Dostałam bana u Krzysztofa "Toyaha" Osiejuka
A oto wymiana zdań, która do tego doprowadziła:
@Krzysztof Osiejuk
Przecież to są poglądy i sposób wypowiedzi ADWERSARZY Wildsteina. On to przedstawia, by potem krytykować. W rzeczywistości niechcący solidaryzuje się Pan z Wildsteinem.
ELIG15437368 | 23.05.2013 22:43
@elig
Mylisz się. Jak zwykle ostatnio.
KRZYSZTOF OSIEJUK3366208 | 23.05.2013 22:51
@Krzysztof Osiejuk
Nie mylę się. W przeciwieństwie do Pana przeczytałam CAŁY artykuł.
ELIG15437368 | 23.05.2013 23:58
@elig
Okay. A więc weźmy coś z samego końca:
"Akceptacja niewłaściwych postaw polityków, z jaką coraz częśćiej mamy do czynienia, jest drugą stroną deprecjacji dziedziny, w której działają. Jest to konsekwencja eksponowania indywidualnej wolności i lekceważenia jej wspólnotowego kontekstu".
To też jest parodia?
KRZYSZTOF OSIEJUK3366208 | 24.05.2013 06:57
@Krzysztof Osiejuk
To nie parodia. Te zdania mają sens. Przetłumaczę je "na nasze":
jeśli uważamy, że polityka jest brudna, a politycy to świnie /deprecjacja dziedziny/, skłonni jesteśmy się godzić z tym, że zachowują się oni po świńsku /akceptacja niewłaściwych postaw/. Wobec tego mamy tę całą politykę gdzieś /lekceważenie jej wspólnotowego kontekstu/i staramy sie działać na własną rękę /eksponowanie indywidualnej wolności/. Czy teraz wszystko jest jasne?
ELIG15437368 | 24.05.2013 15:04
@elig
Podtrzymuję, to co powiedziałem wcześniej. Nie wiesz nic. O niczym nie masz pojęcia. Jesteś całkowicie zagubiona.
KRZYSZTOF OSIEJUK3366208 | 24.05.2013 15:15
@Krzysztof Osiejuk
To jest Pana ulubiona metoda unikania dyskusji. Wygłaszać namaszczonym tonem zdania typu: "Nic nie wiesz". "Nic nie rozumiesz", "Błądzisz" itp. Oczywiście zero argumentów. Nic dziwnego - Pan przecież ich nie ma. Poza tym - proszę się o mnie nie martwić. Ja się zawsze odnajduję :))) Z Panem może być gorzej.
ELIG15437368 | 24.05.2013 23:22
@elig
Wie Pani co? Myślę sobie, że jeśli Panią stąd wyrzucę, to właściwie nic się nie zmieni. A to już mi wystarczy.
KRZYSZTOF OSIEJUK3366208 | 24.05.2013 23:44
Nie możesz komentować na tym blogu.
Zabawne, prawda? Czuję się naprawdę zaszczycona :))))
Wrzucam to na Niepoprawnych.pl, bo ta wymiana zdań wydaje mi się bardzo zabawna - jak z Monty Pythona :))) Mam nadzieję, że któryś z czytelników także się uśmiechnie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4767 odsłon
Komentarze
Nie ma się czym chwalić :)
25 Maja, 2013 - 07:42
Toyah już tak ma, dyskusja z nim jest niemożliwa. Jak coś napisze, to nie uznaje sprzeciwów - po prostu Bóg-Imperator Toyah wie lepiej. Pod tym względem przebija go chyba tylko W. Orliński (z GW), którego uparte trzymanie się swojego zdania pamiętam z grupy dyskusyjnej sf.
Jeśli ktoś chce się zniechęcić do Toyaha, to polecam jego wpis z grudnia 2012 - "rozważania" o Seawolfie.
@Wuj Mściwój
25 Maja, 2013 - 09:58
elig: Ja się nie chwalę samym banem. To ma już większość blogerów. Rozbawił mnie jednak towarzyszący temu dialog. Nic na to nie poradzę, iż skojarzył mi się z Monty Pythonem.
elig
Wielki kurz
25 Maja, 2013 - 15:06
"Jak coś napisze, to nie uznaje sprzeciwów - po prostu Bóg-Imperator"
To zupelnie tak jak tutaj, kiedy ktos osmieli sie dyskutowac i wyrazic wlasna opinie sprzeciwna z glownymi wytycznymi - takie zasady gry bez zasad, bo nigdy nie wiadomo, jakie te wytyczne sa i co moze rozsierdziec - tylko, ze tam banuja blogerzy, a tu banuje portal. Czesto bez wyjasnienia. Najlepiej po prostu nie dyskutowac, bo mozna sie okrutnie narazic, szczegolnie jak sie komus kiedys nick nie spodobal. A jak osoba zostaje przywrocona do lask, to nadlatuja jaszczury i kazdy wpis zostaje znowu z niewiadomych przyczyn zgloszony a potem osoba zostaje zbanowana "za duza ilosc zgloszen".
To jest dopiero Monthy Pyton w calej okazalosci.
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
@Lotna
25 Maja, 2013 - 19:03
elig: Ja się z tym w Niepoprawnych.pl nie zetknęłam. Może jestem zbyt "poprawna"?
elig
Elig, - ha... ha... ha... a to dobre! :-)
25 Maja, 2013 - 13:12
Wypada zapytać Toyaha, czy wszyscy w jego domu (oprócz niego) są zdrowi?
Oto megalomania i prostactwo Osiejuka w pełnej krasie. Zero argumentów, ale pyszczy, jak nakręcony przez samego rabina Michnika.
Pamiętam, jak ten dureń "zagrał" z prof. Rafałem Brodą w kwestii sygnowania listu otwatego tegoż profesora pt. "Przestańcie szkodzić Polsce". Bezczelny typ, a raczej... przygłup, - taki sam, jak jego koleżka... Coryllus. Obaj szukali sie w korcu maku i... się znaleźli.
Pozdrawiam,
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Satyr
25 Maja, 2013 - 13:27
Widzę, że do znudzenia można przypominać, że toyah z prof. Brodą dawno sobie wszystko wyjaśnili.
Obawiam się, że nawet lektura dyskusji pod ostatnim wpisem toyaha na S24 "Gdzie dwóch lub trzech..." nic tu nie zmieni i przy najbliższej okazji i tak ktoś opowie o tej sensacji sprzed lat.
http://osiejuk.salon24.pl/
Wyjaśnili, ale... smród pozostał po Toyahu, ot co!
25 Maja, 2013 - 14:02
Zanam Rafała ponad 11 lat i wiem, że nie stać było jego na taki "przekręt" z podpisem Osiejuka. Jest aż nazbyt uczciwym. Daję zatem wiarę prof. Brodzie, nie zaś palantowi pt. "Toyah", który w blogosferze nie może się pochwalić pochlebną opinią. I nie była to sensacja - jak określiłeś, - a... bezczelna "zagrywka" ze strony Toyaha.
Zatem nie wracajmy juz do tego, co było, a skupmy się na retoryce, którą obecnie uprawia ten... (tu wykropkowany epitet) "literat". Jego buta i chamstwo bez merytorycznego odniesienia się do tematu wskazują, że ten człowiek(?) ma coś z głową. Stosuje... argument siły, zamiast... siłę argumentów.
Wobec powyższego - proszę Cię Traube, nie polemizujmy już na temat postawy Osiejuka. Ta dyskusja nie wniesie nic nowego, bo jaki jest koń, każdy widzi (kto chce zobaczyć).
Pozdrawiam,
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Satyr
25 Maja, 2013 - 14:22
No tak...Widzę, że sprawdziłeś kto i co pisze w linkowanej dyskusji.
Satyr
25 Maja, 2013 - 14:56
Poprzednio pisałem z komórki, z konieczności krótko.
Ja nie polemizuję na temat postawy Osiejuka. Wydaje mi się jednak trochę dziwne, zwłaszcza jeśli znasz prof. Brodę, że traktujesz go jak dziecko, które należy bronić przed nim samym.
Skoro Ci się nie chce zaglądać pod tę dyskusję u Osiejuka, to wyjaśnię, że pierwsze cztery komentarze to sympatyczna wymiana zdań między...profesorem Brodą, a Toyahem. Panowie pozdrawiają się wzajemnie i jest pełna zgoda.
I tak to wygląda już od dość dawna.
Tymczasem np. na niepoprawnych przy każdej praktycznie okazji, kiedy ten nick padnie, pojawia się ktoś kto obwieszcza "całą prawdę o Toyahu" i wrzuca link do zastarzałego sporu.
Obecne relacje Toyaha i Rafała Brody są przykładem zachowania z klasą, na którą stać niewielu. Obaj wykazali się klasą.
Cenię sobie ludzi, którzy potrafią oceniać innych w szerszej palecie barw, a nie tylko albo białe, albo czarne. Zwłaszcza w ocenie ludzi, z którymi jest się w sporze lub których się nie lubi. Sam staram się tak postępować.
Co do zaś retoryki to nie wydaje mi się, aby blog elig był właściwym miejscem do dyskusji. Sama elig ma wybitne trudności w przyznaniu się do błędu, czego dowiodła bezsensowną dyskusją o pisowni końcówek. Widzisz drzazgę...chciałoby się przypomnieć Autorce tego wpisu.
@Traube
25 Maja, 2013 - 19:10
elig: Nie może mi Pan darować tego "ź" zamiast "z", a dziwi się, że ktoś pamieta jeszcze konflikt z prof. Brodą. Przypominam, że moja wersja miała jednak kilka tysięcy zwolenników z JKM włącznie :)))
elig
elig
25 Maja, 2013 - 19:28
No, dobra, nie będę do tego wracał więcej.
Nie o to głupie "ź" mi chodziło zresztą, a o upór w obronie przegranej w sposób oczywisty sprawy.
Powiem Pani, tak z doświadczenia, że takie drobne w istocie gesty niewiele kosztują, a wiele dają.
Jeśli napisze do Pani jakiś upierdliwy Traube, że coś tam się przez ch, a nie samo h pisze, to najlepiej odpowiedzieć: "Dziękuję! Już poprawiłam:-)"
Facet będzie dowartościowany, że zrobił coś pożytecznego i będzie się do Pani odnosił z sympatią.
Oczywiście, istotne, aby ten tam Traube miał rację.
No, a jak Pani zamiast ten drobny gest uczynić brnie w jakieś dziwaczne wyjaśnienia, takie jak kiedyś Kwaśniewski, który jako dowód ukończenia studiów pokazywał fotki z imprez studenckich zamiast pokazać dyplom, to wtedy tylko poziom agresji w internecie rośnie. I zamiast sympatyczniej robi się mało sympatycznie.
Mam nadzieję, że zrobiło się sympatyczniej:-)
Pozdrawiam,
@Satyr
25 Maja, 2013 - 19:13
elig: Lepiej poszukać jakichś nowszych jego grzeszków.
elig
elig
25 Maja, 2013 - 19:42
O, i tu się z Panią zgadzam!
To trochę tak, jak z tymi platformersami, co jeszcze dziś, parę lat po śmierci Prezydenta, potrafią cytować "Spieprzaj dziadu" sprzed chyba 10 lat, jako sztandarowy przykład pisowskiego chamstwa.
Mi byłoby wstyd, gdybym miał jak zdarta płyta, z przewidywalnością psa Pawłowa, na dźwięk słowa "Toyah" reagować przypominaniem sprawy z profesorem Brodą.
Tak samo drażni mnie, kiedy w dyskusjach o innym Pani ulubieńcu, Coryllusie, zawsze się znajdzie palant, który po raz sto dwudziesty siódmy zapoda link do bloga Ebenezera Roita, bo tak się chyba ten bloger nazywa.
Toć kurde, jak chcesz się do Coryllusa przyczepić, myślę sobie, to uruchom mózgownicę, a raczej google i sam poszukaj jakiś błędów zamiast do znudzenia podpierać się tym samym linkiem.
I tak samo, jak przypominacze sprawy z prof. Brodą, nie wiedzą o dalszych losach tego dawno rozwiązanego konfliktu, linkujący Ebenezera sami nie czytali nigdy tego, co on napisał.
Ci goście nigdy nie kontynuują dyskusji w temacie. Wklejają link. Wtedy ktoś im pisze, że ten Ebenezer to się błędów interpunkcyjnych czepiał. To jest oczywista nieprawda. Łatwo byłoby to udowodnić. Tyle, że najpierw trzeba by to przeczytać. Bez tego trudno o argumenty i cytaty.
A dziś, tu u Pani, sama Pani widzi. Ja wskazuję link, gdzie obaj bohaterowie tamtych zdarzeń sobie przyjaźnie gadają, a kolega Satyr mi tłumaczy, że zna Rafała i wie, że on by numeru nie wyciął. Tak, jak ja bym cokolwiek o tym napisał:-)
Uuuuu, Toyah już do szczętu skoryłusiał (sCoryllusiał)...
25 Maja, 2013 - 17:12
Kiedyś chyba był nieco normalniejszy ?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
@Adam Dee
25 Maja, 2013 - 19:07
elig: Tak, jego pierwszy blog w Salonie24 był dużo lepszy.
elig
fakt - był normalniejszy
25 Maja, 2013 - 19:27
Tak, również tak uważam. Kiedyś, na S24 czy w kontakcie osobistym, miałem o nim dobre zdanie (opinię). Sadzę, że nieudana kampania wyborcza dokonała spustoszenia w toyaha osobowości.
Ode mnie 1
25 Maja, 2013 - 20:36
Nie interesuje mnie, co bloger X napisał blogerowi Y.
Pzdr.
zwłaszcza gdy tu tylko jeden
25 Maja, 2013 - 21:46
z XY będzie miał okazję do gadania. Kiepski to interes bronić się gdy to jest , sędziego nie ma , może się sam autor osądzi ,czego chciał i jak się to spełniło?
wes
<p>wes</p>
PP, - pozwolisz, że wyrażę swoje zdanie w tej sprawie
25 Maja, 2013 - 21:51
Otóż droga PP, - sporadycznie zabieram głos w obronie elig, ale tym razem zrobiłem to z dwóch powodów.
Po pierwsze: - elig, choć pisze "syntetycznie" - opiera się na faktach, z którymi nie sposób dyskutować. Stawia to Ją w szeregu blogerów nie bujających w obłokach, a stąpających twardo po ziemi, - w przciwieństwie do Toyaha - Osiejuka.
Po drugie: - elig prowadzi dyskusje w oparciu o siłę argumentów, a Toyah w oparciu o... argument siły (słownej). Ponieważ brak jemu argumentów,... usiłuje pogonić elig z bloga, aby nie zostać zdeprecjonowanym do końca.
Jeśli zatem pozwolimy na portalach panoszyć się takim Osiejukom i jemu podobnym, to tylko patrzeć, jak te portale zamienią się w forum dyskusyjne na wzór Gazety Wyborczej, gdzie spotkać możemy zero argumentów i maksimum obelg, oszczerstw, epitetów, a nawet bluzgów pod adresem interlokutorów.
W związku z powyższym uważam PP, że nie masz racji twierdząc, że Ciebie nic nie obchodzi, co pan X powiedział pani Y. A powinno obchodzić, jeśli zależy Ci na przejrzystości i klarowności blogosfery, bez takich grafomanów o wybujałym ego, jak Toyah.
Pozdrawiam,
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
zmień swą fiszkę
25 Maja, 2013 - 23:11
wes
<p>wes</p>
A kimże ty jesteś dla mnie wes, abyś wydawał mi takie polecenia?
26 Maja, 2013 - 00:01
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Satyr
25 Maja, 2013 - 23:11
Nie musisz bronić Elig, bo ja Jej nie atakuję za całokształt - nie podobają mi się po prostu tego typu wpisy.
Jeśli już, to odpowiednim miejscem do tego typu relacji wydaje się forum, na którym do takiej akcji doszło, a nie zamieszczanie wyrwanego z kontekstu kawałka sprzeczki na NP. Nie obchodzi mnie ani Toyah, którego nie znam, ani jego spór z Elig, którą znam tylko z NP.
Na marginesie, jeśli czyjś blog generalnie mi nie odpowiada, po prostu na niego nie wchodzę, co polecam wszystkim, a zwłaszcza tym, którym zależy na blogosferze "bez grafomanów o wybujałym ego". ;-)
Serdeczności
PP
25 Maja, 2013 - 23:45
Pełna zgoda.
Blogosfera pełna jest blogów o różnych sprawach, które mnie nie interesują albo interesują tylko czasem.
Ostatnio polecono mi blog o kaktusach, co mnie akurat chwilowo interesowało.
Są blogi o rozkładach jazdy, o tym co kto zjadł na śniadanie, o klubach piłkarskich, o modzie albo o fotografii.
O większości z tych dziwacznych często miejsc nie wiemy i nigdy się nie dowiemy, choć one sobie egzystują, mają swoich wiernych czytelników i polemistów.
Jeśli komuś nie odpowiadają blogi jakiś tam grafomanów, to niech na nie wchodzi, a nie domaga się ich likwidacji.
i o to chodzi
25 Maja, 2013 - 23:57
dyskutujecie jak debile a elig ma swe 5 minut nie powiem może tego wcale nie zamierzała. Prawdy się nie dowiemy. Wszyscy lubią zaistnieć, poprawnie dziś by było wszystkie.
wes
<p>wes</p>
bardzo szybko zgłoszone
26 Maja, 2013 - 00:04
dziwne, ale tak to już jest
wes
<p>wes</p>
byłoby inaczej
26 Maja, 2013 - 00:09
gdyby kiedyś uzgodiono jawność tajemniczych czerwonych, nadal ukrywają się i mają się dobrze na TYM portalu( to nie obraza by ją mi przeslać jako uzasadnienie bana)
wes
<p>wes</p>
proszę bardzo - ja zgłosiłam
26 Maja, 2013 - 00:18
uzasadnienie: obrażliwa treść, brak sensu.
ktoś o dwutygodniowym stażu powinien najpierw wczuć się, poczytać, a nie zaśmiecać porządne wątki i wrzucać ludziom od debili.
zasługuje pan/i na jeszcze jedną literkę z końca alfabetu, aby uzupełnić krótki nick.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
nie odniosłaś się
26 Maja, 2013 - 00:25
do meritum, po co mamy dyskutować o problemach z innych forum, przenoszenie jest tylko w celu tego który to porusza.
wes
<p>wes</p>
wes
26 Maja, 2013 - 00:35
Jeżeli już, to
z innego forum
lub
innych forów.
Pisz po polsku, albo daj sobie i nam spokój.
Nie wiem, czy nie przydałaby się jakieś kursy wieczorowe w celu poprawienia składni i interpunkcji.
Wtedy może zrozumiesz co piszesz, a i nam będzie łatwiej zrozumieć sens i treść twoich "komendziarzy", o ile w ogóle istnieją.
Komendziarz - nowe słowo, znaczenie:
mutacja komentarza zmierzająca wprost z Komendy Powiatowej do sprowadzenia dyskusji na manowce poprzez mendzenie. Dodatkowo bez ładu i składu oraz na niskim, właśnie rodem z w/w Komendy rodem.
Widzisz !?, nawet nowe słowo - zwrot wymyśliłem dla was.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Markowa
26 Maja, 2013 - 00:37
A może to nie wesz - menda łonowa - wędrowniczka ( vide licencja Obiboka na... ), tylko sam ojciec Janka Kosa - porucznik Stanisław „West” Kos.
"T" bliskie końca alfabetu.
To jednak ToTomek.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
markowa`
26 Maja, 2013 - 00:27
I słusznie tego z dodatkową literką zgłosiłaś:-)
Zasługuje na nią.
wes
26 Maja, 2013 - 00:22
Jesteś ( -cie ) banalnie przewidywalni, a za jakiś czas i tak zwieracze kultury puszczą i kolejny nick pójdzie w niebyt.
Pozdrawiam ToTomek Band
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Traube
26 Maja, 2013 - 13:11
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że publicznie przeżywając/krytykując/obśmiechując to, co napisał Y, X robi to, czego najbardziej nie chce: zapewnia reklamę Y-owi.
Tym bardziej, że przytaczanie wybranych cytatów niesie ze sobą pewne ryzyko... zawsze ktoś może je zinterpretować nie po naszej myśli. ;)