Polska Tuska jako przewodnicząca w R.E. stała się Judaszem Europy

Judasz zdradził Chrystusa i apostołów , Polska Tuska i Sikorskiego zdradza swój kraj. To, że oficjele z UE, w skromnej obsadzie pojawili się na gali świadczy o tym, że Tusk traktowany jest przez oficjeli w UE „per noga”.

Nie przyjechała jego protektorka Ursula coś tam, coś tam, zasłaniając się chorobą, w świecie dyplomacji, nazywa się to chorobą dyplomatyczną., co ciekawe również żaden z jej zastępców nie pofatygował się do W-wy na tę żałosną galę.

Ale skoro nawet PAD na niej nie był, to czym my mówimy?

Mało tego,  w czasie prezydencji jakiegokolwiek kraju , w danym kraju odbywał się szczyt UE, w jakimkolwiek kraju, który miał rezydencje tylko nie w Polsce.

Taki szczyt ma się odbyć w lutym w Brukseli, za co możemy być wdzięczni Tuskowi, że w Brukseli nie w Berlinie czyli w Niemczech, ojczyźnie Tuska, którą nosi w sercu.

Ale wszystko co działa na korzyść Polski, jest storpedowane przez Tuska i Zdradka, jak np. nominacja ambasadora Szatkowskiego , który miał zostać zastępcą szefa NATO i to stanowisko było niemal pewne, ale na polecenie Tuska włączyły się służby i stanowisko przepadło.

Podobnie działania opcji putinowskiej w SKW, spowodowały odebranie gen. Gromadzińskiemu dostęp do informacji ściśle tajnych, w związku z powyższym gen. postanowił zakończyć karierę wojskową.

O takich „drobiazgach” jak zgoda Tuska na pakt migracyjny, czy brak sprzeciwu na umowę z MERCOSUR, która może unicestwić polskie rolnictwo nie wspomnę.

Ale cóż Tusk musi się odwdzięczyć swoim niemieckim protektorom, a takim malutkim wycinkiem zależności od Niemców, jest sprzedaż dużej części udziałów portu w Szczecinie niemieckiej spółce, mimo tego, że Polacy mieli prawo pierwokupu, ale minister odpowiedzialny za to zrezygnował z zakupu tych akcji.

Takich przykładów jest dużo więcej, a Polska powoli staje się niemieckim landem.