Bierność sankcjonuje bezprawie
Jacek Krupiński wyjawia skąd wzięły się jego powiązania ze światem przestępczym. Z jego tłumaczeń wynika, że to właśnie na prośbę rodziny Olewników ów człowiek wszedł między przestępców. Czyżby Krupiński odwracał kota ogonem?
Według przyjaciela Krzysztofa Olewnika podejrzanego o współudział w jego porwaniu i zabójstwie, podejrzenia skierowane w jego stronę są całkowicie bezpodstawne. Tak samo jak spekulacje na temat przypadkowo podobnych samobójstw trzech zabójców Olewnika oraz strażnika więziennego mającego na pieczy jednego z nich. Według Krupińskiego przypadek Olewnika to klasyczny przykład typowego napadu rabunkowego, w którym nie ma drugiego dna. W jaki sposób owe tezy odnoszą się do co chwilę pojawiających się poszlak, nowych dowodów i kolejnych przypadkowych wydarzeń rzucających kłody pod nogi ludziom pragnącym rozwikłać zagadkę ciążącą na polskim wymiarze sprawidliwości od ponad 8 lat? Nijak - ważne, że argumenty emocjonalne i pozamerytoryczne zadziałają na społeczeństwo.
W komentarzach zwykłych ludzi na temat sprawy Olewnika nie brakuje tych skrajnie negatywnych. Wielu Polaków ma dość medialnej karuzeli kręcącej się wokół znajdującej się w jej centrum rodziny Olewników. Ludzie mają dość mącenia ich spokoju sprawami, które aktywnemu obywatelowi dawałyby sporo do myślenia na temat kondycji III Rzeczpospolitej. Ziemkiewiczowskie polactwo chce mieć spokój. Nie rozumie jednak, że sprawa Olewników zakończy się dopiero wtedy, gdy winni zostaną ukarani, a ofiarom zostanie złożone należne zadośćuczynienie. Tak przynajmniej dzieje się w państwie prawa. Jeśli okaże się, co bardzo prawdopodobne, że nasza pookrągłostołowa Polska takim krajem nie jest, władzy uda się w banalny sposób kupić motłoch obietnicą ,,uspokojenia życia publicznego'' i kolejnym wyciszeniem sprawy dla świętego spokoju, jak miało to miejsce, by daleko nie szukać, w sprawie morderstwa Papały.
Są jednak ludzie nieco bardziej krytyczni wobec systemu danemu nam w spadku po różowych i czerwonych przyjaciołach zza Okrągłęgo Stołu. Są ludzie, na czele z archetypiczną Antygoną Rzeczpospolitej - Danutą Olewnik, którzy pragną sprawiedliwości oraz zadośćuczynienia. Chcą złapać za rękę katów, a nie jedynie podwykonawców, chcą ustalić dowódców, nie zadowalając się jedynie szeregowymi żołnierzami polskich bandyckich band (mafia to złe określenie na naszych rodzimych przestępców). Ludzie Ci potrzebują wsparcia społeczeństwa, które, pragnąc stać się prawdziwym społeczeństwem obywatelskim i świadomym suwerenem Rzeczpospolitej, musi stać na straży wartości będących fundamentem polskiego państwa prawa gwarantującego sprawiedliwość.
Olewnikowie potrzebują wsparcia obywateli którzy nie zadowolą się metnym tłumaczeniem oprycha udającego dziś niewinnego przyjaciela zamordowanego człowieka. Olewnikowie, a z nimi ludzie oraz politycy pragnący podważyć obecny stan rzeczy w Polsce, potrzebują wsparcia obywateli, wywierających parcie na media oraz elity polityczne jako grupę interesu, aby te nareszcie wzięly się za pracę która jest ich psim obowiązkiem, a nie zależnym od humoru kaprysem.
Nie może być zgody na zbiorową zmowę milczenia dla świętego spokoju. Każde gówno, gdy zacznie się je rozgrzebywać kijem zaczyna śmierdzieć i nie wolno się powstrzymywać przed jego sprzątnięciem tylko i wyłacznie dla iluzorycznego poczucia satysfakcji przy w miarę pełnej misce i umożliwiających jako taką satysfakcję funduszach na rachunku oszczędnościowym. Chcemy społeczeństwa obywatelskiego? Stańmy się nim pilnując naszego wspólnego dobra, jakim będą nareszcie obowiązujące sprawiedliwe prawo i należycie je egzekwujące oraz stojące na jego straży organy. Nie możemy sobie pozwolić na bierność sankcjonującą bezwład państwa polskiego i wynikające z niego chroniczne bezprawie. Obojętność na łamanie prawa to zbrodnia w systemie demokratycznym.
Spójrzmy dalej, niż na czubek swego nosa, bo w obecnym stanie rzeczy któregoś dnia kolejnym Olewnikiem może się stać każdy z nas.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5566 odsłon
Komentarze
Re: Bierność sankcjonuje bezprawie
12 Sierpnia, 2009 - 18:34
Też uważam że tej sprawy dla świętego spokoju zostawić nie można.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Spawa Olewnika jest skomplikowana jak diabli.
12 Sierpnia, 2009 - 19:11
Nie wierzę panu K. (Krupińskiemu) ale...
Znów to będą daleko idące spekulacje. Przepraszam!
Kiedyś wszedłem w głupia i niepotrzebną spółkę z przyjacielem i jego znajomym. Nagle dowiedziałem się, że dokonują oni krótkoterminowych, ale za to wysoko oprocentowanych pożyczk od faceta, który nie tylko jest ewidentnym bandyta, ale jeszcze chwali się swoją SB-cką przeszłością . Bogu dzieki, że gość został spłacony, bo mielibyśmy do czynienia z "Długiem". Film był dobry (choć wyżej cenię "Gry uliczne"), ale sytuacja podobna. Czytałem tez wywiady z facetami, którzy stali sią pierwowzorami bohaterów "Długu". Oj nie było tak klarownie jak w filmie, a tym bardziej w przypadku mojej pierdolonej (i szybko rozwiązanej) spółki. Z żalem to piszę, ale istnieje jeszcze jedna możliwość, mianowicie taka, ze i Olewnik i Krupiński zaplatali się w kontakty, które ich przerosły, ba przerosły nawet ich wyobrażenia. Znów się wystawiam na krytyke, ale... nie mogę udawać, że pomijam ten wątek.
Niezależnie wszystkiego uważam, że dla dobra państwa i obywateli, czyli nas, "sprawa Olewnika" powinna zostać wreszcie dokładnie wyjaśniona, a winni - surowo ukarani.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
12 Sierpnia, 2009 - 19:15
Tutaj nie ma jasnych odpowiedzi bo do tej pory mało komu chciało się ich dociekać. O wszystkim przesądzi uczciwe, solidne śledztwo - o ile kiedykolwiek będzie takie możliwe.
Jacek Jarecki
12 Sierpnia, 2009 - 19:28
W obecnych warunkach trzeba ostrożnie podchodzić do kategorycznych wypowiedzi. Tak jak pisałem w innych tekstach - prawda leży na tacy i wystarczy po nią sięgnąć. Jednak należy to zrobić mądrze i sprytnie, żeby tej ręki ktoś nie urąbał. Bo każdy kto wyciągnie rękę przeciwko władzy ubeckiej może być pewien, że mu władza ubecka tę rękę odrąbie.
Niewiele się zmieniło.
Re: Spawa Olewnika jest skomplikowana jak diabli.
12 Sierpnia, 2009 - 19:29
Boją się sędziowie, boją się prokuratorzy, skorumpowana jest policja, nikt nic nie powie....polskie piekło.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Akiko
12 Sierpnia, 2009 - 19:31
Trzeba w to piekło włożyć kij i rozsypać gorące popioły na cztery strony świata. I na pewno nie oczekiwać, że podczas tego działania nie zdarzy się czasem poparzyć.
Odwaga cywilna to rzadka cnota ale używając odpowiednich sposobów nie raz już udało się ją w Polakach wzbudzać.
aferka "przychodzi Rywin do Michnika" to "pan Pikuś" wobec....
12 Sierpnia, 2009 - 20:20
... afery zabójstwa Olewnika, a przede wszystkim ukrywania dowodów. W tej sprawie jest więcej trupów niż w jakiejkolwiek innej. Krupiński robi dobrą minę, do złej gry, ale nie potrafi odpowiedzieć na proste pytania. na dodatek twierdzi, że się nie boi śmierci, bo "nie ma nic gorszego, niż oskarżenie o zdradę przyjaciela". Oby się nie mylił(a ponieważ się myli, oby się o tym nie przekona).
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
12 Sierpnia, 2009 - 20:26
Z kolei afera Olewnika to tylko czubek góry lodowej tego co się dzieje w Polsce. Są sygnały, że ma być jakaś manifestacja w Warszawie. Będę informował - może uda się rozkręcić coś bardziej powszechnego.
Nigdy nie wątpiłem, że gdyby nie determinacja Olewników...
12 Sierpnia, 2009 - 20:56
... sprawa dawno by umarła śmiercią naturalna.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Rebeliantko
12 Sierpnia, 2009 - 19:53
Stąd np. ten artykuł będący częścią mojego wkładu w sprawę.
Odnośnie punktu c), propozycje:
- kolejny apel?
- akcja informacyjna plus badanie sprawy na własną rękę?
Na ile nas stać jako społeczeństwo w skromnej reprezentacji użytkowników Niepoprawnych?
Jaku
12 Sierpnia, 2009 - 20:49
nic w tej sprawie nie jest pewne.
Dixi też może ma dobrego nosa
W kazdym razie wyjaśnić i to pilnie./
Kryska
12 Sierpnia, 2009 - 20:57
My możemy sobie spekulować ale obowiązkiem władzy jest wyjaśnić sprawę do samego końca. Czemu tego się nie robi? Mamy prawo oczekiwać odpowiedzi i odpowiednich działań gwarantujących zmianę. Mamy wręcz taki obowiązek jako bezpiecznik systemu.
Jaku
12 Sierpnia, 2009 - 21:42
Niezależnie od tego, jaki jest kontekst, praprzyczyny i kulisy porwania Krzysztofa Olewnika, niewyjaśnienie tej sprawy kładzie się cieniem na polskim życiu publicznym. Uważam też, że jesteśmy wszyscy winni solidarność i najgłębsze współczucie wobec Rodziny Olewników, dotkniętej tak straszną tragedią.
Tak jak porwanie i zamordowanie Krzysztofa Olewnika, tak samo powinny być wyjaśnione morderstwa dokonane na księżach Popiełuszce, Niedzielaku, Suchowolcu i Zychu, podobnie jak wcześniejsze sprawy - śmierć Stanisława Pyjasa i ofiar stanu wojennego wymienionych w Raporcie Rokity.
Pozdrawiam,
Sówka
Sówka
12 Sierpnia, 2009 - 21:48
Sprawa Olewnika może być kamieniem poruszającym lawinę. Wszystko zależy od postawy społeczeństwa.
Olewnik
12 Sierpnia, 2009 - 23:28
Obawiam się, ze ta sprawa nie jest wyjątkiem. Po prostu Olewnikowie okazali się na tyle zdeterminowani, że nie dało się jej ukryć.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Re: Olewnik
13 Sierpnia, 2009 - 01:44
Może Olewnikowie nie chcieli komuś płacić za "ochronę"? Np. temu Sławomirowi? I za to młodego spotkało to co spotkało?
Pozdr.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Gadający Grzyb
13 Sierpnia, 2009 - 02:45
Ta sprawa jest wyjątkiem właśnie w ten sposób. Dlatego trzeba ją nagłaśniać jako prezentację prawdziwego obrazu państwa prawa pr. III RP.
@Jaku
13 Sierpnia, 2009 - 03:02
Sprawa nie jest wyjątkowa w tym sensie, iż podobnych jest wiele, zaś jest wyjątkowa, gdyż wypłynęła na forum ogólnopolskie. To modelowy przykłade działania lokalnych układów, gdzie miejscowi politycy, policja, prokuratura, specsłużby i przestępcze podziemie żyją ze sobą w idealnej symbiozie i gotowi są udupić każdego, kto wejdzie im w drogę. Zwłaszcza, gdy najdzie ich chrapka, by przejąć czyjś interes.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Pogadamy, pogadamy, i wszystko wróci do starego
13 Sierpnia, 2009 - 07:28
Sprawa Olewnika pokazuje co to za kraj, ta Polska, i kto w nim rządzi. A rządzi, jak rządziła, mafia SB/WSI przy pomocy zwykłych bandytów zabijających na polecenie.
Politycy wykonują to co im rozkażą, Wymiar sprawiedliwości albo pracuje dla nich, albo boi się o swoje życie.
Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ Polacy zapomnieli, że wolność kosztuje bardzo dużo istnień ludzkich. Chcieli mieć wolność za czapkę śliwek i popalić.
A więc wolność jest taka jaka została wywalczona? Przez kogo? Polska jest na tym samym etapie co Rosja. Mafia rządzi, mafia dzieli. A jak ktoś podskoczy, no to dostaje 10 gram ołowiu między oczy i później sprawą zajmują się sądy. Przez najbliższe 30, 40 może 50 lat.
Ostatnio rozmawiałem ze znajomym knajpiarzem. Ciekawe rzeczy mówił. Po pijaku. Ponieważ nie jest jednym z nich, to aby mieć spokój, opłaca się. I ma spokój.
A my możemy sobie pogadać. Ale nie za głośno, i nie za dużo.
_____________________________________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: Pogadamy, pogadamy, i wszystko wróci do starego
13 Sierpnia, 2009 - 14:35
A starszy pan nie chciał zapłacić wiec syn zapłacił...życiem.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
google
12 Sierpnia, 2009 - 22:31
wpiszcie "sławomir j. w ostródzie".
i kto w Polsce rządzi?
Kuki
12 Sierpnia, 2009 - 22:49
To jeden z miliona przypadków. W Polsce rządzi ten, kto ma akurat największe wpływy we władzy.
Jaku
12 Sierpnia, 2009 - 23:04
przecież nie Sławomir J.
Kuki
13 Sierpnia, 2009 - 02:47
Oczywiście, że nie. Grupa która go chroni.