Fizyka Jerzego Millera

zaparkuj je na swoim podworku kolo domu

http://www.terrafugia.com/Montage.html

Auto osobowe wazy ok 1000kg
zas TU 154 to ponoc bez paliwa jest 80 ton.
TU mial jeszcze ok 11 ton paliwa
oraz ludzi z bagazem
96 osob * (70kg+ 20 kg bagazu )= ok kolejne 8,5 tony.

Wiec robi sie ok 100 ton = masa 100 samochodow osobowych.

Jesli masa 100 ton uderzyla w pien brzozy o srednicy 20 cm to przetracony przekroj drzewa mial ok 314 cm2
( pi * r2 , gdzie r=10 cm ).

Wiec na przekroj drzewa 1cm2 przypadalo ok 0,318 tony czyli inaczej 318 kg masy uderzajacego pojazdu

Czy Miller zechce odpowiedziec na pytanie:
co stanie sie z drzewkiem o przekroju 3,14 cm2
czyli o srednicy 2 cm
( zachowanie proporcji masy uderzajacej do przetracanego przekroju )
gdy uderzy w nie auto o masie 1000 kg
z predkoscia ok 75 m/s ( to 270 km/h )

PS. na tym polegaja min inzynierskie obliczenia,
fizyczne prawa i logika inna zupelnie
od "logiki" rzadzacych nami "historykow"

Nawet gdy dwa podobne przedmioty poddane sa wzajemnemu naciskowi zwykle moze ulec uszkodzeniu jeden :
- wez uderz dwoma jajkami kurzymi o siebie :raczej peknie tylko jedno....
- albo scisnij w reku silno dwa orzechy - peknie slabszy.
Osalo,
niestety
wszystko w technice opiera sie o obliczenia + matematyka+ fizyczne wlasciwosci materialow i prawa rzadzace
w danym przypadku.

( to zupelnie inaczej niz np. historia uprawiana przez duet Nalecz+Komorowski
lub uprawianie "gdybologii ").

W przypadkach zderzenia cial liczy sie przede wszystkim masa cial, ich sztywnosc, kierunek dzialania sil oraz predkosci.
Predkosc samolotu
ok 75m/s daje takiej masie wielka energie kinetyczna zdolna zniszczyc wiele
( En kinetyczna = masa * predkosc do kwadratu ).
Kolejna sprawa, sztywnosc skrzydla , raczej duza ze wzgledu na przenoszone obciazenia.
Raczej skrzydlo przetracilo to drzewo jak slomke.
W jakims stopniu tez pewnie sie zniszczylo.

Dlatego np samochod osobowy, ktory ma karoserie z cienkiej i zwykle miekkiej blachy przy zderzeniu z solidniejszym drzewem ulegnie zniszczeniu
( jak slaba osoba może w ręce zmiąć puszke metalowa po piwie np. choc juz krawedz tej cienkiej blaszki moze przeciac slabe ludzkie cialo...
ale to kierunk dzialania, nacisk itd).

Miller lub ktokolwiek moze opowiadac farmazony nt brzozy.
Ale za przeproszeniem :
- czy jakikolwiek POLSKI zespol ekspetrow naukowych ogladal
odlamany fragment brzozy?
- czy w jakimkolwiek Polskim laboratorium
zostaly przeprowadzone badania materialowe
tegoz odlamanego skrzydla?

Poniewaz na oba pyt odp jest przeczaca, wiec takie "bajeczki ruskie" to Miller , Tusk & Sp. z o.o. moze opowiadac naiwnym ciemniakom ale nie komukolwiek, kto zdal mature z fizyki, juz nie mowiac o ludziach po szkolach technicznych wyzszych.
Kolejne pyt:
- czy ktos określił jak wielki fragment skrzydla zostal utracony przez te brzoze jesli nawet tak bylo?
Nastepnie zas jak moglo to wplynac na stabilnosc mas poruszajacego sie samolotu?

Wiadomym jest,ze Ruscy brzoze szybko wycieli
a samolot - coz jeszcze go nie oddali znacznie niszczac co z niego zostalo
( za niszczenie dowodow w sledztwie ponoc sa paragrafy !!)

Wiec my nie mamy dowodow rzeczowych
ani do nich dostepu.
Zatem zespol Millera uprawia Gdybologie bez dostepu do dowodow rzeczowych.
On moze co najwyzej zrobic cos co zrobil juz zespol Macierewicza - czyli pokazac co po polskiej str bylo nie tak w papierach i raczej niewiele wiecej.
Ale do "Wiele wiecej" zrzekli sie prawa zaraz szybko po katastrofie.
Tera broni tylko ruskiej wersji i swojego doopska
tudziez zajmowanych stolkow.
Recepta jest - wykopac stolki spod tlustych a leniwych
Pozbawionych stolkow posadzic przed naleznym sadem/Trybunalem za Zdrade Stanu.
Wpisac do ksiazek historii zdrajcow.....