mi obróżkę,
Ażebym lepiej pilnował folwarku!”
- “Czy tak? Pięknąś wiadomość schował na ostatku”.
- “I cóż, wilku, nie idziesz?”
- “Co nie, to nie, bratku:
Lepszy w wolności kęsek lada jaki
Niźli w niewoli przysmaki” -
Rzekł – i drapnąwszy co miał skoku w łapie,
Aż dotąd drapie!
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Powielaj Szary Kocie tę bajkę, ponieważ...
19 Września, 2013 - 18:38
... ta minister, co szumi w lesie przyczyniła się do wyrugowania dzieł Adasia Mickiewicza z literatury szkolnej. A wyrugowała między innymi dlatego, bo to, o czym mówi ta bajka,... zbyt mocno "uwiera" (nie)rządzących Rzeczpospolitą.
Pozdrawiam,
__________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Tę bajkę
19 Września, 2013 - 18:57
omawialiśmy na j.polskim w szóstej lub siódmej klasie, w latach 70-tych. Za komuny!
A teraz, w niby wolnej Polsce? Nic, tylko z kosą do MEN-u
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
No cóż, Matko Trzech Córek, - zastanawiam się nad tym,...
19 Września, 2013 - 18:30
... jak można mieszkać w Polsce, jeść polski chleb, mówić i pisać w języku polskim,... i jednocześnie być tak podłym i sprzedajnym człowiekiem. Brzydzę się takimi ludźmi. W II Rzeczpospolitej za taką postawę stanęliby przed sądem i otrzymali wyrok skazujący na wieloletnie więzienie.
Pozdrawiam z 10,
__________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Re: O Ducha idzie, o Honor
19 Września, 2013 - 20:20
O honorze pięknie mówi historyk Krzysztof Jabłonka:
http://www.nessundormablog.com
Nessum Dorma, dziękuję za ten film. Wart obejrzenia.
20 Września, 2013 - 18:47
Wykład ciekawy i rzeczywiście mocno patriotyczny.
Koniec filmu jest rewelacyjny. Pół Polka, pół Rosjanka - kobieta, która musiała wykupić hiszpańską wizę, żeby przyjechać do Polski. Od dziesięciu lat nie może otrzymać naszej wizy! Skandal i wstyd
Przez cztery dni płakała po zamachu w Smoleńsku, a jako "Solidarna" z nami, przyjechała, by pójść w Marszu Pamięci.
Tak to przynajmniej zrozumiałam.
Przydałby się ktoś do przetłumaczenia.
Pozdrawiam
oni
19 Września, 2013 - 20:26
to są tylko polskojęzyczni renegaci
piciubata
Czas honoru.
19 Września, 2013 - 21:21
"To prawdziwa wojna o to, co Polska ma najcenniejszego - o honor." - bzdura, bzdura, bzdura.
Honor jest cenny wyłącznie w czasach honoru.
Teraz ważny jest wyłącznie Bóg i Ojczyzna.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Tańczący, nie tylko o Honor tu chodzi
19 Września, 2013 - 22:32
czasem warto przełknąć z goryczą i upokorzenie, byle to, co najcenniejsze zachować - ocalić.
O wolność Ducha tu idzie, o prawo do wolności.O prawo do wolnej woli, do samostanowienia. O prawo do walki o te wartości.
O prawo do szacunku dla tych, którzy o te wartości walczyli przed nami i nawet, jeśli im się nie udało.Tym bardziej, jeśli stracili życie walcząc o Sprawę, musimy utrzymać święte prawo do czczenia ich ofiary i szanowania doczesnych szczątków.
Komuś bardzo zależy na tym, by zohydzić w oczach nowych pokoleń sens walki o niepodległość, równolegle prowadząc działania rozbrajające państwo. Rządząc wbrew jego interesom, zadłużając je nadmiernie i wyprzedając obcym narodowy majątek.
Zatracenie Polskiego Ducha Wolności oznaczać będzie zagładę Państwa bez szans na jego odzyskanie.
Pozwalając na szydzenie z Narodowych Bohaterów,na uwłaczanie ich pamięci, odbiera się sens ich poświęcenia.
Nie reagowanie, kiedy bezcześci się ich pomniki, nagrobki i cmentarze,w przyszłości spowoduje zniechęcenie do podejmowania jakichkolwiek działań na rzecz niepodległości, które groziłyby utratą życia, bo jego cena przeważy sens walki.
Napletkowy patriotyzm prof. Mikołejko....
19 Września, 2013 - 22:42
Tyle komentarza, szkoda czasu na więcej.
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Szkoda matko, że masz tylko 3 córki
20 Września, 2013 - 00:51
Chciałbym jeszcze legion synów!.(10 pkt)
Leopold
Leopoldzie:)) liczy się ciągłość pokoleń:)
20 Września, 2013 - 18:35
Nie jest źle. Może to jeszcze nie "legion", ale jestem dobrej myśli:)
Kiedy mały hasał pomiędzy zebranymi na placu kombatantami PW, a poprzez "mundur" zwracał na siebie ich uwagę, jedna z osób powiedziała: "on by nie zginął w powstaniu, tacy zwinni mieli większe szanse". Zastanowiły mnie jej słowa...Czyżby wróżba?
@Matka trzech córek
20 Września, 2013 - 00:58
+10
Podziwiam za mocne nerwy, bez których nie sposób byłoby dokonać egzegezy płodów tego niewątpliwie chorego umysłu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Na pewno nie odkrywam Ameryki ale...
20 Września, 2013 - 07:31
mam wrażenie jakby ta cała ofensywa na zabijanie polskość we wszystkich dziedzinach była z góry w tajemnicy przygotowywana i tylko czekano na odpowiedni moment by spuścić przysłowiowe psy z łańcucha.
Tym momentem był Smoleńsk...
Pozdrawiam.
contessa
PS. Coś mi chodzi po głowie, że z tym profesorem już mieliśmy "przyjemność" na NP.PL. I była to równie wątpliwa przyjemność.
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@Contessa
20 Września, 2013 - 17:10
[quote=contessa]mam wrażenie jakby ta cała ofensywa na zabijanie polskość we wszystkich dziedzinach była z góry w tajemnicy przygotowywana i tylko czekano na odpowiedni moment by spuścić przysłowiowe psy z łańcucha.
Tym momentem był Smoleńsk...[/quote]
Wydaje mi się, że było nieco inaczej. Ta ofensywa trwała zawsze ale po 10.04 polepszył nam się węch. Może nie wszystkim ale mi na pewno. Wcześniej puszczałem mimo uszu dużo rzeczy.
Teraz sytuacja się zagęszcza bo powoli tamci coraz bardziej czują, że to walka o życie. Wcześniej nie mieli tego poczucia będąc w stałej ofensywie. Teraz zaczynają tracić na niektórych frontach i już rozumieją, że nawet 10.04 wojna nie była jeszcze wygrana.
[quote=contessa]PS. Coś mi chodzi po głowie, że z tym profesorem już mieliśmy "przyjemność" na NP.PL. I była to równie wątpliwa przyjemność.[/quote]
Nie kojarzę - miał tu bloga ?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
jesteś pewiem, jaką "opcję" ta...
20 Września, 2013 - 17:16
... krzykliwa przekupka reprezentuje?
Na razie wiadomo tylko, że... nowoekranową (nadal "trzecie doga"?), czemu nie zaprzeczyła.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
21 Września, 2013 - 00:32
Też Ciebie kocham.
Contessę nieco bardziej ale musisz wybaczyć - jestem konserwatystą i kobiety, te rzeczy, rozumiesz.
Dnia bez Was sobie nie wyobrażam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
de gustibus, Adamie!
21 Września, 2013 - 00:56
"Kobiety nie bij nawet kwiatem".
Nawet... przekupki:):):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi - de gustibus powiadasz ?
21 Września, 2013 - 02:32
OK, mimo tego, że jestem konserwatystą, szczycę się również względnie tolerancyjną postawą dla innych upodobań.
;))))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
AdamDee
20 Września, 2013 - 18:02
Prawdopodobnie jest tak jak piszesz ale wrażenie właśnie mam takie jak wyżej.
Fakt, że Smoleńsk obnażył ogromną skalę, to wyszło tak jakby poleciała lawina.
Odnośnie psora - nie, nie miał bloga, była notka o jego tfurczości (Kryski?) albo gdzieś w prasie jakieś jego wypociny czytałam.
Nie potrafię sobie przypomnieć dokładnie bo to było dawno.
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@Contessa
21 Września, 2013 - 02:29
Ufff, już myślałem, że mieliśmy go na wyciągnięcie ręki, a ja nie zauważyłem ;)
Pamiętam, że gdy pierwszy raz go zobaczyłem w TV, pierwsza myśl była następująca - to jakiś program dotyczący pomocy potencjalnym samobójcom, a on jest cierpiący-doświadczony.
Autentycznie myślałem, ze on jest chory psychicznie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
AdamDee
20 Września, 2013 - 18:03
Prawdopodobnie jest tak jak piszesz ale wrażenie właśnie mam takie jak wyżej.
Fakt, że Smoleńsk obnażył ogromną skalę, to wyszło tak jakby poleciała lawina.
Odnośnie psora - nie, nie miał bloga, była notka o jego tfurczości (Kryski?) albo gdzieś w prasie jakieś jego wypociny czytałam.
Nie potrafię sobie przypomnieć dokładnie bo to było dawno.
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Contesso, akcja zorganizowana, to pewne
20 Września, 2013 - 19:07
Podważyć sens walki, zniechęcić do oporu, pozbawić woli działania. To ich cele.
Niby przypadkiem ukazują się rozmaite teksty tu i ówdzie, ale wszystkie cechuje tendencja do zniechęcenia do udziału w walce.
Poza tym nieszczęsnym miesięcznikiem, wczoraj w Onecie polecano tekst o inwalidach po ostatniej wojnie, którzy skończyli w zamkniętych obozach.
Po lekturze takiego tekstu niejeden młody czytelnik stanie się pacyfistą.
A tymczasem, pod polską granicą, Ruscy z Białorusinami urządzają nam fajerwerki.
Widziałam na filmie, jak rosyjska młodzież, chłopcy i dziewczęta, uczy się obsługi karabinów. Na czas!
A moje? Smyczek i klawiatura...
Pozdrawiam
Adamie, nerwy pusciły,
20 Września, 2013 - 18:54
kiedy przeczytałam kolejne artykuły w tym miesięczniku.
Idą tyralierą sukinkoty. "Ławą", jak powiadali nasi dziadowie...
Pozdrawiam
@Matka trzech córek - nie takie ławy już szły...
21 Września, 2013 - 02:26
... nie takie.
Ich kości bieleją po całej Polsce i leżą na na licznych cmentarzach - żeby tylko wspomnieć o Joachimowie czy Ossowie...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Chroń nasz Boże przed głupotą
20 Września, 2013 - 19:48
akacjonata
Każdy walczył o swoje życie i przyszłość Polski nie ważne czy to było Getto czy ulice stolicy to była ich decyzja i można tych walczących oceniać,ale po co Oni to zrobili,aby żyć nic nam do tego,nauczyli nas walki o honor to tylko zostaje po bohaterach, a nie chore zastanawianie się po co im to było a po to żebym wiedziała,że moja Polska jest we mnie, a nauczyli mnie tego Polacy i Żydzi i nikomu nic do tego