Diabelskie rządy Tuskoliniego

Obrazek użytkownika Anonymous
Kraj

Zrobimy z wami to, co będziemy chcieli, a wy Polaczki … morda w kubeł!

Tak jednym zdaniem kwituję drugie expose, które „wyksztusił” Donaldinio Tuskolini*. Spodziewając się kilkunastu ciekawych artykułów blogerów na temat drugiego expose Donaldinio Tuskoliniego w powiązaniu z rządami w RP, podszedłem do jego (nie)rządów pod zupełnie innym kątem, a mianowicie: pod kątem wolności.
   Kolejny już raz Tusk dał upust diabelskiej wolności, a więc wolności złoczynienia, przestępczości, niszczenia Ojczyzny w każdej dziedzinie jej życia, niszczenia religii. W dziedzinie społeczno-politycznej od roku 2005 (nie)rząd PO-PSL – rzekomo postępowy – wespół z brukselskimi uniokratami i moskiewską bolszewią cofnął Polskę do Grecji z czasów IV wieku przed narodzeniem Chrystusa. Wówczas to Sparta, Ateny i Teby uważały, że ich wolność polega na możności narzucania swej władzy innym miastom-państwom, panowania nad nimi i urządzania ich życia po swojemu, a także stosowania prawa andrapodismos, – pozwalającego buntujące się miasto zburzyć, spalić, mężczyzn wyrżnąć lub sprzedać jako niewolników. Nawet niewidomy dostrzeże tę analogię, a nie zobaczy jej tylko „betonowy” leming. Wielu cwaniaków niosących nam rzekomą wolność wygraża, że gdy podniesiemy swój głos, szczeropolski i katolicki, i zażądamy prawdziwej wolności (tej z odpowiedzialnością), to uczynią nam coś takiego jak greckie andrapodismos. A czemu miała służyć między innymi inwigilacja organizatorów wyjazdów autokarowych do Warszawy na marsz „Obudź się Polsko” przez funkcjonariuszy policji? Postkomuniści, liberałowie, antifa, sprowadzani z zagranicy bojówkarze obwołują nas – maszerujących po wolność – nacjonalistami, antysemitami, oszołomami i głupcami.
   Okazało się, że dla nich jest to wolność prawdziwa, a dla nas oszukana. Dla nas to „wolność od wolności”, wolność od majątku narodowego, od samostanowienia w gminnej społeczności, od kultury narodowej, od tradycyjnej polskości i od Kościoła katolickiego. Ułatwieniem dla „puszczenia nas w maliny” było to, że katolicy nie bronią danej przez Boga wolności tak, jak muzułmanie. Gdyby katolicy po zbezczeszczeniu symboli, uczuć religijnych, wartości i ciał ofiar katastrofy smoleńskiej ogłosili „dżihad”, to strach platformersów i pawlaków byłby jeszcze większy, niż ten z powodu sukcesywnie postępującej utraty elektoratu. Najprawdopodobniej skończyłby się abdykacją (nie)rządzących. Katolicy według lemingów mają być cisi i pokornego, wybaczającego serca. Nie wolno nam dochodzić przyczyn katastrofy smoleńskiej, bo to jest rusofobia, bunt przeciwko „światłemu” rządowi i walka o władzę. Cokolwiek człowiek uczyni dobrego, słusznego dla Narodu, dla Ojczyzny, to postępuje tak z motywów politycznych i chce obalić władzę PO. Tak, chce obalić, skoro PO-PSL dąży do unicestwienia Polski.
   Platformersko-pawlakowe instytucje zawzięcie bronią błędów i oszustw raportu MAK i raportu Millera, a o całej tragedii chcą całkowicie zapomnieć. Obiektywnych badaczy – prof. Nowaczyka i prof. Biniendę oraz wielu specjalistów krajowych i zagranicznych od sprawy odrzucili, a na dodatek obrzucili epitetami. Pogwałcili prawo, które na wniosek rodzin ofiar dawało możliwość włączenia w śledztwo owych ekspertów. Oto ich diabelska wolność! Czy nie ma diabelskiej wolności w tym, że władze nie chcą uparcie przydzielić miejsca Telewizji Trwam na multipleksie cyfrowym, tym samym odbierając głos i obraz całemu Kościołowi polskiemu i patriotom, którym droga jest Ojczyzna? Jak rozumieć horrendalne kwoty ustalone w diabelski sposób za tzw. częstotliwość? W skali roku Radio Maryja aby nadal nadawać, musi wpłacić 10 milionów złotych, a TV Trwam 19 milionów!!! Komu i czemu ma to służyć? Tylko jednemu: – wyeliminowaniu tych stacji z przestrzeni medialnej, aby nie przeszkadzały w realizacji diabelskiego planu totalnego zniszczenia Polski i jej umęczonego Narodu. Jak pojąć ustawę sejmową o wydłużeniu czasu pracy do 67. roku życia wbrew 80 proc. obywateli? Jak rozumieć obrzydliwe kpiny i szyderstwa z profesorów i specjalistów gospodarczych, którzy 24 września 2012 r. wzięli udział w debacie na temat sytuacji ekonomicznej kraju? Identycznie został potraktowany kandydat na premiera „technicznego” – prof. Piotr Gliński.
   O służbie zdrowia szkoda pisać. Wystarczy tu zauważyć, że po rocznej walce lekarzy, by nie płacili kar za błędnie wypisane recepty na leki refundowane, tym bardziej że przepisy w tej sprawie zmieniają się przeciętnie co trzy miesiące, i po solennej zgodzie ministra Arłukowicza na to, już coraz więcej z nich płaci kary po kilkadziesiąt tysięcy złotych za jedną pomyłkę. Zatem medycy mają swoją wolność, a prawie wszyscy głosowali na „liberalną” PO. Lemingowa diabelska wolność coraz częściej daje się zauważyć w nowym wcieleniu. To wolność w głupocie, która dotyczy mniejszych spraw, choć równie ważnych. Dla przykładu, 23.09.2011 r. uchwalono ustawę o ochronie psów, zgodnie z którą gospodarz nie może trzymać psa na uwięzi (nawet bardzo agresywnego i niebezpiecznego) dłużej niż 12 godzin. Co ma więc robić z psem przez drugie 12 godzin? Również przewidziano wysoką karę za zabicie psa, nawet rozwścieczonego i atakującego, a nie ma żadnej kary za zabicie dziecka. Nie wolno dziecku dać klapsa, choćby było rozwydrzone, ale przed urodzeniem wolno je zabić, jeśli badania prenatalne wskażą na „defekt” dziecka w łonie matki.
   Inną „wolnościową” głupotą okazał się zapis prawny zwiększający kubaturę kur w fermach. Ów zapis doprowadził dziesiątki właścicieli kurzych ferm do bankructwa. Podobnych nakazów lub zakazów jest co niemiara na wszystko, co tylko obywatel robi. Szerzyciele „wolności” mają wszystkich za idiotów.
   Nie sposób nie zauważyć, iż największy problem jest z wolnością i niewolnością w obszarze umysłowym, intelektualnym. Normalnie człowiek rozumie, że nie ma on wolności fizycznej, kiedy np. siedzi za kratkami, ale często nie zdaje sobie sprawy, że już wcześniej stracił wolność umysłową, duchową przez ogłupiającą propagandę, ideologię, przez grzeszne i przestępcze życie. Tacy marksiści, naziści, skrajni liberałowie często nie wiedzą, że nie są już wolni w swej duszy. Najgłębszym źródłem zniewolenia są złe ideologie, błędne doktryny i kłamstwa medialne, których dzisiaj mamy pod dostatkiem. Demokracja stała się wielkim mitem społecznym obecnych czasów. Ale demokracja bez wartości - jak mówił bł. Jan Paweł II w polskim parlamencie - jest totalitaryzmem. Trzeba pamiętać o tym, iż demokrację przypisywali sobie także niemieccy naziści, Sowieci, Chińczycy itd. A i dziś wyrazem demokracji kobiet ma być chociażby zabijanie dzieci poczętych. Demokracja bowiem może odbierać wolność różnym ugrupowaniom i społecznościom, a także przeradzać się w chaos, rządy układów i band, co mamy okazję zaobserwować za (nie)rządów Donaldinio Tuskoliniego.

________

* Donaldinio Tuskolininadanie włoskiego brzmienia imienia i nazwiska premiera celowe, na wzór włoskiego bossa mafii.

 

Satyr

0
Brak głosów

Komentarze

Bardzo dobry tekst
10/10

******
"Not Every Conspiracy is a Theory"
******
Nie ufam Tuskowi i Putinowi
Mam plany na przyszłość.
Nie mam żadnych myśli samobójczych.
*****
...nie dość prawdy się dorobić, trzeba ją jeszcze obrobić i obronić, i piersiami zastawić, i pieczęć swoją jej położyć na piersiach [C.K.Norwid]

Vote up!
0
Vote down!
0

****** "Not Every Conspiracy is a Theory" ******

#297532

   Dzięki Ci Popruch za dobre słowo i notę. Ale nie piszę dla schlebiania mi. Chciałem Ci zaznaczyć, iż nie wyczerpałem tematu "diabelstwa Tuskoliniego", bo to temat bardzo szeroki, a artykuły bądź notki powinny być zwięzłe i niezbyt obszerne. Uważam, że trzeba pisać o tym "do bólu", aż lemingi pójdą po rozum do głowy, czego życzę wszystkim piszącym na niepoprawni.pl.  

Pozdrawiam, Satyr

________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".   (ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#297541

Nie schlebiając donowi, to wielki Восток Запад mafijny.

Pozdrawiam

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#297546

Wciąż o tym zapominamy. Dlatego Polak stał się instrumentem w łapach polityków, zamiast odwrotnie.
Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#297574

jest tak bardzo zaawansoowane, ze nikt juz nie POtrafi myśleć bez telewizorni, używanie własnego rozumu jest poprostu za trudne. Ludzie zdebileli do końca,a diabelskie syny panoszą sie i harcują w Polsce jak na pustyni bez życia, robiąc z tego państwa gnojowisko zdemoralizowanego, upodlonego ludu. Wykształciuchy trzy lata temu wybrali rudego i jego bandziorów, teraz kiedy ich wydmuchał z tzw, falą drugiej emigracji spieprzają z polski, za której pieniądze się"wykształcili", (myśle że bardzo słabo wyedukowane POkolenie). Niezdolne do obrony niczego, nawet własnych poglądów, a nade wszystko ojczyzny Polski, jej wolności i suwerenności, własnego honoru i godności. Pokolenie bez jaj i honoru oddało w niewole kraj i wlasną przyszłość w rece diabelskich synów libertynów, zostaną pohańbieni na wieki. Niegodni następcy pokolen powstanców, żołnierzy Piłsudskiego, zołnierzy wrześNIA 1939, BOHATERÓW WOJEN I POWSTAŃ. POTOMKOWIE POLSKICH PATRIOTÓW STALI SIĘ POGROMCAMI WŁASNEJ OJCZYZNY.

HAŃBA PO STO KROĆ HAŃBA.

Od wielu lat mieszkam poza krajem, i ciągle miałem taką nadzieje ,że libertyni wszystkich mogą złamać , ale połamią zęby na moich rodakach, jednak nie, naród zdebilał do końca bez reszty, gadzinowe media zrobiły swoje.

Vote up!
0
Vote down!
0
#297616

Prośba: wracaj do Polski i pomóż nam w edukowaniu młodych ludzi. Jesteś tu potrzebny. Im nas będzie więcej, tym będą większe szanse uratowania Ojczyzny.  

Pozdrawiam, Satyr
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#297752

podoba mi się podejście prof. Andrzeja Zybertowicza. Powiada on: "nie ewangelizować na dzień dobry, najpierw zdekodować ich sposób myślenia". Zgadzam się - i - po wstępnej herbatce, jakimś przysmaku - życzliwym zapytaniu: jak życie? wysłuchać, co mówią.

W zależności od tego, jak potoczy się rozmowa - w pewnym momencie zadać pytanie: tak myślisz? hmmm interesujące....a na jakiej podstawie? I tak zostawić. Niech młody myśli.

Sukces murowany!

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#301984

Gdybym nie wiedział, że nie masz możliwości czytania moich myśli, to bym pomyslał, że... ten wzór zaczerpnęłaś ode mnie :-)
Przyznam Ci się, że ta metoda w ciągu ostatnich pięciu lat u mnie sprawdziła sie w 90 procentach. Sukces zależy także od predyspozycji intelektualnych naszego adwersarza.
Ale na ogół jest dość skuteczny.

Pozdrawiam, Satyr 
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#302066