Kalemba obnażył Tuska i III RP
Ujawnienie "taśm PSLu" stało się dla Tuska i popierających go mediów okazją do wydania kolejnej wojny. Tym razem celem ataku Tuska i jego baranków stał się nepotyzm. Jak zwykle w takich przypadkach najpierw mieliśmy ogromne oburzenie uwieńczone konferencją bacy Tuska. Tusk uspokoił stadko, w swoim stylu zmarszczył to marszczy zawsze w takiej sytuacji i przemówił.....
Jestem przekonany, że skażenie nepotyzmem, załatwiactwem jest dość mocno rozpowszechnione w naszym kraju. Ono nie ma jednej barwy partyjnej czy branżowej. Najwyższy czas, żebyśmy wspólnie postarali się jak najszybciej zbudować reguły prawne, które przynajmniej radykalnie ograniczą te negatywne zjawiska - zaznaczył Tusk.Na razie premier chce większej transparentności urzędników w kwestiach takich jak "stan powiązań, majątek, sposób zarabiania przez osoby bliskie lub podległe". Tusk chce, by informacji dotyczących tych kwestii urzędnicy państwowi - i to wszystkich szczebli - udzielali "z większą otwartością".
Przykład ma dać on sam i jego najbliżsi współpracownicy. - Tak, żeby wszyscy wiedzieli, jakiego typu standard, jakiego typu oczekiwanie będę miał wobec ludzi, którzy ze mną współpracują- zaznaczył premier. Niezależnie od rozwiązań "przeciwko nepotyzmowi", które rząd zamierza zaproponować jesienią we wszystkich podległych ministrom spółkach, agencjach i instytucjach mają zostać przeprowadzone "szybkie audyty". Do końca roku mają nastąpić też zmiany wprowadzające ściślejszy nadzór nad nimi.tvn24
Potem baca Tusk utwierdził swe baranki iż ma wszystko pod kontrolą i poinformował....
Premier Donald Tusk poinformował, że uzyskał zapewnienie od prezesa PSL Waldemara Pawlaka, że syn przyszłego ministra rolnictwa Stanisława Kalemby, który jest zatrudniony w Agencji Rynku Rolnego, będzie gotowy zrezygnować z pracy w tej agencji. Tusk, jak poinformował na piątkowej konferencji prasowej, pytał Kalembę o rodzinne powiązania. - Poinformował mnie szczegółowo o przebiegu kariery zawodowej syna - podkreślił. Jak dodał, prezes PSL poinformował go, "że nie będzie z tym żadnego problemu, że ten problem zostanie rozwiązany przez posła Kalembę jeszcze w trakcie tego procesu nominacji".pap 27-07-2012
Efekt zmarszczenia bacy, wydanej wojny jest taki jak w każdej wojnie Tuska-komedia na poziomie "Kac Wawa". Syn posła PSL twardo powiedział nie, nigdzie nie odchodzę. Baca jak zwykle w takiej sytuacja ukrył się w bacówce i liczy że barany zajmą się skubaniem trawy. Minister odebrał z rąk prezydenta nominację i to tyle w temacie walki z nepotyzmem....
Oczywiście wszyscy prócz baranków bacy wiedzieli że to tylko kolejny wybieg Tuska, tak by zająć czymś rządowych "dziennikarzy". Bawią dzisiejsze tony w mediach i nagłe wyciszenie wojny z nepotyzmem. Choć sprawa ta jest świetnym przykładem jak działa propaganda Tuska. Tym razem jednak propagandziści ponieśli sromotną klęskę, nie dość że syn Kalemby się postawił to cała wojna trwała.....dwa dni.
Klęska ta musi spowodować w obozie Tuska obawy o liczebność stadka baranków....Co mądrzejsi mogą zobaczyć iż są manipulowani i to na żenującym poziomie. Przecież jeszcze wczoraj media brały udział w wojnie z nepotyzmem i PSLem, dziś już zapada w temacie krępująca cisza. Cisza zapaść musi dalsze ciągnięcie tematu pogrążał by Tuska, pokazało by jego całkowitą bezradność, brak jakiegokolwiek posłuchu. Tak więc od dziś wraca stara wersja-nepotyzmu w Polsce nie ma, podobnie jak układów postkomunistycznych, kompromitacji przy budowie dróg, zastraszającego stanu kolei itp. itd. Ważne że barany mają swego bacę, swoja trawę i zagrodę.....
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2077 odsłon
Komentarze
tak to widzę
1 Sierpnia, 2012 - 15:49
Dla mnie Tusk oznacza Tupet. W przypadku syna Kalemby, jest to tupeciarstwo szczególne. On swojego fachowca od transportu wszelakiego - bez znaczenia, kolejowego czy lotniczego, lokuje w porcie lotniczym im. Bolka Otake, domagając się równocześnie zwolnienia człowieka który zatrudnił się w firmie, gdy jego ojcu ani w głowie było ministrowanie. Barany hoduje się na wełnę, mięso i głosy w wyborach.
Re: tak to widzę
1 Sierpnia, 2012 - 19:57
"On swojego fachowca od transportu wszelakiego - bez znaczenia, kolejowego czy lotniczego, lokuje w porcie lotniczym im. Bolka Otake, domagając się równocześnie zwolnienia człowieka który zatrudnił się w firmie, gdy jego ojcu ani w głowie było ministrowanie."
Otóż to, ale żadnemu ze stadka jakoś nie przyjdzie do głowy zauważyć zakłamanie Tuska.....
zuberegg
Ale słyszałem że Julia, ta od dorsza, wymyśliła kiedyś takie coś
1 Sierpnia, 2012 - 16:01
Mianowicie coby w ankiecie personalnej przy przyjmowaniu się do pracy w jakimś urzędzie państwowym dodać rubrykę w którą wpisywałoby się miejsce pracy najbliższej rodziny (mąż, żona, rodzice, dzieci)
Ponoć to nie wyszło nawet z jej biura.
Pokazali Julce tylko takie kółko na czole.
Remek.
"Pieniądz jest nerwem wojny"
Remek
Re: Ale słyszałem że Julia, ta od dorsza, wymyśliła kiedyś takie
1 Sierpnia, 2012 - 20:01
Ta ankieta zakończyła by wszystkie afery, jednak PO rozpadła by sie w 5 minut;)
zuberegg
Tusk traktuje Polskę jak swój prywatny folwark. Robi, co chce.
1 Sierpnia, 2012 - 16:06
Tzn., co mu każą.
Nic się nie zmieniło.
Tusk zakala !
1 Sierpnia, 2012 - 16:18
Tusk jest szkodnikiem wielkim. Zdrajca i wyjatkowo perfidna persona.
Jednak milo bylo zobaczyc, jak zostal przyjety w Berlinie.
Po wyjsciu z Deutsche Banku.
Nagranie krazy w internecie. Pewnie je widzialas.
pozdro, Ossalo !
baca.
Re: Tusk traktuje Polskę jak swój prywatny folwark. Robi, co chc
1 Sierpnia, 2012 - 20:04
Jak folwark traktują Polskę zawiadujący stadkiem baranów. Tusk dobrze wie komu musi jeść z ręki
zuberegg
Moża się tylko serdecznie pośmiać z tego...
1 Sierpnia, 2012 - 16:38
nowego frontu walki... Toż to byłaby czyta głupota gdyby tuskoidy miały wywalać i ujawniać kto z kim i może jeszcze za ile. MIelibyśmy letni wysyp wszelkiego autoramętu Rosiaków, Sobiesiaków i całego tego pospolitego robactwa które tak zatruwa Polskę. Nie oczekujmy od kłamcy szatniarza że będzie nagle świętym i nakaże to samo swoim kumplom. Nie po to pracowali w pocie czoła na cmentarzach i w pokojach hotelowych by teraz przyznawać się dobrowolnie do popełniania nepotyzmu oraz gorszych jeszcze przewin. Dlatego ta wojna musiała skończyć się przed upływem czterdziestu ośmiu godzin coby nie nabrano podejżeń że to może już odwrót przedwyborczy. Bać to oni się boją jak cholera, ale nadal kręcą te swoje lody i mają przy tym niezłą adrenalinę. Bungie o przy tym nic. Tuska należy traktować poważnie lecz nie do przesady, bo czasem żartuje sobie.
Re: Moża się tylko serdecznie pośmiać z tego...
1 Sierpnia, 2012 - 20:07
Dlatego też sobie zrobiłem podśmiechujkę z baranków traktujących bacę poważnie:)
zuberegg