Polski już nie ma

Obrazek użytkownika Spitfire
Kraj

„Państwo jest przymusową organizacją, wyposażoną w atrybuty władzy zwierzchniej po to, by ochraniać przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi ład, zapewniający zasiedlającej jego terytorium społeczności, składającej się ze współzależnych grup o zróżnicowanych interesach, warunki egzystencji korzystne odpowiednio do siły ich ekonomicznej pozycji i politycznych wpływów [wg Mariusz Gulczyński: Nauka o polityce, Wyd. Druktur, Warszawa 2007]” (Wikipedia).

Jeśli ktoś uważa, że Polska jeszcze istnieje jako państwo to go zapytam:

Które istniejące państwo dałoby przyzwolenie na niemal jawną i wrogą temu państwu propagandę w mediach? Które istniejące państwo dałoby przyzwolenie na niesprawiedliwość w sądach, która godzi w interesy tegoż państwa? Które istniejące państwo dałoby przyzwolenie na rozkradanie majątku narodowego i wywożenie go za granice? Które istniejące państwo dałoby przyzwolenie na wyrzucenie organów prawodawczych poza jego granice i oddanie ich w obce ręce? Które istniejące państwo dałoby przyzwolenie na demontaż jego własnej armii? Które istniejące państwo dałoby przyzwolenie na represje wobec patriotów? Które istniejące państwo dałoby przyzwolenie na prowadzenie sprzecznej z interesem narodowym polityki? Które istniejące państwo dałoby przyzwolenie zdrajcom na nazywanie bohaterów zdrajcami? Które istniejące państwo dałoby przyzwolenie na wielbienie zdrajców i prostytutek? Które istniejące państwo dałoby przyzwolenie na prywatyzację przedsiębiorstw, mających strategiczne znaczenie dla interesów państwa i jego obywateli? Które istniejące państwo dałoby przyzwolenie na istnienie w jego strukturach ludzi wyszkolonych przez obce i wrogie służby?

Polska jest już tylko namiastką państwa. Demontaż naszego kraju został niemal przeprowadzony całkowicie i jest nieodwracalny.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

z tymi przedsiębiorstwami to przesada. Jakoś w USA nawet broń jest wytwarzana przez prywatne podmioty i nikt z tego tytułu nie płacze. Poza tym błąd powiązania etatyzmu z patriotyzmem. Polecam swój tekst:

http://kirker-zoologicznieprawicowy.blogspot.com/2009/08/strategicznosc-czyli-jak-sie.html

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#31713

..... są to ameryańskie podmioty, zatrudniające Amerykanów, pracujące w Ameryce i bazujące na zamuwieniach amerykańskiej armii, czyli zamówieniach rządowych. Czy to samo można powiedzieć o podmiotach gospodarczych w Polsce?
Zauważ, że nie napisałem "polskich" tyko "w Polsce"
_____________________________________________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#31733

ale jeszcze wiele przepisów jest absurdalnych. Przecież jakby ktoś napisał do MON, że chce wytwarzać karabiny i automaty, to nie przyznaliby koncesji. Mógłby robić co najwyżej wiatrówki. I potem dziwić się, że nie ma polskiego kapitału, jak mamy galopujący fiskalizm i biurokracji więcej jeszcze niż za komuny.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#31739

Piszę prawie, bo ja uważam, że Polacy nie istnieją nie tylko jako państwo, ale także jako Naród. 1939 rok był końcem 1000 letniej historii. Owszem, mieliśmy Kardynała Wyszyńskiego, Jana Pawła II... tylko czy dzisiejsza tzw. Polska czerpie z ich wielkiej pracy, jeśli nawet najbliższy współpracownik Papieża, kardynał Dziwisz ma z tym problem? Czy Naród, jako wspólnota zniósłby "raka" w postaci: Tomka Lisa, TVN, Radzia Sikorskiego czy rodziny Kwaśniewskich? "Wieszanie" Rymkiewicza się kłania... Zgadzam się z prof. Ryszardem Legutko, który w (moim zdaniem jednej z najważniejszych pozycji wydanej w PRLbis)"Eseju o duszy polskiej" stawia tezę o zerwaniu łączności z 1000 letnią tradycją. Jaka jest nasza przyszłość? Czy wogóle mamy jakąś przyszłość... Miłość do Ojczyzny? To skazuje na samotność (przepraszam za patos)

Vote up!
0
Vote down!
0

Siekciu

#31740

Zacznę od truizmu.

   W metodologii planowania strategicznego jest takie podejście, które nakazuje brać brać pod uwagę wyższy szczebel działania. Wg tego podejścia sytuację Polski powinno się rozpatrywać na poziomie Europy. Co się dzieje w Europie ? Europa Zachodnia po II WŚ i po procesie dekolonizacji (sic) skurczyła się, państwa grające pierwsze skrzypce w świecie(Wlk. Brytania, Francja i oczywiście Niemcy przestały się liczyć) i w świecie dwubiegunowym USA- ZSRR spadły do drugiej ligii światowej. Wyjściem z sytuacji miała być EWG - Europejska Wspólnota Gospodarcza, przekształcona w Unię Europejską, która miała być partnerem dla USA, ZSRR, a także w perspektywie dla Chin. [ mój komentarz - wydaje się, że było to racjonalne rozumowanie i działanie].

      W międzyczasie skończył się pewnie długi cykl polityczny - upadł komunizm - rozpadł się Związek Sowiecki, kraje Europy Środkowo-Wschodniej wyzwoliły się i przyłączyły do UE. W międzyczasie świat przekształcił się z dwubiegunowego w hegemonistyczny - gdzie ciężar utrzymania jakiegoś ładu w świecie spadł na USA. Można z całą pewnością stwierdzić, że jest to sytuacja tymczasowa, świat zmierza znowu do dwubiegunowości, drugim filarem mają być Chiny. Rola innych wielkich organizacji politycznych jak UE, Rosja, Indie jest określona mgliście. DO tego doszedł inny kluczowy element, wcześniej słabiej brany pod uwagę - świat muzułmański. Do tego musimy wziąć pod uwagę DEMOGRAFIĘ.

     Wracając do UE, to sytuacja jest tragiczna - następuje wymieranie ludów Europy - członków UE. Rzutuje to wszystkie cele, jakie sobie stawia UE jako całość i poszczególne jej kraje. Warto sobie uświadomić, co pisze niemiecki demograf Gunnar Heinesohn twórca pojęcia "youth boulge" [szykuję się do zaprezentowania tej ciekawej i ważnej teorii]. Nazywa on narody Niemiec i Polski - "narodami wymierającymi". Fakty są nie do obalenia, oba kraje mają ujemny przyrost naturalny. Braki inżynierów w potężnym niemiecki sektorze przemysłowym sięgają ponad 100 tys. inżynierów, brakuje nauczycieli. Wydaje się, że mówiąc lękach polskich wynikających z tragicznej historii zupełnie nie bierzemy pod uwagę tych faktów.

      NIEMCOM OPŁACA SIĘ WSPÓŁPRACOWAĆ STRATEGICZNIE Z POLSKĄ I POLAKAMI ! Taka jest lekcja jaką można wysnuć z tragicznej historii. W tym związku Niemcy zawsze będą silniejszym partnerem, co wcale nie przeszkadzałoby tak sformułować cele polityki polskiej, aby być silnym i wiarygodnym partnerem, co w perspektywie przekładałoby się na zbliżenie poziomu życia Polaków do poziomu Niemców. Aby zbliżyć się do tego, warto byłoby zapytać się - CZY POLITYKA POLSKA OPIERA SIĘ NA RESENTYMENTACH, CZY NA ROZUMIE ? Czy szukanie dalekich sojuszy z USA, nie odbierane jest przez partnerów z UE jako polska tromtadracja? Jeżeli ktoś myśli, że Polska będzie dla USA ważniejszym partnerem od Niemiec, to - ośmielam się powiedzieć to wprost - jest durniem !, który nie ma pojęcia o sile lobby niemieckiego w USA.

       Pytania, które formułujesz na granicy histerii, przyznaję, że jest w nich sporo racji, musimy skierować do siebie. Dlaczego tak jest ? Jest to oczywiście temat na długie opowiadanie, ale powiem krótko, bo jak to mówił bodajże Mickiewicz "My Polacy lubimy sielanki". Mistrz K. Wojtyły o. Jacek Woroniecki nazywał nasz charakter "słomianym ogniem". Warto nad tym popracować. Długi marsz jest o wiele trudniejszy niż bohaterski sprincik.

pzdr

Milton

Vote up!
0
Vote down!
0
#31771

"CZY NIEMCOM OPŁACA SIĘ WSPÓŁPRACOWAĆ STRATEGICZNIE Z POLSKĄ I POLAKAMI !"

..... na początku września 2005 roku doszło do podpisania niemiecko-rosyjskiego porozumienia w sprawie budowy gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego omijającego terytorium Polski. Gazociąg ten dawał Rosji możliwość zamknięcia dostaw gazu do Polski bez odcinania dostaw dla Niemiec, a więc oznaczał przede wszystkim poważne osłabienie Polski pod względem strategicznym.
http://www.wosna5.pl/polityka_zagraniczna_polski_wobec_sasiadow

"CZY POLITYKA POLSKA OPIERA SIĘ NA RESENTYMENTACH, CZY NA ROZUMIE ?"

Przywódczyni niemieckich organizacji przesiedleńców Erica Steinbach urodzona podczas okupacji w polskiej Rumii, wystąpiła z projektem uczczenia pamięci Niemców "wypędzonych" po wojnie z ojczystych stron na wschodzie w całkowitym oderwaniu od kontekstu wojny, którą Niemcy wywołały, w której dokonały masowych przestępstw przeciwko ludzkości i którą przegrały. Poparcie dla projektu wyraziła część polityków chadeckich. Co rzuciło nowe światło na stosunek Niemców do Polaków. Okazało się, że pomimo postępów na drodze do pojednania polsko – niemieckiego wiedzę wielu Niemców o przyczynach wojny i niemieckiej odpowiedzialności za cierpienia innych narodów przesłaniała pamięć o własnych ofiarach tej wojny. W odpowiedzi grono intelektualistów z Europy Środkowo – Wschodniej zaproponowało projekt stworzenia Europejskiego Centrum Przeciw Wypędzeniom. We wrześniu 2004 roku stronę niemiecka poruszyły szacunki zniszczeń dokonanych przez Niemców w Warszawie wycenione przez zespół prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego na 15,8 mld przedwojennych złotych (około 3 mld dolarów) a także rezolucja Sejmu, w której zażądano od Niemiec wypłaty odszkodowań za straty wynikłe z niemieckiej agresji na Polskę w 1939 roku oraz okupacji 1939 – 1945. Przeciw rezolucji wypowiedział się prezydent Kwaśniewski, co skwapliwie wykorzystała prasa niemiecka, która ostro krytykowała stanowisko polskiego Sejmu. Jednak stanowisko to popierało 64 % Polaków. Niemcy konsekwentnie nie chcieli przyjąć do wiadomości, że stanowisko polskie było jedynie odpowiedzią na niemieckie powtarzające się roszczenia za mienie niemieckie wywłaszczone w czasach PRL. Na szczęście oficjalne czynniki w Niemczech nie wspierały tych roszczeń.
http://www.wosna5.pl/polityka_zagraniczna_polski_wobec_sasiadow

" W międzyczasie świat przekształcił się z dwubiegunowego w hegemonistyczny - gdzie ciężar utrzymania jakiegoś ładu w świecie spadł na USA. Można z całą pewnością stwierdzić, że jest to sytuacja tymczasowa, świat zmierza znowu do dwubiegunowości, drugim filarem mają być Chiny."

Senator Ron Poul ze stanu Texas wieszczy za niedługo silny pikujący w dół spadek wartości dolara co wiąże się z wszystkimi tego typu konsekwencjami ubocznymi.
http://www.revoltadiscreta.pl/?senator-ron-paul-zapowiada-upadek-dolara,89
http://www.polishdailynews.com/pol.php?id=5480
http://mises.pl/540/540/

Oby serwilizm naszych polityków nie doprowadził do sytuacji otwarcia rynku polskiego dla Chińczyków bądź innej równie nieobliczalnej nacji . Istnieje duże prawdopodobieństwo że pod wpływem silnych zewnętrznych lobby - Steinfeld byłby do tego zdolny by te bądź podobne rozwiązania podsuwać na biurko ministra gospodarki.

Dodatkowo skompromitowane polskie elity polityczne z J.Buzkiem na czele -
http://niepoprawni.pl/content/o-tym-jak-jerzy-buzek-straszyl-irlandczykow-kaczynskim#comment-37001

Cała formacja będąca obecnie przy sterze jest w mniejszym bądź większym stopniu upaprana we wszelako rozumianą korupcję polityczną .
Począwszy od samego Okrągłego Stołu ..poprzez zamach z 1992 w którym to obecny premier RP grał pierwszorzędną rolę.Film Brauna - "Nocna zmiana"- prawie w całości szczegółowo omawia ten temat . Od tamtej pory a może nawet wcześniej bo od powstania rządu Mazowieckiego - w tym "grubą kreską" , dokonało się ugruntowanie sił polityczno-mafijnych wywodzących się z dawnych służb WSI /WSW oraz UB/SB w powiązaniu z GRU i innymi czynnikami aparatu wywiadu byłego ZSRR a obecnej Rosji.

Czy tak inwigilowany kraj może kiedykolwiek samodzielnie stanąć na nogi ?

Należałoby skupić wszystkie działania na jednym celu ewolucyjnej reorganizacji państwa polskiego w celu przywrócenia jej dawnej świetności .

Na początek przywrócić zasadę pozwalająca Państwu Polskiemu zażądać od jej obywatela udowodnienia wszelkich praw do posiadania czegokolwiek a nie jak obecnie państwo ma udowodnić komuś że coś pochodzi z przestępstwa .

Jak wiadomo proces ten jest bardzo trudny do przeprowadzenia i zazwyczaj takie oskarżenie koczą się fiaskiem czyli oddaleniem zarzutów . Tak sformułowane prawo w sposób pośredni sprzyja korupcji i odbiera tak naprawdę narzędzia pozwalające w sposób skuteczny walczyć z wszelkimi patologiami . Nie bez powodu po wprowadzeniu tego zapisu jak po deszcze wyrastały fortuny związane z polskim podziemiem mafijnym .

Może się ktoś obruszyć tym że obstając za ponownym przywróceniem owego zapisu do postaci pierwotnej ( bądź zbliżonej ) - obstaję za powrotem do komuny . Nic z tych rzeczy . Raczej by na powrót przepis ów służył Państwu Polskiemu a nie wszelkiej maści łotrom spod ciemnej gwiazdy ( czerwonej , białej i pentagramu )

To tylko przykład tego jakich zmian należałoby oczekiwać by w sposób skuteczny rozpocząć proces oczyszczania mojego kraju z wszelkiej maści parchów .

To prawda że na dzień dzisiejszy nie widzę możliwości na realizację choćby tej jednej zmiany o której sam wspomniałem ,ale nie wykluczone że mogące nastąpić w najbliższym czasie jakieś zdarzenia , doprowadzą cierpliwość Polaków do granic możliwości ...

Taki stan wrzenia byłby niewątpliwie na rękę naszym najbliższym sąsiadom i nie tylko im . Niektórzy co bardziej odważni wprost twierdzą że to co się obecnie przewala przez świat to nie przypadkowy ciąg zdarzeń wręcz przeciwnie to ściśle kontrolowany proces mający w konsekwencji doprowadzić do zmian na całym globie.

Czym ma się zakończyć ten proces ? Aż strach o tym myśleć , co dopiero snuć jakieś przypuszczenia . Jeśli miałby się spełnić ów scenariusz mam na myśli NWO z równorzędnym utworzeniem Rządu Światowego to oznacza koniec wszelkich marzeń o powrocie do ...czegoś co znamy bądź znaliśmy dobrze do tej pory . Ale mam nadzieję że to tylko spekulacje .

Póki co korzystajmy z doświadczeń innych ale też nie bójmy się iść własną drogą - opartą jednakże na prawie naturalnym i dekalogu. W przeciwieństwie do nihilizmu i zgnilizny moralnej narzucanej nam poprzez członkostwo w strukturach UE.

pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#31793