Piechociński, czyli Tusk ma problem
Janusz Piechociński to realna zmiana w polityce Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zmiany nie można przeceniać, ale to krok w kierunku bardziej liberalnego podejścia do polityki gospodarczej. Jestem Waszym sługą, a nie prezesem - mówił do zebranych Piechociński. Będzie rekonstrukcja rządu, będzie prawdopodobnie nowy wicepremier i będzie to zapewne resort infrastruktury, czyli odejdzie Nowak. Janusz Piechociński w materii drogowej jest dobrze zorientowany. Aż strach pomyśleć, co zobaczy w kwitach Ministerstwa Infrastruktury czy GDDKiA (o ile nie znikną), jeśli oczywiście zechce ten resort w randze wicepremiera objąć i jeśli koalicja ta będzie kontynuowana. Ale ruch w kierunku infrastruktury wydaje się być naturalny. Waldemar Pawlak złoży dymisję, czyli będzie to w rządzie czas nowego rozdania. Można powiedzieć, że Piechociński ciułał to poparcie niemal całą ostatnią dekadę, no i w końcu uciułał. Teraz to Donald Tusk ma problem, a nie PSL. I to duży problem, bo gdzieś na horyzoncie rysuje się w ogóle nowe rozdanie w starym układzie. I ani dla Tuska, ani dla Pawlaka miejsca tam nie ma. No i jeden już z głowy. Koniec "nocnej zmiany"?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2096 odsłon
Komentarze
Pół prawdy
17 Listopada, 2012 - 19:18
A cała prawda jest taka, że kiedy terrorysta z moskwy zakręci kurek, to pinokio już odpowiadał nie będzie
za kontrakt stulecia.
A zima idzie i moskala łapy świerzbią niewątpliwie.
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Uczeń z ZSL przerósł "miszcza" z wałszafskich chłopkich sałonów
17 Listopada, 2012 - 19:50
Pawlak mówił, ze Piechociński nie dorósł do pełnienie funkcji prezesa ZSLoPSLu, a tymczasem on go jak widać przerósł w kilka dni po tej buńczucznej wypowiedzi byłego nocno-zmianowego i 33-dniowego premiera bez rządu.
Teraz Waldek zacznie w końcu kury szczać prowadzać za stodołę na Wiejskiej.
Moja notka w tym samym temacie poleciała w kosmos.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
Koniec nocnej zmiany? Chyba nie
17 Listopada, 2012 - 19:50
Czy Tusk przyjmie dymisję Pawlaczka? Wcale nie musi.
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
[ts@amsint.pl]
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Piechociński, czyli Tuska ma problem
17 Listopada, 2012 - 19:58
Uważam, że to tylko zmiana twarzy na inną, może bardziej ludzką (mimika). Skoro tyle czasu w tej partii się utrzymał, to najwyraźniej na to zasługuje, jest swój (nie dopowiadam, czyj). Nie ma cudów, żeby zaczął robić inną politykę, a już zwłaszcza jakąś samodzielną. Sznurki za krótkie.
Wszyscy
17 Listopada, 2012 - 20:18
Jest to sukces PSL w tym sensie, że na razie zachowują stołki a mają więcej możliwości manewru.
Pozdrawiam.
To racja
17 Listopada, 2012 - 20:26
Dzięki usunięciu pinokia, "ludowcy" uchylać się będą mogli od współodpowiedzialności za matactwa wokół Zamachu...
Pozdrawiam
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Może być i tak, że Piechuciński będzie krócej niż 33 dniowym
17 Listopada, 2012 - 20:37
wicepremierem, bo Tusk PO gwałtownym przyśpieszeniu POorędziowym wykolei się z ruskich torów chcąc wjechań na wąski niemiecki tor MakreloBanhof.
Raczej dla Tuska nie będzie potrzebny ani pośrednik ani tym bardziej tłumacz ojczystej niemieckiej mowy, Piechuciński jest całkowicie zbędny do kontaktów wewnątrz rodzinnych heimatowców z Gdańska i Elbląga, prawda?
Pozdrawiam
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
grzechg
18 Listopada, 2012 - 11:08
" Jestem Waszym sluga, a nie prezesem. " - wzruszajace ! Gdyby jeszcze zechcial ten NOWY sprecyzowac, na czym to jego sluzenie ma polegac, tzn. przedstawic narodowi szczegolowy plan dzialania w kierunku naprawy Rzeczpospolitej - to bardzo wazne, bo przeciez wylacznie za takie czynnosci powinien byc oplacany.
Czyz nie bedzie to nadal wyglaszanie przemowien, szwedanie sie po swiecie, skladanie obietnic bez pokrycia, jedzenie i picie. A wszystko to za pieniadze coraz bardziej biedniejacego i oglupianego spoleczenstwa.
Pozdrawiam