TNT, czyli To Nie Trotyl

Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

Zdaję sobie sprawę z tego, że tematem dnia jest odkłamanie słów pułkownika Szeląga z 30 października br., po których rozpoczęło się trzęsienie ziemi, między innymi w „Rzeczpospolitej”. Nie dla „Faktów TVN, ale dajmy spokój, kłamanie to ich zawód. Dla jasności: dziennikarz, który przemilcza ważną informację, kłamie o rzeczywistości, która nas otacza, a to jest jego zasmarkany obowiązek, a nie łaska, by o niej mówić prawdę. Całą dobę. Tak więc wiemy już, że na próbkach samolotu TU – 154 M były ślady TNT, czyli trotylu, czyli pułkownik Ireneusz Szeląg po prostu kłamał, dość inteligentnie, ale kłamał. Czyli dziennikarz Cezary Gmyz napisał w swoim artykule prawdę. Brakuje nam do wydania niepodważalnej ekspertyzy, ale dziś żadnych złudzeń nie pozostawił w tej sprawie minister Sikorski. Nie wiemy, kiedy wrak wróci do Polski, choć w warunkach laboratoryjnych można ustalić, czy są to tylko ślady trotylu, czy ślady po wybuchu trotylu. Kłamstwo Szeląga pozwoliło na okrągły miesiąc kampanii nienawiści przeciwko opozycji. Dziś bieda. Albo nic mówią, albo półgębkiem. Posiedzenie Komisji Sprawiedliwości, poza ujawnieniem kłamstwa o obecności TNT, pokazało, że w instytucji tak poważnej jak prokuratura, zajmują się w gabinetach badaniem pasty do butów i kiełbasy na obecność trotylu. Tak to wyszło i nie ma z czego się śmiać. To jest totalna porażka. Całego państwa. Państwa, które niszczone jest z pełną premedytacją, tak by już ono nic nie mogło. Ale oczywiście, można przecież cały ten skrót TNT tłumaczyć od słów: TO NIE TROTYL. Każda bzdura przejdzie. A smalec? Czy smalec pika? Prokuratura wojskowa została dziś zmiażdżona, podobnie główne media.

Moją uwagę zwróciło dziś, poza arcyważnym jednak stwierdzeniem obecności trotylu na wraku, coś zupełnie innego. Rozmawiałem w kolekturze Lotto z Panią Kasią. Wiadomo, że taka praca to kontakt z ludźmi. Każdy przychodzi tam z jakąś nadzieją na poprawę swojego bytu. Przychodzą i biedni i całkiem dobrze sytuowani, bo czasami są kumulacje. Pani Basia mówi mniej więcej tak, a dodam jedynie, że jesteśmy w dużym mieście: „Panie Grzegorzu, no co się dzieje, no tak źle to jeszcze nie było. We wrześniu zmienili nam umowy, tak, że teraz zarabiam połowę tego co wcześniej. Tak jakbym zaczynała znowu pracę, jak kilkanaście lat temu. Oni, żeby sobie premie wypłacić, to teraz na każdy kuponik liczą. Pomagałem mojej matce, bo ma niska emeryturę, ale teraz to ona min pomaga czasami, ona pożycza mi, albo daje pieniądze. Jaka średnia krajowa? Gdzie ona jest ? U kogo?” – zadaje mi pytanie.

No to ja zadaję pytanie Pani Basi, że skoro jest tak nieznośnie, źle, to dlaczego ludzie są tacy bezwolni? I to też budzi jej zdziwienie, dodam, że ogromne. Ona też nie rozumie, dlaczego ludzie siedzą cicho, bo strasznie są źli na władzę i nic. Pośrednią odpowiedź na to pytanie dał dzisiaj Prezydent Bronisław Komorowski. Razem z Pierwszą Damą pakowali paczki dla dzieci. Szlachetna akcja. I Pan Prezydent powiedział, że to dobrze, że bogaci pomagają biednym, taka tradycja. Ale powiedział jeszcze coś, co tłumaczy spokój społeczny w Polsce. Stwierdził ów przywódca, że jest po prostu tak, że ogólnie nasze społeczeństwo się bogaci. Skoro społeczeństwo się bogaci, to, jak to Polacy, ponarzekają sobie w kolekturze, a potem jadą na Majorkę. I jakoś tak ciepło robi mi się na sercu dzięki Panu Prezydentowi. Czuję, jak bogacę się razem z nim. I coś jeszcze ważnego zdarzyło się dzisiaj. Pan Prezydent z Małżonką trzymali sami w rękach mikrofony i mówili co wkładają do dużych pudeł: olej kujawski, zabawki, różne takie tam. Złośliwcy powiedzą, że to PR. Otóż nie. To było bardzo naturalne zachowanie. Moim zdaniem, oboje spełniliby się znakomicie w roli Mikołajów. Mogliby założyć fundację i pomagać dzieciom, cały rok. Są bogaci, majętni, a tysiące wielbicieli Pary wsparłoby ich starania. W tej nowej roli, roli Mikołajów, mają moje stuprocentowe, pisowskie poparcie. A co na to dzieci? Tego nie wiem. Moskwa i Berlin kurtuazyjnie milczą.

Brak głosów

Komentarze

zakąszają?! Przecież nie dziwota, że taki zły szeląg jeden z drugim jak wysokoenergetyczne napoje typu gorzka żołądkowa zakąsi wysokoenergetyczną kiełbasą na TNT (To Nie Tusk) pędzoną i jeszcze popije Red Bólem to i bzdury takie  wygaduje. A co jak jak wysokoenergetycznej kiełbachy zabraknie i kanapki pastą do butów posmarują?! Goście gotowi w policzki się postrzelić.

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#311949

I wszystko się zgadza.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#311953

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#311957

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#311969

http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/transmisje.xsp?unid=FE0EA708C584E9B9C1257AC3004F6961
Relacja z posiedzenia komisji sejmowej Kalisza

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#311974

jak w "Psach": czasy się zmieniają, a Kalisz zawsze w jakichś komisjach

Vote up!
0
Vote down!
0
#312093

zwyczaju mówić, prawnik kulturalny i wysokokształcony). Ot, takaja lewicowa wrażliwość.

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#312129

 pasowałyby im obojgu. Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#311985

pisala ze brzoza w ktora UDERZYL polski samolot zostanie w Rosji.
Pewnie jutro napisza o pijanym Blasiku itd. w kolo macieju
ciekawe czy tam z tylu stoji jakis NKWDzista z Naganem i dyktuje te MAKowskie brednie czy maja jakies nowsze metody zmuszania ludzi do pisania klamstw.

Vote up!
0
Vote down!
0
#311995

 znów pieprzył o naciskach i błędzie pilotów podczas LĄDOWANIA. Kłamstwo podane tysiąc razy staje się prawdą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#312007

idjot staje sie odpornyt po jakims czasie na kalmstwa chasarskokacapskie

Vote up!
0
Vote down!
0
#312012

czyli pułkownik Ireneusz Szeląg po prostu kłamał, dość inteligentnie, ale kłamał.
------------------------------------------------
Szeląg ordynarnie łgał. gdzie tu inteligencja? Najwyższy czas przywrócić słowom ich pierwotne znaczenie, bez ich przymiotnikowania. Kalisz widząc jak walec prawdy miażdży prokuraturę wojskową, zachował się jak pewien członek PO informujący puste krzesła o zamknięciu posiedzenia komisji. Kalisz po prostu uciekł. Inteligentnie?

Vote up!
0
Vote down!
0
#312016