Fobie pani Magdy
Magdalena Środa boi się podskakujących goryli. To znaczy, młodych ludzi w maskach. Ja boję się pani Środy – bez maski. Boję się od dawna, ale ostatnio jakby trochę mniej. Ba, jestem nawet gotów przyznać jej czasem rację, jak choćby, gdy mówi: jeśli dopuszczamy zło do życia publicznego znajdą się tacy, którzy dadzą się skusić.
Pełna zgoda, im mniej pani Środy w mediach, tym lepiej dla wszystkich. Rzecz w tym, że całkiem wymiękam by z nią dyskutować o definicji zła. Nie mam szans! To, co dla niej dobre, dla mnie jest paskudne i zapewne na odwrót. Błędne koło!
Wprawdzie pani etyk (etyczka?) zaprasza do dyskusji, ale gdzież mi stawać w jednym szeregu z jej ulubionym J.S. Millem, czy z nią samą wreszcie – zetrą mnie na proch. Pozostaje mi tylko - całkiem jak u Milla - podpierać się empirycznym dowodem i niech tak zostanie.
Otóż, doświadczenie, którego doznaję, gdy panią Środę widzę w TV wywołuje niezmiennie ten sam efekt: skręca mnie i gnie. Jej bezustanny atak na kościół i chrześcijaństwo, jej obsesyjna obrona mniejszości zastanawia i prowadzi do jednego wniosku: mniejszość jest najważniejsza. A mniejszość to ona!
Zdarzyło mi się kiedyś napisać tu o niej, że sprawia wrażenie, że gdyby to jej udało się napisać Dekalog, byłoby OK. No cóż, wyszło inaczej, więc OK nie jest …
Dlaczego jej nie lubię? Bo ja wiem? Ani mnie niespecjalnie ziębi, ani grzeje, ale zwyczajnie wkurza, gdy w trosce o stan mojej duszy, każe mi - to co dla mnie święte, uświęcone przez tysiąclecia wiary – zaczynać od nowa. Że niby teraz, ona mi wyjaśni, jak to ma być …
A bujaj się, babo! Już kilku takich mądrali przeżyłem. Ich portrety wieszano na ścianach, by potem szybko zdejmować ze wstydem. W końcu to wszysko sprowadza się do jednego: jest Bóg, czy go nie ma? Ja wierzę, że jest.
Dlatego odpadasz, bo świat według Środy, jest dla mnie tak samo żałosny, jak świat według Piętaszka - Friday'em, czyli Piątkiem - zwanym, który cieszy się życiem, bo go kanibalom nie udało się zjeść.
Z czym do gości, kobieto? Zresztą mniejsza o mnie. Ja sobie poradzę. Martwi mnie, że, może, któryś z młodych, z definicji zbuntowanych ludzi, może się załapać na te teksty, które wygłaszasz i piszesz. Dokładniej – martwiło. Ten incydent na UW dowodzi e m p i r y c z n i e , że nic z tego. Oni też wiedzą swoje.
To nie maski goryli są tu najważniejsze. Sto razy ważniejszy jest napis na transparencie – Bóg, Honor, Ojczyzna. To panią Środę i jej przyjaciół boli!
Nie ma się czego bać. Wystarczy go przeczytać, pomyśleć i zrozumieć …
A to, że nie dali się pani Magdzie uwieść?
No cóż, jakby to powiedzieć, czy to może dziwić?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2782 odsłony
Komentarze
@Mohair Charamassa
22 Lutego, 2013 - 23:28
Mohairze, nie bój się Środy. Wyobraź sobie, że to jest Środa Popielcowa. No, taka pokuta za grzechy nasze. Tyle, że to nie jest Środa Wstępna, ale Środa Występna ;-).
A po Środzie Popielcowej zawsze przychodzi Wielkanoc :-)!
Pozdrawiam
@tł
23 Lutego, 2013 - 00:03
Masz rację - bez przesady, nie ma się czego bać. Ale choć miałbyś mnie kroić po kawałku - Środa i zwiastun wiosny? Brr, toć to ciemna noc ... :)))
Pozdrawiam
charamassa
Pamiętam jak dziś
23 Lutego, 2013 - 00:08
moment nawrócenia ojca Magdaleny Środy. Było to co prawda już na łożu śmierci, ale sam fakt jest ważny, bo i sama Środa go przeżyła. W jaki sposób, tego nie wiem. Jeżeli spróbuje zaprzeczać - jej sprawa, jeżeli nie wierzy w Boga - jej sprawa, jeżeli teraz tak zajadle tępi Kościół i "katoli" - jej sprawa. Czyni tak jednak z zemsty po tym, jak jej rodzony ojciec udowodnił światu i jej samej, że wszystko, co ta kreatura sobą reprezentuje - to fikcja. Fałsz. Ułuda. Prawdziwe są bowiem wartości niezmienne jak choćby Bóg, Honor, Ojczyzna, Miłość, Rodzina, Poświęcenie, Macierzyństwo... Jest wiele innych, każdy z nas ma swoje wartości i swoją ich hierarchię, ja mam jednak wrażenie, że Środa w tym kontekście jest anty-etyczką, tzn. etyczką wartości negatywnych, wartości obcych europejskiemu, czyli Rzymsko - Katolickiemu Systemowi Wartości. I jako taka, powinna raczej wykładać tę swoją "etykę" gdzieś w Krasnojarsku, Czycie czy Irkucku, a nie na UW. Bujaj się babo do Azji - może tam posłuchają tych twoich wynurzeń!
@all10101
23 Lutego, 2013 - 01:14
Pani Środa wie wszystko najlepiej. Ciekawe tylko, że to nie od niej dowiadujemy się, co jej pupil, J.S.Mill, pisał o demokracji. A pisał tak: w sytuacji, gdy w kraju demokratycznym pewna partia zdobywa trwałą i długotrwałą przewagę, ma ona tendencję do monopolizowania kontroli nad informacją i obsadzania kluczowych stanowisk swoimi zwolennikami. Ojtam, ojtam - co ten Mill gada, przecież to nie u nas!
charamassa
@Mohair Charamassa
23 Lutego, 2013 - 01:33
Racja, chociaż ja o czym innym chciałem. O ile dobrze kojarzę, było u Milla, w jego empiryzmie coś takiego, że nasze pojęcia i poglądy muszą wynikać z doświadczenia, że nie możemy przyjmować ich a priori, że musimy osobistym doświadczeniem móc poprzeć reprezentowane przez nas poglądy. Zatem, jeżeli Środa DOŚWIADCZYŁA NAWRÓCENIA swego ojca, powinna przyjąć to za prawdę i podążać jej śladem. Tymczasem ta kreatura co innego gada, a co innego robi, co doskonale wpisuje się we wszystkie lewackie teorie i działania obliczone na lekkomyślnego i głupiego odbiorcę. Ona jest po prostu doskonale wyszkolonym demagogiem, a nie etykiem. I tyle. Pozdrawiam serdecznie.
@all10101
23 Lutego, 2013 - 01:39
Otóż to!
Pozdrawiam
charamassa
"Normalna inaczej"
23 Lutego, 2013 - 01:29
A to są przyjaciele bohaterki Twojego artykułu. Sam zobacz, sami "normalni inaczej". Pan Anna Grodzka tańczący ze swoim szefunciem Palikotem, a tam troszeczkę w oddali widać maskę Środy.
Bal na rzecz kampanii przeciw homofobii. Geje, lesbijki, biseksualiści i osoby transseksualne. No i śmietanka towarzyska warszawskich salonów w osobach Ryszard Kalisz, Robert Biedroń, Jerzy Urban, prof. Magdalena Środa, Kayah, Ramona Rey, Marcin "Madox" Majewski, Monika Jarosińska i Piotr Gadzinowski.
System wartości tych ludzi - mamona.
Zasady moralne - jedna zasada - brak zasad.
Jedno mnie w tym przeraża. To że taka kreatura uczy polską młodzież. Jej życie, jej poglądy to egzotyka. Przejdzie prędzej czy później na śmietnik, zostanie tylko smród.
Pozdrawiam (10)
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
@Polak2013
23 Lutego, 2013 - 02:15
Dzięki za ten obrazek. Z jednej strony - super! Krystaliczny przykład hipokryzji, Palikot jedzie po bandzie, cynicznie jak zawsze. Z drugiej strony - koszmar! Jak zasnąć spokojnie? A jak się Grodzka przyśni ze Środą w tle?:)))
Pozdrawiam
charamassa
Jeszcze piękna i młoda
23 Lutego, 2013 - 09:44
http://s4.ifotos.pl/img/Sroda_hqxhpqe.jpg
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Jeśli chodzi o tych młodych w maskach
23 Lutego, 2013 - 09:53
Dla mnie to wyglądało jak antyprawicowa prowokacja lewackiej młodzieżówki.
Gdyby było to ONR czy inni młodzi prawciowcy. To skuci przez BOA wylądowali by na "dołku" a nie pląsali nakorytarzu wydajac małpie odgłosy.
----
Ciężko wyznać: Na taką miłość nas skazali, taką przebodli nas Ojczyzną... Z. Herbert
Jesteś Polakiem? Zastrzeliłbym się, gdyby w moich żyłach płynęła inna krew. W. Łysiak
Ruska Środa
23 Lutego, 2013 - 12:14
Lenin i Stalin i ich wytyczne to droga którą wybrała Ruska Środa,wiara w Boga to opium dla ludzi,jak mawiał jej guru Lenin.
pozdrawiam
Kompleks
23 Lutego, 2013 - 22:02
Dlaczego się dziwicie ona ma kompleks środy. Też bym miała. Poniedziałek coś zaczyna, piątek coś kończy, niedziela jest Boża, ale środa to taki beznadziejny dzień .Tak samo jak p.Środa.
Kompleks
23 Lutego, 2013 - 22:04
Dlaczego się dziwicie ona ma kompleks środy. Też bym miała. Poniedziałek coś zaczyna, piątek coś kończy, niedziela jest Boża, ale środa to taki beznadziejny dzień .Tak samo jak p.Środa.
a nawet powiem więcej
23 Lutego, 2013 - 22:11
smroda
Bóg - Honor - Ojczyzna!