Stopklatka czyli dowód i poszlaka w jednym
Czyli mamy dowód zbrodni. Bo skoro A.Lepper najpóźniej o 12.00 już nie żył a po 13.15 ktoś włączył stopklatkę w telewizorze to kim mógł być jak nie mordercą ów ktoś.
Gdyby nie był mordercą powiadomiłby o zwłokach , nie wszedł by i nie wyszedł w taki sposób aby nikt nie zauważył.
/Prawdopodobnie sprawców było dwóch, gdy jeden zacierał ślady drugi umilał sobie czas ogladając konferencję prasową Tuska. Wychodząc omyłkowo zamiast wyłączyć telewizor nacisnął stopklatkę./
Ale mamy też wyraźną poszlakę wskazującą kto jest jednym ze sprawców - to policjant i zapewne wysoki rangą. Ktoś kto dostrzegł swój lub kolegi błąd czyli stopklatkę i sabotował śledztwo jak również zadbał o szybki i fałszywy przekaz do mediów. I prawie mu się udało. Przecież do ustalenia momentu śmierci przystapiono dopiero po 22.00. Wystarczyłaby jeszcze godzina zwłoki i niedokładność w określeniu momentu śmierci dosięgnęłaby 13.15. Wtedy zagrożeniem byłaby już tylko sekcja bo można ustalić czas zgonu analizujac proces trawienia jeśli wiadomo o której ofiara jadła ostatni posiłek-(założe się że właśnie takiej kwestii w przesłuchaniach tych nielicznych świadków, z którymi raczono łaskawie porozmawiać nie było)
Wystarczy wyjaśnić kto zdecydował o tym technicy iż rozpoczęli prace z tak dużym opóźnieniem , kto redagował informację dla mediów z tak przesadnie akcentowanym samobójstwem jako pewnikiem i mamy sprawcę.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 8811 odsłon
Komentarze
Oby tak bylo
9 Sierpnia, 2011 - 07:44
zycze powodzenia, tak szczerze.
Re: Stopklatka czyli dowód i poszlaka w jednym
9 Sierpnia, 2011 - 08:19
Prokurator musi przeprowadzić eksperyment dowodowy. Należy posadzić przed wizerunkiem Tuska ochotnika i obserwować . Kiedy pojawią się pierwsze objawy depresji, ruchy mimowolne i w końcu maniakalny przymus samobójstwa.Sprawa się wyjaśniła.
Długotrwałe wpatrywanie się w Tuska grozi śmiercią lub kalectwem.
A ja myślę że to nie przypadek, tylko znak.
9 Sierpnia, 2011 - 09:36
Znak dla osoby zatrzymanej na stopklatce.
Czas tej osoby mija. Najpierw ta osoba wycofała się z wyborów prezydenckich a teraz nie chce się pokazywać na bilbordach wyborczych.
Remek.
Remek
zgoda, to znak,
9 Sierpnia, 2011 - 22:50
ale co oznacza? Zapewne czytelny tylko dla zainteresowanych. Nie myślę przy tym o Tusku.
Tusk jest dla mnie zagadką.
9 Sierpnia, 2011 - 23:42
Myślę że on jest bardziej rozgrywanym niż rozgrywającym.
I ten znak jest albo dla niego albo dla kogoś kto Tuskiem gra.
Remek.
Remek
maras touche... bingo.... w
9 Sierpnia, 2011 - 09:56
maras
touche... bingo.... w dyche.... zakładam się , że żaden oficjalny czynnik zajmujący się ta sprawą, nie dotknie w/w kwestii..... obym przegrał...
maras
Lepper
10 Sierpnia, 2011 - 02:00
Wygrasz niestety