Trzeba mieć tupet miast sumienia i honoru

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

W tej chwili Polska jest w grze. Nie żadna partia, nie żadna ambicja, nie żadne parcie na koryto władzy. Tak jest: koryto, bo patrząc na tych śliniących się w oczekiwaniu na chwilę, kiedy pełnymi garściami będą mogli czerpać ze skarbca matki Ojczyzny, co prawda nie swojej, ale tej, którą naród polski uznaje za swoją, robi się człowiekowi słabo. Tusk, niezależnie od tego, komu służy, musi mieć świadomość, że pod jego rządami Polska cofnęła się, tracąc dużą część, potencjału sprzedanego za bezcen po to by ratować budżet, zubożony przez kradzieże mafijne i gangsterskie. To właśnie w Tusku upatrzyli sobie nowi właściciele Europy człowieka, który zneutralizuje suwerenność Polski i doprowadzi ją do wasalstwa wobec możnych jego sponsorów. Za to otrzymał synekurę w postaci przewodniczącego Rady Europy. W przystępie dobrego samopoczucia Jean-Claude Juncker, ówczesny przewodniczący Komisji Europejskiej, zapytany co robi na swoim stanowisku Tusk odrzekł, że właściwie jest on tam niepotrzebny. Mylił się, gdyż to właśnie Tuska przygotowywali, zwłaszcza Niemcy, by działał przeciw Polsce. Doskonale wiedzieli ile kłopotu miała z Polskę III Rzesza i że tym razem musi z Polski wyjść jej pogromiciel. Niestety wielu Polaków mu w tym pomaga. I dlatego dziś może on bez krzty wstydu mówić: "Ja wiem, pan prezydent powiedział, że będzie desygnował Morawieckiego, a marszałkiem seniorem będzie pan Marek Sawicki z PSL. Tak jak mówiłem, będą chcieli ukraść jeszcze kilka dni, 2-3 tygodnie. Szkoda, będzie to trochę dłużej trwało. Ja nie rozumiem, powiem szczerze, dlaczego pan prezydent Duda naraża na takie przykre upokorzenie pana Morawieckiego, pana Kaczyńskiego i cały PiS. Strata każdego dnia to jest strata dla naszej ojczyzny. To strata dla wszystkich Polek i Polaków. […] Ale jeszcze raz powtórzę państwu – to nic nie zmieni. I na końcu, moim zdaniem, będą bardzo żałowali tego, że jeszcze przedłużają trochę ten upokarzający moment dla nich wszystkich. Bo będzie widać nie tylko to, że przegrali, nie tylko to, że są słabi, ale to też musi być przykre, jak nagle poczują, że nikt z nimi nie chce mieć już nic do czynienia"

Jakże bezczelne są to słowa: „Strata każdego dnia to jest strata dla naszej ojczyzny. To strata dla wszystkich Polek i Polaków”. Jak on śmie nazywać Polskę swoją ojczyzną po tym co złego jej uczynił? Naraz zachciało mu się być Polakiem jak inni!

Już nas starych, którzy przeżyli Golgotę panowania niemieckiego jest jak na lekarstwo. Gdyby ich więcej było, naród nigdy nie dopuścił, by rządziła w Polsce klika tymże Niemcom zaprzedana i pomagająca im osiągnąć to, czego Hitlerowi się nie udało.

Kolejna bezczelność, po prostu plucie Polakom w twarz, to słowa już nie Tuska, ale człowieka lewicy, Jońskiego: - Nie tylko Andrzej Duda, ale każda osoba, która złamała prawo przez ostatnie osiem lat, gdzie politycy PiS i ich rodziny, sympatycy, czują się bezkarnie, choć podejmowali i łamali prawo. Muszą się liczyć z tym, że za to odpowiedzą”. Nie wchodzę w jego zaplecze umysłowe, bo to każdy może sam sobie prześledzić, ale gdy chodzi o odpowiedzialność karną, to nie powinien być aż tak lekkomyślny, by nie widzieć jak bardzo na nią zasłużyła lewica, która prawem kaduka rządziła Polską po rzekomym odrzuceniu komunizmu.

Jak bardzo nieodpowiedzialni są ci, którzy dziś przedeptują z nogi na nogę, by tylko dorwać się do niszczenia Polski z polecenia jakiejś von der Leyen, Webera, Scholza niech świadczy „mądrość” płynąca z ust Hołowni: Dziękujemy wam wszystkim, bo to wy jesteście autorami tej nadziei, która wypełnia ten dzisiejszy wieczór. Ja nie jestem Joanna Szczepkowską, nie mam takich kompetencji ani autorytetu, ale mogę dziś już to zaryzykować to, mimo że nie mamy jeszcze oficjalnych wyników, na nie cierpliwie poczekamy, ale mogę już chyba zaryzykować, żeby powiedzieć, 15 października skończyły się w Polsce kłótnie i rozdawnictwo a zaczęła się współpraca i inwestycje w naszą przyszłość”.

Nie warto tego komentować, bo kto to jest Hołownia? A Szczepkowska już raz oznajmiała koniec komunizmu i co się okazało? A ja wierzę, że Polacy, w przeciwieństwie do Szczepkowskiej, Tuska, Hołowni i całej plejady tęskniących za IV Rzeszą, Wehrmachtem-Bundewehrą na ulicach polskich i deutsche Wirtschaft ockną się i jeszcze raz pokażą, że Polska jest naprawdę ich Ojczyzną, której nie sprzedadzą za żadne srebrniki, obojętnie skąd pochodzący, z Brukseli, Berlina, czy Moskwy.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (15 głosów)

Komentarze

  • Wszelkiego rodzaju przestępcy i wszelkiej maści bolszewickie kanalie chcą wsadzać do więzień polskich patriotów.

Jest to słynna doktryna Sławomira Neumanna z PO: „Pamiętaj: jedna zasada jest dla mnie święta, k***a. Naucz się tego, jak będziesz o czymkolwiek rozmawiał. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k***a, jak niepodległości” -- zapewniając, że PO stanie murem za wszystkimi przestępcami, którzy mają problemy z prawem, ale tylko jeśli będą członkami PO.

POstbolszewiccy mafiozi z PO Tuska i Trzaskowskiego, zbolszewizowani lewaccy degeneraci i wszelkiej maści lewactwo -- wszyscy walczą z polskimi patriotami określanymi przez nich jako "faszyści".

Natomiast oskarżani o przestęstwa kryminalne i milionowe grabieże z mafijnej PO-PSL są wybierani do Sejmu i Senatu przez antypolskie lemingi wytresowane przez bolszewickich politruków s sowieckiego "GWna", niemiecko-bolszewickie TVN czy inne załgane lewackie mass media...

Vote up!
7
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1655973

Ale czy tak musiało być, czy dzisiaj musimy łkać nad przyszłością naszej Ojczyzny.

Podpisuję się pod przemyśleniami Księdza Profesora oburącz, gdyż urodziłem się w komunie, a zanosi się, że zdechnę w IV Rzeszy.

Vote up!
6
Vote down!
0

Apoloniusz

#1655974

   Mniej defetyzmu, a trochę więcej wiary. Nic osobistego, ale wiele naszych postrzegań, to na razie domniemanie, a nie fakty. Wiele jeszcze może się wydarzyć...

Vote up!
6
Vote down!
0

ronin

#1655984

...zgotują nam takie czasy, że mniej żal będzie umierać...

Vote up!
1
Vote down!
0

niezależny Poznań

#1655994

Apoloniusz, dzięki. Ja urodziłem  w Polsce niepodległej, o ile bardziej  brzydzę się tymi kanaliami i często zarazem kretynami, ktorzy dziś chcą sprzedać Polskę. 

Vote up!
8
Vote down!
0
#1655986

...ten oczywisty błąd ktoś kiedyś powinien naprawić! Każdy idiota, nierozliczony przestępca czy kompletny nieuk może w wyborach zostać posłem, senatorem a nawet prezydentem! To jakiś niewyobrażalny koszmar rodem z post-komuny, gdzie robotnik bez wykształcenia byleby tylko był prawomyślny i w partii "swoich" - wówczas PZPR - mógł tak samo być wybrany jak dzisiaj, żadnych kryteriów poza wiekiem.

 Jak ma wyglądać gospodarka i dobrobyt nas wszystkich, jeśli bez żadnego pojęcia rządzić mogą dyletanci, chociaż z drugiej strony wielu prawników i ekonomistów nawet z tytułami profesorów "utrwalaczy PO" POpisało się kompletnym brakiem wiedzy obwieszczając od 8 lat klęskę gospodarczą Polski i dziurę budżetową przez rozdawnictwo...

 Kiedyś największym przekleństwem było powiedzenie "obyś dożył ciekawych czasów" a te nadchodzą wielkimi krokami poprzez globalizację UE połączoną z ubezwłasnowolnieniem wolnych jeszcze Narodów Europy.

 Larum grają a ty Michale nie wstajesz...

Vote up!
1
Vote down!
0

niezależny Poznań

#1655995

Nadzieja przetrwała pięć pokoleń w niewoli, Księże Profesorze. I dwie okupacje, niemiecką i sowiecką. Niestety, znaczna część narodu spsiała do tego stopnia, że przy strukturze tej quasi - demokracji, takie postacie jak Tusk, Rysiu Sześciu Króli, Jachyra et consortes mają zapewnione poparcie "na zawsze" "i jeden dzień dłużej". Jak ten jąkaty magik w czerwonych portkach, trzymający "rząd dusz" ( i nie tylko młodych). Już sama konstrukcja wyborów zapewnia im funkcjonowanie wśród tzw. "elit", choć żadnych nie mają ku temu kwalifikacji.

Człowieka teraz można tak łatwo zniszczyć, a życie jedno. więc nawet jeśli ktoś myśli inaczej niż ta wrzeszcząca hałastra, to milczy jak Nikodem. I to jest wiatr na ich wełnę...

Vote up!
2
Vote down!
0
#1655991

Nowe idzie! To znaczy znowu to stare ale po 8 latach dysfunkcjonowania na odstawce.
Teraz przymierza się to nowe do funkcjonowania, co w jego przypadku oznacza demolkę wszystkiego po poprzednikach, zemstę za głód, za krew, za lata łez, oraz wyprzedaż wszystkiego wspólnego tym zza Odry i tym zza Buga i to za czapkę śliwek i popalić.
Tak to bywa, gdy się człowiek zlituje nad zranioną żmiją lub połakomi na łapówę.
Zabrakło konsekwencji, by dzieło zrywu solidarnościowego z sierpnia 1981 roku
doprowadzić do końca. Cały ten bunt zniewolonego społeczeństwa został wtedy
uprowadzony przez ludzi, którzy wyglądali jak Polacy, mówili po polsku i zapewniali, że pragną wolnej, dostatniej ojczyzny i to bez rozlewu krwi.
Trudno było odmówić.

Naród zgnębiony stanem wojennym, wyczerpany wystawaniem w kolejkach za wszystkim, zmęczony strajkami, zaszczuty milicją i ZOMO, dał się uwieść, uwierzył tym demagogom w telewizorze, że teraz to już będzie lepiej. Tak to wyglądało po zniesieniu stanu wojennego. Niektórzy wtedy rzeczywiście uwierzyli, że będzie lepiej. Inni zmienili fronty, bo ma się tylko jedno życie ... no i te dzieci. Jeszcze inni wyemigrowali albo z rozpaczy i beznadziejności popadli w choroby i nałogi. W tym czasie, z obcej agitacji i za obce pieniądze, konstruowany był już perfidny plan, jak dać ludziom iluzję wolności i jednocześnie zachować pełnię władzy. Ten blef udał się znakomicie, co przy monopolu na informację w mediach oraz skołotanym społeczeństwie wcale nie było aż takie trudne.

Dnia 16 września 1988 roku w Magdalence pod Warszawą odbył się meeting przyszłych,
czyli tych starych właścicieli Polski z nowymi aspirantami do tej lukratywnej roli. Na stole, obok trunków z górnej półki i zagrychy, leżała ogromna obietnica podziału pieniędzy i władzy pomiędzy uczestników tego zlotu. To wtedy właśnie była ostatnia okazja, by powyłamywać wszystkie nogi temu okrągłemu stołowi i roztrzaskać go na głowach obecnych tam krypto Fryców i krypto Iwanów przybyłych jakoby na ratowanie ojczyzny. Niestety, zabrakło tam Tadeusza Reytana albo kogoś jego kalibru. Z braku patrioty na sali, stół ten na niczym nie ucierpiał i doczekał się spokojnej emerytury ze statusem eksponatu muzealnego. Przypomina to arystokratyczne emerytury wielu uzbeków i komuchów zwalczających zajadle polskość.

Mamy jesień 2023 roku i kaca po ostatnich wyborach do Sejmu. Jak to możliwe, że naród tak kochający wolność wybiera oprawców na swoich reprezentantów władzy i godzi się na dominację obcych mocarstw na terenie własnego kraju? To pytanie raczej do psychiatry ale i tak wymaga odpowiedzi. Według mnie, to wynik niemieckiej dominacji w mediach oraz rosyjskich metod socjotechniki, tak dobrze opanowanej przez dzieci resortowe. To ludzie, którzy od pokoleń żyją we własnej bańce ideologicznej i za pomocą socjotechniki starają się narzucić swój lewacki światopogląd reszcie społeczeństwa. Nie jest to tylko polski fenomen a światowy, przed którym już na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku Jurij Biezmienow starał się ostrzegać wolny świat. Niestety, dzisiaj ta trucizna dostaje się bardzo skutecznie do mózgów ludzi na całym świecie poprzez inwazyjny internet.

Biezmienow był ekspertem w tym, co komunistyczny ZSRR nazywał ideologiczną dywersją; prowadzeniem wojny z kulturą, tradycją i umysłami narodów wrogich krajów, z zamiarem rzucenia ich na kolana – bez jednego wystrzału. Pierwsza faza tego procesu to demoralizacja społeczeństwa, która trwa około 20 lat, czyli jedno pokolenie. Druga faza to destabilizacja, która trwa 2-5 lat. Po niej następuje faza kryzysu, około 3 tygodni, a operację zamyka faza tzw. normalizacji, czyli kończy się przejęciem władzy i likwidacją opozycji. My ten scenariusz przerabialiśmy już kilka razy, zarówno w wersji rosyjskiej jak i niemieckiej. Swojego czasu George Orwell jak i Jurij Biezmienow uchodzili za dziwaków, a to „dziwny ten świat, świat ludzkich spraw, czasem, aż wstyd przyznać się” ...

Vote up!
3
Vote down!
0
#1655992

To wielka racja, czas PO/PSL dowiódł, że byle idiota mógł sprawować ogromną władzę, n. p. Sikorski jako szef MSZ, dziś Holownia może być prezydentem, umysłowość podobna do Wałęsy, a ludzie nie mający o niczym pojęcia, n. p, słyszałem, że Leszczyna moze być ministrem finansów, będą niszczyć Polskę uprawiając radosną chałturę.  Patrzę jednak na to pod kątem Opatrzności,  a Polakom nalezy sie solidne lanie. Już samo należenie do UE jest nim, bo instytucja sięgająca po kryminalistów, a wyrzucająca (PE) ludzi uczciwych, to jest szambo. I to pod zarzutem szerzenia nienawiści, a przecież nigdy nie wylano takiego jej kubła jak to uczyniła opozycja w czasie kampanii wybrczej. Racja, że w takiej Polsce żyć się nie chce. Ja tylko 8 lat żyłem w Niepodległej, zbyt krótko. Ale wielu nie zanało jej w ogóle.  

Vote up!
1
Vote down!
0
#1656006