Do cudaków z PO kandydatów do sejmu dołączyło/a aktywiszcze
Patrząc z perspektywy czasu, można dojść do wniosku, że towarzysze, spadkobiercy Lenina i innych mu podobnych, to konserwa. Używali tylko dwóch form: towarzysz, towarzyszka, wiecie, rozumiecie, itp.
A tu bach, uaktywniło się skrajne lewactwo w tym aktywiszcze. Stalin, Lenin, i cała zgraja towarzyszy, mogłaby się uczyć od „ postępowego” lewactwa z obecnych czasów.
Już nie np. Pani minister tylko ministra, już nie Pani Marszałek, tylko marszałkini, podobnych przykładów można by było mnożyć i mnożyć.
Kandydaci PO przypominają kiepskich aktorów z taniej wędrownej trupy z kiepskiego teatru/cyrku, bo jest gość , który pokazał fucka Amerykanom, namawiał na handel z Rosją tak jak robił to jego ojciec, wyrzucał owoce i warzywa na ulice9 zamiast rozdać potrzebującym), a jak tego było mało to wyrzucił przez okno telewizor.
Jeszcze 2 lata temu na kongresie Agrouni tak mówił. „Oni dali dupy. Ale ja przyniosę wam na tacy ich świńskie zakłamane ryje i rzucę wam pod nogi” – krzyczał w Warszawie Kołodziejczak. Od tamtego czasu jednak minęło około dwóch lat.
Teraz przykleił się do Tuska jak gówno do statku i mówi płyniemy razem.
Jest też kapuś Wołoszański, Jachira,
Tusk pojechał z Kołodziejczakiem do Brukseli , pewnie zaprezentować go jako potencjalnego min. rolnictwa.
Była też nijaka pani Szostak, która proponowała aborcje do 9 miesiąca ciąży, ale tego niewytrzymali lewacy z PO i usunęli ją ze swoich list, ale za to Biedroń przytulił ją na swoich listach.
Nie jestem w stanie zrobić egzegezy kandydatów z list PO, bo przekroczyłoby to moją percecję.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 297 odsłon
Komentarze
Miejsce Polaków zajęli bolszewiccy degeneraci i zdrajcy...
10 Września, 2023 - 06:35
Miejsce tradycyjnych elit, częściowo wymordowanych w czasie wojny, zajęli nominaci komunistyczni na uniwersytetach, w mediach i życiu publicznym, blokując tym samym odtwarzanie elit polskich.
W efekcie indoktrynacji polskiego społeczeństwa i komunistycznych, a później postkomunistycznych „elit”, polskie społeczeństwo odzyskując wolność, miało trudności w przezwyciężeniu komunistycznego dziedzictwa mentalnego. Tym bardziej, że postkapepowskie „elity” dominujące także w opozycji podjęły trud, nie odbudowy polskiej wspólnoty narodowej, ale jej dekonstrukcji.
Pedagogika wstydu propagowana przez Gazetę Wyborczą i media jej pochodne, ograniczanie nauki historii, czy literatury polskiej w szkołach, antypolskie filmy, a przede wszystkim definiowanie obcych ekonomicznie i politycznie interesów, jako interesów narodowych prowadziło, nie tylko do neokolonialnego charakteru polskiej gospodarki, ale utrudniało odbudowę polskiej wspólnoty narodowej i odrodzenie polskości. (...)
Przeciwstawienie się lustracji i dekomunizacji, to była próba uznania za nieważne samo istnienie naszego narodu. Bowiem zło czynione naszemu narodowi nie miało żadnej negatywnej wartości w przekonaniu przeciwników dekomunizacji. To czynili wrogowie naszego narodu, jego odrodzenia i rozwoju. Bo żaden naród nie jest w stanie istnieć bez moralnych wartości i moralnego kręgosłupa. To one wyznaczają jego sens istnienia.
I dziś mamy do czynienia z tym samym zjawiskiem, z ponowną próbą uprawomocnienia moralnego łajdactwa w życiu naszego narodu. (...)
Cytat za: https://wpolityce.pl/polityka/282999-dekonstrukcja-polskosci(link is external)
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Andy-aandy
10 Września, 2023 - 09:02
Całe stada rosyjskich żydów, którzy pozmieniali nazwiska na polskie, np. Stolzman na Kwaśniewski, a po 1989 r, umysły Polaków kształtowali żydzi, tacy jak Geremek, Michnik, Kuroń,