Sugestia kolejnej ofiary seryjnego samobójcy

Samobójstwa w naszej Polsce to nie nowość. Było już dużo przypadków, na których skupiać się nie będę gdyż zajmują się tym inni. Raczej pomyślmy teraz nad tym co będzie. Spójrzmy na ostatnie dni: Najpierw Petelicki, teraz Pronobis.
Generał padł ofiarą samobójcy w sobotę, do tego tuż przed wielkim wydarzeniem sportowym, więc sam fakt jego śmierci przeszedł bez echa. Zaraz potem jednak ludzie zaczęli drążyć temat. Ponoć prawicowe portale mają wyjątkowo dużo 'kliknięć' z jego powodu.
Jako że jest to kolejne 'samobójstwo' w ostatnim czasie, ludzie zobaczyli pewne punkty wspólne. Są nimi:

+Sporo samobójstw popełniono w weekend.
Oznacza to, że ekspertyza i sekcja były wykonywane dopiero później, więc stało się niemożliwe wykrycie ewentualnych substancji chemicznych w organizmie denata
+Samobójcy byli związani w jakiś sposób ze Smoleńskiem.
Władza strasznie nie lubi tego tematu, a wszelkie sugestie, że w Smoleńsku mogło być coś zaplanowane - nieważne czy przez Rosjan czy nasz rząd - od razu komentowane jest przez mainstream jako faszyzm, ciemnota, kaczyzm i zabobon.
+Osoba krytyczna wobec obecnej władzy.
Po rozbiciu się Tupolewa pod Smoleńskiem Generał Petelicki zaczął krytykować rząd w mocnych słowach. Nie będę ich przytaczał, gdyż dużo tego można znaleźć obecnie na wielu portalach. Podobnie jak np. Lepper, czy inni
+Kamery nie uchwyciły momentu odebrania sobie życia.
Cóż za przypadek..

Teraz zaś ofiarą seryjnego samobójcy stał się Pronobis - współpracownik PZPN. Cóż.. temat świeży, a ja nie mam szczegółowych informacji o tym człowieku. Na pierwszy rzut oka jednak rzuca mi się to, że odbiega on od przedstawionych wyżej 'regularności', tzn:

+Samobójstwo w tygodniu a nie w weekend. Sekcje i wszystko można zrobić od razu. Poza tym nie był to strzał ani powieszenie, tylko wpadnięcie pod pociąg
+Osoba w żaden sposób nie powiązana ze Smoleńskiem. Nie można będzie więc mówić, że jest to ofiara TEGO samobójcy
+Nic mi nie wiadomo, żeby ten człowiek miał kosę z władzą obecną. Ponoć nawet miał brać udział w korupcji (http://sport.dziennik.pl/pilka-nozna/artykuly/395034,nie-zyje-jerzy-pronobis-wspolpracownik-pzpn-odpowiedzialny-za-dystrybucje-biletow.html), więc można by przyjąć, że jest bardziej pro niż antyrządowy
+Nie wiem nic o monitoringu, ale na trakcji kolejowej czy peronie mogło coś moment śmierci uchwycić

Jest to poniekąd odstępstwo od dotychczasowej 'regularności'. Na razie nic nie wiadomo, ale może komuś zależy na tym, by nie widzieć powiązań z dotychczasowymi 'samobójstwami'? Może ktoś chce, byśmy uwierzyli, że osoby wysoko postawione, bogatsze wielokrotnie od zwykłego obywatela nagle popadały w depresję w tym samym czasie i popełniały samobójstwa?

Obym był złym wieszczem, ale możliwe, że niedługo usłyszymy o samobójstwie kogoś blisko związanego z ekipą rządzącą. Dlaczego? Aby uśpić czujność. Jeśli samobójca i jego support śledzą komentarze i przypuszczenia opinii publicznej (także tej prawicowej), będą chcieli zmylić trop i pokazać, że wszystkie te samobójstwa w żaden sposób nie są ze sobą powiązane. A samobójstwo kogoś z tych rządzących z pewnością nastawiłoby pewną część społeczeństwa na bierność i pozostawienie sprawy.

Na koniec oświadczam, że mimo nie najlepszej sytuacji finansowej oraz kilku innych drobnych trudności, nie zamierzam w żadnym przypadku popełniać samobójstwa