Tatusiu kup mi pensjonat!
Oczywiście, Córeczko!
Jak tatuś mógłby zapomnieć o twoich osiemnastych urodzinach!
A gdzie byś chciała mieć ten pensjonat, nad morzem, czy w górach?
A sama nie wiem…
No to może kupię ci Córeńko dwa: jeden nad morzem – a drugi w górach, żebyś wybór miała!
Bo pod choinkę Partia Karmicielka nam granty na Nową Innowacyjność poprzydzielała, a pensjonaty już teraz staniały, ale na wiosnę, jak tym burżujom dosolimy obostrzonymi obostrzeniami, to jeszcze tańsze będą.
Już teraz płaczą, że bankrutują, a to znaczy, że nadchodzi czas wyprzedaży – warto poczekać!
Sprawdzić się w biznesie, frajerom zachciało, ale socjalizmu w swoich biznesplanach nie przewidzieli 
Ojej… to ja mogłabym zbankrutować?!
Ależ skąd, Córuś – twoje pensjonaty będą socjalistyczne, a socjalistyczne oznacza – niebankrutujące.
W razie jakichkolwiek problemów dostałabyś Pomoc Publiczno-Prywatną dla Młodych Innowacyjnych Przedsiębiorców i dalej mogłabyś spokojnie uczyć się zarządzania przedsiębiorstwem i jeszcze na tym zarabiać.
No dobrze, to poczekam do wiosny, bo w końcu dopiero w maju mam urodziny.
Ale to na pewno będą 2 pensjonaty?
Ależ oczywiście, kochanie.
A może chciałabyś jakiś fitness club?
W lecie będzie Narodowe Promowanie Zdrowego Trybu Życia i Szabla Antyburżujowa 2.0 !
Ale teraz fitnessy pozamykane…
No i bardzo dobrze!
Teraz pozamykane, żeby można je było tanio kupić, a potem otworzyć.
Przecież po coś te drzwi mają: żeby je, kiedy trzeba zamykać, a kiedy trzeba – otwierać!
Tylko, że ten fitness to już na Mamusię byśmy kupili, bo ona grantu jeszcze żadnego nie brała, ale ma fundację, która ma w statucie promowanie zdrowego, socjalistycznego trybu życia, to pasuje, jak ulał.
Tylko z tym wymarzonym futrem z norek będziesz musiała trochę poczekać.
Najpierw zlikwidujemy burżuazyjne, polskie fermy, na których norki traktowane są niemal tak podle, jak klasa robotnicza w kapitalizmie, i jak już rozpocznie się import futer z sojuszniczej Ukrainy, to dostaniesz takie futro, że wszystkie koleżanki ze studiów ci będą zazdrościły!
Ale ja jeszcze nie studiuję…
Spokojnie – załatwimy, załatwimy!
Oksforda chcesz czy tego – no… Kejmbridża?
A sama nie wiem…
No to załatwię ci Córeńko oba: a co! Stać nas!
Tylko żebyś pamiętała o regularnym opłacaniu składek w naszej, partyjnej młodzieżówce i w żadnym wypadku nie daj się zaszczepić poza kolejnością!
Bo potem w telewizji afery z tego robią.
A jak przyjdzie nasza kolej, to będzie akurat Narodowa Akcja Ustępowanie Miejsca w Kolejce do Wyszczepienia – i my te miejsca oddamy.
Za darmo oddamy?!
Kochanie, za to, żeby się nie dać wyszczepić, to ja bym jeszcze dopłacił, ale nie martw się:
znajdzie się bez problemu takich, co z pocałowaniem ręki od nas te miejsca w kolejce wezmą!
———–
PS. Nie wiem, jaki język jest językiem ojczystym tej całej, socjalistycznej ferajny, ale chyba nie polski, bo, jak poświadcza Słownik Języka Polskiego PWN, taki wyraz jak wyszczepić nie istnieje.

-------------------------------------------------------------
Informacja dla Czytelników: w związku z trollowaniem moich tekstów nie odpowiadam na żadne komentarze
Komentarze
W SJP mamy słowa
szczepić, zaszczepić,
zaczepić, przyczepić, doczepić,
przeszczepić, wszczepić
oczepić...
Pierwsze dwa odnoszą się do szczepienia, następne - do czepiania się, kolejne - do transplantacji lub implantacji, ostatnie - do czepca.
Nie było żadnego skojarzonego z "wyszczepianiem", zwłaszcza takiego z przedrostkiem "wy-"
Ostatnio inne słowo z tym przedrostkiem robiło medialną karierę, ale czy należałoby w jakikolwiek sposób kojarzyć je ze szczepieniami? Myślę że wątpię!
Za wpis w blogu - plus pięć.
Pozdrawiam,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
A o co chodzi w tym tekście?
A o co chodzi w tym tekście? Że pisowcy to socjaliści i przestępcy?
Tak czy owak, satyra prima sort, akurat na poziomie szurfederacji.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Katarzyno,
słowo "wyszczepianie" zostało użyte po raz pierwszy przez byłego ministra od "wyszczepiania", to były min. Szumowski powiedział, że musimy "wyszczepić" większość Polaków i dlatego od tego czasu słowo to stało się bardzo popularne. Wyszczepiać to można bydło, ale nie ludzi. Cóż, obecny doradca min. Niedzielskiego, K. Simon nazwał Polaków dziczą, jak widać mamy wielu "patriotów" w rządach od czasu okrągłego stołu.
Pozdrawiam
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny, wobec rządu tylko wtedy, gdy na to zasługuje. Mark Twain
Katarzyno, kilka godzin po
zamieszczeniu pod Twoim komentarzem mojej odpowiedzi natrafiłem na kolejnego "wyszczepiacza", jak to oni nazywają polskiej "dziczy".
https://wpolityce.pl/polityka/534152-niedzielski-do-wrzesnia-wyszczepimy-wszystkich-chetnych
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny, wobec rządu tylko wtedy, gdy na to zasługuje. Mark Twain
Nieprawda, słowo to jest w
Nieprawda, słowo to jest w obiegu dawno przed rządami ministra, więc po co kłamiesz, byle dowalić swojemu urojonemu wrogowi? Co wy, nie macie zupełnie pojęcia, zwł. o medycynie a robicie mądrą minę? A o tworzeniu nowych słów to też nie słyszeli? To jak najbardziej poprawne słowo a jeśli ktoś powtarza za jakimiś Korwinami i Warzechami, byle robić antyrządowy dym, to jest nie tylko łajdakiem, ale głupkiem i zapewne szurem.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Dobre! Dobre Ewaryście no i naturalnie zjawił się....
....kwas kontrika! Co tam róbmy swoje! Serdecznie pozdrawiam i naturalnie nota najwyższa. STRoch
Sławomir Tomasz Roch