28 zabitych! Tragedia w Amerykańskiej szkole...

Obrazek użytkownika Jacek K.M.
Świat

 

Czarny dzień w Ameryce, bezsensowna masakra niewinnych dzieci.  28 osób zastrzelonych, w tym 20 dzieci w wieku od 5 do 10 lat w podstawowej szkole (Sandy Hook Elementary School) w osadzie (11,000 mieszkańców) Sandy Hook, 60 mil od Nowego Jorku w stanie Connecticut. 

Do dnia zbrodni Sandy Hook było cichym, zamożnym i bezpiecznym osiedlem niedaleko (6 mil) od Newtown (27,000 mieszkańców), skąd  pochodził autor tej okropnej tragedii.  20-letni autystyczny Adam Lanza oddał najpierw strzał w twarz matki, 52-letniej asystentki nauczycielskiej w przedszkolu udając się następnie 5 mil, do miejsca pracy matki, aby dokonać masakry jej podopiecznych.

Do szkoły (przedszkole do 4-tej klasy) dotarł zabierając samochód matki, jej dwa pistolety i karabin automatyczny.  Ok. godziny 9.30 rano po zastrzeleniu w dwóch klasach 20 dzieci, nauczyciela, szkolnego psychologa, dyrektora szkoły, i kilku innych osób, ubrany w czarny kamuflaż i kamizelkę kuloodporną Adam Lanza popełnił samobójstwo.  Przy sobie miał dokumenty swojego starszego brata, 24 letniego Ryana, dlatego policja najpierw podała personalia brata jako zabójcy. 

Tę tragedię można tylko porównać do jeszcze większej  masakry w Virginia Tech w 2007 r., kiedy to zginęły 33 osoby.  W 1999 roku miała miejsce inna słynna szkolna masakra  w Columbine High School, w której zginęło 15 osób.  W tym roku  lipcu  w Aurora w stanie Kolorado, kiedy to uzbrojony morderca wystrzelał w kinie 12 osób. Największa masakra w szkole miała miejsce 18 maja 1927 r. w Bath Township, w stanie Michigan, gdzie w wyniku wybuchu 3 bomb zginęło 45 osób.

Zabójca po wtargnięciu do szkoły zabił jej dyrektora, psychologa, innego pracownika, ranił zastępcę dyrektora, wtedy ktoś włączył wewnętrzne nagłośnienie, krzyki, wrzaski, histeria, strzały i płacz, więc wszystko było transmitowane.  Transmisja prawdopodobnie zaoszczędziła wiele ludzkich istnień.

 Następnie dotarł do klasy przedszkolnej, bez słowa zastrzelił nauczyciela, następnie przystąpił do egzekucji dzieci.  Nauczyciele słysząc wszystko przez nagłośnienie (intercom) zamykali pośpiesznie dzwi i ukrywali dzieci po szafach, zakamarkach i gdzie popadło.

Nauczyciel który prowadził lekcje w przyległej klasie wspomina, że przerażona dzieci płakały mówiąc:

„Ja nie chcę umrzeć.  Ja chcę mieć święto Bożego Narodzenia”

„Jak coś tak okropnego mogło się zdarzyć w najbardziej bezpiecznym miejscu w Ameryce?” - zastanawiał się jeden ze szczęśliwych rodziców, przytulając ocalałą z masakry 8-letnią, roztrzęsioną płaczącą córeczkę...

Na wieść o tragedii w 10 minut przybyła policja i SWAT Team. Również rodzice rzucili się w kierunku szkoły, ogarnięci trwogą o życie swoich dzieci i najbliższych.  Dwoje dzieci i nauczyciel byli ranni (dzieci zmarły).  Brenda Lebinski przybiegła w trwodze o życie swojej 8-letniej córki:

„Zobaczyłam ją i to był najszczęśliwszy moment w moim życiu...”

Robert Licata powiedział, że jego 6-letni syn był w klasie , kiedy morderca wtargnął do klasy I bez słowa zastrzelił nauczyciela:

„Wtedy mój syn wyrwał się z kilkoma kolegami i uciekł z klasy.  Był odważny.  Czekał na swoich kolegów.”

Zostało rozbite szkło, spływające krwią ciała małych dzieci.  Przerażenie, którego dzieci które przeżyły tę straszną zbrodnie już nigdy nie zapomną do końca swojego życia...

Kim jest morderca?

20-letni Adam Lanza mieszkał razem z zastrzeloną rankiem 14 grudnia 52-letnią matką w dobrej dzielnicy 27 tysięcznego miasteczka Newtown w neokolonialnym dwupiętrowym domu z basenem. 

Nie miał przyjaciół, kolegów, był nieśmiałym samotnikiem, nawet w szkole średniej będąc dobrym uczniem, z nikim nie utrzymywał kontaktów.  W księdze pamiątkowej klasy, nie ma nawet jego zdjęcia.  Według opinii z sąsiedztwa, cierpiał na zaburzenia rozwoju osobowości.

Rodzice Adama rozwiedli się w 2009 r., ojciec Adama, który ożenił się w 2011 roku z bibliotekarką z pobliskiego uniwersytetu, jest wiceprezydentem (księgowość) w GE Capital i partnerem w gigancie podatkowym Ernst & Young, gdzie od 4 lat pracuje starszy brat mordercy, Ryan.  Przy samobójcy policja znalazła dokumenty jego brata Ryana.  Stąd pierwsze komunikaty podawały, że mordercą jest Ryan Lanza, który podczas przesłuchania przez policję zeznał, że ostatni raz miał kontakt z bratem w 2010 r.  

Nancy Lanza posiadała legalnie 5 sztuk broni, właśnie z tego arsenału skorzystał jej syn Adam.  Z domu zabrał pistolety Glock 9, Sig Sauer i karabin automatyczny Bushmaster .223, który całe szczęście zostawił w samochodzie.  Matka uczyła dzieci strzelania do celu, stawiała twarde wymagania i dbała o ich postępy w nauce.  Adam był mistrzem gier komputerowych, jako samotnik tkwił w innym wymyślonym świecie, na pewno to wzmacniało zaburzenia jego osobowości.

 Możliwe  konsekwencje  dla właścicieli broni

Wystąpił prezydent Obama, ocierając łzę wyraził swoje współczucie dla rodziców i bliskich ofiar.  Prezydent zarządził opuszczenia flagi państwowej nad Białym Domem do połowy masztu.  Również gubernator stanu CT, Dan Malloy wydał podobne rozporządzenie.  W najbliższych godzinach i dniach media pochylą się nad motywami i stanem psychicznym mordercy.

Mayor Nowego Jorku, Michael Bloomberg, zawzięty przeciwnik prawa do posiadania broni, nawiązując do tragedii w Connecticut wezwał prezydenta Obamę i Kongres  do ograniczenia prawa do posiadania broni przez obywateli.

Potężny król konserwatywnego radia Rush Limbaugh uprzedził, że nadciąga lewcowo-liberalne tsunami,  ofensywa w sprawie pozbawienia Amerykanów ich konstytucyjnego prawa posiadania broni.  Przypomniał, że słynny piłkarz O.J. Simpson, użył noża do zamordowania swojej żony Nicole Brown i jej kolegi.  Czy wobec tego należy wycofać z obiegu noże?

Przeciwnicy zdelegalizowania broni podkreślają, że stan CT posiada bardzo restrykcyjne prawa dotyczące broni mówiąc, że podobne prawa nie działają.  Jedynie zwiększają śmiałość i bezczelność gangów  i przestępców, którzy wiedzą, że obywatel nie może się skutecznie bronic, co zmniejsza ryzyko ich operacji.  Kiedy posiadanie broni jest nielegalne, przestępcy posiadający nielegalną broń czują się bezpiecznie.

Zwolennikom ograniczania praw posiadania broni konserwatyści przeciwstawiają przykład obywatelskich społeczeństw Szwajcarii, czy Izraela, wskazując na niski procent przestepstw w tych krajach.  Wskazują też na fakt, że głośni piewcy ograniczenia praw do posiadania broni nie tylko ją sami posiadają, ale jeszcze zatrudniają uzbrojonych ochroniarzy. 

Powołują tu przykład hipokrytów Seana Penna, głośnego aktora, lewaka przyjaciela Chaveza i Castro, czy aktorkę Roseanne Barr.  Sean Penn (syn komunisty), gra w bardzo brutalnych filmach, w których trup pada gęsto, obrazy te wychowują również przyszłych morderców, mając wpływ na ich chorą wyobraźnię.  A co z agresywnymi tekstami raperów nawoływujących do mordowania nawet policji?.  Nie zapominajmy też o popularnych brutalnych i jakże modnych grach komputerowych, które wpływają diabelsko na kształtowanie się wyobraźni młodych ludzi.

Zwolennicy „zaufajmy policji” nie pamiętają, że policja przyjeżdza niestety już na miejsce dokonanej zbrodni.  Podejrzany jest związek przyczynowo-skutkowy oddziaływania łatwą ręką przepisywanych leków przez lekarzy szkolnych jak np. prozak co doprowadza do demolki emocjonalnej młodych ludzi (masakra w Columbine).

W 1968 roku wyszło prawo ograniczające możliwości posiadania broni przez pewne kategorie obywateli ze względu na ich kolizję z prawem.  Czy do tej karegorii nie powinni być dodani wszyscy ci, którzy brali lub biorą leki dla zachowania psychicznej równowagi. 

Tak naprawdę to o wiele wiecej dzieci dziś ginie w wypadkach samochodowych i topi się w basenach, niż od kul.  Czy zatem należałoby zdelegalizować samochody i baseny?

Dzisiaj, jakby było mało tragedii w Sandy Hook, światowe agencje doniosły o równie przerażającej zbrodni w centralnych Chinach, w prowincji Hunan.  Aresztowany 36-letni mężczyzna zarżnął nożem 22 dzieci i dorosłych w szkole podstawowej.  Należy tu przypomnieć, że w 2010 r. mężczyzna  zadźgał nożem we wschodnich Chinach 28 dzieci, nauczyciela i ochroniarza.

Zaskakującym jest też to, że morderca (który musiał swój czyn przecież zaplanować wcześniej) wybrał czas na dwa tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia, aby wykonać swoją morderczą i samobójczą misję.  Trudno też sobie wyobrazić scenę, kedy morderca patrzy w oczy 5 letnich dzieci i pociąga za spust pistoletu, zabijając jedno po drugim...

Jacek K. Matysiak

Brak głosów

Komentarze

Jednak, im dłużej się przyglądam tej łezce ocieranej przez Obamę, tym bardziej śmiesznie mi się jawi ten jego medialny ból.
Co się zaś tyczy samej tragedii - musiało zawieść coś wcześniej. A dzieci żal.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314647

Psychologicznie to proste: zemsta za szczęśliwe dzieciństwo. I - być może - za traumę szkolną. Łezka Obamy? Proste ćwiczenie aktorskie.

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#314651

i jeszcze nikogo nie zaszlachtowalem ani z giwery olowiem nie zatrulem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314652

Twoje krwawe łaznie - twoja sprawa; jednak nie wszyscy odróżniają rzeczywistość od virtualu

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#314653

ale u mnie nie mozna legalnie kupic broni palnej w kiosku z napojami chlodzacymi.

jest tak jak pisze ponizej - rzad USA swiadomie poswieca zycie paru (setek) odstrzelonych w imie dobrze pojmowanego interesu narodowe... przepraszam, biznesowego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314664

Tak trzymać, nie strzelać i nie zażynać... Pozdrawiam.
Jacek

Vote up!
0
Vote down!
0
#314724

co ja wycisnęło! Bezdenne parcie na szkło i nic poza tym!
Tuskowi zajęło kilka godzin na tresurę przed spiegel'em tego wyrażonego "bólu!"
Tacy jak O'bama, Putin czy Tusk( zachowując oczywiście proporcje dla Tuska przynależne w świecie polityki!!!) w ogóle nie powinni składać kondolencji.
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#314805

lobby zbrojeniowe i lobbowani politycy opracowali wspanialy sposob radzenia sobie z podobnymi sytuacjami.

po prostu pozwalaja wariatom strzelac do ludzi.

gdyby tego nie chcieli, to dawno by juz cos z tym zrobili.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314649

Mógłbyś rozwinąć tę myśl i wyjaśnić, jak w tym konkretnym przypadku to lobby i ci politycy wpłynęli na tego autystycznego młodzieńca, że on zaczął strzelać do ludzi?

Vote up!
0
Vote down!
0
#314666

ale mi sie nie chce.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314671

Szkoda, że Ci się nie chce.
Bo na takich autystycznych jest dość trudno wpłynąć.
Dlatego byłem ciekaw.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314679

mnie nie interesuja sugerowane przez Ciebie detale.

n.b. w moim wpisie nie bylo nic o wplywie rzadu na wariatow. pisalem natomiast o rozwiazaniu przez rzad i kola biznesu problemu jaki sobie stworzyli.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314689

Detale?
Mi jest żal każdego takiego bez sensu zamordowanego dzieciaka. Nie umiem na takie wieści patrzeć filozoficznie, wzruszać ramionami, bo to parę tysięcy kilometrów stąd, a poza tym na biednego nie trafiło.
Myślę, ze głoszenie takich bezdusznych farmazonów jest niesmaczne.
Oczywiście, politycy i koła biznesowe mają swój udział w tym ,że takie tragedie są możliwe, ale można chyba te dwa zagadnienia - indywidualne tragedie i ich polityczne uwarunkowania - jakoś w komentarzach rozdzielić.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314698

bo patrze na to chlodnym okiem, albowiem do tego rzad USA mnie przysposobil.

to samo USA, ktore nie tylko PRZYZWALA lobby zbrojeniowemu na odstrzal dzieci za granicami kraju - bo czym innym sa "chirurgiczne ataki rakietami" stzrelanymi z dronow? - ale tez zupelnie swiadomie przyzwala na mordowanie wlasnych obywateli.

dawno temu, gdy jeszcze wierzylem w mozliwosc zmiany z bezdusznosci w normalnosc amerykanow, bylem oburzony na ich rzad, gdy tenze dopuscil swiadomie do smierci 3000 wlasnych obywateli w WTC.

od tamtej pory patrze na ich rzad z wlasciwej perspektywy. a dzis jeszcze bardziej.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314702

Przytoczę najpierw myśl Obamy:
USA mają swój rząd, który jest zobowiązany do rozwiązywania
takich problemów.
To prawda, że dzieci żal.
Ale w kraju, gdzie 30% dzieci skazane jest na powolną
zagładę, a na kilka pokoleń niszczy się przyszłość dzieci
zaciągniętymi(bez ich wiedzy i zgody) długami, wylewanie
krokodylich łez nad 20-tką amerykanów -jest nieporozumieniem.
A co jest bardziej naganne?
Strzał do dziecka, czy odebranie POKOLENIU szans na
godziwą egzystencję?
Czy mniej naganne są CODZIENNE działania "partii miłości",
prowadzące do samobójstw całych Rodzin?
USA pozostawmy ich losowi.
Na własnym podwórku mamy dość tragedii do rozwiązania.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314657

Dzieci zawsze żal.
Tych, co wylewają krokodyle łzy - jakby mniej.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314661

wtedy jeszcze myslalem, ze to jest zbrodnia. no, ale czlek zyje i sie uczy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314667

Dla rodziców i rodzin tych dzieci, tych nauczycieli, to nie były żadne zbrodnie.
Oni to zapewne skojarzyli z wynikami wyborów do Kongresu i się niczemu nie dziwili.
U nas byłoby to samo.
Dzieciak poszedł do szkoły i nie wrócił, bo do szkoły przyszedł też jakiś frustrat z karabinem maszynowym. Jasna sprawa! W następnych wyborach zagłosujemy na opozycję. To pierwsza myśl, która takim rodzicom przychodzi do głowy. Tak by rozumowali, gdyby się z życiem czegoś nauczyli.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314682

to co sie stalo jest dla rodzin TRAGEDIA. rodziny nie ustalaja praw wiec nie maja jak nazwac tego zbrodnia.

oczywiacie, ze nie wszyscy kojarza to z wyborami jakich dokonuja co cztery lata. ale tak czy inaczej ich wybory ne maja na to zadnego wplywu. albowiem niezaleznie od tego co zapisane jest w kodeksie karnym i konstytucji, wazne jest rowniez to, co zapisane nie jest, oraz to, co zwyczajowo jest przestrzegane - lub nie.

a prawo do posiadania broni jest gwrantowane przy jednoczesnym braku gwarantowania bezpieczenstwa spoleczenstwu. poniewaz prawa przemyslu zbrojeniowego przewazaja prawa obywateli, mam prawo twierdzic, ze rzad USA swiadomie godzi sie na ta dysproporcje - ergo moj wpis poprzedni jest w pelni uzasadniony.

milego dnia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314695

Nie chodzi o krokodyle łzy nad dwudziestką dzieci. Chodzi o to, że u nas, gdzie niszczone jest następne pokolenie: narkotyki, depresja, bezrobocie, szczepienia, kredyty, nikotyna, alkohol, emigracja, lemingoza etc. Jeśli nie zajmiemy stanowiska - do tych  dopustów dojdzie strzelanina.

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#314665

A nawet takie, na które nie ma odpowiedzi. Bo jak porównać morderstwo z niszczeniem Narodu?

Vote up!
0
Vote down!
0
#314669

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#314674

Takie morderstwa już się zdarzały - więc w tym szaleństwie jest metoda. Myślmy już dziś, by ta metoda nie dotarła do Polski.

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#314677

To samo?

Ciekaw jestem, jak byś zareagował/a gdyby po niespodziewanej nagłej śmierci kogoś Tobie bliskiego jakiś mądrala pocieszał Ciebie, że to nic na tle ostatnich decyzji Sejmu i ich konsekwencji.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314683

Uważam, że każde morderstwo, nawet pojedynczej jednostki jest mordowaniem Narodu, takim drobnymi kroczkami. Nie wiem co ma mieć do tego Sejm? Mordowanie ludzi zaczyna się od mordowania zasad i elementarnej przyzwoitości. Tam własnie tkwi praprzyczyna. Tak własnie uważam i dlatego tak odpowiedziałem.

Pozdrawiam

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#314719

Bez względu na obowiązującą aktualnie moralność. W II RP znacznie częściej niż w PRL, a i po upadku komuny Polska "wlecze się" w ogonie na tle reszty świata. Nie jest chyba najgorzej z tymi zasadami i elementarną przyzwoitością:-)
Oczywiście, jeśli brać wskaźnik zabójstw za ich miernik.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314729

Czy to propaganda PRL-u, w ktorym wszystrko musialo być lepsze niż w II RP, więc i liczba zabojstw?

Na medycynie moze się znasz, ale nie na sądowej. W PRL-u liczba zabójstw byla wielokrotnie wyzsza niz w II RP, a przypmnę, że w II RP byl tylko jeden general Policji.

W PRL-u morderstwa byly ukrywane ( w statystykach też) i i klasyfikowane jako nieszczęśliwe wypadki itp.

W ogóle, jesli tu jest tak dobrze, to po cholere pojechałes do tej Szwecji? Dla paru groszy więcej?

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#314772

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=66929

Tam masz dane z rocznika statystycznego z r.1930. Podobne dane znajdziesz w rocznikach statystycznych z innych lat z okresu II RP.

Oczywiście, że w PRL ukrywano część zabójstw, zwłaszcza te związane z polityką, ale w związku z moją pracą miałem przez jakiś czas dostęp do Roczników Statystycznych Ministerstwa Sprawiedliwości. To były i pewnie są wydawnictwa niskonakładowe i do użytku wewnętrznego. Myślę, że tam były w miarę rzetelne dane. I daleko było tym cyfrom do tych przedwojennych. Przykładów Ci oczywiście teraz nie podam, bo zajmowałem się tymi sprawami w latach 1995/97, a potem mi to do niczego nie było potrzebne.

No, ale to z ukrywaniem zabójstw nie jest chyba jakimś fenomenem charakterystycznym dla PRL. To raczej ostatnio krąży po Polsce seryjny samobójca.

W PRL wiadomości o zabójstwach nie były nagłaśniane. Tylko czasem podawano je do wiadomości w prasie. To zmieniło się po "transformacji ustrojowej" i gazety zapełniły się takimi nowinami, co sprawiło, że ludzie uznali, iż ilość morderstw wzrosła lawinowo.

Ale z drugiej strony, w PRL, jak w każdej tego typu dyktaturze było bezpieczniej. W obiegu było wielokrotnie mniej broni, trudniej było o narkotyki, była większa kontrola milicji. Ja nie wiem, czy Ty to pamiętasz, ale wtedy ryzyko dostania w mordę w nocy w centrum miasta było znacznie mniejsze niż dziś.

Nie twierdzę, że w Polsce jest dobrze. Może to trudno pojąć, ale wydaje mi się niedorzeczne to, że pod tekstem o zamordowaniu przez szaleńca dzieci w USA, w ogóle można coś bredzić o np. niezbudowanych obwodnicach, a uwagi o niestosowności tych bredni interpretować jako dowód, że uważam iż wszystko w Polsce jest super.

Pod względem ilości zabójstw jest Polska w gronie państw najbezpieczniejszych na świecie i nie różni się wcale od np. Szwecji:

http://chartsbin.com/view/1454

Vote up!
0
Vote down!
0
#314792

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_intentional_homicide_rate

I ciekawa strona o przestępczości w przedwojennej Polsce:

http://forum.historia.org.pl/topic/6675-przestepczosc-w-przedwojennej-polsce/

Cytują tam dane z roku 1938. Przy podobnej liczbie ludności zabójstw było pięć razy więcej niż obecnie. No, ale to też pewnie z mojego przesiąknięcia propagandą PRL wynika, że w to wierzę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314797

Mam wlasny oryginalne rocznik statystyczny z 1939r. Zabójstw w 1938 - 1575. Nie wiem skad czerpali dane autorzy przez Ciebie przywołani. Natomiast w PRL-u (pewno i teraz, malo sie zmienilo) nie było wiarygodnych dokumentów ani w Min.Sprawiedliwości ani gdzie indziej. Poniewaz musialo być dobrze, bo tak skonstruowany był system falszowano dokumenty poczynając od posterunkowego, przez komisariat i tak dalej, nie wylączając prokuratury. Ja sie tym zajmowalem od lat 70-tych, więc mam pojęcie.

Pozdrawiam

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#314817

Nie wiem, co mi chcesz udowodnić.
Z tym Rocznikiem wierzę Ci na słowo. Nie mam pod ręką żadnych źródeł, trafiłem na tamto forum historyków, wyglądało sensownie więc zalinkowałem.
Nawet jeśli zabójstw było 1575 to jest to cztery razy więcej niż obecnie.

Co do PRL i statystyk, też pełna zgoda.
Ale ja miałem kontakt z jeszcze jednym źródłem informacji. Otóż, tak w PRL, jak i obecnie w Polsce, prawie wszyscy zabójcy trafiali na obserwację sądowo-psychiatryczną. W podanym przeze mnie okresie zajmowałem się m.in. analizą takich orzeczeń z kilku dużych szpitali psychiatrycznych.
No i z okresu PRL nie było, to z całą pewnością, więcej takich badań niż np. w latach 90-tych, a w młodszych grupach wiekowych było za PRL morderców znacznie mniej.
W szpitalach nie fałszowano tej dokumentacji, bo i po co, zresztą prawie nikt nie miał do tego dostępu. Informacja o facecie, który zamordował żonę nie trafiała na pierwsze strony gazet, ale sam facet jechał na badania. Pewnie, że to są dane pośrednie, ale można z nich wnioski wyciągać.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314821

Cały czas chodzi mi o to, ze w PRL-u bylo wiecej zabojstw. Co do obserwacji psychiatrycznej to byla prowadzona,  w sprawie zabojstwa. Kiedy nie dokonano sekcji zwłok, uznano zgon za naturalny itp. nie bylo obserwacji bo nie bylo żadnych czynności procesowych. Takie przypadki są nie do wykrycia praktycznie.

Dzisiaj oczywiście postep techniki (zwlaszcza DNA) na pewno powstrzymuje niektórych przed zbrodnią. Za PRL-u najczestsze byly najprymitywniejsze zabojstwa, często po alkoholu.

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#314829

Byłbym zapomniał, o powody wyjazdu do Szwecji pytałeś...
Mocno upraszczając, można to sprowadzić do tych paru groszy. Tak będzie Ci to najłatwiej zrozumieć.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314793

I ty śmiesz wspominać o współczuciu?
Wykształcony z haraczu, zabieranego TAKŻE biednym dzieciom,
uciekłeś z Polski dla "paru groszy".
Masz jakiś plan, jak zwrócić dług wobec Polaków?
I robisz za "sercowego"?
Jeśli nie brak wyobraźni, to jak to inaczej nazwać?
I jeszcze jedno.
NIC nie upoważnia cię do rzucania inwektywami.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314841

Bo przecież ja w Polsce przez 15 lat pracowałem, a wiadomo, jak jest, nieprawdaż?
I jeszcze "pokaż lekarzu, co masz w garażu" zapomniałeś dodać.

A już tak ciut bardziej serio odnosząc się do tego żałosnego komentarza, to powinieneś tę swoją myśl skierować do wszystkich Polaków, którzy wyjechali w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat na stałe na Zachód.

Bo niby jak? Lekarze z haraczu, a inżynierowie już nie? A hydraulicy to niby płacili za wykształcenie? Pewnie, że nie. Oni też tym biednym dzieciom.

Tu, na niepoprawnych masa takich ludzi pisze. Zapytaj ich wszystkich, jak zamierzają "zwrócić dług wobec Polaków".

Rzadko trafia się na tym forum na wpisy na tak dennym poziomie intelektualnym, jak ta i zresztą większość innych twoich uwag.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314875

Nie obnażaj się więcej.
Już to jest żałosne.
"Dla paru grosików"...
Nic cię nie tłumaczy, a szczególnie
"dlaczego Antek a nie ja?".
Niech każdy sam sobie zrobi rachunek sumienia,
czy ma dług wobec Narodu.
Zresztą wielu spłaca ten dług, utrzymując Rodziny w Kraju.
Inni walczą, na ile mogą, o poprawę warunków tym,
którzy zostali.
Ale nie powołują się na żadną pokrętną moralność.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314879

Sprawdź sobie w wiki co to jest "ironia".

Będzie trudno, bo to coś, czego nie jesteś w stanie pojąć. Ale słówko się przyda.

Moja odpowiedź synteticusowi była ironiczna. W telewizji dla takich, jak ty puszczają w takich momentach nagrany uprzednio śmiech. Znasz to pewnie, bo od czasu, jak to robią, wiesz już kiedy się trzeba śmiać. W internecie można zaznaczać, że się żartowało tzw. emotką, wiesz takim znaczkiem :-). Odpowiadałem synteticusowi. To, w przeciwieństwie do ciebie, inteligentny bloger jest i taki uśmieszek informujący, że ironizuję, by go obrażał. A tego, że tobie przyjdzie na ten komentarz odpowiadać nie wziąłem pod uwagę. No i tego ani uśmieszku ani "he he he" nie zamieściłem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314940

Tak bez ironii:
Chcesz przekonać mnie, czy siebie?
Bo ja w krzywdzie bezbronnych nic zabawnego nie zauważyłem.
I nie kieruj mnie do swoich źródeł -kłamią zbyt często.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314956

Przekonywać? Ciebie?
A niby po co mi to?
Myśl sobie w tej swojej głowie, co ci tam do niej przychodzi.
Na zdrowie!
Gdybym miał pisać szczerze, co o tobie myślę, to by mi tu skasowali konto za obrażanie innych blogerów, choć to nie byłoby żadne obrażanie, ale czysta prawda.
I tak złamałem daną sobie i tobie obietnicę, że kończę nasze kontakty.
Kontynuowałem te jałowe dyskusje pomimo iż każdym komentarzem poświadczałeś, że moja ocena z godziny 1:13 w nocy jest słuszna i sprawiedliwa.
Nie zależy mi na konflikcie z Działem Naruszeń z powodu kogoś takiego, jak ty. A zatem vaya con Dios, amigo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314965

Dialog to podstawa -jak mawiał Bezmienow, eks kagiebista.
Nick "traube" jest mi równie obojętny, jak menu Ajnów.
Ale chciałem pokazać fałsz w tekstach, umieszczanych
pod tym nickiem.
Przy twojej wydatnej pomocy, udało mi się.
I za to dziękuję.
Pragnę cię tylko poinformować, że przyjacół wybieram sobie sam i daruj sobie zwroty z amigami.
Daruj sobie również te "ozdobniki" w moją stronę.
Reaguję na nie tylko wtedy, kiedy słyszę je od ludzi prawych.
Żegnam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314977

Jules Winnfield: Czytujesz Biblię?
Ringo: Nieregularnie.
Jules Winnfield:Znam jeden fragment na pamięć. Ezechiel, 25:17. „Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych przez dolinę ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę”. Powtarzam to od lat. Kto słyszał te słowa, słyszał wyrok. Nie zastanawiałem się, co one znaczą. Myślałem, że to niezły tekst przed skasowaniem klienta. Od dziś myślę inaczej. Teraz myślę, że może to znaczy, że ty jesteś zły, a ja sprawiedliwy... A pan dziewięć milimetrów jest pasterzem chroniącym moją sprawiedliwą dupę w dolinie ciemności. A może jest tak, że ty jesteś sprawiedliwy, ja – pasterzem, a świat jest zły i samolubny. To by mi się podobało. Ale to gówno prawda. Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi.

Ale staram się, Ringo.

Naprawdę, bardzo się staram być pasterzem.

Idź.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314984

Na Berdyczów, poste restante.
Żegnam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314986

Ale staram się, Ringo.

Naprawdę, bardzo się staram być pasterzem.

Idź.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314990

ja o tym co naprawdę ważne. Nie rozumiemy się. Trudno.

Pozdrawiam

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#314807

Pewnie, że się nie rozumiemy.
Ty nawet nie dostrzegasz, że o tych statystykach w ogóle nie było do Ciebie.
Poza tym, cóż niby "naprawdę ważnego" powiedziałeś?

Przecież Twoja wypowiedź z 23:23 to jakiś bełkot jest. Delikatnie rzecz ujmując.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314808

zdań.

Żegnam ozięble.

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#314811

I tak się przecież nie rozumiemy.
Ty nie rozumiesz moich statystyk, a ja Twoich niczym nie popartych frazesów.
Poza tym, jeszcze daleko mi do tego etapu, który Ty i ten Leniwiec już osiągnęliście i nijak mi się ta zbrodnia nie chce skojarzyć z sytuacją w Polsce, PO i Tuskiem.
Patrzyłem dziś na zdjęcia niektórych ofiar tej zbrodni, na nauczycielki, z których jedna ginąc uratowała życie kilkunastu dzieciom, na te dzieci i myślałem o bezdusznych komentarzach tego kretyna i jemu podobnych. O tym, że są idioci, którym się ta zbrodnia może skojarzyć dostępnością leków w Polsce, aborcją, in vitro a nawet budową obwodnic. A inni temu durniowi jeszcze przytakują.
A zatem, adieu!

Vote up!
0
Vote down!
0
#314816

Raczej głupio.
Taką pseudologikę można zastosować w odniesieniu do każdej zbrodni, w Polsce czy na świecie.
Bo zawsze można powiedzieć, że "co tam śmierć tej staruszki, kiedy w Sudanie codziennie umierają z głodu setki dzieci".
Mam nadzieję, że ten komentarz tak Ci się tylko palnął, a nie wynika z jakiejś głębszej skazy na umyśle.
Chciałeś się popisać i tak sobie to wyszło.
Bo paplanie o tym, że mamy się zajmować Platformą i Tuskiem w obliczu tak strasznej tragedii, która spotkała te dzieci i ich rodziny, i to tylko dlatego, że rozegrało się to daleko, świadczyłoby o potwornym zubożeniu uczuciowym.
Dlatego wyraziłem nadzieję, że chciałeś się popisać "oryginalnością" i Ci to tak sobie wyszło.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314676

czy zdajemy sobie sprawę, że szkoła to skrzyżowanie biura z więzieniem?

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#314685

Bez względu na to, jakie są przyczyny takich zachowań, jaką rolę odgrywa dostępność broni, gry komputerowe, Tusk, Obama i nie wiem kto jeszcze, to ja jednak nie potrafię machnąć ręką na tragedię tych ludzi, na te bez sensu zabite przez jakiegoś idiotę dzieci i wygłaszać jakieś frazesy o szczepionkach i straconym pokoleniu.
Może za mało w te gry komputerowe grałem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314691

Tak a propos: tutaj mały skarbczyk uczniowskich opinii o szkole: http://ifikles.wordpress.com/

A tu omówienie teorii amerykańskiego socjologa Jacksona: http://ifikles.wordpress.com/2010/04/05/o-tak-zwanym-ukrytym-programie/

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#314798

Świetny ten drugi link. Dziękuję,

Vote up!
0
Vote down!
0
#314801

To myśl nie moja, jak na wstępie zaznaczyłem.
To tylko rozwinięcie słów Obamy.
To nie mój biznes.
Czyż nie tak odpowiedział na petycję?
A skala tragedii amerykanów, nie jest nawet milionową
częścią tragedii, jaka CODZIENNIE rozgrywa się u nas.
Od ponad 70-ciu lat.
I jedynym, od którego mogliśmy odczuć empatię,
był aktor.
Ronald Reagan.
Reszta, o Polskich Dzieciach, przypomina sobie lub nie,
tylko z okazji kampanii wyborczych.
Nie rozumiem także asymetrii, jaka dała się odczuć
po Biesłanie, kiedy to w wyniku prowokacji putina,
wymordowano niemal wszystkie dzieci.
Dlatego, wybacz, ale po Jałcie jest mi najbliżej do
Polskich Dzieci i ich losu.
Może to głupi pogląd, ale mój.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314700

No, to się nie zrozumiemy...
Mi było żal tych dzieci z Biesłanu, było mi żal gdy patrzyłem na zdjęcia wywożonych autobusami ofiar z teatru w Moskwie, jest mi żal, gdy widzę zdjęcia dzieci palestyńskich porozrywanych przez izraelskie pociski, tak samo, jak żal mi żydowskich dzieci zabitych przez idiotę, który się wysadził w powietrze w autobusie...
Kiedy czytam o takich zbrodniach, to jakoś nie włącza mi się takie myślenie, że to np. Mongolia jest, a w Mongolii to mają takie czy siakie tradycje, albo, że to Australia, a rząd Australii coś tam powiedział o Smoleńsku. Może defekt jakiś mam.
Podobnie nie umiem na każdą wieść ze świata reagować porównaniem do Polski i tego, co się w kraju dzieje.
Wreszcie, wybacz, ale polskie dzieci nawet przez rząd Tuska nie są bezpośrednio mordowane i naprawdę trudno mi pojąć, co masz na myśli pisząc w kontekście tego masowego morderstwa o "Polskich Dzieciach". Nawet po Jałcie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314706

To zacznijmy inaczej.
Czy Głowy Jałtańskie nie wiedziały o tym, że skazują na
REALNĄ ŚMIERĆ Polskie dzieci, które znalazły się po ruskiej stronie granicy?
Czy odmowa leczenia nie jest tylko inną formą wyroku
śmierci na Dzieciach?
Czy propagowanie in vitro i aborcji, nie jest REALNYM
wyrokiem śmierci na Dzieciach?
Czy pozbawianie pracy rodziców, a co za tym idzie
systematyczne niedożywienie Polskich Dzieci, nie jest
formą eutanazji na naszym Narodzie?
Czy propagowanie narkotyków przez partię, która zasiada w sejmie, nie jest wyrokiem śmierci, rozłożonym na raty?
...tak można jeszcze długo.
Aż tak niedowidzisz?

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314711

Ale czemu mam z tego powodu bagatelizować tragedię, która spotkała dwudziestkę dzieci, które pewnie nie miały pojęcia, że istnieje coś takiego, jak Polska?
Ja nie rozumiem, co ma jedno do drugiego.
Poza tym, przecież wśród ofiar mogły być dzieci rodziców wygnanych z Polski przez stan wojenny. Nie powinienem współczuć ich rodzicom dlatego, że polskie dzieci bywają niedożywione?

Vote up!
0
Vote down!
0
#314715

Nie lubię tego robić, ale przypomnę z mojego pierwszego komenta:
"To prawda, że dzieci żal."
Ale zasadniczo różnimy się postrzeganiem zabójstwa.
Dla mnie, zabójstwo jest nie tylko wtedy, kiedy krew tryska.
Za znacznie bardziej okrutne uważam zabijanie powoli.
Z każdym grosikiem, ukradzionym z puli na chleb.
Ukradzionym, aby mieć na cygara i kawior.
Ukradzionym w atmosferze pogardy dla bliźnich.
Nie masz nawet pojęcia, jak współczuję tym rodzicom,
którzy widzą powolną śmierć swoich Dzieci.
Dzieci pozbawionych leków, aby lobbystom starczyło na pełnomorski jacht.
To są tragedie, które ja odczuwam w każdej minucie
życia w postpeerelu.
Nie tylko wtedy, kiedy wariat strzela, bo tak go
zaprogramował nieludzki system.
Za wolność waszą i naszą, umarło w II ws.
Jak umarła Polska pod ruskim zaborem, za przyzwoleniem
Imperiów.
A Dzieci szkoda.
Nic nikomu nie zawiniły, a mogły zrobić wiele dobrego.
Także dla Ameryki.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314723

które zmarły z głodu albo dlatego, że rodzice nie mieli pieniędzy na leki?
Te, którym tak współczujesz?

Ta dwudziestka z USA jest prawdziwa. Normalne, żywe dzieci, które zostały zabite przez durnia.

A te Twoje, żyją i umierają - takie jest moje przeświadczenie - jedynie w Twojej wyobraźni.

Z całym szacunkiem dla nienarodzonych, ale na mnie śmierć tych konkretnych, nawet amerykańskich, dzieciaków, robi większe wrażenie niż informacja o ginekologu, który dokonał iluś tam aborcji. I bardziej mi ich żal niż nienarodzonych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314739

Ile razy w życiu, byłeś w szpitalu, na wydziale dziecięcym?
Ile razy chciało ci się policzyć karetki, które wywożą martwe Dzieci?
Ile razy oglądałeś sprawozdania z wypadków na drogach?
Czy chciało ci się policzyć Dzieci które zabito na pasach,
w dużych miastach, bo nie ma obwodnic?
Wyobraźnia?
Tak, warto ją mieć.
Ale i szeroko otwarte oczy.
Bo WSZYSTKIE DZIECI SĄ NASZE.
Nawet te, którym nie patrzyłeś w oczy.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314743

Nie ma w szpitalach wydziałów dziecięcych.
Są oddziały dziecięce.
Bywałem na nich miesiącami, kiedy studiowałem medycynę, potem przez następnych kilka miesięcy na stażu podyplomowym, a po drodze przez parę tygodni bywałem, gdy moje młodsze dziecko miało ciężkie zapalenie płuc.
To, że piszesz "wydziały" dowodzi, że nie masz zielonego pojęcia o temacie. To nie jest literówka! To dowód, że w odróżnieniu ode mnie, Ty w takich miejscach raczej nie bywałeś. Ty udajesz.
Karetki nie wożą martwych dzieci. Tak samo, jak nie wożą martwych dorosłych. I w tym punkcie bredzisz i zmyślasz.
Próbowałem z Tobą normalnie rozmawiać, ale wszystko ma swoje granice.
Jesteś głupcem.
Na tym kończę nasze kontakty.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314753

Z WYBORU nigdy nie byłem medykiem, ani mnie interesowało nazewnictwo.
A ciebie pozostawiam z twoimi mitami o kraju szczęśliwości
nad Wisłą.
Pamiętaj tylko, ze i niemcy i ruscy, większość swoich
ofiar zamordowali bez jednego wystrzału.
Żegnam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314754

.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314726

u mnie na wef wsi, w przeciągu ok. 3 tygodni, w tragicznych okolicznościach, zginęło trzech kolesi (piszę kolesi bo dwóch znałem na TY, trzeciego mniej) - dwóch się powiesiło, jeden hycnął pod pociąg. W telewizorze raczej o tym się nie zająknęli (rozumiesz - WIEŚ - nie USA), świat jakoś nie wstrzymał oddechu, flagi (nawet na wef wsi) sołtys nie kazał do połowy masztu opuszczać. Rozsądny człowiek.

A pamiętaj, Traube, że za rok kolejne tornado w USA. A tutaj* spokój...

*W Polsce

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#314735

Oj tam, oj tam...jakby się razem powiesili to by o nich tvn powiedział, a to nie moja wina, ani Obamy, że robili to osobno i w ten sposób skazali się na zamilczenie przez prasę światową.
Pozdrawiam, jak zwykle, bardzo serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0
#314750

Oj tam, oj tam. Daj zdjęcia kolegów do prasy, wtedy się wszyscy wzruszą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314831

Lepsze będą zdjęcia ich dzieci. Jak widać wtedy dopiero empatia się załącza, inaczej - oj tam, oj tam...

Vote up!
0
Vote down!
0
#314835

ιlιι

Zachciało się Wam wartościowania i hierarchizowania tragedii?
Jeżeli ktoś nie rozumie niestosowności (to daleko posunięty eufemizm) takich pseudopolemik, to niech po prostu idzie spać!

Dobranoc.

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>ιlιι </p>
<p> </p>
<p> </p>
<p>________VV_i_l_i_s____</p>

#314720

... moralizuje.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314721

ιlιι

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>ιlιι </p>
<p> </p>
<p> </p>
<p>________VV_i_l_i_s____</p>

#314722

LOL. ;P

Vote up!
0
Vote down!
0
#314727

Jeśli nie rozumiesz niestosowności twoich pseudoargumentów,
to idź spać.
I pomódl się za Dzieci, rozwalcowane przez białoruskie tiry
na Polskich drogach, bo postkomuna wolała ukraść
pieniądze, zamiast wybudować obwodnice.
Żegnam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314730

powiedz to sobie - idż spać, a właściwie go to hell

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#314968

Co racja to racja.

Vote up!
0
Vote down!
0

markiza

#314810

Wszyscy zwolennicy zakazu posiadania broni to uzbrojeni po zęby komuniści i dyktatorzy. Pozbawienie obywateli, społeczeństwa prawa do posiadania broni, tak jak Polaków, było i nadal jest podstawowym elementem zniewolenia i poddaństwa. Nie ma, żadnego merytorycznego argumentu, do tego, by twierdzić, że posiadanie prawa do obrony, jest jakimkolwiek większym zagrożeniem współobywateli, niż jego zakaz. Wręcz przeciwnie, samo tylko prawo, do posiadania broni, jest elementem odstraszającym dla potencjalnego napastnika, bo przecież nie wszyscy będą mieć broń, nie wszystkich będzie na nią stać. Najważniejsze jest, że byłaby taka możliwość. Główną, jednak zaletą posiadania broni jest, utemperowanie i pozbawienie władzy, prawa do chamstwa władzy, bezczelność, arogancja, jako typowe zachowanie władzy w państwach, gdzie prawo psiadania broni, ma tylko władza??? Tak wszelkiego rodzajeu władza: policja, wymiar sprawiedkliwości, wszelkiej maści urzędnicy??? Wszędzie tam, gdzie sami doświadczyliśmy, lekceważenia, poniżania i ironi, "bo nie oddamy płaszcza i nam zrobisz???". To typowe postępowanie w krajach gdzie, zwykły obywatel pozbawiany jest tego prawa. Jak wiemy zakaz ten wymyśliły, wszelkiego typu reżimy i totalitaryzmy, bo to był klucz do zniewolenia i podporządkowania sobie tubylców. Sami doświadczamy tego, już od zakończenia II wojny światowej i dziesięciolecia niewoli. Bo wyobraźmy sobie, gdyby Polacy, mogli posiadać broń, czy komunizm i ZSSR, mógł trwać tak długo, czy gdyby obywatele posiadali broń, czy możliwe byłoby zaprzaństwo i zdrada obecnej władzy??? To, co wydarzyło się w Ameryce, nie nic wspólnego z prawem do posiadania broni, bo taka tragedia, zaplanowana przez sprawcę, jest niemożliwa do uniknięcia, bo sprawca zdobędzie broń za wszelką cenę wszędzie??? Dzisiaj, jak przeczytałem wywiad pana Kaczyńskiego o wolnych Polakach, to liczę na to, że przywróci karę śmierci, za zbrodnię zabójstwa i zdrady stanu, ale także wprowadzi w Polsce atrybut wolności tzn. prawo do posiadania broni??? Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314755

 te same postulaty do nowego rządu. A przede wszystkim sąd i kara śmierci lu dożywocia dla wszystkich zdrajców.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314762

choc nikla ze za tymi spektakularnymi mosrestwami -bo na dzieciach i wszkolach nie stoi lobby globalnego rozbrojenia
gojow.
Bo rozbrojony narod to stado baranow, ktore bez problemu prowadzi sie na rzez.Wlsnie Polacy sa takimi baranami bezwolnymi,upokarzanymi,bezbronnymi idacymi na wlasne rzyczenie na zaglade.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314781

Polsce kończy się tlen i to jest zabójczo realne a nie jakaś kolejna,niewytłumaczalna akcja psychola z US...

Vote up!
0
Vote down!
0
#314758

akcję psychola z US" gdyby przypadkiem zabił jakiegoś dzieciaka z twojej rodziny, która wyemigrowała do "US". A to przecież tylko kwestia przypadku, bo jak psychol, to psychol.
Śmierci nie można relatywizować, zwłaszcza śmierci dzieci.
Sądzę też, że dla rodziców i rodzeństwa tych z "US" ten mord był jak najbardziej realny.
I rzecz nie w tym, czyja śmierć nas bardziej wzrusza, bo obok żadnej nie przechodzi się obojętnie.
A polityka, lobby zbrojeniowe, to już inna bajka.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314780

żyjemy na tej samej kulce zwanej Ziemią

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#314785

Lektor co innego mowi niz widac.
Tam nie bylo zadnych specjalnych sluzb.
Tam bylo regularne kacapskie wojsko ktore na rozkaz Putina zrobilo masakre dzieci osetynskich.
Kacapy strzelali naoslep na filmie nie widac zdnego uzycia specjalnej broni zwykle AK oduzym kalibrze 7.62 ktory daje duze rykoszety wewnatrz murowanego budynku.
Putin nie zgodzil sie na pertraktacje z bojownikami czeczenskimi chodzilo o uwolnienie Czeczencow z wiezien rosyjskich.Czeczency nie chcieli zabijac osetynskich dzieci jak by chcieli to by wysadzili budynek duzo wczesniej a do konca walczyli i ni8e wysadzili.
na scianach budynku widac ogromna ilosc sladow po obstrzale z zewnatrz czyli saldaty walily na oslep gzdie popadlo ogromne ilosci strzalow.
Rozmawialem z dziecmi i Ostyncami ktorzy przezyli tem barbarzynski atak moskali na szkole.
Jak by putinowi zalezalo na dzieciach to albo by wypuscil tych paru Czeczencow albo by sprowadzil specjalny SWAT.
Dla PUTINA Osetyncy to tez wrog inna nacja inna kultura i jezyk, tak ze wymordowanie dla niego ponad setki dzieci to pryszcz. To byla egzekucja,ale poprawnosc medialna jsk xwykle nie moze rozloscic niedzwiedzia ta sama poprawnosc obowiazuje przy zamachu smolenskim.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314795

od swiata realnego!!
Moze w twoim swiecie traktujesz na rowni patologicznych swirow i ludzi zdrowych.
Zmien srodowisko bo to moze miec zly wplyw dla ciebie przy pojmowaniu w ten sposob swiata.

Vote up!
0
Vote down!
0
#317770