Ludobójstwo trzeba nazwać ludobójstwem a ofiary godnie pochować

Obrazek użytkownika Sławomir Tomasz Roch
Kraj

W Bazylice Archikatedralnej w Warszawie p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela odbyło się w piątek 7 lipca 2023 r. nabożeństwo „Przebaczenia i Pojednania” z udziałem arcybiskupów Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego KEP, oraz Światosława Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego ze Lwowa. W warszawskich uroczystościach wzięła udział także Rada Stała Episkopatu Polski oraz biskupi greckokatoliccy należący do Konferencji Episkopatu Polski: metropolita przemysko-warszawski Eugeniusz Popowicz, biskup wrocławsko-koszaliński Włodzimierz Juszczak i biskup olsztyńsko-gdański Arkadiusz Trochanowski. Abp Stanisław Gądecki wezwał do tego, by ludobójstwo nazwać po imieniu ludobójstwem, a wszystkie ofiary godnie pochować.

Oto całe, b. dobre, niezwkle ważne i śmiało można powiedzieć, już historyczne wystąpienie abp. Stanisława Gądeckiego za które jestem osobiście b. wdzięczny:

Gromadzimy się na modlitwie jako dzieci Ojca niebieskiego. Wszyscy zwracamy się do Niego tym świętym imieniem, którego nauczył nas Jezus. Przychodzimy z trudnym tematem przebaczenia za zbrodnie popełnione przed 80 laty na Wołyniu oraz z wielkim pragnieniem pojednania naszych narodów. O przebaczenie prosimy najpierw Ojca niebieskiego, gdyż On najbardziej cierpi, gdy Jego dzieci, choć przez chrzest stali się braćmi i siostrami, zadają sobie nawzajem ból, a nawet zabijają niewinnych.

Jego ojcowska miłość, objawiona w Jezusie Chrystusie, naszym Zbawicielu, leczy nasze rany i uzdalnia nas do przebaczenia. Tylko prowadzeni przez Niego możemy dojść do prawdziwej jedności.

Tego jednak nie da się dokonać bez odniesienia do prawdy i bez nazwania zgodnie z życzeniem rodzin kresowych ludobójstwa polskiej ludności na Wołyniu „po imieniu, bez uciekania się do półprawd i eufemizmów”, typu „Tragedia Wołyńska”, „Zbrodnia Wołyńska”, „czystki etniczne” czy „akcja antypolska”.

Prawda domaga się również pamięci o osobach innych narodowości będących ofiarami, gdyż z rąk członków OUN i UPA oraz ukraińskiej policji pomocniczej i ukraińskich pułków policyjnych SS ginęli nie tylko Polacy, ale także Żydzi, Czesi, Ormianie, Romowie i sprawiedliwi Ukraińcy, którzy ratowali Polaków. Poza tym, ludobójstwo miało miejsce nie tylko na Wołyniu, ale też na Polesiu, Lubelszczyźnie oraz w Małopolsce Wschodniej, czyli w dawnych województwach: lwowskim, stanisławowskim i tarnopolskim. Z kolei czas jego trwania nie przypada tylko na rok 1943, ale na lata 1939-1947.

Dla skutecznego i trwałego procesu pojednania prawda o tym ludobójstwie powinna znaleźć miejsce w programach edukacyjnych Polski i Ukrainy.

Zwracamy się ze stanowczym apelem przede wszystkim do prezydentów i premierów oraz władz parlamentarnych Ukrainy i Polski w sprawie godnych pochówków wszystkich ofiar ludobójstwa, poprzedzonych ekshumacjami ciał zamordowanych. Pochówki te powinny mieć charakter religijny, zgodny z wyznaniem i obrządkiem ofiar.

Wreszcie wyrażamy sprzeciw wobec gloryfikacji ukraińskich nacjonalistów członków OUN i UPA.

Niech w toczącym się procesie pojednania towarzyszą nam słowa, które św. Jan Paweł II wypowiedział we Lwowie w roku 2001: „Czas już oderwać się od bolesnej przeszłości! Chrześcijanie obydwu narodów muszą iść razem w imię jedynego Chrystusa, ku jedynemu Ojcu, prowadzeni przez tego samego Ducha, który jest źródłem i zasadą jedności. Niech przebaczenie — udzielone i uzyskane — rozleje się niczym dobroczynny balsam w każdym sercu. Niech dzięki oczyszczeniu pamięci historycznej wszyscy będą gotowi stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli, ażeby razem budować przyszłość opartą na wzajemnym szacunku, na braterskiej wspólnocie, braterskiej współpracy i autentycznej solidarności” (Homilia papieska podczas Mszy św. i beatyfikacji abpa Józefa Bilczewskiego i ks. Zygmunta Gorazdowskiego – pielgrzymka na Ukrainę, 26.06.2001).

W życiu bowiem nie wszystko można rozwiązać za pomocą sprawiedliwości. Nie. Tam, gdzie trzeba postawić granicę złu, aby rozpocząć nową historię łaski, ktoś musi kochać bardziej niż trzeba. Źródło: Episkopat.pl  [1]

 

W Parośli Pierwszej i w katedrze św. Piotra i Pawła w Łucku

 

Po uroczystościach w Warszawie zwierzchnik UKGK oraz przewodniczący episkopatów Polski i Ukrainy udadzą się w pielgrzymkę "Przebaczenia i pojednania" na Wołyń. W Parośli Pierwszej koło Włodzimierza, w obwodzie rówieńskim, 8 lipca abp Gądecki o godz. 11.00 (10.00 czasu polskiego) będzie przewodniczył Mszy św. polowej i wygłosi homilię. 9 lutego 1943 r. oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordował tam około 173 Polaków. Zbrodnia ta jest uważana za pierwszy masowy mord UPA i początek Rzezi Wołyńskiej.

Dzień później 9 lipca o godz. 11.00 (10.00 czasu polskiego) w rzymskokatolickiej katedrze świętych apostołów Piotra i Pawła w Łucku abp Światosław Szewczuk, abp Stanisław Gądecki, bp Witalij Skomarowski, metropolita kijowski i zwierzchnik Prawosławnego Kościoła Ukrainy Epifaniusz, pod przewodnictwem abp. Visvaldasa Kulbokasa, nuncjusza apostolskiego w Ukrainie, odprawią wspólnie nabożeństwo żałobne za pomordowanych w języku ukraińskim i polskim. [2]

 

Skandal w Domu Arcybiskupów Warszawskich

 

Tymczasem po nabożeństwie w Bazylice Archikatedralnej w Domu Arcybiskupów Warszawskich odbyła się w piątek 7 lipca konferencja poświęcona ludobójstwu wołyńskiemu. Wzięli w niej udział abp Stanisław Gądecki oraz zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk. W oficjalnych komunikatach KEP pisała o obchodach „tragicznych wydarzeń na Wołyniu” i niestety doszło do zgrzytów, a nawet skandalu. Otóż na początku nie chciano wpuścić działaczy kresowych na konferencję w związku z koniecznością wcześniejszej akredytacji. Po interwencji ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego udało się jednak na salę wejść; okazało się, że była niemal pusta.

Dalej wypadki potoczyły się spotanicznie bowiem ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski oraz świadek ludobójstwa, Antoni Dąbrowski trzymali baner wzywający Ukrainę do uczczenia ofiar ludobójstwa. W efekcie… na miejsce została wezwana policja, aby usunąć baner. Baner został pod naciskiem zwinięty.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski skomentował później wydarzenia na Twitterze. „Różnych rzeczy się spodziewałem, ale nie tego, że urzędnicy Pałacu Arcybiskupów naślą policję na Rodziny Ofiar Ludobójstwa za ten transparent. Spisano mnie i p. Antoniego, którego w 1944 r. jako niemowlę uratowała matka. I to ma być ‘pojednanie i przebaczenie’?”. Swoje trzy grosze dorzucił i Paweł Zdziarski, Prezes Stowarzyszenia Wspólnota i Pamięć, który był na konferencji: „Uważam, że to skandal, że przedstawiciele Episkopatu nasyłają policję – i to cały zastęp policji – na kilka osób, w tym na kapelana środowisk kresowych ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, na ocalałego z ludobójstwa pana Antoniego Dąbrowskiego oraz na działaczkę kresową, panią Bożenę Ratter – a także na dziennikarzy. (...) My nie mieliśmy żadnych zamiarów przerywania czy zakłócania konferencji. Staliśmy na końcu z transparentem, który wzywał do pochówku – chodziło więc o bardzo chrześcijańskie przesłanie.”. [3]

W tych wszystkich wydarzeniach widać jak na dłoni, iż sprawa wciąż jest niezwykle trudna, złożona i budzi najwyższe emocje, po obu stronach. Dlatego właśnie pamiętamy, walczymy watrwale o prawdę, o żywą modlitwę za Tych wszystkich którzy tam na Wołyniu i Kresach pozostali już na zawsze. W tej chwalebnej pracy nie jesteśmy jedank sami, wspierają nas dziesiątki tysięcy męczenników, którzy przebrani w białe szaty, obmyci krwią Baranka i z palmami zwycięstwa w rękach, orędują za nami nieustannie w Niebieskim Jerusalem. I tak trzymać!

 

Piękny gest Premiera Mateusza Morawieckiego we wsi Ostrówki

 

A tak to wygląda póki co w praktyce! Przez lata wciąż trwającego haniebnego, barbarzyńskiego zakazu władz ukraińskich, godnego pochowania pomordowanych rodaków na Wołyniu i Kresach, samotna, spontaniczna akcja Premiera RP Morawieckiego,  któremu towarzyszył niezmordowany dr Leon Popek z IPN. Dlatego pomimo wszystko jestem osobiście ogromnie wdzięczny Mateuszowi Morawieckiemu za ten odważny, piękny uczynek miłosierdzia przez postawienie tego prostego krzyża w miejscu pamięci w polskiej wsi Ostrówki na Zachodnim Wołyniu. Choć rozumiem zarazem niedosyt naszych Rodzin Kresowych, bo my już b. długo czekamy, oto na naszych oczach umierają ostatni świadkowie, jak długo jeszcze?! Jednakowż na ten moment to b. znaczący i piękny gest! I oby stał się początkiem czegoś wielkiego, godnego!

Ja sam wiele lat wcześniej bodajże w 2001 r jeszcze za życia mojego dziadka Bolesława Roch żołnierza 27 Wołyńskiej DP AK ps. "Jaworski", który walczył pod rozkazami por, Jana Ochamna ps. "Kozak", postawiłem blisko jego domu we wsi Siedliska k. Zamościa b. prosty krzyż, właśnie taki polny, gdyż w tamtych latach byłem b. ubogi, nie maiałem własnych środków, czasami nawet na bilet autobusowy, brak pracy. Postawiłem zatem właśnie taki prosty krzyż, a po latach zamieniłem ten prosty krzyż na piękny, majestatyczny krzyż dębowy, który dziś jest b. lubiany. omadlany, jest żywą pamiątką tamtych czasów i tamtych ludzi, wielkich sercem i czynem. Dlatego jestem wdzięczny i pełen nadziei na dziś i na jutro.

Gorąco polecam zatem ten reportarz pt. „M.Morawiecki: nie spocznę,dopóki ostatnia ofiara strasznej zbrodni wołyńskiej nie zostanie odszukana”, opublikowany 7 lipca 2023 r. przez Telewizja Republika: ]]>https://youtu.be/BWApt7lyVRc]]>

 

Przypisy:

[1] ]]>https://pch24.pl/abp-gadecki-ludobojstwo-trzeba-nazwac-ludobojstwem-a-of...]]>

[2] ]]>https://dorzeczy.pl/kraj/457524/80-rocznica-zbrodni-wolynskiej-uroczysto...]]>

[3] ]]>https://pch24.pl/skandal-w-domu-arcybiskupow-warszawskich-ks-isakowiczow...]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (12 głosów)

Komentarze

Spodziewam się, że w 80. rocznicę "krwawej niedzieli" przywódca Ukrainy odniesie się do zbrodni wołyńskiej. Liczę na przeprosiny za tę zbrodnię i uznania jej za ludobójstwo, co byłoby prawdziwym przełomem w postawie politycznego przywództwa Ukrainy. Czy tak się stanie, wątpię.
Niestety w sprawie Wołynia bez zmian, na Ukrainie nadal obowiązuje fałszywa teza o symetrii win. Jest to "typowy przykład naginania historii do potrzeb współczesnej polityki".

Pozdrawiam Sławek, życzę zdrowia i wytrwałości.

Vote up!
10
Vote down!
0

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

#1652955

Spodziewaj się szybciej pętli na szyi jak przeprosin od ukraińskiegopasożyda!

Vote up!
3
Vote down!
-1

Niepoprawny

#1652968

Artykuł super poza jedną tezą. Morawiecki nie pojechał tam spontanicznie. Pojechał, bo PIS brakuje głosów i w ten sposób chce pozyskać środowisko kresowe. Jednocześnie nie zgadzając się na zorganizowanie konferencji naukowej środowiska kresowego. Miejsca użyczył dopiero Struzik w Muzeum Niepodległości (byłem, bardzo dobre wykłady historyczne kilku profesorów).

Morawiecki zrobił tylko ruch pijarowski (jak hipokryta Duda w 2018r).

Vote up!
1
Vote down!
-3

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#1652976

Teraz czekamy na pomnik dla Ukrów w Warszawie za wyzwolenie Woli przez Galizien SS !

Vote up!
2
Vote down!
-2

Niepoprawny

#1652987

Może dopiero teraz wielu Ukraińcom zaczyna świtać w głowie, że zupełnie idiotyczna gloryfikacja garstki ukraińskich kolaborantów hitlerowskich po odsunięciu Janukowicza w roku 2014 była kolosalnym błędem, do którego pewnie byli zachęcani przez swoich odwiecznych "przyjaciół" w Niemczech oraz przez licznych agentów Putina.

A gdyby owi dwudziestowieczni kolaboranci z lat międzywojennych i wojennych wiedzieli, jakie były rzeczywiste plany Hiltera dla Ukrainy, to nigdy nie kontynuowaliby swojej wieloletniej współpracy z Austriakami i z Niemcami.

Każdy Ukrainiec powinien zapoznać się ze stenogramami prywatnych rozmów, które Hitler prowadził codziennie ze swoimi najbliższymi współpracownikami, kiedy był u szczytu swojej potęgi ("Hitler's Table Talk", red. Hugh Trevor-Roper).

Vote up!
6
Vote down!
0

rep

#1652985

Dziwnym trafem za banderowcami jest zachodnia ukraina nie wschodnia ( w której wiele osób nie mówi po ukraińsku tylko po rusku). Więc to nie wpływ innych krajów a szukanie na siłę bohaterów narodowych aby utrzymać tożsamość narodową ukrainy leży u podstaw kultu banderowców i SS galicien.

 

 

 

 

Vote up!
2
Vote down!
-2

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#1652997

Gorąco polecam ten b. ciekawy wywiad z ks. Tadeuszem Isakowiczem – Zaleskim, duszpasterzem środowisk kresowych, upamiętniających zbrodnię na Wołyniu, który pod powyższym tytułem argumentuje swoje spostrzeżenia. Nadto podkreśla co boli najbardziej środowiska kresowe, upamiętniające mordy na Wołyniu? Tym bardziej, iż już za dwa dni we wtorek 80. rocznica apogeum ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej dokonanego przez Ukraińców na Polakach. I choć będziemy obchodzić okrągłą rocznicę bestialskich mordów na Kresach Południowo - Wschodnich, nadal nie usłyszeliśmy ze strony ukraińskiej słowa: przepraszamy, pochówki Polaków zamordowanych przez ukraińskich szowinistów są zakazane, a gloryfikacja banderyzmu trwa w najlepsze - na to zwraca gorzką uwagę nasz rozmówca, podkreślając swoistą "dezercję" polskiego prezydenta i władz państwowych w kwestii należytego upamiętnienia ofiar tragicznego w skutkach ludobójstwa. O tym wszystkim w najnowszej "Rozmowie Fidei Defensor". Wywiad opublikowany 6 lipca 2023 r. przez Fidei Defensor: https://youtu.be/GKEF5EM19Hk

 

Vote up!
3
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1653011

.....która spisywała w piątek 7 lipca ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Jak widać w internecie nic nie umknie! Otóż użytkownicy mediów społecznościowych wypatrzyli, iż policjantka owa nosi na przedramieniu osobliwy tatuaż z motywem okultystycznym. Temat podchwycił na Twitterze ks. Isakowicz-Zaleski, zwracając się przy tej okazji do szefa MSW Mariusza Kamińskiego: „Pytanie do Mariusza Kamińskiego z MSWiA. Nie mam pretensji do interwencji przez warszawską policję. Wykonywali swoją pracę. Jednak, czemu mają służyć takie tatuaże w polskiej policji? Chodzi o wzbudzenie strachu u legitymowanego obywatela? Czy jest jakiś inny cel?”. Czytaj więcej: https://pch24.pl/w-internecie-nic-nie-umknie-diabelski-tatuaz-na-przedramieniu-policjantki-ktora-spisywala-ks-isakowicza-zaleskiego/

 

Przy tej okazji warto wysłuchać cennych onformacji o tatuażach i demonach i dlaczego tatuowanie ciała stanowi relane zagrożenie. Grzegorz Kasjaniuk był gościem Łukasza Karpiela w programie "Prawy prosty". Wywiad opublikowany 11 czerwca 2023 r. przez PCh24TV (Polonia Christiana): https://youtu.be/LfZSFVBIwJI

 

Vote up!
2
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1653025

.... Rzezi Wołyńskiej odprawił abp Stanisław Gądecki Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. On to właśnie przewodniczył historycznej Mszy św. polowej w Parośli Pierwszej koło Włodzimierza, w obwodzie rówieńskim, tuż obok zbiorowej mogiły. Zbrodnia ta dokonana 9 lutego 1943 r. jest uważana za pierwszy masowy mord UPA i początek rzezi wołyńskiej. Msza stała się zarazem pierwszym etapem Pielgrzymki Przebaczenia i Pojednania na Wołyń, w którą wyruszyli z Warszawy także arcybiskup większy Światosław Szewczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego oraz biskup łucki Witalij Skomarowski, przewodniczący Konferencji Biskupów Rzymskokatolickich Ukrainy dla upamiętnienia 80. rocznicy rzezi wołyńskiej.

W homilii abp Gądecki zaznaczył, że: „pojednanie może być budowane tylko w prawdzie i sprawiedliwości. Szczere uznanie odpowiedzialności każdej ze stron – lub przynajmniej gotowość do jej szukania – jest konieczne do autentycznego pojednania. W pojednaniu nie można ukrywać wzajemnych krzywd (...) pojednanie powinno się łączyć z gotowością do naprawienia wyrządzonych krzywd w takim wymiarze, w jakim to jest możliwe”.

Abp Stanisław Gądecki dodał jasno i klarownie: „Zło musi być rozliczone, ciałom niesprawiedliwie zamordowanych należy oddać szacunek i złożyć do grobów; cała prawda o dokonanych zbrodniach powinna być nazwana i uznana (...) o zgodę na godne pochówki wszystkich ofiar ludobójstwa, poprzedzone ekshumacjami ciał pomordowanych, aby ich rodziny mogły wreszcie zapalić znicz i pomodlić się nad tymi wielce pouczającymi dla naszej przyszłości grobami”.

W oprawie liturgicznej uroczystości uczestniczyli harcerze z hufca Wołyń, którzy na co dzień opiekują się mogiłą. Wśród pielgrzymów znaleźli się m.in. uczestnicy Motocyklowego Rajdu Wołyńskiego. Obecni byli nadto m.in. wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska, ambasador RP w Ukrainie Bartosz Cichocki, konsul generalny RP w Łucku Sławomir Misiak, przedstawiciele państwowej i regionalnej administracji. Czytaj więcej na stronie: https://www.gosc.pl/doc/8375783.Abp-Gadecki-odprawil-Msze-w-miejscu-pierwszego-mordu-rzezi

Vote up!
2
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1653030

Niestety tego nie zrobił po dziś dzień! W najnowszym badaniu opublikowanym 8 lipca 2023 r. przez CBOS podkreśla, że wiedza o tamtych wydarzeniach na Wołyniu szybko rozprzestrzenia się w polskim społeczeństwie w ostatnich latach, a zdecydowana większość Polaków uważa, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powinien w imieniu swojego narodu przeprosić za dokonane wówczas zbrodnie. 50 proc. badanych odpowiedziało, że „tak, powinien przeprosić”, a 28 proc. wybrało odpowiedź „powinien przeprosić, ale na to będzie czas po wojnie”. 13 proc. uważa, że nie ma potrzeby takich przeprosin, a 9 proc. nie ma opinii w tej sprawie. Czytaj więcej na stronie: https://pch24.pl/cbos-78-proc-polakow-uwaza-ze-prezydent-ukrainy-powinien-przeprosic-za-zbrodnie-wolynska/

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1653108

Prezydenci Polski i Ukrainy spotkali się w godzinach rannych przed katedrą rzymskokatolicką w Łucku, gdzie wzięli udział w mszy świętej w intencji ofiar Rzezi Wołyńskiej. W Łucku zebrali się także przedstawiciele trzech Kościołów: rzymskokatolickiego, greckokatolickiego i prawosławnego oraz liczni wierni. Podczas pobytu w Łucku Duda i Zełenski przeprowadzili około 10-minutową rozmowę, spacerując po placu pomiędzy katedrą a łuckim zamkiem. Ukraiński prezydent ujawnił, że tematem rozmowy był nadchodzący szczyt NATO w Wilnie. Przywódcy dwóch państw postawili nadto znicze przed ołtarzem w katedrze.

W specjalnym komunikacie Zełenski powiedział: „Rano spotkałem się z panem prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Przeprowadziliśmy rozmowę. Msza święta. Byli przedstawiciele wszystkich wyznań i wspólnot religijnych. W łuckim kościele. Wraz z Andrzejem oddaliśmy hołd pamięci wszystkich ofiar Wołynia. Cenimy każde życie, pamiętamy o historii i razem bronimy wolności.”. Zaś na Twitterze jeszcze dodał: „Podczas uroczystości w Łucku mieliśmy z Andrzejem Dudą okazję do krótkiej, ale treściwej rozmowy o przyszłym szczycie NATO w Wilnie. Ustaliliśmy, że będziemy działali razem, by uzyskać jak najlepszy wynik dla Ukrainy”.

Przy tej okazji swoimi refleksjami na gorąco podzielił się bp Skomarowski: „U nas toczy się wojna, w związku z którą prezydent (Zełenski) ma naprawdę dużo zajęć. To, że wydzielił czas, by być tutaj razem z nami i złożyć hołd pomordowanym, to jest wielki, wielki gest.”. P czym dodał jeszcze: „Te obchody odbywają się u nas co roku, ale takiego przedstawicielstwa duchowieństwa jeszcze na nich nie było. Przybył metropolita (Prawosławnej Cerkwi Ukrainy) Epifaniusz, arcybiskup większy (Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego) Swiatosław Szewczuk i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Arcybiskup Szewczuk.”.

Czytaj więcej na stronie: https://niezalezna.pl/490860-zelenski-oddal-hold-ofiarom-wolynia-cenimy-kazde-zycie-pamietamy-o-historii-i-razem-bronimy-wolnosci

Polecam relację red. Beaty Wolańskiej z 9 lipca 2023 r. pt. „Prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski złożyli hołd ofiarom Rzezi Wołyńskiej”, opublikowana przez TVP Info: https://youtu.be/XWOUJzPqnoA

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1653109

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki przyznał dziennikarzom, że obecność prezydentów Polski i Ukrainy to pozytywne wydarzenie, ukazujące dążenie do pojednania. W Łucku 9 lipca 2023 r. odprawiono mszę w intencji ofiar Rzezi Wołyńskiej. W nabożeństwie uczestniczył Prezydent RP Andrzej Duda, który wraz z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, oddali hołd ofiarom ludobójstwa. Z tej okazji Przewodniczący KEP powiedział: "To wyraz dążenia, jakie jest w tej chwili w narodzie polskim i ukraińskim. Wraz z początkiem tej wojny te narody poczuły bardzo mocne zbliżenie. To zbliżenie nie było gołosłowne, tylko objawiło się w czynie przez przyjęcie (ukraińskich uchodźców) i pomoc tym, którzy przybyli do Polski". I jak dodał: "to ułatwiło całą naszą wspólną sytuację i stworzyło przesłanki do tego, by w takiej poważnej sytuacji, w jakiej znalazła się Ukraina, zjednoczyły się państwo polskie i państwo ukraińskie".

Po czym już jasno i klarownie wyznał o realiach życia: "Nie jest to sprawa jednego dnia, jednej deklaracji, jednej obecności. To coś bardzo mozolnego, co najpierw przebija się przez poszczególne osoby, a potem przechodzi na cały naród. (...) Wschodnia Ukraina niekoniecznie rozumie, o co tutaj chodzi, ponieważ ani nie zna tej tragedii, ani w niej nie partycypowała. Także pewne części zachodniej Ukrainy, które były zasiedlone przez polską ludność, niekoniecznie są świadome tego, co tutaj, w tych trzech województwach się dokonało".

Czytaj więcej na stronie: https://niezalezna.pl/490846-abp-gadecki-o-porozumieniu-polsko-ukrainskim-to-jest-proces-cos-bardzo-mozolnego

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1653110

Konferencja w Domu Arcybiskupów Warszawskich zakończyła się skandalem - na miejsce została wezwana policja, aby wyrzucić stamtąd m.in. kapelana Kresowian niezłomnego ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego oraz świadka ludobójstwa Antoniego Dąbrowskiego. Powód? Trzymanie baneru wzywającego do pochówków ofiar. Na szczęście niezłomna postawa ks. Tadeusza zaowocowała tym, że udało się nagłośnić problem. Prawdziwe pojednanie polsko-ukraińskie musi być oparte na prawdzie - innej drogi po prostu nie ma. Uciekanie w przyszłość przez zamydlanie ludziom oczu frazesami o pojednaniu, gdy w praktyce brak praktycznycznie czynów to droga do nikąd, niestety. Gorąco polecam ten wstrząsający reportarz pt. „Rodziny Kresowe wyrzucone z Domu Arcybiskupów Warszawskich! Interweniowała policja!”. Opublikowany 7 lipca 2023 r. przez Wspólnota i Pamięć: https://youtu.be/TSk6dAbyGd4

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1653129

W Ostrówkach i Woli Ostrowieckiej na Zachodnim Wołyniu 30 sierpnia 1943 roku z rąk OUN-UPA zginęło 1051 Polaków, znanych z imienia i nazwiska... . To właśnie tam Premier RP Mateusz Morawiecki postawił prosty, polowy krzyż, żywy symbol męczęństwa naszych rodaków 80 lat temu i dziś, gdy wciąż nie można tego zrobić inaczej, bardziej godnie i państwowo. Polecam gorąco ten dokument filmowy pt. "’Dziś w nocy przyjdą was rżnąć’ - Wołyń - ludobójstwo w Ostrówkach (1943)”, opublikowany 29 sierpnia 2017 r. przez Radio Nadzieja: https://youtu.be/wbdUqDbE4Gg

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1653130