"Niemiec płakał, jak sprzedawał" i Donald Tusk wczoraj ...(za)płakał!

Obrazek użytkownika antysalon
Świat

Ja edytuję tekst, Niemiec płacze nieustannie, Niemcy powołali sztab kryzysowy, więc Tusk nie ma wyjścia musi dalej płakać!
Zaś Admin ....mrozi mój tekst!

"Niemiec płakał, jak sprzedawał! "
I ...Tusk wczoraj płakał.

Tusk musiał płakać, wiara w Deutschland tego wymaga, skoro cyt.: " Prezes Niemieckiej Federacji Piłkarskiej (DFB) Bernd Neuendorf zapowiedział zwołanie sztabu kryzysowego po powrocie z mundialu w Katarze, z udziałem m.in. trenera reprezentacji Hansiego Flicka. To efekt odpadnięcia jednego z faworytów turnieju już po fazie grupowej."

Albowiem, który to Niemiec, a któryż to Niemiec!, wczoraj mógł, mógłby nie płakać, nie zapłakać.

Donald Tusk zapłakał!, gdy sędzia odgwizdał koniec meczu Japonia-Hiszpania.
Oj zapłakał, mocno i szczerze, jak na niego, Donalda Tuska przystało!

Wszak! ileż to razy publicznie deklarował.

Gesegnetes Deutschland!( Błogosławione Niemcy)
Fur Deutschland!

Na tegorocznym mundialu sypnęło niespodziankami, ale zanim o nich, to trzeba by słów kilka o otoczce, czyli o wielkiej kasie, jaką sypnęli władcy bogatego Kataru na stół światowej federacji piłkarskiej i tej ( jak wielkiej? wiedzą tylko sowicie obdarowani, opłaceni!) pod stołem!

I nie narażę się na międzynarodowy arbitraż, gdy napiszę, że organizatorzy, gospodarze tegorocznych mistrzostw świata, dosłownie hojnie zadowolili, ugłaskali niemal tych wszystkich, którzy mogli im zagwarantować, zapewnić mundial.

Mówiąc wprost, skorumpowali każdego, kto mógł im przybliżyć rolę gospodarza tegorocznego turnieju.

Zaś to co się działo złego, potwornego, los robotników tam pracujących przy budowie infrastruktury sportowej, wymaga szczegółowego śledztwa!
Wymaga!

Żartowniś ze mnie!

Tylko kto o tych biedaków ze Sri Lanki, Pakistanu, Indii się upomni?

ONZ? AI? wolne żarty!

Petrodolary wszystko przykryły, zamiast płyt nagrobnych.

Pozostaną jeno puste gesty.

Podobnież było w przypadku Rosji, której cztery lata władze fifa przyznały organizację.
Wtedy to też "niespodziewanie" pokonała ona kandydatury: wspólną Belgii i Holandii oraz Portugalii i Hiszpanii - Anglii.

Piłka nożna, fifa, uefa, związki krajowe, to dopiero wylęgarnia korupcji.
Tam jest kasiora.
I jakie...bagno!

Ale, niechaj prokuratorzy tym się zajmują.

Ja muszę zadbać o opposition fuhrera...Donalda Tuska, który tak bardzo cierpiał już od dnia, gdy Japonia pokonała jego ulubionych i mocno faworyzowanych fusballspielerów 2:1.

Zaś wczoraj, ta sama Japonia, dokopała zbyt pewnym siebie Hiszpanom i tym samym zajęła niespodziewanie pierwsze miejsce w grupie.
Espana za nimi.

A Niemcy?

Auf viedersein! i do domu.
Znaczy się PO Tusk'owemu zuruck nach Hause!

I D.Tusk, wczoraj ok. g. 22. czasu środkowoeuropejskiego (za)płakał straszliwie.
Płakał szczerze!
Tusk (za)płakał, jak, znaczy gdy, jego deutschland shaft pakowali rucksack'i w hotelu.
Donald Tusk płakał, niemieccy zawodnicy zaskoczeni i zdołowani wynikami w grupie, pakowali się, a chłopiec- boy hotelowy ze Sri Lanki z uśmiechem oglądał na ekranie tv w hallu powtórkę karnego Messi/Szczęsny.

Richtig!
Donald Tusk rzewnie i szczerze płakał.
Czemu nawet ani Siemoniak, ni Schetyna nie potrafili zaprzeczać.

D. Tusk niechaj dalej płacze, albowiem ma ku temu poważne powody, a ja, jakom antysalon, zmierzam do refleksji kibica, która naszła mnie już niemal pod koniec rundy zasadniczej.

Jak na razie nie zawodzą; efektowne Brazylia i Portugalia, solidna Anglia.
Zas wspomniani, opłakiwani przez Tuska Niemcy, faworyzowani Belgowie, Duńczycy już na walizkach.
Hiszpania, co prawda sprawiła na starcie lanie, dała baty Costa Rico, ale w meczu zremisowanym z Niemcami zakapućkała się w bezproduktywnych dryblingach, setkach podań bez efektu. I tak samo, bez sensu grała z Japonią.
Przegrała i była niemal bliska odpadnięcia.

Francja, co prawda w składzie rezerwowym ( w końców jednak weszli liderzy; Griezmann, Mbappe), ale zaliczyła wpadkę z Tunezją.

Generalnie, nieżle radzą sobie drużyny z Afryki, podobnież USA i Australia zagrały niespodziewanie dobrze.

Argentyna po blamażu z Arabią Saudyjską, uporała się z Meksykiem oraz z nami.

Polska w wielkich bólach przebrnęła grupę, ale Argentyna pokazała nam braki, nasze miejsce.

Albowiem gramy futbol drewniano/bojażliwy; nie potrafimy dłużej przetrzymać piłki, dokładnie podać, mamy dużo strat niewymuszonych, wybijamy chaotycznie z pola karnego pod nogi rywala.
Bramkarz W. Szczęsny i R. Lewandowski, to dużo za mało.
W niedzielę zagramy z Francją o ćwierćfinał.
Każdy turniej sypie niespodziankami.
Może się trochę odblokujemy i nam, Polsce coś się ...trafi? za wstawiennictwem św Barbary, wbrew przewidywaniom bukmacherów?

Końcówka w grupach: G i H; tylko Brazylia i Portugalia nie martwią się o wynik, awans już mają.
Zaś Urugwaj, Serbia, Szwajcaria, Ghana, Kamerun, Korea Płd grają o wyjście z grupy.

pzdr

p.s.
Co prawda w tagu wrzuciłem także "satyrę", ale ja na serio jestem przekonany, że nie tylko Donalda Tuska do łez doprowadziło niepowodzenie drużyny niemieckiej.
Wszak ta partia niemiecka w Polsce, robi tak wiele, aby Berlin był z nich zadowolony!
Zresztą nie tylko oni, ci od Tuska, skoro także pewien jezuita, który regularnie, co rusz w sieci objawia swój poziom cymbała!, też obruszył się na Japończyków, że dokopali szwabom.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

Przesłanie: Moja klasa w szkole  średniej zawsze preferowała na W-F ie piłkę nożną (po lekcjach graliśmy 2-gą połowę obligatoryjnie niezależnie od pogody ) , jak również preferowała biwaki  pod namiotami, a nie wycieczki autokarowe na koniec roku szkolnego . Łączyliśmy te biwaki klasowe  z weekendem ,aby  był dłuższy pobyt  w plenerze . Piłka nożna była wtedy kilka razy na dzień na pobliskim boisku wioskowym. Zawsze podczas tych gierek udało się spotkać grających w nogę tubylców i i umówić konkretny termin meczu między naszą klasą a reprezentacją pobliskich wiosek. I wtedy zawsze rolę  trenera selekcjonera brał najlepiej grający w nogę ( i trenujacy w klubie) Mirek Kowalski, który rozstawiał wszystkich, co do pozycji i pełnionej roli na boisku . I wszyscy robili wg jego wytycznych. :Jako niepełnoletni nastolatkowie grając z  dorosłymi  (wiek 20 -40)  meżczyznami wszystkie trzy kolejne lata ich ograliśmy.  Puenta: jak ma znów wyjść taki kapitulancki skład reprezentacji Polski , jak dotąd - na mecz z makaronaomi - to niech Kapitan reprezentacji uzgodni się z zawodnikami i przeprowadzi pucz szatniowy i mecz po swojemu jak należy …. Tak, zresztą jak to min. wskazał w swojej radzie Sz.p. Jan Tomaszewski . A  wtedy wszystko będzie w rękach „Lewego” ,a nie szatniowego „grubego”! Nasze chłopaki nie mają nic do stracenia nawet wobec PZPN ,  jak schowają „grubego”  do kosza na brudy na czas meczu, a przejdą dalej … Wtedy nikt nie będzie miał pretensji, a raczej sypną się nagrody .
Vote up!
3
Vote down!
0

E.Kościesza

#1648715

D. Tusk jest podobno w b. złym stanie; mówią, że rozbity totalnie, rozwalony.
Zamknął się na ostatnim piętrze, nikogo nie wpuszcza, dochodzą stamtąd przeciwne odgłosy; jakby brzęk szklanek i tępe, głuche uderzenia w ścianę. Prawdopodobnie na przemian to polewa i wali sobie Jagermeistra,to kopie piłką w ścianę. I tak od paru godzin. W drodze jest KO( Komitet Opiekuńczy), same tęgie umysły; Iza Leszczyna, Klaudusia Jachira, Franek Sterczewski oraz duo Szczerba- Joński. Podobno mają jakieś genialne rady dla D. Tuska, aby wyciągnąć z zapaści, jakiś solidarnościowy list otwarty do Berlina.
Putin już wysłał kondolencje Scholzowi.

suplement ze stadionów:
1. Portugalia, tak jak wczoraj Hiszpania pokpiła sprawę; strzeliła gola, przeważała i uznała, że po meczu. A ambitni Koreańczycy z Południa nie tylko wyrównali, lecz co istotne dla nich, strzelili drugiego gola i ... awansowali dalej, zagrają z Brazylią.
Podobnież pycha zgubiła Urugwaj, który strzelił dwa gola w I połowie Ghanie, zadowolony ze swego oraz prowadzenia Portugalii z Koreą Płd, wrzucił luz po przerwie, zmienił 4 bramkostrzelnych piłkarzy na rezerwowych i jedynie kontrolując mecz i tak chciał się dokulać do końca. A tu surpriza, Korea wyrównuje i wychodzi na prowadzenie.
Wtedy podkręca tempo, gdyż brakuje im bramek do awansu. Ale w końcówce Ghana zaczyna lepiej grać i nie pozwala Urugwajowi na nic więcej.
I ambitna Korea Płd. awansuje, a Urugwaj musi pakować walizki, do domu!
Wniosek? kunkatorstwo nie popłaca! Katar było stać, aby wydrukować sobie mundial, ale piłkarze muszą grać do końca, albowiem luzik okazuje się na stadionach w Doha bardzo zdradliwy.
2. Dokładni, dobrze zorganizowani i co ważne skuteczni Szwajcarzy pokonali niezłych technicznie, ale impulsywnych i żywiołowych Serbów i grają dalej. Pewna awansu Brazylia, skopiowała Portugalię, Francję i Hiszpanię ulegając Kamerunowi.

pzdr

Vote up!
3
Vote down!
0

antysalon

#1648716

w bambuko. Lewandowski do bramki a Szczęsny do ataku. Francuzi będą pilnować, żeby piłka nie pojawiła się w pobliżu Lewandowskiego, a Szczęsny spokojnie będzie strzelał gole. ;)

Vote up!
4
Vote down!
0
#1648718

Najpierw  na ogłoszeniu składu wyjściowego bez "lewego",  ale  z Piątkiem, i zaraz jak się da wprowadzić "lewego", ale bez zdejmowania Piątka! To takie piłkarskie szachy . I takie proste, jak dla nawet  dla warszfkowego ulubieńca PZPNu- "grubego" ? A jak nie, to do "grubego"  i jego ekipę  pzpn do kosza"... 

Vote up!
2
Vote down!
0

E.Kościesza

#1648721

po podstawówce tudzież pani Spurek też były spełnione, to wylądują jeszcze dzisiaj po północy w Doha i przedstawię trenerowi wasze supozycje.
A jak mnie ( i was) nie posłucha, to wykrzyczę how dare you!

pzdr

Vote up!
2
Vote down!
0

antysalon

#1648724

Najpierw  na ogłoszeniu składu wyjściowego bez "lewego",  ale  z Piątkiem, i zaraz jak się da wprowadzić "lewego", ale bez zdejmowania Piątka! To takie piłkarskie szachy . I takie proste, jak dla nawet  dla warszfkowego ulubieńca PZPNu- "grubego" ? A jak nie, to do "grubego"  i jego ekipę  pzpn do kosza"... 

Vote up!
1
Vote down!
0

E.Kościesza

#1648722

  Oczywiście chciałbym, aby nasi wygrali z Francuzami, ale zastanawia mnie fakt...Dlaczego nikt do teraz, nie bada zawodników pod kontem stosowania dopingu?

Vote up!
3
Vote down!
0

ronin

#1648723

Na nagrody w Katarze przeznaczono rekordową kwotę 440 mln dolarów. Ile można zarobić za wygranie mistrzostw świata?

Faza grupowa – 9 mln dolarów (ok. 42 mln zł),
Faza pucharowa – 13 mln dolarów (ok. 59,8 mln zł),
Ćwierćfinały – 17 mln dolarów (ok. 78,2 mln zł),
Czwarte miejsce – 25 mln dolarów (ok. 115 mln zł),
3. miejsce – 27 mln dolarów (ok. 124,2 mln zł),
Startujący w finale – 30 mln dolarów (ok. 138 mln zł),
Zwycięzca finału – 42 mln dolarów (ok. 193,2 mln zł).

pzdr

Vote up!
4
Vote down!
0

antysalon

#1648726