Biznes Owsiaka
Emocje jakie budzi Owsiak wynikają z niezrozumienia czym jest działalność jaką prowadzi.
To jest BIZNES.
Owsiak jest kimś w rodzaju operatora jałmużny ale oprócz samego pośrednictwa świadczy też rodzaj usługi emocjonalnej satysfakcji – to jego największy wkład i przyczyna sukcesu że wymyślił taki prosty produkt , który większości ludzi wydaje się być tani i użyteczny jak telefon komórkowy a w sumie to mniej lub bardziej zbędne. WOŚP jest więc czymś w rodzaju mikrokorporacji zgarniającej swoją marżę zysku czyli w wypadku tego biznesu prowizję od obrotu tak jak czyni to firma pośrednicząca w przekazywaniu gotówki za granicę czy bank każący sobie płacić za przelew. I na gruncie biznesowym można przede wszystkim o wysokości tej marży dyskutować – czy to jeszcze biznes zgodny z etyką czy już coś w rodzaju lichwy. Może też o jakości usługi - na ile oferuje konsumencką satysfakcję z dobrze wydanych pieniędzy.
Bezsporne jest nowatorstwo czy pionierstwo Owsiaka. Można to uznać w duchu korwinowskiego fanatyzmu za szkodliwe , psujące i monopolizujące sektor charytatywnego biznesu w ten sposób, że gorszy produkt wypiera potencjalnie lepszy. Można w duchu współczesnego konsumpcyjnoliberalnego frajerstwa egzaltować się sprzętem ratującym życie i uwolnionym potencjałem pozytywnej energii. A bez emocji i uprzedzeń to przemijające zjawisko, element szaleństwa epoki.
Taki jest duch czasu,że każda korpo ma swoją idiotyczną misję. I jej reklamowe podbicie . I szkodliwe zjawisko kreowania potrzeb. Coś w stylu : NOKIA CONNECTING PEOPLE. Cóż, to jest zdrowo irytujące . Ale facet w czerwonych gaciach lokujący produkt nie jest bardziej drażniący od budzących sympatię dwóch żubrów , albo zgraji nastolatków pląsających wokół paczki chipsów czy zgrzewki piwa – jest piwo (frytki) jest impreza. Podobna misja ,podobna reklama. Jest pełna pucha ,są czerwone serduszka – jest impreza. Kochani..jeesssstteśście wspaniali - twórcza przeróbka cool! , wszechobecnego modnego elementu kampanii reklamowych.
Kompletna bzdura , na którą jednak spore grono fanatyków i frajerów się nabiera.
Tak na marginesie , przyznam ,że prywatnie zawsze się zastanawiam kto jest większym frajerem – czy konsumpcyjne kobyszczę na samym dole korporacyjnej piramidy czy ktoś ze szczytów – finasowo wiadomo kto kupuje gówno a kto kosi kasę ale licząc zmarnowany czas...
Jedynym lekiem na to jest zdrowy rozsądek . Im więcej się mówi ,że Owsiak jest oszustem i łajdakiem,postkomuszym cwaniakiem tym mniejsza szansa na zapodanie jedynej skutecznej odtrutki.
Owszem -są zarzuty wobec biznesu Owsiaka, które są całkowicie zasadne.
Jak to dowiódł bloger Matka Kurka Owsiak nie prowadzi rzetelnej księgowości i naruszył prawo obowiazujące w Polsce. Jednak jest to bardziej zwykłe niedbalstwo i nonszalancja niż oszustwo bo przecież gdyby powadził rzetelnie to i tak nie płaciłby żadnych podatków. Inną sprawą jest wsparcie budżetowe i okołobudżetowe jakie otrzymuje jego fundacja w postaci bezpłatnego dostępu , użyczenia itp. Tu akurat jest odwrotnie - polskie ułomne w tej materii prawo właściwie nie daje podstaw do oskarżeń ale ocena moralna czy etycznobiznesowa musi być bardzo negatywna ponieważ Owsiak nie jest neutralny politycznie i jest wyraźny deal na styku biznes-polityka i ponieważ inne organizacje społeczne czy charytatywne takiego dostępu czy wsparcia nie uzyskują.
Ale to już osobny temat. Bo czy naprawdę ktoś sądzi ,że bez tych ułatwień możliwych w niedorobionym postkomuniszym niesprawnym państwie czy bez drobnych naruszeń prawa Owsiak nie odniósłby rynkowego sukcesu?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2167 odsłon
Komentarze
@ zbinie
15 Lipca, 2016 - 00:57
Kapitalne uzupełnienie moich obserwacji !
Przy milionowych obrotach, tylko idiota kradł by tysiące. Wystarczą promile, wystarczą gesty wdzięczności.
Ludzie nie prowadzacy działalności gospodarczej mają trudności ze zrozumieniem mechanizmu "wyjmowania" pieniędzy z fundacji.