Refleksje po wysłuchaniu ekspoze Jarosława Kaczyńskiego
Powiedzmy sobie szczerze, trochę się zawiodłem tym ekspoze. Po takiej kampanii nagłaśniającej spodziewałem się czegoś bardziej rewolucyjnego, czegoś bardziej idącego w kierunku zmian strukturalnych. Niestety nie doczekałem się, ale taki ekstremista jak ja nie musi być zawsze zadowolony. Rozumiem, że pewne rzeczy się tylko sygnalizuje, o pewnych się mówi, a o jeszcze innych się nie wspomina. Słyszałem trochę sygnalizowanych, mówionych, mam nadzieję, że jest dużo nie wspomnianych. Tyle tytułem wprowadzenia.
Finanse publiczne.
Personalny i Korporacyjny w jednej ustawie? W jaki sposób? Zgoda co do obrotowego, przynajmniej narazie. Z tym, że czas obowiązywania tego podatku będzie ściśle określony, po tym okresie bezapelacyjnie zniesiony. Co do konkretów, to wcale lub niewiele. W sumie dalej nic nie wiem.
Praca
Może źle słuchałem, ale nic nie usłyszałem o pomocy dla małych przedsiębiorstw rodzinnych. O zniesieniu wszelkich licencji, zakazów i nakazów, praktycznie zabijających przedsiębiorczość w Polsce.
Mieszkania.
Drogie i bardzo drogie. Zgoda co do dopłat do tanich mieszkań przez państwo. Jest to stymulacja rynku. Tworzenie nowych spółdzielni mieszkaniowych? Na jakich zasadach? Nic nie wpomniane. W sumie powiedziane niewiele lub prawie nic.
Rodzina.
Niepotrzebne żadne karty. Niepotrzebne żadne odliczania od podatków. Na ten temat pisałem w komentarzu z dnia 2 września pod wpisem yupitera Jarosław Kaczyński-propozycje dla Polski. Tytuł komentarza." A po co żłobki i przedszkola."
Emerytury.
Dobry kierunek.
Służba zdrowia
System dwutorowy. Społeczny i prywatny. Społeczny to baza. Prywatny coś ekstra, dla tych co chcą mieć jednoosobowe pokoje z prywatną pielęgniarką, internetem, TV, telefon etc, etc.
Tylko proszę mi nie wspominać o kanadyjskim systemie ochrony zdrowia. Takowy bowiem nie istnieje. Każda prowincja ma swój. To już odpowiedź dla niektórych komentatorów.
Oświata.
Powrót do starego systemu? Może to i dobre, ale trochę na innych zasadach. Kiedyś być może napiszę jak ja to widzę. Nawet mam już zaczęte.
Kultura.
Dobry kierunek.
Rolnictwo.
Nie zabieram głosu, bo się na tym poprostu nie znam.
Prawo.
Bardzo dobry kierunek.
Jeszcze jedna uwaga. Ten program jest w miarę dobry na teraz, ale jeśli PiS będzie próbował wygrać wybory w 2015 z tym programem. Przerżnie koncertowo.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6111 odsłon
Komentarze
PIS
6 Września, 2012 - 00:30
PIS jako partia przelomu-brzmi to raczej zabawnie,Nie ma ani ognia,ani werwy ani rewolucyjno-innowacyjnych pomyslow.
Miotamy sie miedzy socjalizmem a konserwatywnym-liberalizmem.
Dla Polski potrzebny jest czas zmian,czas pracy na wlasnym z przewietrzona biurokracja,mieszkania budowane przez gminy na wynajem,wklad w Polski przemysl panstwowy/jako konkurencja dla kapitalu prywatnego,reforma edukacji i opieki nad rodzina jako inwestycji pokoleniowej panstwa/ect
To praca na wiele lat ale wizja niesmialych posuniec w dobie katastrofy demograficznej Polski i odplywu mlodych na emigracje wiosny nie czyni.
oK NIESMIALE POCZATKI ZOBACZYMY JAK POPLYNIEMY DALEJ
@awaqngardahh
6 Września, 2012 - 00:36
Czy któryś polityk uczynił wiosnę?
Jurand
6 Września, 2012 - 01:44
Nie widać niestety żadnego ekstermizmu w tej Twojej ocenie Ekspose Prezesa.
Moim zdaniem brak jest rzeczy najważniejszej,nazwania bandytów i szubrawców po imieniu.Tych złoczyńców,którzy skutecznie jak do tej pory rujnują nasz Kraj.
Także zapowiedzi,że będą sprawiedliwie osądzeni.Przez Naród.
@tł.
Tak był taki polityk,który spowodował,że wiosna trwała 8 lat ,nazywał się Reagan,Ronald Reagan.Było to w USA.
Pozdrawiam Autora i Tł.
Jerzy
@amero
6 Września, 2012 - 08:52
... muszę przyznać ;-)! Nie nazwałbym tego wiosną, ale... Na całe życie zapamiętałem taki obraz: po śmierci R.R. żołnierz trzymający wartę honorową przy jego trumnie płakał. Młody byczek, marine, stał wyprężony w galowym mundurze, a łzy ciekły mu po twarzy...
Pozdrawiam :-)
Reagan
6 Września, 2012 - 10:20
Miał powod do płaczu. Bo ani przed nim, ani po nim podobnego. Młody zolnierz musial to czuć.
Można by powiedzieć, że Reagan dzialał dla Ameryki wbrew Ameryce ( oczywiście dla świata i dla nas też).
Pozdrawiam
cui bono
cui bono
@synteticus
6 Września, 2012 - 10:49
Nie wiem, co mógłbym odpisać...
Pozdrawiam
synteticus,
6 Września, 2012 - 12:20
"Można by powiedzieć, że Reagan dzialał dla Ameryki wbrew Ameryce ( oczywiście dla świata i dla nas też)".
Otóż to,lepiej tego nie sposób wyrazić.
Pozdrawiam
Jerzy
amero
6 Września, 2012 - 10:24
Jestem po stronie PiS, ale również konstatuję brak zdecydowania, odwagi i chęci nazywać rzeczy na ich imiona ze strony kierownictwa PiS. Niektórzy patrioci uważają PiS za kolejną partię - zwolenniczkę "socjalizmu o ludzkiej twarzy", i nawet dopuszczają porównienia w tym z... peło. Jabym nie sięgał po takie porównienia, ale z tym pierwszym czasem nie wolno się nie zgodzić. Również jestem zaskoczony refleksjami P.P. Kaczyńskiego i Macierewicza na "orędzie Judasza do Kajfasza". Zamiast jednoznacznego potępienia tej cynicznej dywersji Michalika i KEP przeciw KK, nam wiernym i polskiej państwowości, słyszymyśmy coś nieczytelnego czy... nawet słowa poparcia dla tej bezprecedensowej ściemy!
To wszystko jest bardzo niepokojącym...
Jakub Wołyński
Jakub Wołyński
Jakub Wołyński,
6 Września, 2012 - 12:41
Jest nas wielu po stronie Pis,bo jak do tej pory nie mamy wyboru.
Czujemy jakiś swąd w tym naszym Pis-ie tylko że niewielu ma odwagę publicznie to przyznać,lub nie chce przyznać,bo wtedy już nic by nam nie zostało,nawet złudzenia by prysły.
Pozdrawiam
Jerzy
A ja jestem zaskoczona takim wyskokiem na NP.
6 Września, 2012 - 13:20
Orędzie Judasza do Kajfasza?
Cyniczna dywersja Michalika i KEP przeciw KK, nam wiernym i polskiej państwowości!
Bezprecedensowa ściema!
A któż to orzekł?
Czy to wrogowie Kościoła się mnożą lub ujawniają, czy owce dają się ogłupić?
Oto cytowane przez Pana Jezusa słowa, z kontekstem:
Mieczu, podnieś się na mego Pasterza,
na Męża, który jest Mi bliski - wyrocznia Pana Zastępów.
Uderz Pasterza, aby się rozproszyły owce,
bo prawicę moją zwrócę przeciwko słabym (Za 13,7).
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Anna
6 Września, 2012 - 13:25
Tak to, Anno, jest z rudymentarną znajomością Ewangelii ;-)))
Pozdrawiam :-)
Szok po urlopie to norma,
6 Września, 2012 - 13:32
ale żeby aż taki...
I ja Cię pozdrawiam, TŁ :)
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Anna
6 Września, 2012 - 13:42
No, wicie, rozumicie...
Annasz (np. Macierewicz) poszedł do Kajfasza (np. Kaczyńskiego) no i razem napisali orędzie. Do Sanhedrynu. A może do prokuratora Judei? Sam już nie wiem... :-)))
Coś w tym (porównaniu) jest.
6 Września, 2012 - 13:58
Byłam niedawno na pewnej lokalnej uroczystości patriotyczno-kościelnej, że tak powiem. Załamałam się. Fanatyzm to rzecz straszna (nie tylko religijny - znam też fanatycznych ateistów, tzw. walczących). Moje odczucia podzielał pewien młody człowiek i pogadaliśmy. Doszliśmy do wniosku, że ci nawiedzeni ludzie (czy grupy osób) to niekoniecznie nawiedzeni - mogą to być ludzie służb.
Pisałam już o ukuciu i dyskredytowaniu na starcie terminu 'Bogoojczyźniany'. Patrząc na ten cyrk nie miałam wątpliwości, że tego typu występy nie tylko nikogo nie zachęcą do Kościoła (czy do prawicy - załatwia się dwa w jednym), ale każdego (a szczególnie młodych) zrażą.
Kompromitowanie idei poprzez jej karykaturę - stara bajka.
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Anna
6 Września, 2012 - 14:06
Wiesz, Anno... z grubej rury Cię potraktuję... ;-)
Do Boga i Ojczyzny się dojrzewa. Marketing nie ma tu nic do rzeczy...
Boga i Ojczyznę wynosisz z domu. Czasem - Bogu dzięki - zdarza się, że nawet jak nie wyniesiesz, to znajdziesz ;-)))
Chyba nie zrozumiałeś, co chciałam powiedzieć.
6 Września, 2012 - 14:09
A może zrozumiałeś. Kto Cię tam wie :)
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Anna
6 Września, 2012 - 14:13
No, właśnie... Who knows...;-)))
Aniu - poza tematem
6 Września, 2012 - 14:21
Dobrze, że już jesteś z powrotem :)
Dzięki, Ellenai :)
6 Września, 2012 - 14:24
Potrzebowałam odpoczynku i był mi dany. Ale wracam do rzeczywistości - szukam pięknych jej stron i właśnie przeglądam Twoje ostatnie notki :)
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Anna
6 Września, 2012 - 15:27
Chyba niewiele ich napisałam po Twoim wyjeździe.
Bodaj jedynie o aferze Amber Gold i powiązanym z nią filmie Wajdy. Mam teraz bardzo mało czasu, ale to akurat wynika z korzystnego dla mnie obrotu spraw, więc nie narzekam :)
Niewiele?
6 Września, 2012 - 15:57
Aż sześć! Ale już jestem na bieżąco :)
Cieszę się, że masz mało czasu, Ellenai. Ja też mam go mało - czyli nie jest źle. Póki co :))
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Anna.
6 Września, 2012 - 14:32
Pan A.ŚĆios pisze ,że była to "kombinacja operacyjna POJEDNANIE" Nie można odmówić racji temu Panu. Każdą swoją tezę potrafi udowodnić. Podobno Papież powiedział do naszych Rodaków,aby się modlili i prosili Boga o wstawiennictwo przeciw fałszywemu pojednaniu.
"A ja jestem zaskoczona takim wyskokiem na NP."
Dopóki ktoś nie używa wulgarnych słów i ataków personalnych to nie uważam tego za wyskok.
Pozdrawiam
Jerzy
Amero
6 Września, 2012 - 15:18
Dla jasności: Mój (pierwszy pod tym postem) komentarz odnosi się do komentarza Jakuba Wołyńskiego, a jest pod Twoim, bo Twój był pierwszy.
Ale oczywiście każdy może odpowiedzieć na każdy, więc to tylko uściślenie - na wszelki wypadek :)
Pana Ściosa szanuję, ale jego aktywność w tej sprawie PRZED ukazaniem się Przesłania trochę mnie zdziwiła. Czytając później ów dokument nie znalazłam w nim nic, co usprawiedliwiałyby taką nagonkę ze strony ...prawicy.
Obraz się klaruje, każdy ma prawo widzieć, co chce, i oceniać, jak chce.
Podobno? Nie rzuca się takich stwierdzeń bez podania źródła.
I ja pozdrawiam
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Anna
6 Września, 2012 - 16:28
Oczywiscie zauważyłem,że Twój komentarz odnosił się do kogoś innego.
Jeśli nie życzysz sobie abym komentował Twoje wypowiedzi-zastosuję się.
O wypowiedzi Papieża czytałem na jednym z tzw.prawicowych portali,jak znajdę to podam żródło.
Pozdrawiam
Jerzy
Nie, Amero,
6 Września, 2012 - 16:35
nie mam nic przeciwko temu, byś komentował moje wypowiedzi. Chciałam tylko się upewnić, że nie zaszło nieporozumienie, bo nieraz się ono zdarza, gdy pod jedną gałęzią drzewka znajdą się dwie gałązki...
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@ amero. Już znudziło mi się bycie estremistą.....
6 Września, 2012 - 12:02
Ale tak na poważnie. Ustosunkowałem się tylko do tego co powiedział w swoim ekspoze JK, a że było nijakie, to i mój tekst był nijaki. To tak samokrytycznie.
A teraz to co najważniejsze. Podstawą jakichkolwiek zmian jest LUSTRACJA I DEKOMUNIZACJA!!!!!!. Bez tego to wszystko to tylko chciejstwo i gówno na patyku.
Czy to wystarczająco ekstremalnie?
PS. Mam swoje poglądy i opracowania pewnych tematów. Tylko pytanie, czy warto to wogóle rzucać na bloga? Czy to wogóle kogokolwiek interesuje i obchodzi? Wszyscy, dostali ekstremalnej wręcz biezączki. Nikogo nie interesuje co dalej.
______________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurand
6 Września, 2012 - 12:46
Twój tekst nie jest nijaki,wywołał ciekawą dyskusję.
Z pomysłami ,myślę musisz jeszcze trochę poczekać,widzisz ilu lemingów wokół,muszą dostać więcej w d...pę,aby byli skłonni przyjąć nasze pomysły.
Pozdrawiam
Jerzy
@ amero. Już znudziło mi się bycie estremistą.....
6 Września, 2012 - 12:03
Ale tak na poważnie. Ustosunkowałem się tylko do tego co powiedział w swoim ekspoze JK, a że było nijakie, to i mój tekst był nijaki. To tak samokrytycznie.
A teraz to co najważniejsze. Podstawą jakichkolwiek zmian jest LUSTRACJA I DEKOMUNIZACJA!!!!!!. Bez tego to wszystko to tylko chciejstwo i gówno na patyku.
Czy to wystarczająco ekstremalnie?
PS. Mam swoje poglądy i opracowania pewnych tematów. Tylko pytanie, czy warto to wogóle rzucać na bloga? Czy to wogóle kogokolwiek interesuje i obchodzi? Wszyscy, dostali ekstremalnej wręcz biezączki. Nikogo nie interesuje co dalej.
______________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Kanadyjska służba zdrowia miewa się nie najgorzej
6 Września, 2012 - 08:18
Według Pana kanadyjski system ochrony zdrowia „nie istnieje”.
Ależ proszę Pana ...
Kanadyjski system ochrony zdrowia, znany Kanadyjczykom jako „medicare”, żyje sobie wcale nie najgorzej i jest nawet przedmiotem zazdrości wielu sąsiadów z południa. Jest on publicznie finansowany i można go opisać jako zbiór dziesięciu prowincjonalnych i trzech terytorialnych planów ubezpieczeniowych, zabezpieczających opiekę zdrowotną dla wszystkich obywateli kraju Klonowego Liścia.
Opieka zdrowotna w Kanadzie jest finansowana ze środków publicznych i zadekretowana prawnie przez wprowadzony w 1984 roku Canada Health Act. Każda prowincja (i terytorium) dostaje swoją porcję funduszy od rządu federalnego, sama jednak nią zarządzając. System ten jest uzupełniany prywatną służbą zdrowia w dziedzinach takich jak: dentystyka, leczenie bólu chronicznego, optometria, fizjoterapia czy terapie psychologiczne.
Ponadto, każdy kanadyjski pracodawca jest prawnie zobowiązany ubezpieczyć swoich pracowników przed wypadkami w pracy i chorobami zawodowymi. Służba zdrowia związana z tymi dolegliwościami jest dostarczana natychmiast, nawet jeśli trzeba prywatnie, bo chodzi o to, aby pracownik jak naszybciej wrócił do zdrowia i do pracy. Znajomy profesor kanadyjski próbował zaproponować polskiemu rządowi pomoc we wprowadzeniu podobnego, odciążającego ZUS systemu. Kiedy profesor ten przyleciał na zaplanowane spotkanie do Polski, okazało się, że zostało one po prostu ... odwołane.
Można przyprowadzić konia do wody, ale nie można go zmusić, aby pił. A więc polski koń tej zdrowej wody nie wypił. A ZUS jak tonął, tak i tonie w kosztach nieleczonej właściwie niesprawności zawodowej.
kassandra
@ kassandra. Hm.....może źle się wyraziłem
6 Września, 2012 - 12:22
Zcentralizowany system opieki zdrowotnej nie istnieje w Kanadzie. Istnieje tylko bardzo ograniczona baza, natomiast w każdej prowincji wygląda to trochę lub nawet dużo inaczej.
A zaczęło się wszystko od prowincji Saskatchewan w 1947 roku. Proszę wklikać Medicare in Canada, dowie się Pani, że medicare jest kryty w połowie przez federalny i w połowie przez prowincje i każda prowincja ma trochę inny. Jeszcze raz powtórzyłem
Uczciwie mówiąc system ten wcale nie jest doskonały. Naprzykład w Ontario masa ludzi nie ma tzw family doctors, oczekiwanie na niektóre badania wydłuża się do pół roku, oczekiwanie na wizytę u specjalisty czasami trwa i rok, oczekiwanie na lekarza w emergency room trwa czasami do 15 godzin. Przepraszam, ale nie widzę nic wspaniałego w tym systemie. Aha mister McGuinty chce znowu obciąć fundusz przeznaczony na ochronę zdrowia o kolejny miliard dolarów.
_________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
PIS
6 Września, 2012 - 09:12
Dzis funkcjonujemy w czasach otwartych korupcji,mafii na ulicach,niewyjasnionych samobojstw,patologii w polityce i na panstwowych urzedach.
Nazwijmy to po imieniu-obudzimy tym kilku lemingow i niedowiarkow.
Ale nie zapominajmy ze potrzeba zmian ma dotknac dotkliwie wszystkich tak by narod wybaczyl czas rozpasania i przyzwolil na wspolna odnowe Ojczyzny.
Mamy Patriotow w naszym kraju?
awangardahh
6 Września, 2012 - 12:51
Naród powinien wybaczyć tym,którzy ukradli tyle co im potrzebne do normalnego życia,natomiast tym co kradli więcej nie powinno być żadnej amnestii.
Pozdrawiam
Jerzy
Do Autora
6 Września, 2012 - 13:40
Zaniżyłam ocenę niechcący - przez pomyłkę kliknęłam na jedynkę...
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
właśnie leci kabarecik,Bilion długu vincenta bez Pesela
6 Września, 2012 - 14:15
gość z drogi
i donka bez Domu....to NIC
ważne, ze Vincent może" Obsmiać".przepraszam
obrazowo wykazać:"bezsens " wystąpienia pana Jarosława Kaczynskiego....
a ja pytam panie Vincent,panie donald
co z DŁUGIEM,co z tym BILIONEM....n
no właśnie CO ????
gość z drogi
Pan Vincent ,Bilion długu,tysiące bezrobotnych ,armia urzędników
6 Września, 2012 - 14:56
gość z drogi
to jest moja odpowiedz na temat wystąpienia pana Jarosława Kaczynskiego
moze warto o tym porozmawiać ,
moze warto o Piramidach finansowych ,kreatywnych księgowych
i wyprowadzaniu Naszych Pieniedzy....z Kraju...
wszak Polskim Skarbem zarządza Vincent ,Minister/księgowy i akurat ten pan winien milczec na temat PIRAMIDY Finansowej.....bo są granice szaleństwa.....
marzę o dniu gdy na głowach takich jak on,Naród zacznie rozbijać jaja i pomidory,zanim ucieknie z Kraju....
gość z drogi
Vincent przed chwila przyznał,ze 213 tysiecy nowych stanowisk
6 Września, 2012 - 15:01
gość z drogi
stworzyli rządzący....a ile zniszczyli,ile zmarnowali firm i miejsc pracy...?
jaką armię urzędników POwołali do nic niewartej,bezproduktywnej pracy ?
i ile nas kosztuje ta zabawa....?
Trzeba być wyjątkowym CYNIKIEM ,by tak mówic jak mówi ten bez Pesela,bez Domu
ale w Polsce...i POdobno,dawny doradca Putina,podobno,...a może naprawdę....?
gość z drogi
@gość z drogi
6 Września, 2012 - 15:02
Parę dni temu prasa niemiecka (niemiecka w Niemczech) pisała z aprobatą o tym, że majątek Wincentego jest oceniany na 7 mln euro. Wincenty jest zdolnym finansistą... ;-)
Pozdrawiam
T.Ł Vincent,zawsze umiał zadbać o siebie
6 Września, 2012 - 19:42
gość z drogi
oby nie naszym kosztem
również pozdrawiam :)
gość z drogi
Vincent przed chwila przyznał,ze 213 tysiecy nowych stanowisk
6 Września, 2012 - 15:02
gość z drogi
stworzyli rządzący....a ile zniszczyli,ile zmarnowali firm i miejsc pracy...?
jaką armię urzędników POwołali do nic niewartej,bezproduktywnej pracy ?
i ile nas kosztuje ta zabawa....?
Trzeba być wyjątkowym CYNIKIEM ,by tak mówic jak mówi ten bez Pesela,bez Domu
ale w Polsce...i POdobno,dawny doradca Putina,podobno,...a może naprawdę....?
gość z drogi
@gość z drogi. Powskie tworzenie.
6 Września, 2012 - 21:32
Znając pasję tworzenia nowych miejsc pracy przez PO, mogę dac gwarancje, że z tych 213 tys, conajmniej 250 tys było stworzonych dla rodzin, znajomych i całej reszty mafiozów rządzącej mafi. To, że w tym samym czasie rządząca mafia wysłała na zieloną łączkę conajmniej trzy lub cztery razy tyle ludzi z bezpośredniej produkcji, tworzących dobrobyt kraju, tego już Vincent nie dopowiedział. Może zabrakło czasu?
__________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
@Anna. Nic nie szkodzi, wybaczam.
6 Września, 2012 - 21:13
A tak naprawdę to oceny są mile widziane, szczególnie te najwyższe, ale..... już z nich wyrosłem. Nigdy nie pisałem, i daj Boże nigdy nie będę pisał dla ocen.
________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Witaj Jurandzie
6 Września, 2012 - 16:45
Podobnie jak Ty , bywam tu ostatnio rzadko , powodów jest kilka może i kiedyś o nich cokolwiek napiszę . W sumie tym Twoim wpisem zobligowałeś mnie do zapoznania się z owym expoze Pana premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Ostatnimi czasy niemalże bywa i tak że przez tydzień bądź i dłużej nie mam kontaktu z żadnym medium z TV na czele stąd i moja świadomość tego co dzieje się na bieżąco w naszym kraju jest niemalże zerowa.
I wiesz co ? Wcale ale to wcale z tego powodu nie rozpaczam. Jestem tym otaczającym mnie dookoła syfem delikatnie rzecz ujmując zniesmaczony. Wolę pozostać przy tym określeniu by nie rozkręcać się za bardzo , gdyż aż mnie korci by otwartym tekstem pojechać po "nich" ale tak z góry na dół , tyczy się to zwłaszcza okupujących najwyższe "stołki" w naszym państwie.
Czy któryś z podobnych głosów dotrze choć w strzępach do nich ? Nie wiem . Wiem za to , że to gruboskórne bydło po prostu kpi sobie z takich bądź podobnych apeli. Jeśli już ktoś zbyt blisko podfrunie do , powiedzmy "świecy" , mogą spowodować , że ten czy ów opali sobie "skrzydełka" i z hukiem opadnie na zbitą "twarz" ...
Oczywiście to nie dzieje się natychmiast , mamy do czynienia z niezwykle przebiegłym i podstępnym przeciwnikiem , oni wiedzą że warto odczekać aż nadarzy się stosowna chwila choćby ta , która "przytrafiła " się kilka dni temu profesorowi Józefowi Szaniawskiemu ...
Ponoć spadł w przepaść i to dziwnym zbiegiem okoliczności , na niemalże zatłoczonym szlaku w górach , jakoś nikt tego zdarzenia nie widział !!!
Ot i pech , co zrobić . Ostatnimi czasy w naszej ukochanej Ojczyźnie wielu miało "pecha" , bądź będzie go dopiero miało (seryjny "samobójca")...
Zatem , nie wypowiadam się a tym bardziej nie oceniam pod kątem merytorycznym samego wystąpienia , natomiast korzystając z okazji chciałem co najwyżej podzielić się garścią przemyśleń i to tak na gorąco ..
Serdecznie Cię pozdrawiam
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
@Andruch. Dzięki za przemyślenia.
6 Września, 2012 - 21:22
Wiesz, czasami myślę, czy ta "karuzela" bieżączkowa nie jest po to aby do końca obrzydzić pisanie blogierom, którzy jeszcze chcieliby coś naprawić. Czasami myślę nad założeniem strony, ale skierowanej tylko na idee i pomysły naprawy RP. Wszelka bieżączka byłaby wycinana i koszona równo z trawą, ale z drugiej strony obawiam się, że poprostu nikt nie zajrzałby na taką stronę. A tak swoją drogą, to za tydzień będę miał trochę więcej czasu, to sobie pogadamy.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości. Sobie zresztą również.
_________________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."