Demokracja a Naród Polski. Czy Polacy dorośli do demokracji?
Niestety nie da się zrobić hokus pokus i już mamy demokrację czy rozwinięte społeczeństwo obywatelskie. Przy czym demokrację i społeczeństwo obywatelskie należy rozumieć społeczeństwo nie tylko rozumiejące swoje prawa i obowiązki, ale przede wszystkim stosujące je w życiu codziennym, zarówno wobec państwa jak i współrodaków.
I tu należy zdać bardzo ważne pytanie. Czy Polacy są rozwiniętym społeczeństwem obywatelskim i czy są przygotowani, czy potrafią żyć w demokracji, i korzystać z tejże demokracji. Niestety, tu należy zdecydowanie odpowiedzieć NIE! Niestety ogromna większość Polaków ma mentalność "czworakowca" czyli nażreć się, napić się, a czy w kraju leżącym między Odrą i Bugiem, Bałtykiem i Tatrami, będą mówili po polsku czy w jakimkolwiek innym języku. Co za różnica? Krótko mówiąc patriotyzm Jakuba Szeli! A jeśli chodzi o demokrację, to jakaś zupałnie niezrozumiała czarna magia.
Okupanci rosyjsko-niemieccy bardzo dobrze wiedzieli co robią mordując inteligencję polską. Wspaniale wykorzystali to wszelkiego rodzaju hochszaplerzy i obcy wychodząc na czoło i wmawiając ogłupiałemu narodowi, że to oni będą jego głową. Do czego to prowadzi pokazało ostatnie dwadzieścia parę lat. Prowadzi to w linii prostej do zapaści kulturalnej, patriotycznej i cywilizacyjnej, gdzie to złodziej i bandzior są przedstawiani jako zbawcy narodu, patrityzm jest wykorzeniany, a patrici przedstawiani jako czubki. I gdyby nie wprost nadludzkie wysiłki gromadki Polaków, ten naród już dawno utonąłby. To ich zasługa, że Polacy zaczynają powoli się budzić, że zaczynają być dumni z tego, że są Polakami. Ale jeszcze daleka droga do tego, aby wyjść na prostą.
Czy jest możliwy mentalny przeskok cywilizacyjny? Czy jest możliwe aby zrobić z niewolnika obywatela? Nie, nie jest to możliwe! To jest możliwe tylko ewolucyjnie i zabiera czas, dużo czasu. To co stało się w Polsce to była właśnie próba przerobienia niewolnika na obywatela. Próba się nie powiodła. Zresztą ci co robili to, wiedzieli o tym doskonale, chodziło im tylko o to aby zabrać czas, wprost bezcenny czas potrzebny na transformację Narodu, a przy okazji napchać sobie kieszenie bogactwem tego Narodu. Wrzucano różnego rodzaju niewykonalne na danym etapie idee. Wrzucano tematy zastępcze. Bardzo dużo patriotycznie nastawionych Polaków dało się na nie nabrać. Bardzo dużo patriotów szarpało się nie wiedząc, że są wpuszczani w maliny. Po nieudanych akcjach pozostawało zniechęcenie i gorycz porażki. Wielu ludzi zaprzestawało walki. I o to właśnie chodziło hochsztaplerom i kołtunom, złodziejom i bandziorom!
Wiedzieli bardzo dobrze, ż to co robili i robią prowadzi do totalnego bałaganu, do zapaści organizacyjnej państwa, co w prostej linii przekłada się na totalny upadek państwa i koniec narodu, czego symptomy można już zauważyć.
Reasumując to wszystko trzeba definitywnie stwierdzić, że znaczna część polskiego społeczeństwa nie dorosła do demokracji. Nie dorośli do rozwiniętego spoleczeństwa obywatelskiego. Pierwszym krokiem w ewolucji do osiągnięcia tych celów musi być wyeliminowanie z życia politycznego hochszaplerów, złodziei i bandziorów. Przywrócenie wartości uczciwości i respektu dla Państwa, sąsiada, współrodaka i własności społecznej. Aby to uzyskać potrzebnych jest kilka rzeczy. Zlikwidowanie dualizmu władzy. zdecydowane i wyraźne rozgrzniczenie władzy wykonawczej, Prezydent i usawodawczej, Sejm i Senat. Wprowadzenie na conajmniej 25 lat całkowicie niezależnych od jakiejkolwiek władzy politycznej instytucji kontrolnych. To tyle. Na początek. Aby coś takiego przeprowadzić potrzeba jest odwaga w myśleniu i w działaniu. W innym przypadku.......
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2801 odsłon
Komentarze
@Jurand
20 Listopada, 2012 - 14:43
To bardzo ciekawy tekst. Zgadzam się z wieloma jego tezami. Ale odnoszę wrażenie, że konkluzja jest... obraźliwa dla Polaków. A przynajmniej, znacznej ich części...
Pozdrawiam
@tł
20 Listopada, 2012 - 14:55
Obraźliwa? Nie sądzę. Poprostu stwierdzam fakty i buduję na faktach. Nie było moim zamiarem obrażanie kogokolwiek. Chciałem pokazać jak ja to widzę. Słusznie czy nie, rzecz do dyskusji. Jeśli możesz to powiedz co może w mojej konkluzji obrażać Polaków?
Dziękuję za dobre słowo.
__________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
@Jurand
20 Listopada, 2012 - 15:01
Proste. W konkluzji obraża Polaków zbyt daleko idące i nieprecyzyjne uogólnienie.
Gdybyś napisał np. "znaczna część współczesnego, polskiego społeczeństwa nie dorosła do demokracji" nie zgłaszałbym votum separatum.
"Dobre słowo" jest w pełni uzasadnione. Jak już napisałem, zgadzam się z wieloma Twoimi tezami.
@tł 2
20 Listopada, 2012 - 15:09
Faktycznie. Masz rację. Trochę przesadziłem. Poprawione.
__________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
@Jurand
20 Listopada, 2012 - 15:15
To fajnie. Ja - niestety - jestem przywiązany do pewnych słów, a raczej do ich znaczenia... ;-)
Pozdrawiam :-)
Proszę nie zapominać, że każdemu Polakowi
20 Listopada, 2012 - 15:28
jak głowę przyginasz do ziemi to mu kark sztywnieje i prostuje się ,
a dusza hardzieje i przewraca dzieje.........
pozdrawiam stara czarownica xana
pozdrawiam
stara czarownica
xana
Kiedy byla taka próba?
20 Listopada, 2012 - 17:12
"To co stało się w Polsce to była właśnie próba przerobienia niewolnika na obywatela. Próba się nie powiodła."
Transformacja to była nie próba ale udana operacja przerobienia niewolnika na idiotę.
I to wszystko.
cui bono
cui bono