W odpowiedzi roninowi
Ronin skomentował dzisiaj pod notką Zygmunta Zielińskiego w sposób następujący:
Czyli zdrada ... Dzisiaj Prezydent A.Duda i M. Morawiecki spotykają się z prezydentem USA D. Trumpem. Niedawno, przed chwilą na Niezależnej opublikowano wypowiedż Morawieckiego, że - "w czasie gdy jego rząd pomagał przekazując broń i uzbrojenie Ukrainie, Zelenski i Scholz razem wspólnie czynnie zwalczali rząd Prawa I Sprawiedliwości przyczyniając się do jego upadku". Ciekawe, jak USA zareagują na te newsy...
https://niepoprawni.pl/comment/1666460#comment-1666460
Czyli jednak, na to się zanosi, iż skopany przez amerykańskiego sojusznika PiS, chce teraz upokorzyć Zeleńskiego i Ukrainę. Ten najsłabszy za to zapłaci - ten który się podporządkował Niemcom i USA. PiS na kolanach wtedy i na kolanach teraz, ciągle czepiając się amerykańskiej klamki, będzie wreszcie dopuszczony przed świetliste oblicze Trumpa.
Po tym, jak Biden objął rządy, wszyscy PiS zdradzili: w pierwszej kolejności USA, Niemcy, cała EU, i Ukraina oczywiście. Ale tylko Ukraina, a konkretnie Zelensky za to zapłaci, aby PiS się mógł podźwignąć z dołka i otrzeć amerykańską ślinę z twarzy. W tym samym czasie Vlad, napojony krwią, na nowo przywrócić Rosji jej należne miejsce.
To oni, ci z byłego rządu, który został usunięty, nie wiedzieli, co się na świecie działo??? Bo ja czytając, co pisano i o czym dyskutowano wtedy, a także obserwując wydarzenia polityczne w Europie, na Ukrainie, w USA i w Polsce, byłam całkowicie świadoma zdrady już pod koniec roku 2023. To była zdrada Polski przez jej największego sojusznika USA razem z Niemcami (pierwsza podróż Bidena) i została do tego wciągnięta Ukraina. Ale Ukraina pomimo oddania się obydwu sprawcom i prowadzenia propagandy ciężkiego kalibru w swoich mediach przeciwko PiS również została zdradzona, bo Biden dawał hojną ręką pomoc o wielce przecenionej wartości i jednocześnie nie pozwalał jej Ukrainie użyć. Ukraina mogła wygrać ale przegrała. A więc, kto wygrał? Za kadencji Bidena i Trumpa wygrała Rosja, a więc polityka amerykańska jest po tej samej linii i konsekwentna.
Nędzny napadnięty zdrajca (Ukraina) został zdradzony przez wielkich i silnych zdrajców, którzy się do nędznika przez moment umizgiwali albo raczej ów nędznik umizgiwał się do nich. Ten przez nich wszystkich zdradzony (PiS) będzie teraz w ramach rewanżu zdradzał owego napadniętego nędznika, krzycząc wielkim głosem zdrada, bo wielkich inicjatorów zdrady się boi, a po plecach nędznika pragnie się wydźwignąć na górę. Przy tym wszystkim PiS odgrywa komedię, jakoby o zdradzie nic przez te wszystkie lata nie wiedział, widomości nie czytał, sytuacji nie obserwował.
USA jako źródło obłudy i bezprawia nie poniesie żadnych konsekwencji jako państwo.
Konsekwencje poniesie ten najsłabszy zdrajca-zdradzony, czyli Ukraina. To nie jest jednak ostatnie ogniwo w tych łańcuszku zdrady, dlatego uważałabym na miejscu PiS, bo zdradzonym raz można być zdradzonym wielokrotnie. Mało tego, można być najbardziej zdradzonym przez samego siebie, o czym właśnie przekonał się Zelensky.
PiS, a szczególności Morawiecki, stracili moje poparcie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 191 odsłon
Komentarze
@ AS
22 Lutego, 2025 - 23:11
@ AS
Pani Agnieszko, tekst jest ważny, ale zbyt szybko i pochopnie wyciąga Pani wnioski. Polska została upokorzona, ale upokorzenie Ukrainy przez Polskę byłoby głupotą. Zemsta w polityce ma swoje znaczenie, czasami nawet decydujące i odstraszające, ale nie w tym wypadku.
Ryszard Surmacz
@Ryszard Surmacz
23 Lutego, 2025 - 00:27
Panie Ryszardzie, mam nadzieje, iż ma Pan rację. Jakiekolwiek podejrzenia, iż Polska dla satysfakcji Trumpa, intrygowała przeciwko Zelenskiemu spowodowałyby wybuch nienawiści ze strony Ukraińców. Nie wiem, czy Pan zauważył, ale atak na Zelenskiego zamiast go osłabić w oczach własnego narodu natychmiast nareperował jego podupadłą popularność. Czyli Ukraińcy stanęli murem za swoim przywódcą, jak powinni.
Dlaczego Morawiecki nie opublikował wiadomości, że Zelenski i Scholz razem wspólnie i czynnie zwalczali rząd Prawa I Sprawiedliwości wtedy, kiedy już mu to było wiadome, czyli na długo przed wyborami, tylko teraz po ataku Trumpa na Zelenskiego i tuż przed wyjazdem Andrzeja Dudy, mającego spotkać się z Trumpem? Oskarżając Zelenskiego i Scholza musiałby Morawiecki przede wszystkim oskarżyć najsilniejszego inicjatora i najważniejszego sojusznika, czyli USA.
Był to wielki wyjazd polskiej delegacji, a Trump potrząsnął Andrzejowi Dudzie rękę, upewnił go, że są ciągle w sojuszu i audiencja po około dziesięciu minutach się zakończyła.
AgnieszkaS
Wojna, której nie widać
23 Lutego, 2025 - 04:27
AgnieszkaS
Kilka słów po spotkaniu
23 Lutego, 2025 - 06:36
Kilka słów po spotkaniu prezydentów Polski i USA, bo już bolą oczy od tego festiwalu maruderstwa i malkontenctwa.
Zacznijmy od tego, że każda okazja do zaprezentowania naszego polskiego stanowiska, szczególnie w takim czasie, jest bezcenna. W USA odbyło się spotkanie Prezydentów Polski i USA
Face to face.
Obok trwa największa i najważniejsza konferencja konserwatystów CPAC2025. Dużo rozmów, masa kontaktów. Polska jest tam bardzo silnie reprezentowana. A tu nad Wisłą… że spotkanie krótkie itp.
A fakt jest taki, że PAD jest jedynym europejskim liderem, który spotkał się w tych dynamicznych chwilach z Donaldem Trupem. W chwilę po spotkaniu White House
publikuje wpis o naszym sojuszu, a ze sceny do milionów odbiorców Trump wskazuje Polskiego Prezydenta i Polskę jako dobrego przyjaciela i sojusznika.
I tak ma być.
Nasza agenda się niesie.
Poza sporem.
Kropka.
AS. Nie rozumiem, może nie
23 Lutego, 2025 - 10:05
AS. Nie rozumiem, może nie dorosłem do niuansów, ale czy USA Bidena, to to samo co USA Trumpa? Co do Ukrainy, to zawsze była przeciw Lachom, niezależnie jak głęboko by jej wchodzili...
Też tego nie rozumiem w dosłownym znaczeniu.
23 Lutego, 2025 - 11:39
Ale, Stany się nie zmieniły.
Zmienił się ich obraz pchany na siłę do głów Amerykanom, ku ich zgubie.
W kierunku zdrowego rozsądku.
To tak jakby ktoś utożsamiał GWniane i podobne za przeproszeniem media z normalnymi Polakami.
Nie dopuszczanymi do głosu.
A"one" po prostu się nas Boją.
Najjaskrawszy dowód- ilość broni w łapach tzw.swojaków.
I wbrew zapewnieniom, brak poszerzania i Prawdziwego ułatwienia dostępu. Lub czegoś jak 2 Poprawka. Nie karany za rozbój, napad, nie ubezwłasnowolniony- może się bronić. Nazwa BROŃ od obrony. W Stanach- equalizer. Wyrównywacz szans. Na przeżycie.
Oni, niezależnie skąd, gdy tylko dorwą się do koryta, są w panicznym strachu. Przed Nami.
Nie przed bandyterką, bo mają ochronę. I często właśnie klamkę lub cały arsenalik- symbol swej władzy nad motłochem.
Tam, zauważmy( n- ty raz ) stany z ograniczonym dostępem= wielka ilość broni w łapach nawet pospolitych bandziorów.
Plus dotąd, manipulacje przerażającymi danymi przez lewackie media.
W Stanach gdzie Druga Poprawka jest całkowicie honorowana... wiadomo.
Ale każdy najmniejszy incydent nagłaśniany z wrzaskiem.
Czy coś się zmieniło. Różdżka Leszczyny? Nie. Przekaz.
Gdy porówna się dzienną statystykę zabójstw w NY i atak ześwirowanego nastolatka na szkołę, co jest"atrakcyjniejsze"?
Co przyciąga bo"trup ożywia gazetę".
A dodatkowo budzi na nowo lewackie
ruchy.
Tak obraz Amerykanina, prymitywnego Rednecka którego trzeba na siłę uformować ma zniszczyć obraz i siłę zdrowego rozsądku. Nawet w wypadku lokalnych społeczności azjatyckich.
Kto ich sponsorował gdy przodkowie ściągnięci do budowy kolei zostali. Dorabiali się. Bo mogli. Tak i imigranci z Europy. Mniej, bardziej zasymilowani. Jak Polacy mający w ogródku dwa maszty- amerykańska i polska flaga.
Nie jakaś tam profanująca Łuk Pokoju zawieszony na nieboskłonie przez Pana po Wielkim Potopie.
Taki obraz był niszczony. Takie społeczeństwo chciano zniszczyć.
A tu? To Już się dzieje.
Dr.brian