Pasożyt o nazwie “Rzeczpospolita Polska”

Obrazek użytkownika Piana
Kraj

Wielokrotnie już twierdziłem, że państwo polskie nie istnieje w
rzeczywistości. Państwo jest organizmem, stworzonym po to, aby uporządkować życie, stanowić i egzekwować przestrzeganie prawa, a także bronić przed wrogami wewnętrznymi (policja, służby specjalne) i zewnętrznymi (wojsko). Tyle teoria.

W praktyce żyjemy w matriksie - instytucja o nazwie “Rzeczpospolita Polska” to zwykły pasożyt, który nie zajmuje sięopisanymi wyżej rzeczami. Sposób działania instytucji państwowych, stosunek państwa do obywateli jednoznacznie pokazuje nam raczej, iż sa to stosunki wrogie. Nie można tego nazwać w żadnym wypadku “państwem” -
to zorganizowany aparat wyzysku i zniewolenia. Słynny zakaz wywieszania flagi biało-czerwonej poza dniami świątecznymi jest tylko delikatnym, ale wymownym obrazem.

Żyjemy w matriksie, gdzie wmawia nam się, że jest wszystko w jak najlepszym porządku. W ostatnim czasie uzyskaliśmy kolejny już dowód na potwierdzenie mojej teorii. O nim poniżej.

To, że od dwudziestu lat kolejni złodzieje, zwani dla niepoznaki “ministrami finansów” zadłużają nas i kolejne pokolenia, to wszyscy wiedzą. Przy nich to nawet nieboszczyk Edward Gierek był prawdziwym ascetą rodem ze średniowiecznych opowieści.

Obecnie naczelny złodziej RP, niejaki Vincent Rostowski, zarządził kolejny rabunek na swoich niewol… to znaczy oczywiście obywateli III RP. Powiedział to w sposób równie łatwy, niczym Makłowicz zapodaje kolejny przepis (pewnie niedługo zakazany, jak to w “liberalnym” społeczeństwie) na tłusty i smaczny posiłek. W końcu owce są po to, by je strzyc, a niewol… to znaczy oczywiście obywatele niewiele się od nich różnią - przecież ponoć wszystkie stworzenia są równe.

Najciekawsze oczywiście jest to, czego nie powiedział. Nie
powiedział mianowicie jednej rzeczy - “w związku z problemami
ograniczamy wielkość administracji, zmniejszamy ilość agencji i
redukujemy etaty”.
Tłumacząc to z polskiego na nasz: “ kit z tym, że nie ma kasy - my i tak musimy dostać swoje - zabierzemy wam ostatnią koszule, ostatni kawałek chleba. Może tu być jak na Ukrainie w latach 30-tych, nas to gówno obchodzi."

Media oczywiście ze zrozumieniem przyjęły argumentację naczelnego złodzieja III RP, nikt nie przypomniał mu o wcześniejszych słowach. Milcząca masa polskiej grupy etnicznej zapomniała o tym już po trzech minutach słuchając kolejny złoty przebój i przypominając sobie, że muszą popierać PO, bo inaczej wróci PiS i będzie “obciach na całą Europę”.

PS. Narodu polskiego oczywiście nie ma (jest tylko polskojęzyczna grupa etniczna) - ale o tym innym razem. Na razie uzyskałem potwierdzenie, że nie tylko ja tak myślę. W czerwcowej “Opcji na prawo” przypomniany jest cytat Czesława Blicharskiego, dowódcy Dywizjonu 300. Stwierdził on, że “Dziś nie ma czegoś takiego, jak polski naród, jest tylko materiał etnograficzny”. Smutne to, ale jakże prawdziwe…

Brak głosów

Komentarze

wystarczy przyjrzeć się bliżej podatkowi dochodowemu. to co udało się zmniejszyć ulegnie prawdopodobnie podwyższeniu. niektóre stawki są po prostu śmieszne np. wolna od podatku, koszty uzyskania przychodów itp. państwo ingeruje w  najmniejsze kwoty przychodu. http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/40242,podatki_2009_mniej_stawek_te_same_koszty_i_nizsza_ulga_na_dzieci.html

nie muszę chyba udowadniać jak to hamuje rozwój drobnej przedsiębiorczości i ile potencjalnej energii się marnuje. jak człowiek bez pieniędzy może zacząć działać na rynku, kiedy od razu musi płacić podatki + ZUS. zamiast dać każdemu szansę i obciążyć podatkiem, gdy pojawią się konkretne zyski, państwo stawia przed obywatelami bariery fiskalne dla większości nie do pokonania.
a tak btw to akurat podatek dochodowy jest jednym wielkim nieporozumieniem. płacić podatek od tego co się uzyskało za własną!!! pracę? a podatek od rent i emerytur to totalna paranoja - podatek od już opodatkowanych zarobków.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24227

Nie
powiedział mianowicie jednej rzeczy - “w związku z problemami
ograniczamy wielkość administracji, zmniejszamy ilość agencji i
redukujemy etaty”......niestety nie powiedzial. Czarno to wszystko widze...

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną.
K.Wierzyński

Vote up!
0
Vote down!
0

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

#24235

Trafna diagnoza.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24238

1) po pierwsze nie wolno publicznie wyzywać ludzi od złodziei, właściwie to złamałeś netykietę i tym samym Regulamin

2) jeżeli Twoja wiedza na temat funkcjonowania państwa i społeczeństwa wyczerpuje się w pierwszy 5 zdaniach tekstu,
to raczej zanim zabierzesz głos, powinieneś się trochę dokształcić

3) stan państwa jest wynikiem rozwoju historycznego, systemu
regionalno-kontynentalnego i pewnych stałych wzorców zachowań, kolejny rząd, kolejny premier czy minister mogą zmienić coś tylko małymi, konsekwentnymi zmianami, lub na większą skalę z reformami; wielkie zmiany wiążą się z rewolucjami, wojnami i innymi kataklizmami

4) państwo podlega pewnym stałym cyklom, podlega zmianom zachodzącym na arenie międzynarodowej, podlega modom, a nie widzimisiom ministra finansów, czy nawet premiera

5) niskie przychody budżetowe, czyli kasa państwowa wynikają ze słabej produktywności w kraju, w przypadku wystąpienia kryzysu, co ma teraz miejsce, każdy minister finansów sięga głębiej obywatelom do kieszeni, co też mi się nie podoba, ale postrzegam to jako zło konieczne

6) bardzo mi się podoba cytat z Czesława Blicharskiego, niestety źle go przypasowałeś

pozdrawiam serdecznie
Milton

Vote up!
0
Vote down!
0
#24241

Są? Czy nie są? Mogę ich tak publicznie nazywać?

Moim zdaniem nieuczciwie pobierane podatki są zalegalizowanym złodziejstwem.. Swoją nieudolność rekompensuje rząd sięganiem do moich pieniędzy. Zalegalizowany 90% poadtek byłby złodziejstem czy nie?

Obiektywnym faktem jest to, że obecnie mamy jednego z najgorszych ministrów finansów. Czy złodzieje czy tylko kłamcy i lawiranci - moim zdaniem cały obecny rząd to banda przekrętów. Jedna z gorszych ekip, której udało się zdobyć władzę. Rostowski - czy złodziej czy nie, kłamca czy nie (a kłamcą jest ewidentnie), nie nadaje się na gospodarza moich pieniędzy. Nie potrafi analizować, przewidywać, planować i rozwiązywać problemów mimo, że posiada cały sztab ludzi, dostęp do odpowiednich analiz i dokumentów. Pokończył jakieś tam odpowiednie studia a zachowuje się jakby żadnej wiedzy nie miał..

Rząd ma za zadanie rządzić i reagować na zmieniającą się rzeczywistość. Jeśli Panowie myśleli, że rządzenie to tylko pobieranie kasy i podpisywanie "formalności" to się grubo mylili. Rządzenie państwem to odpowiedzialna i trudna rzecz. Skandalem jest choćby to że nasz naczelny wódz ma czas na granie w piłkę, na urlopy!

Na słabą produktywność, złe warunki dla przedsiębiorców są sposoby, a na pewno nie jest nim sięganie po coraz więcej kasy z kieszeni tego przedsiębiorcy czy pracownika. Tylko dureń tak postępuje - podnosząc obciążenia w celu ratowania obciążanego!

Obecna ekipa to oszuści (to jest pewne) od oszustwa do złodziejstwa bardzo blisko.

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#24242

   Wyjaśnijmy sobie parę spraw, obecny rząd uważam za słaby, zdecydowanie gorszy od poprzedniego. Minister finansów p. Rostowski zdecydowanie nie dorównuje p. Gilowskiej. Wygląda na to, że jest nijaki, że swoją nijakość chowa za doktrynerstwem. Że administruje, że nie ma żadnej wizji, że w rzeczywistości to rządzą za niego urzędnicy z poziomu dyrektora departamentu.    Co nie znaczy, że nam ludziom kulturalnym (bo rozumiem, że tacy tu pisują) wolno wyzywać tego pana od złodzieja.

     Z tym sięganiem przez państwo do kieszeni, gdy robi to rząd,
który dzięki poparciu polskiej klasy średniej, który jest strażnikiem świętej doktryny neoliberalnej (bardziej łaskawej dla pracodawców czy pracobiorców), to jest dziwny paradoks.Bo gdy przyszło co do czego, to się okazało, że tak naprawdę koszty pracy, bo to jest najważniejsze - może tego nie wiesz - obniżali wg poważnych przedsiębiorców jedynie premierzy Miller i Kaczyński wg doktrynerów socjaliści.      

     Wydatki w budżecie są dosyć sztywne i dobrze jest, gdy zaplanowane i ściągane są na pewnym stabilnym poziomie.
Czy są optymalnie zaplanowane, to jest zupełnie inny temat.
Każdy rząd dąży do tego. Spadek wydatków, to konieczność dokonywania cięć w budżecie np. na bezpieczeństwo, zdrowie, kulturę itp. Minister finansów zawsze postępuje konserwatywnie, w finansach obowiązuje metoda małych kroków.

    Zobacz co się stało z rewolucją wprowadzoną przez p. Premiera Tuska z finansowaniem mediów publicznych. Odtrąbiono rezygnację z abonamentu i okazało się, że ten populistyczny wyczyn będzie kosztował na dzień dobry budżet ponad 1mld zł rocznie (wyliczenie minimum), które trzeba skądś wyrwać, może z funduszy przeznaczonych na budowę autostrad.

   P.S. Produktywności w krótkim czasie nie osiągniesz, to jest kwestia dziesiątek lat, tym bardziej w warunkach globalizacji.

pzdr Milton

Vote up!
0
Vote down!
0
#24243

Oczywiście ze jesteśmy, tutaj na niepoprawnych, ludźmi kulturalnymi. Druga sprawa, że my, tutaj na niepoprawnych, jesteśmy w większej mierze przyjaciółmi i osobami, które łączy wspólny sposób interpretacji otaczającego nas świata. Jako niepoprawni możemy sobie czasami więc wyzwać Szanownego Pana Tuska czy Rostowskiego od kłamców czy nawet złodziei, i nie będzie nam chodziło przecież o złodziejstwo z hipermarketu czy to kieszonkowe z tramwaju, ale złodziejstwo najwyższego szczebla - czyli złodziejstwo w białych rękawiczkach i w majestacie prawa, które możnaby przecież bardziej eufemistycznie nazwać "sięganiem po nieswoje". Czytając Pianę nie miałem żadnej wątpliwości, że niepoprawne sformułowanie "złodziej" oznacza tego, który "sięga po nieswoje". Złodziej vs sięgający po nieswoje? Które bardziej niepoprawne. Nie mówię już o oszczędności klawiatury..

Z tym obniżaniem kosztów pracy to wiem i oczywiście się z Tobą zgadzam, że jest to paradoks. PO ma z liberalizmem bardzo niewiele wspólnego. Wogóle to nie lubię posługiwać się pojęciami prawica, lewica, liberałowie, socjaliści, konserwatyści itp, ponieważ mało kiedy da się poprzez te pojęcia oddać bogatą przecież rzeczywistość. Wg mnie większymi liberałami od PO są bracia Kaczyńscy. Kaczyńscy potrafią przecież także być socjalistami - ale nie w stylu pazerności władzy na władztwo w każdej płaszczyźnie i kompletną reglamentację czegokolwiek co reglamentować można, ale tylko w niezbednym stopniu służącym wyrównywaniu szans i realizacji państwa solidarnego, które to pojęcie "solidaryzm" jest dla mnie bardziej oddające rzeczywistość niż wyświechtane "socjalizm".

Spadek przychodów to przyczyna cięć. Ale przecież spadek przychodów z podatków można z łatwością przewidzieć i odpowiednio inaczej ukształtować te wydatki? Co więcej - można różnymi instrumentami ożywiać gospodarkę i łagodzić skutki tego kryzysu? Zobacz że "osczędności" dokonuje się zarówno przez cięcia jak i podnoszenie należności podatkowych. Proste sięganie do kieszeni podatnika przy (prawie) kompletnej bierności rządu przez cały okres (nawet stosukowo już długi, w którym to już rząd przyznawał się, ze jednak jest kryzys) istnienia kryzysu i przez bardzo już długi okres kiedy mieliśmy różne symptomy kryzysu, jest bezczelnością. Moim zdaniem to jest zwykła niegospodarność. Nieudolność rządu kosztuje nas teraz "sieganie po nie swoje" przez ekipę Tuska. Dziwne to przyznasz wobec obiecanek przedwyborczych Tuska dotyczących obniżania podatków i kosztów pracy oraz wobec informacji ze świata, i organizacji zajmujących się analizami, wg których Polska jest krajem w bardzo niskim stopniu dotkniętym kryzysem? O ile bardziej w takim ujęciu działania Tuska i spółki stają się nieudolne? Nie mówię już o szufladach pełnych ustaw i zwykłym kłamstwie w "żywe oczy". Juz na tej podstawie - że Polską rządzi osoba która łże w żywe oczy - Tusk powinien przestać rządzić Polską..

Z tą produktywnością, a raczej bardziej ogólnie stanem gospodarki - oszywiście, że działania tu i teraz będą miały skutki tam i wtedy. Ale bez przesady. Zauważ że na przestrzeni miesięcy czy nawet tygodni można obserwować zmiany wskaźników, danych, które o stanie gospodarki świadczą i mówią bardzo wiele. Dane takie jak liczba likwidowanych działalności gospodarczych, spółek idących w stan upadłosci zgłaszanych do sądów, a wcześniej sygnały o złej kondycji tych spólek, przedsiebiorstw, liczba bezrobotnych itp itd - cała masa zbieranych danych o rzeczywistości gospodarczej - do czegoś przecież służą i o czymś mówią? Dane którymi dysponuje rząd są danymi, na podstawie których dobrze działający gospodarz jest w stanie zrobić bardzo wiele. Bardzo, bardzo wiele! To że Tusk i Rostowski nie potrafią zrobić z tym niczego (prawie kompletnie) świadczy o nich jednoznacznie. Nie broniłbym ich tutaj wogóle bardzo długimi okresami koniunktur i opóźnionymi czasami reakcji gospodarek na zmiany.

Pozdro

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#24247

ster władzy dzierżą "złodzieje" aferały nazywające siebie liberałami.
To najwiekszy kabaret świata ta cudaczna ekipa z błaznem donkiem na czele.
CZy ktoś widział liberałów podnoszacych podatki,siegąjacych po cudza kase i to coraz głębiej,trzeba sie trzymać za kieszenie, jak to donek kiedys zawezwał z ambony sejmowej.
Takich głupków to w 20 leciu ostatnim jeszce nie było u władzy,to komuchy lepsze liberały i mniejsi populisci.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24248

w konwencji pojęciowej przytoczonej przeze mnie powyżej to SLD w porównaniu z PO są liberałami :)

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#24250

Czemuś biedny? boś głupi, czemus głupi? bo uwierzyłes w liberalizm PO i Tuska a to normalnie koryciarze i nieudaczniki,najgorsi po 1989 roku

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#24251

Przepraszam, a czy kolega Milton czytał raport pdt.
R A P O R T
o działaniach żołnierzy i pracowników WSI
oraz wojskowych jednostek organizacyjnych realizujących
zadania w zakresie wywiadu i kontrwywiadu wojskowego
przed wejściem w życie ustawy z dnia 9 lipca 2003 r.
o Wojskowych Służbach Informacyjnych
w zakresie określonym w art. 67. ust. 1 pkt 1 – 10 ustawy z dnia
9 czerwca 2006 r. „Przepisy wprowadzające ustawę o Służbie
Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu Wojskowego
oraz ustawę o służbie funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu
Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego”
oraz o innych działaniach wykraczających poza sprawy
obronności państwa i bezpieczeństwa Sił Zbrojnych
Rzeczypospolitej Polskiej
Komisji weryfikacyjnej Macierewicza?
Czy kolega nie widzi kto zawiaduje tzw. państwem polskim?
I co ta ma wspólnego z jakąkolwiek gospodarką?
Kolega obraża się na słowo złodziej podczas gdy oficjalnie opisuje się bandyckie praktyki.
Minister Rostowski, co pokazuje historia jego wypowiedzi z ostatnich miesięcy jest zwykłym kłamcą, który zwodzi ludzi - czyli nas, do których te wypowiedzi za pośrednictwem mediów są adresowane.
A może odpowiemy sobie dlaczego nas zwodzi?
Czy nie widać jasno , że my jako przedstawiciele społeczności polskiej , których finansami owi panowie się zajmują jesteśmy brani pod uwagę na ostatnim miejscu a wszystko kręci się tylko po to by utrzymać się jak najdłużej przy władzy.... I po co? Żeby te finanse były w jak najlepszej kondycji ? czy po to by nas okraść...? O tym chyba pisze piana. Czyż nie? O niewydolności całego aparatu państwowego, na czele z instrumentami prawa, za pośrednictwem których nie skazano jeszcze żadnego poważnego aferzysty (polecam lekture tekstów Andrzeja Zybertowicza).
Pod względem swobód gospodarczych jesteśmy bodaj za Madagaskarem, wszędzie korupcja, korupcja, korupcja.
Sitwy i ekipy stworzone na bazie siatek agenturalnych.
Do tego ich zbrojne narzędzie - Media.
Demokracja opierająca się na widzimisię pana Olechowskiego.
Zarżnieta mała dzialalnosc gospodarcza. Kolosalna emigracja młodych aktywnych.
Perspektywa ZAISTNIENIA w strukturze po traktatowej (LIzbona), w której pozbawieni zostaniemy suwerennosci panstwowej.
Armia która bedzie w stanie stawic czola ewentualnie potedze Monaco.
Itd. Itd. Moglbym ciągnąc tę litanię.
I najważniejsze - wszystko to ustalane za naszymi plecami.
Czyż nie jest to studium parazytologiczne?
My jako ludzie, którzy troszkę się interesują, czytają, słuchają, jak najszybciej powinniśmy porzucić wszelkie iluzje, o władzy przedstawicielskiej itd. Władza w Polsce ma obecnie charakter pozakonstytucyjny. To co widzimy, to jak słusznie napisal piana - Matrix. Nędzny, obrzydliwy teatrzyk, z żałosnymi aktorami, którzy już nawet nie udają mężów stanu. KOSZMAR.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24252

powiem Ci,  czym różni się obywatel Tusk od obywateli niepoprawnych. otóż, obywatel Tusk Donald zarzuca posłom opozycji "plądrowanie walizek" - czyli złodziejstwo - bez trzymajacego się kupy uzasadnienia. jest to wg komisji etyki poselskiej i także tzw. mediów dopuszczalna krytyka działań opozycji.

obywatele niepoprawnych - którzy nie czują się gorszymi obywatelami polskiego państwa od ob. premiera - zarzucają rządowi Tuska złodziejstwo, ale przynajmniej starają się wyjaśnić dlaczego tak uważają.

z tego wniosek, że ob. Tusk jest oszczercą, a żeby tak nazwać niepoprawnych należy obalić ich argumenty.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24268

bezprawnie posługujący się nazwą, która logicznie wskazuje na ciągłość z II Rzecząpospolitą Polską - państwem, które pomimo wielu błędów i niedoskonałości było WOLNĄ POLSKĄ i słusznie jest traktowane jako legenda Wolnej Polski.

Wiele razy wskazywałem w komentarzach na np.pl o tym, że tzw. "III RP" to ni mniej, ni więcej a kontynuacja PRL-u. Tyle, że aparat komunistyczny, jego "partia wewnętrzna" dokonała przegrupowania wewnętrznego i kooptacji nowej "partii zewnętrznej", która zapewni skuteczną realizację interesów tegoż aparatu.

http://www.abcnet.com.pl

Vote up!
0
Vote down!
0

-------
http://jaszczur09.blogspot.com/

#24253

że IIIRP to rzeczywista i prawna kontynuacja Polski Ludowej. Komuniści po prostu zrobili nas wszystkich w balona! Poustawiali się jeszcze lepiej niż byli ustawieni. Nam dali ochłapy wolności które zamroczyły nas na lata a im pozwoliły się poustawiać w nowej, kapitalistycznej rzeczywistości. Śmieją się z nas. Nawet do dziś nie potrafimy odebrać UBekom emerytur. Do dziś nie potrafimy rozliczyć w sprawiedliwy sposób przeszłości. Nie potrafimy się zorganizować i korzystać ze swojej niepodległości i suwerenności bo znów wtykają nas w ręce "obcego Pana".

Gdy mówi się o alternatywie transformacji, która była, to wszyscy stawiają argument, że inaczej nie dało się, że to było najlepsze wyjście, bo przemiana, "rewolucja", transformacja była bezkrwawa. Jest to argument fałszywy - straszna manipulacja oparta na fałszywych założeniach. W tamtych latach mieliśmy odpowiednie warunki i siłę by z komunizmem, ciągłością prawną, ciągłością włądzy zerwać kompletnie więzy i to także bez rozlewu krwi. Był moment w historii Świata, gdy większość Państ uznałaby nowo utworzone Państwo polskie w tych samych granicach, w których istniała Polska Ludowa. Nie muszę przedstawiać korzyści takiego wyjścia? Mogliśmy to zrobić! Największym zdrajcą niepodległej i wolnej Polski jest Wałęsa.. Przykro mi to mówić, bo kiedyś całym sercem byłem za tym cżłowiekiem. Była cała Polska. Czasami oczy otwierają się za późno..

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#24256

komunizmu. Tyle że: w moim odczuciu mówienie o tym, że mogło się to odegrać bezkrwawo, jest odbijaniem piłeczki rzuconej przez komunistów (tych wyborczych i uniowolnościowych).

 Zerwanie z komunizmem i stworzenie Wolnej Polski wymagałoby (i wymaga nadal, a jakże !):

- restauracji kary głównej dla morderców (w tym także komunistycznych)

- delegalizacji partyj odwołujących się do komunizmu (u nas dziedzictwa: kpp, pzpr itp.) 

- rozwiązania siłowego (przewrót wojskowy taki jak w Chile czy w Hiszpanii), na wypadek buntu komunistów (i niekomunistycznych obrońców ich interesów). Około "nocnej zmiany" GW straszyła Macierewiczem, który rzekomo miał rozkazać istniejącym wówczas NJW - szturm na Belweder i internowania Wała, Wachowskiego et consortes. Nawet, jeżeli była to propaganda GW - takie posunięcie Macierewicza (jako Ministra SW) , byłoby jaknajbardziej słuszne !

 Niestety, prawica w Polsce po 1990 stała się niewolnikiem tzw. "demokracji" i "praw człowieka". Traktuje się dziedzictwo konserwatyzmu i reakcjonizmu jako swego rodzaju "kukułcze jajo". To spowodowało jej impotencję, a niszę na prawicy radykalnej zagospodarowały różne Wielomskie, Engel(s)gardy itp. 

Vote up!
0
Vote down!
0

-------
http://jaszczur09.blogspot.com/

#24257

w jaki sposób prawo "III RP" jest kontynuacją prawa PeeReLowskiego ?

Szerzej, gdyż mam wiedzę pobieżną na ten konkretny temat.

http://www.abcnet.com.pl

Vote up!
0
Vote down!
0

-------
http://jaszczur09.blogspot.com/

#24309

Prawo w IIIRP (w sensie normatywnym - jeśli chodzi o przepisy) jest w całej rozciągłości kontynuacją prawną poprzedniego systemu. To samo zresztą dotyczy w moim przekonaniu doktryny i orzecznictwa oraz całej plejady "gwiazd" nauki prawa oraz praktyki prawniczej. Żadnych rewolucji nie było ;)

Najważniejszą cechą tej ciągłości jest fakt, że ustawodawcą, prawodawcą jest cały czas ten sam podmiot - to samo Państwo. Mamy więc ciągłość zobowiązań (wierzytelności, długi) tego podmiotu jak i ciągłość władztwa (przepisy wydane w czasie PRLu cały czas obowiązują) tego podmiotu - jest to zarówno ciągłość Państwa w sferze wewnętrznej (administracja, sądownictwo, przepisy cywilne) jak i w sferze międzynarodowej (Państwo Polskie jest cały czas tą samą i jedną stroną wszystkich umów międzynarodowych, tym samym podmiotem na arenie prawa międzynarodowego). Ujmując tę ciągłość bardziej szczegółowo dochodzimy do wniosku, że będzie to także ciągłość instytucjonalna tego Państwa - sądy, prokuratury, różnego rodzaju służby, wojsko itp.

Potransformacyjne przepisy wchodziły w życie na normalnych zasadach - nowe akty prawne uchylały stare na ogólnej zasadzie lex posteriori derogat legi priori (nowsze przepisy uchylają przepisy starsze). Wszystko odbywało się w sposób ewolucyjny i wg normalnych zasad legislacyjnych. Nowe regulacje były odpowiedzią na zapotrzebowanie nowej rzeczywistości. I tak np w konsekwencji wprowadzenia kapitalizmu musiał sobie odejść podział na uprzywilejowane jednostki gospodarki uspołecznionej i dyskryminowane jednostki gospodarki nieuspołecznionej (prywaciarze), a na ich miejsce weszły bardziej dostosowane przepisy - Kodeks spółek handlowych i zmienione przepisy Kodeksu cywilnego. Często przepisy zmieniano doraźnie, niechlujnie, szybkimi nowelami, tak aby na szybkiego reagować na zapotrzebowanie rzeczywistości. Rozwiązania globalne, bardziej obszerne nowelizacje przychodziły stosunkowo później. Całe lata '90 to okres takich przemian w prawie. Przykładem takich doraźnych zmian jest Mała Konstytucja z 1992, która tylko w najbardziej potrzebny sposób regulowała stosunki na szczytach władzy państwowej. Zastąpiła ją dopiero w 1997 roku obecna (moim zdaniem nienajlepsza) Konstytucja.

Prawną rzeczywistość tworzą więc akty z zeszłej epoki i te nowe. I tak jeśli chodzi o kodyfikacje to Kodeks cywilny, Kodeks postępowania administracyjnego to akty (oczywiście nowelizowane) z lat '60. Nowe kodyfikacje to Kodeks karny i Kodeks postępowania karnego z 1997r. czy wcześniej wspominany Kodeks spółek handlowych z 2000r. Dzisiejsza rzeczywistość aktów normatywnych stoi na bazie przepisów z zeszłej epoki, jest z nią fizycznie zespolona i nierozerwalna.

IIIRP jest inną nazwą tego samego państwa - PRL. Nowe przepisy są krewnymi, spadkobiercami zeszłej epoki. Ludzie pracujący w administracji Państwowej czy nawet samorządowej są mentalnie spadkobiercami i uczniami ludzi z PRL. Wiele się nie zmieniło.

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#24315

Ta konstytucja wiele nie zmieniła. Za to skomplikowała kompetencje ośrodków władzy i doprowadziła do inercji politycznej na tak niestabilnej scenie politycznej jak w Polsce.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24325

Widzę, że mój ostatni tekst wywołał ostrą dyskusję. Po cichu liczyłem na to.

Użyłem ostrych sformułowań, ale to było całkowicie świadome. Istnieje coś takiego, jak podatki akceptowalne - wspólnie utrzymujemy instytucje państwa, które są niezbędne do normalnego funkcjonowania wspólnoty. Co jednak, gdy poziom tych podatków sięga 70-80% - jak obecnie? Czy to nie jest już zwykła kradzież? Jest, tyle że zalegalizowana prawnie.

Gdy zalegalizujemy zawód złodzieja, nadamy koncesję, będzie to opodatkowane, to czy przestanie być kradzieżą? Nawet gdy nazwiemy to "zbieranie fantów"? Nigdy w życiu - jak mawiała bohaterka książki/filmu dla mnie rozgarniętych kobiet.

Milton zarzuca mi niewiedzę i zakłada, że nic nie można zrobić, bo "wicie, rozumicie... my tu mamy pewne klimaty i nie możemy ich przeskoczyć".

Państwo ma być DLA LUDZI, bo dla nich zostało stworzone (ponoć, tak mnie uczono w szkole). Jeśli więc w sytuacji kryzysu instytucje państwowe nie są ograniczane, a drenowane są kieszenie niewolnika, to mamy tu kliniczny przypadek pasożyta. Polecam krótką lekcję biologii.

Jeszcze jeden obrazowy przykład (poza flagą). Gdy idę to kina, to automatycznie płacę podatek na gnioty i chałę produkowaną w Polsce - finansuję Polski Instytut Sztuki Filmowej (i przy okazji mieszkanie dla pani prezes). Czy ktoś się mnie pytał, czy ja chcę utrzymywać taką biurwę? Nigdy w życiu! Proszę więc mi nie mówić, że państwo pobiera pieniądze, aby finansować cele społeczne. Czy mafia we Włoszech tego nie robi? Polecam obejrzeć "Gomorrę".

Przyznam, że niełatwo mi to pisać, ale tak wygląda sytuacja. Pasożyt o nazwie IIIRP zawłaszczył prawo nazywania siebie Polską i wykorzystuje to bardzo cynicznie. No co, nie zapłacisz podatków? To dla Polski, Twojej ojczyzny. Pasożyt sprawny w wysysaniu soków ze społeczeństwa, jest w rzeczywistości zupełnie bezbronny i bezradny. Wystarczy przypomnieć sprawy antypolskiej nagonki na Ukrainie, sprawę Polaka zabitego w Afganistanie, czy też wielu spraw gospodarczych zawalonych w Brukseli. Skończmy z nazywaniem IIIRP państwem. Państwa polskiego nie ma.

Ktoś nazwie mnie frustratem, trudno. Nie znajduję jednak innego logicznego wytłumaczenia dla spraw dziejących się wokoło.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24269

jasne, że podatki są potrzebne na cele wspólnoty. podatki powinny być tak ustawione, żeby były optymalne dla gospodarki i budżetu. niestety tak nie jest - przykład:  zbyt wysoki VAT. nie wiem jak MF prognozuje wpływy do budżetu po obniżeniu VAT-u o 1% np. na rowery. sądzę, że tego nie da się przewidzieć, ale jakoś nikt VAT-u obniżyć nie próbuje, a podobno optymalny VAT, to około 15%.

podatki (ale także inne obciążenia) w żadnym wypadku nie mogą być barierą dla małego biznesu, bo to oznacza spadek dochodów budżetowych, bezrobocie i zasiłki. okres karencji we wszelkiego rodzaju opłatach powinien być wystarczająco długi i wprowadzane obciążenia fiskalne powinny być łagodnie, żeby nie niszczyć nowych inicjatyw.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#24270

Jako stary sportowiec idę pobiegać sobie lesie w ramach troski o zdrowie. Zachęcam Was również do tego. Mam szczęście że lasek znajduje się niedaleko.
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#24272

uważaj na ślimaki

Vote up!
0
Vote down!
0
#24273

Najgorsze są ślimaki-mózgojady (patrz Futurama).

Vote up!
0
Vote down!
0
#24279

podatków pogłębi kryzys. Nie wiem czy Pan Tusk wie czym jest krzywa Laffera, ale Pan Rostowski powinien wiedzieć albo sobie przypomnieć ze studiów - na pewno miał..

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#24277

jeszcze Tuscu albo Wacuś (czy Wicuś) to przeczytają i zwrócą się o poradę do... Leppera :)

http://www.abcnet.com.pl

Vote up!
0
Vote down!
0

-------
http://jaszczur09.blogspot.com/

#24307

...niż Lepper

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#24308

pamiętam jak kiedyś Tusek grzmiał w strone Leppera jaki z niego populista. Widać zazdrościł. Mało tego, teraz przebił i stu takich Lepperów :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#24313

Tusk przebił Leppera jeszcze podczas kampanii wyborczej w 2007. Już wtedy w moich kręgach uznawaliśmy PO za główną partię populistyczną w Polsce.

Liberalizm wpierają tej partii media. To czystej wody populistyczna, bezideowa wywłoka.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24326

Oczywiście, Lepper przynajmniej blokady zorganizował a Tusk? Cuda niewidy :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#24328

Odrobiny szacunku dla przyszłego prezydenta.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24329

Gawrion i przyjaciele

  
Wiem, że można na Internecie wyzywać kogoś od złodziei w intencji „ku pokrzepieniu serc”. Zwracam jednak uwagę na możliwość popadnięcia w sytuację groteskową, jeżeli wyciągniemy konsekwencje ze stanowiska które wyraziłeś w zdaniu, cytuję :
„... Jako niepoprawni możemy sobie czasami więc wyzwać” Szanownego Pana Tuska …”

To przypomina zachowanie osób, które w stanie wojennym „bohatersko” walczyły z komuną pisząc w kiblach dworcowych: „Jaruzelski to świnia”, czy „Komuchy za Ural”. Polecam kapitalne wspomnienia Gabriela Michalika o Pawce Morozowie, gdzie w tle opisywane jest takie zjawisko.
Co zresztą robi ostatnio p. Tusk w parlamencie ? No jakżeby inaczej, wyzywa opozycję od kogo ? Oczywiście „od złodziei”. Chyba puszczają mu nerwy.

I co z tego wszystkiego wynika, gdy wszyscy wszystkich wyzwamy od złodziei ?

Ano wynika INFLACJA słowa, jego unicestwienie, bo słowo to, mające swój precyzyjny sens, zaczyna je tracić, rozwadniać się. Rewolucja semantyczna?

Nie wiem, czy znasz ten bardzo brzydki kawał i jego clou: „spotkało się dwóch panów wariatów i jeden drugiemu zaproponował, że za 1000Euro zje kubek g.wna, drugi przyjął zakład i przegrał. Wypłacił pieniądze i zaproponował koledze taki sam zakład, tylko tym razem to on miał być konsumentem tej substancji. Kolega zakład przyjął i proponujący rewanż wygrał i odebrał swoje wcześniej wygrane pieniądze. Siedzą sobie jakiś czas ze skrzywionymi gębami i po chwili jeden mówi do drugie „Wiesz co, chyba za darmo najedliśmy się g.wna.

    Warto być powściągliwym.

   Na inne tematy poruszone w dyskusji odpowiem
Aha i raport Maciarewicza jest mi znany dobrze, tylko mam trochę inne wnioski.

Pzdr
Milton

Vote up!
0
Vote down!
0
#24332

W takim razie proste pytanie - czy jak zabiorą Tobie 99% dochodów, to powiesz, że to przykry obowiązek? Czy Twoim zdaniem istnieje poziom podatków "akceptowalny". Proste pytania, ale Ty nie chcesz/nie potrafisz odpowiedzieć. Wolisz się w ekwilibrystykę słowną, kluczyć i pouczać - słowem "ą, ę, przez chusteczkę" z wyższością. Czy przypadkiem nie masz coś wspólnego z nieboszczką Mumią Wolności? Oni też mieli taki styl. Jeśli dla Ciebie ważniejsze jest opakowanie niż treść, to idź na forum demokraci.pl/

Vote up!
0
Vote down!
0
#24340

 Jestem za takim podatkiem w stosunku do posłów,senatorów,polityków,radnych 

gdyż uważam że praca dla Polski to misja a nie biznes ,tymczasem jest odwrotnie wyniszcza się ludzi tworzących kasę i tlen. Ale co z tego pisania ? władza jest w rękach mafii ,klanów rodzinnych ,nomenklatury, agentów obcych wywiadów, więc będzie po staremu bez zmian -dalsza degeneracja życia społecznego i zmiany klimatyczne .

 

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#66029

w takim razie czekamy na konkrety.

jeśli nppl to dla Ciebie kibel dworcowy, to co tu robisz? a tak btw, w czym te napisy przeszkadzały - nie były prawdziwe? przecież wszyscy nie mogli w pojedynkę i bohatersko obalać komunizmu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24342

Nie lubię siebie interpretować, no ale cóż vis major.

   Na nppl spotyka się i dyskutuje pewna grupa osób postrzegająca rzeczywistość w pewien zbliżony sposób. Równocześnie osoby te mają RÓŻNE doświadczenie życiowe, również różne postrzeganie świata. Dzięki temu wymiana poglądów może być ciekawa.

Moje doświadczenie życiowe mówi mi, że jest tyle ciekawych, niezagospodarowanych obszarów do dyskusji,

dzięki której możemy pogłębić swoje rozumienie świata, a w przypadku dokonywania wyborów np. politycznych, do głębszej motywacji,

że możemy sobie darować inwektywy.

   Osobiście preferuję szacunek dla faktów i posługiwanie się logiką - z akcentem na semantykę,a tego - moim zdaniem - brakuje w różnych skądinąd sympatycznych forach.

   Jeżeli twierdzisz, że napisałem, że dla mnie nppl jest kiblem dworcowym, to bardzo się mylisz, a nawet robisz mi przykrość.
Kultura dyskusji obowiązuje nas w każdej sytuacji. Poza tym użyłeś liczby "czekamy", masz na myśli siebie, czy używasz formy gramatycznej pluralis majestatis.

  Głowa do góry Kuki Keep smiling jak mawiają bracia Brytowie

pzdr
Milton

Vote up!
0
Vote down!
0
#24351

masz pewność?, że wzrok wbijam w podłogę i mam podły humor?
podobnie - jeśli chodzi o kibel (*) i zjadanie gówna (**), to nie przywołuje się argumentów rodem z Trybuny (*), GW (*) czy Onetu (**), żeby zaapelować o odrzucenie słowa "złodzieje". dla mnie Twoje konkrety - "fakty i logika", to wykazanie, że rządzący w III RP robili wszystko, żeby tak ich nie nazywać. czekamy nadal - "czekamy", bo z dyskusji wynika, że nie tylko ja jestem ciekaw wywodu w obronie złodziei.

humor mi dopisuje

Vote up!
0
Vote down!
0
#24370

   Najśmieszniejsze jest to, że prócz Ciebie, mnie, Gawriona i paru innych osób czytających nppl nikt o nas nie wie. Szczególnie nie wie o nas taki p. Rostowski. Jeżeli nie mogę rzucić mu tego w twarz, to gadanie między sobą, że jest złodziejem, jest gadaniem między nami. Jest martwym rytuałem anonimów z netu. Widzę, że moja opinia bardzo rozsierdziła niektórych.

   Cóż nie będę ukrywać, że mam przyjaciół w PO i PiS, jestem sierotą po PO-PiS. Jest o wiele więcej podobieństw między tymi partiami, niż myślicie. Ponieważ żyję trochę dłużej i zawsze grałem na prawym skrzydle, a życiu zawodowym musiałem podejmować samodzielnie decyzje o sporym ciężarze gatunkowym to sam potrafię dobierać sobie informacje i wysnuwać z nich wnioski.

     Poza tym uważam, że na blogu nie ma sensu zastępować podręczników akademickich, ale trzeba je dobrze znać !, nie ma sensu wyręczać znakomitych publicystów, polecam świetny multimedialny wywiad Ziemkiewicza z Bugajem w Rz-pie.

     W tej chwili mamy sytuację kryzysu światowego, który możemy porównać do tsunami. Stanowisko ministra finansów w takich czasach to przechlapane. On jest tym "ZŁY"
zabierajacym, lub jak niektórzy twierdzą kradnącym. I gdyby przy władzy był Kaczyński, to na Gilowską, też nazywanoby ją złodziejem, to samo byłoby, gdyby ministrem finansów był Kołodko.

   To moje ostatnie wystąpienie w tym wątku. Dziękuję za dyskusję i pozdrawiam

Milton

P.S.. Proponuję sięgnąć do Dzienników Gombrowicza. Mam nadzieję, że odwołanie się do tego pisarza, nie będę obwiniany o homoseksualizm i lewicowość.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24502

Ty to jesteś ciekawy gość - na odległość wiesz, jaki kto ma humor, że kogoś rozsierdziłeś a nawet, że żyjesz "trochę dłużej" (od kogo?). ale mniejsza z tym...

co do "złodziejstwa" - to, że Rostowski nas nie czyta (chociaż... skąd ta pewność?) nie przesądza o tym, że nie jest złodziejem w sensie przedstawionym przez autora notki - decyduje jedynie rozstrzygnięcie czy działania antykryzysowe polegające na zwiększaniu podatków są złodziejstwem czy nie.

co do Bugaja - nie zgadzam się z jego receptami na kryzys polegającymi głównie na zwiększaniu obciążeń obywateli podatkami. tak przynajmniej zapamiętałem jego ostatnie wypowiedzi dla Dziennika. jedyna - wg mnie - sensowna rzecz, którą tam znalazłem to propozycje zmian w podatku dochodowym od osób fizycznych dla grup w pewnym sensie uprzywilejowanych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#24515

ale to co Ty uprawiasz to jest bla, bla, bla. Tyle słów napisałeś, a nie wiadomo co proponujesz i co popierasz.. przynajmniej ja nie wiem. Przeczytałem tylko że Tusk rządzi jeszcze gorzej niż poprzednicy. I co z tego?

Piszesz tak, by nikogo nie urazić i nikomu się nie narazić. Życie natomiast wymaga czasami jasnych wyborów i deklaracji. Lubimy przecież wyraźne i jasne programy polityczne? Jako że poruszamy się w tematyce politycznej to jak najbardziej na miejscu jest mieć wyraziste poglądy. I nie jest to INFLACJA słowa. Złodziej jest nadal złodziejem, oszust jest nadal oszustem. INFLACJA nie postępuje tutaj - INFLACJA postępuje tam - inflacja wartości. Nawet Lewica, gdy rzadziła, nie była tak bezczelna i w tak jawny i niezawoalowany sposób nie oszukiwała ludzi.. Ale nic dziwnego, gdy się ma po swojej stronie najmożniejszych i najmocniejszych magnatów medialnych od prania mózgów. W momencie gdy Ci stróże "prawdy" nie reagują w ogóle na te wynaturzenia i INFLACJĘ na szczytach władzy, to nie dziw się że w sposób bardzo radykalny reagują ludzie niepoprawni.

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#24343

Masz rację co do SLD, oni przynajmiej zachowywali pozory, to co robi PO to walenie kosą po oczach przy aplauzie "żakowskich".

PO już w tej chwili zastanawia się jak usprawnić demokrację w IIIRP.

Według nowego projektu fachmanów z PO w dużych miastach (powyżej 50.000) gdzie PO ma przewagę ordynacja będzie pisana pod Tuska.
W mniejszych miastach i miasteczkach ordynacja będzie pisana pod PSL.

Jest super, super, tak jak w piosence T.Love-u.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#24372

......

Vote up!
0
Vote down!
0
#24346

Relax, najlepiej posłuchaj sobie tej niezwykle aktualnej "śpiewanki". Pozdrawiam.
Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#24373

Paranoją jest ,że po 1992 r Polacy muszą opuszczać Ojczyznę
za (chlebem) lub zmuszeni są do wegetacji, gdyż państwo wszystko robi przy pomocy prawa oraz Ordynacji Podatkowej aby Naród Polski przetrzebić ,rozbić , zgnębić - na to jest tylko jedno określenie Eksterminacja.
przykład :
państwo uwłaszczało się w poprzedniej dekadzie(realnego socjalu )
na prywatnych ziemiach przy pomocy ustawy
obecnie przymusza właściciela podatkami do oddania ziemi
takim instytucjom jak: banki,gmina,lichwiarz,mafia etc
Mechanizm przestępczej działalności państwa jest prosty ?, np.dziedziczy rolnik pole uprawne i naliczają mu "podatek "jako od działki budowlanych (duża wartość) ,rolnik bierze kredyty na podatek .
ale działki nie może sprzedać wiec wpada w długi i sprzedaje
grunt w cenie działki rolnej, skutek !: likwidacja gospodarstwa rolnego etc

Vote up!
0
Vote down!
0
#66027

#66504

 jest Super , ktoś z państwa mówi o konkretach tak ? , będzie Wyrok z Strasburga ale kto ma płacić ? nie kler i władza zapłaci?, tylko podatnik . Moje ultimatum  brzmi TAK ?

muszę wrócić  do pracy jako minister- być może bez teki ale wiem w czym rzecz i postaram się zrobić tak aby nie ginęli wielcy (lubiłem ich co nie których )  w katastrach  lotniczych (  Mirosławiec 2008 ,Smoleńsk 2010 )i żeby ludzi nie zalewało itd.

Vote up!
0
Vote down!
0
#67655