PO i PiS w lewo. Co narodzi się na prawicy?

Obrazek użytkownika danielik
Kraj

Zapowiada się ciekawy czas na naszej scenie politycznej. Wszystkie obecne w Sejmie zmierzają w lewą "stronę mocy", co powoduje, że na prawicy zostaje duża przestrzeń. Kolejne wypadające z PO-wskiej szafy trupy sprawiają, że wielu ich byłych zwolenników zupełnie nie wie, na kogo miałoby oddać głos w przyszłych wyborach. Co sprawia, że rodzi się szansa na powstanie jakieś nowej, liczącej się siły politycznej.
PO nie zrealizowało żadnej ze swoich liberalnych gospodarczo obietnic, co więcej w sferze światopoglądowej zaczyna coraz bardziej przypominać Ruch Palikota, a kolejne afery z udziałem polityków tej partii są kolejnymi gwoździami do jej trumny. Wszystko to sprawia, że wielu wykształconych z wielkim miast już na PO nie zagłosuje. Wielu ludzi również przeszywają dreszcze na myśl o możliwym powyborczym mariażu PO z SLD lub Ruchem Palikota.
Natomiast PiS brata się z „Solidarnością”, co również na pewno wymusi pewne ustępstwa w kierunku związkowców, co zepchnie tę partię na lewą stronę naszej sceny politycznej. Wielu obywateli zapewne również zrozumiało swój błąd i już więcej nie odda swojego głosu na Ruch Palikota. Młodzi, którzy dali się zwieść obietnic ą legalizacji marihuany, zrozumieli w większości, że to było tylko hasło pod publiczkę, a prawdziwym celem tej partii jest uderzenie w Kościół oraz promowanie wszelkich dewiacji. Mimo wielkiej propagandowej machiny, która została uruchomiana przez usłużne media, do dziś większość młodych ludzi, zwłaszcza płci męskiej jakoś nie może sobie wyobrazić dwóch panów, mówiących „tak” w obecności państwowego urzędnika.
Ponadto w całej Europie coraz więcej osób zauważa, że Unia Europejska w obecnym kształcie jest projektem fatalnym. Brytyjska partia UKIP, której najbardziej znaną postacią jest pan Nigel Farage, już obecnie cieszy się poparcie 20% mieszkańców Zjednoczonego Królestwa, a jej notowania nieprzerwanie rosną. Echa tego rozczarowania obecną formą Unii Europejskiej powoli docierają również nad Wisłę i nie zmienią tego faktu wielkie tablice z unijnymi gwiazdkami obrazujące inwestycje, które zostały zrealizowane przy współudziale pieniędzy z Funduszy Europejskich. Tu pojawia się kolejny problem PiS-u. Gdyż ta partia nie może do końca eurosceptyczna, gdyż zawsze media przypomną sobie, kto podpisał Traktat lizboński. Natomiast politycy Ruchu Narodowego lub panowie Korwin, czy Wipler mogą jasno powiedzieć, że jesteśmy przede wszystkim Polakami, a nie Europejczykami, co z pewnością spodoba się wielu wyborcom.
Od kilku tygodni obserwujemy, więc wyraźny ruch na prawej stronie politycznej. W ostatnim czasie byliśmy świadkami głośnego rozwodu posła Wiplera z PiS-em, jak również kongresu Ruchu Narodowego. Chętnych do konsumpcji tego tortu, który powstał w obecnej sytuacji politycznej, czyli szansy przyciągnięcia do siebie sporej grupy wyborców, którzy z różnych powodów nie chcą zagłosować na żadną z partii, której przedstawiciele zasiadają obecnie w sejmowych ławach, jest jednak bardzo wielu. W tej grupie jest zarówno pan Korwin z grupką swojej elokwentnej młodzieży, jest poseł Wipler ze swoją inicjatywą oraz Ruch Narodowy. Niewiadomo również jakie są dalsze plany posła Gowina. Mimo, że grupa wyborców szukających politycznej alternatywy jest całkiem spora, to na pewno wszyscy się tym tortem nie najedzą. Dlatego wielką szansą byłoby zjednoczenie tych wszystkich sił.
Oczywiście w tym miejscu rodzi się wiele problemów. Pierwszy to oczywiście osoba pana Korwin- Mikkego, który ma zarówno grono stałych sympatyków, jak i wielkie grono swoich przeciwników. Jest to również człowiek, z którym na pewno ciężko byłoby się porozumieć, gdyż wątpię, żeby ten polityk potrafił zaakceptować rolę „tego drugiego”. Kolejnym problemem jest również fakt, że Ruch Narodowy, to tak naprawdę wielka zbieranina mniejszych organizacji, które dość mocno się od siebie różnią. Nie wiadomo, więc jaką drogę wybierze ta organizacja. Czy będzie to ścieżka Ligi Polski Rodzin, której sztandarowym „sukcesem” było becikowe, czy jednak stanie się to partia prawdziwie prawicowa?
Ruch Narodowy jest swoistą i być może bardzo wybuchową mieszkanką. Każdy wybryk ich zwolenników będzie z pewnością wykorzystany przez media do przypięcia tej organizacji łatki: „faszyści”. Nawet pomysły przedstawiane przez liderów tej organizacji, które występowały, już w publicznej debacie, spotykają się, z totalną krytyką, ze strony politycznych przeciwników. Już słychać powszechne oburzenie polityków partii proeuropejskich, gdy pan Winnicki mówi, że należy opodatkować wielkie zagraniczne koncerny, natomiast przyznać ulgi rodzimym przedsiębiorcom. Fakt, że dzisiaj jest dokładnie odwrotnie, jakoś nikomu, z nich, nie przeszkadza. Nie ma się co martwić, że wielkie sieci sklepów, czy też banki nagle uciekną z Polski. Węgier po reformach Orbana jakoś nie mają zamiarów opuszczać.
Mimo wszystko uważam, że któryś z tych prawicowych tworów lub ich sojusz jest obecnie jedynym realnym koalicjantem dla PiS-u, który w mojej opinii nie ma szans na samodzielne rządy po wyborach. Mimo wszystko jakoś nie mogę sobie wyobrazić wicepremiera Millera, siedzącego u boku premiera Kaczyńskiego. Ważnym testem dla wszystkich będą przyszłoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego, które przy niewielkiej frekwencji mogą przynieść iście sensacyjne wyniki.

Brak głosów

Komentarze

Coś mi się zdaje , że pomyliły się panu ręce to znaczy pojęcia czym jest prawica a czym jest lewica. Jedyną partią prawicową w Polsce jest PiS i nie widzę aby Jarosław Kaczyński miał lewicowe poglądy. Jeżeli uważa pan , że sprawiedliwość i porządek na rynku pracy jest tym co charakteryzuje partię lewicową to jest pan w błędzie.
bialogwardzista

Vote up!
0
Vote down!
0
#364188

Co musiałoby się stać, abym zagłosował na Ruch Narodowy: http://niepoprawni.pl/blog/4949/perfidne-i-zlosliwe

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#364200