Czy należy politycznie "dobijać" emeryta D. Tuska?

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

Dziś Donald Tusk kończy 65 lat, więc według polskiego prawa staje się emerytem. Cóż można mu życzyć? Ze swojej strony chciałbym, aby wreszcie zniknął z polskiej polityki i przestał zaśmiecać Polskę w przestrzeni publicznej. No i może jeszcze żywię nadzieję, że ten emerytalny czas stanie się dla niego okresem refleksji i zmądrzenia, choć chyba są to płonne marzenia. 

 

A tak naprawdę to dziś jest mi nawet żal D. Tuska. To człowiek przegrany w Polsce i takim zostanie zapisany na kartach polskiej historii. Zostanie na nich przedstawiany jako jeden z wielu zdrajców Polski, z którymi mieliśmy do czynienia od zarania naszych dziejów. 

 

Do Polski powrócił na rozkaz A. Merkel aby obalić władzę PiS. I co? Ano nic, bo PiS ma się bardzo dobrze i z pewnością wygra kolejne wybory. A do tego ten moskiewski człowiek w Warszawie okazuje się bezradny, bo jego protektor W. Putin okazał się - ku zaskoczeniu niemieckich elit – ludobójcą i teraz Donald musi nagle zmieniać swoją narrację na antyputinowską. Pozbawiony zaś też protekcji A. Merkel staje się bezradny i jest zmuszony do tego, aby bronić samego siebie przed czarną przeszłością. 

 

Tyle tylko, że nie może się obronić, bo nie można tak sobie zaprzeczać faktom a fakty są takie, że od zawsze uważał, iż "polskość to nienormalność" i służył przede wszystkim dwóm największym dziejowo wrogom Polski: Niemcom i Rosji. Rozpaczliwe jego stwierdzenia, że w UE był postrzegany jako rusofob są śmieszne nawet dla małych dzieci. Miota się biedaczek a stopień jego frustracji osiągnął chyba apogeum. 

 

Jeden z blogerów na portalu niepoprawni.pl dość trafnie określił obecną sytuację D. Tuska: "Tusk bez Angeli i Władymira stał się więc żałosnym bękartem rozpadającej się miłości niemiecko-rosyjskiej, która kolejny raz przyniosła Europie śmierć, biedę, zniszczenia, gwałty i ludobójstwo…" [1]. Swój tekst opatrzył też zabawnym zdjęciem: 

 

 

W sumie dziś wydaje się, że powinno się o D. Tusku pisać tylko w kategoriach humorystyczno-sarkastycznych. Jest po prostu dzisiaj tak bardzo śmieszny, że nieraz nie można go traktować poważnie. 

 

Ale nie możemy zapominać, że jednak był wieloletnim premierem Polski a nawet "królem Europy". Ma też obecnie swoich zwolenników w Polsce a do tego cały czas (śmiesznie i z frustracją, ale jednak) próbuje wpływać na sytuację wewnętrzną i międzynarodową naszego kraju. I może to stać się mimo wszystko niebezpieczne dla Polski. 

 

Dlatego warto od czasu do czasu przypominać jego "czarną przeszłość", chociażby tylko dlatego, aby cały czas udowodniać naszym rodakom jaki z niego kłamca i hipokryta. A skoro on sam nie ma na tyle godności i honoru, aby po prostu przeprosić Polaków za swoje rządy i usunąć się "w cień", to naszym zadaniem jest po prostu cały czas pokazywanie prawdy o nim. 

 

Chociażby takiej, która pokazuje jego służalczość wobec Rosji i Niemiec:

Donald Tusk i Władimir Putin 10 kwietnia 2010 r. na miejscu katastrofy smoleńskiej (fot. KPRM)

]]>https://youtu.be/IwO8ar4trjk]]>

 

 

[1] https://niepoprawni.pl/blog/kapitan-nemo/donald-tusk-bekart-milosci-ange...

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/ ]]>

kjahog@gmail.com 

 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 

Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 

Paypal: paypal.me/kjahog

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (13 głosów)

Komentarze

To jest facet bez czci i sumienia, to jest prawdziwy zbrodniarz, który przyniósł Polsce więcej szkód, płaczu i nieszczęścia niż czołgi Hansa Guderiana i bombowce Hermanna Göringa. I dzisiaj, w roku 2022 robi dokładnie to samo, i kłamie bezczelnie tak samo jak dziesięć albo i dwadzieścia lat temu. Jest w nim tyle samo zła co w Władimirze Putinie.

Takie czyny i takie osoby powinny ponieść karę za swoje czyny a Polakom powinna być pokazana kara za takie czyny, i za takie krzywdy jakie uczynił obywatelom naszej Ojczyzny.

Żadna kara nie naprawi ani samego Tuska, ani niczego nie naprawi w Polsce, ale chociaż pomoże Polakom w zrozumieniu tego co jest dobre, a co jest złe.

Vote up!
7
Vote down!
0

michael

#1643704

Może dopóki nie nauczył się podnosić wyprostowanej prawej rączki w górę.

A dwoma palcami lewej symulować znany wąsik.

Hmm.

Pewno bardzo szybko.

 

Vote up!
3
Vote down!
-1

brian

#1643713

W sumie to ten mój żal to raczej taki sarkastyczny. Uważam bowiem, że tak naprawdę są dla D. Tuska tylko dwa miejsca, gdzie mógłby przeżywać swoją emeryturę: pierwsze to nasze polskie więzienie a drugie to Lasy Amazonii pośród plemion kanibali. 

Pzdr

Vote up!
1
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1643718

Nienawidzący polskiego patriotyzmu Tusk jako wierny przydupas sowieckiej agentki Merkel - łącznie z postbolszewicką, mafijną PO - wykonują wszystkie antypolskie działania dyktowane im przez rosyjską agenturę w UE i w Niemczech.

Sowiecko-rosyjska agentura w Niemczech jest liczna - włączając obecnego kanclerza Niemiec zakochanego w sowieckiej tzw. NRD.

Olaf Scholz jako zdeklarowany marksista z Hamburga współpracował z organizacjami w NRD. W najmroczniejszej fazie zimnej wojny dwudziestoparoletni Olaf Scholz, wówczas wiceszef młodzieżowej przybudówki SPD, regularnie jeździł do Berlina Wschodniego i Poczdamu, gdzie odbywały się wspólne obozy i konferencje z udziałem członków Wolnej Młodzieży Niemieckiej oraz Socjalistycznej Partii Jedności.

Vote up!
1
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1643954

przypomniało takie powiedzonko z czasów ruskiej w Polsce komuny.

Po małej modyfikacji adekwatnej dnia dzisiejszego, tamto powiedzonko zabrzmi:                         - a na drzewach zamiast liści, winni wisieć tusk oiści.

AMEN!

I Polska Stałaby się POLSKĄ

Vote up!
4
Vote down!
0
#1643705

Rozkradziony.

Zadłużony.

Kraj zostawił.

Dup...ę zbawił.

Polak każdy.

Wystawiony.

A dla niego.

Bal, ukłony.

Gnida męska.(powinien być wyraz na "k")

Spod Smoleńska.

Politycznych.

Banda zfelli.

Z głową w rzyci.

U Makreli.

Unia trupów.

Sejm przygłupów.

Raj synekur.

Brudnych chwytów.

Co rusz bandą "emerytów".

Na świat pluje, "święte wuje".

Miast pod celą. Gdzie ich zcwelą.

Wprost do domu czy Gazpromu.

Każdy dlań fest zasłużony.

Ale czeka na nich rzeka.

Siarki, smoły. Wrzask tak duży.

Spokój Nieba w końcu zburzy.

Aż Ktoś wreszcie huknie z góry.

Won "na dołek". Piekła szczury.

Obrażcie stare słowo.

Z własnej woli, przymusowo.

Niech zapłonie dusza wściekła.

Razem z ciałem. Won!!! Do Piekła.

Na diabelskie wrzące pyty.

Won!

Apage!

"Emeryty"!!!

(emeritus- zasłużony, ci już odebrali nieswoją nagrodę. Oby jeszcze ta właściwa ich Tutaj dopadła).

 

Panie Krzysztofie.

Bardzo źle że się Pan wycofał.

Okopy Świętej Trójcy wciąż istnieją.

I nie pustoszeją.

Pojawiają się nowi.

A potrzeba spojrzenia spoza "nurtu".

Potrzeba.

Bo jednostronność wygląda tak jakby wszyscy gadali do siebie.

Naprawdę.

Zurrick.

Gwehr w rękę, czyli argumenty.

Do roboty!

 

 

 

 

 

.

 

 

 

Vote up!
4
Vote down!
-1

brian

#1643712

Witam. Chodzi Panu o moje wycofanie się z pisania na portalu Neon24?

Pzdr

Vote up!
1
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1643720

Broń brać w dłoń.

I na koń.

(Warto jeszcze nie wyłączać komentowania).

Spokój, merytoryka.

Zero zacietrzewienia.

Od tego są inni.

Taka elig jest i tu i tam.

I żyje.

Tylko Pana Jacka szkoda.

A i JimA gdzieś w lasach.

Ech.

 

 

Vote up!
1
Vote down!
-1

brian

#1643724

Niestety Krzysztofie nie podzielam Twojego optymizmu, gdy piszesz "To człowiek przegrany w Polsce i takim zostanie zapisany na kartach polskiej historii. Zostanie na nich przedstawiany jako jeden z wielu zdrajców Polski, z którymi mieliśmy do czynienia od zarania naszych dziejów." Bardzo chciałbym się mylić, ale w historii naszego kraju mamy przykłady, jak pamięć historyczna bywa krótka.

Przykład najbardziej drastyczny - to hołubienie jako ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego - zdrajcy wybranego za pieniądze rosyjskie i do końca życia (łącznie z okresem "królowania") pobierającego żołd z moskiewskiej kasy. Dowody na to są bezsporne (przechwycone z Pałacu Namiestnikowskiego w trakcie Powstania Kościuszkowskiego dokumenty) i co? I nic. W szkołach nadal jest przedstawiany jako mecenas kultury, król, który chciał dobrze tylko mu się nie udało. Zupełnie jak Edward Gierek, o którym nawet powstał w ubiegłym roku film hagiograficzny mający z prawdą historyczną jeden punkt styczny - Gierek od 1970 do 1980 pełnił rolę I sekretarza komunistycznej PZPR. Wszystko inne to propaganda i kłamstwa.

Obawiam się więc, że za ileś tam lat, Tusk będzie przedstawiany podobnie jak Gierek, że może nie udało mu się w kraju (niemniej, chyba jest to najdłuższa kadencja na stanowisku premiera?) ale później, dzięki swym talentom, został doceniony w Europie i awansowany na stanowisko "króla Europy". I tylko nic nie znacząca garstka malkontentów, będzie, z niezrozumiałym dla ogółu uporem, przypominać, że było zupełnie inaczej.

Uwierz - bardzo chciałbym się mylić.

pozdr...

benjamin

Vote up!
5
Vote down!
0
#1643717

Ja podzielam Pańskie obawy, ale mam nadzieję, że być może będzie inaczej. Ale faktycznie: jakoś tak u nas krucho z tą pamięcią historyczną i oceną wydarzeń historycznych z polskiego punktu widzenia. Niech Pan zauważy. Do dzisiaj ile jest w Polsce komunistycznych nazw ulic i ile jeszcze komunistycznych pomników. Nie mówię już zawartości części książek historycznych. 

Ale jak może być inaczej skoro nawet teraz D. Tusk ma poparcie sporej części Polaków. Oczywiście można powiedzieć i zadać pytanie, czy są to Polacy, ale jednak mieszkają u nas i mają prawa wyborcze. 

Mnie bardzo mocno wkurza fakt, że przecież rząd D. Tuska doprowadził do przeszło 2000 różnych afer i pomimo, iż od 2015 rządzą nasi to jeszcze nikt do tej por nie został osądzony przez polskie sądy! Gdzie jest program CELA+?

Przecież taki D. Tusk, W. Pawlak, J. Lewandowski (ten od złodziejskiej prywatyzacji), L. Balcerowicz i wielu, wielu innych w III RP już winni oglądać świat zza krat! Dlaczego tak nie jest?

Pzdr

Vote up!
6
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1643719

"I tylko nic nie znacząca garstka malkontentów, będzie, z niezrozumiałym dla ogółu uporem, przypominać, że było zupełnie inaczej."

To zasługa systemu edukacji w III RP, systemu kraju postkolonialnego, produkującego elity o kolonialnej mentalności, które muszą mieć protektorów/hegemonów (wybieramy obcego hegemona, zamiast konstruować własną tożsamość (kulturalizm), własną drogę do przyszłości kraju i Narodu).

System edukacji III RP już od przedszkola prowadził taką politykę edukacyjną, by kształcenie Polaków prowadziło do efektu końcowego w postaci elit wyłanianych z tak przygotowanego społeczeństw, by łatwo poddawali się obcej hegemonii.

Szczególną rolę  w kształtowaniu elit na świecie pełnią uniwersytety i pod tym względem polskie uniwersytety po 1989 roku przemieniały się w ośrodki, w których czołową rolę spełniają nauki socjologiczne szerzące ideologię gender i tępiące prowadzenie debat naukowych i pracowników, którzy tego nie akceptują.

To wszystko ma służyć wprowadzeniu NWO, Wielkiego Resetu i Rzadu Swiatowego.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1643721

Wie Pan... Powiem może coś zaskakującego, ale nawet w czasie komuny poziom nauczania na uniwersytetach czy politechnikach był wyższy niż w III RP. I nawet nie tylko na kierunkach ścisłych, ale i humanistycznych. Owszem, wszystko było przesiąknięte komunistyczną indoktrynacją, ale wymagania merytoryczne na większości kierunkach były o wiele wyższe niż dziś. Nie zapomnę jednego z wywiadów ś.p. prof. Wolniewicza, który opisał to zjawisko jako "równanie w dół": niższe wymagania w szkołach niższych (podstawowa, gimnazjum, liceum, technikum) implikowało obniżanie poziomu szkolnictwa w szkołach wyższych a to prowadziło też do rugowania z tychże uczelni wybitnych jednostek na rzecz biernych i gorszych. Profesor opowiadał, że stara gwardia nauczycieli akademickich promowała nauczycieli akademickich, którzy przewyższali "mistrzów" i był to powód do dumy. Natomiast w III RP profesorowie promowali takich naukowców, którzy im nie byli w stanie dorównać i ich przewyższyć. Taka sytuacja długookresowo spowodowała, że dziś poziom naukowców-nauczycieli akademickich jest mierny i takie równe sobie miernoty kończą uczelnie. 

Wielkim błędem było wycofanie matematyki z obowiązkowego przedmiotu na maturze. Te kilkadziesiąt lat spowodowało, że abiturienci szkół średnich byli wiedzowo i intelektualnie ułomni. Matematyka przecież to nie tylko dodawania, ale też np. logika matematyczna, prognozowanie, nauczanie logicznego myślenia.

Ja akurat studiowałem ekonomię w latach 1988-1993, czyli na przełomie dziejów i program był jeszcze oparty na standardach końca komuny. Miałem m.in. takie przedmioty jak: matematyka (dorównująca poziomem na kierunku matematyki), historia gospodarcza świata, geografia ekonomiczna, filozofia, socjologia, ekonometria (jeszcze trudniejsza niż matematyka i socjologia razem), historia myśli ekonomicznej, elementy psychologii, itd. 

Teraz już gdzieś zniknęła historia gospodarcza (sic!), matematyka jest na poziomie dawnego liceum, filozofii już nie ma a często jest połączona ze statystyką (sic!), nie ma geografii ekonomicznej, o psychologii można pomarzyć. A nawet istniejące przedmioty są na poziomie o wiele niższym niż za moich czasów. 

Swego czasu miałem możliwość nawet sprawdzania prac licencjackich czy magisterskich (m.in. w latach 2010-2012). Powiem szczerze: byłem przerażony i oceniając swoją miarą to chyba z 80% tychże studentów byłbym "uwalił" i nie pozwolił, aby skończyli ekonomię. Ale cóż... jak mi powiedział mój znajomy profesor: "No cóż mamy zrobić? Przecież nie możemy zlikwidować kierunku studiów!". I tak takie miernoty wychodzą z uczelni z przeświadczeniem swojej ważności wykształcenia (tzw. wykształciuchy i taki Petru czy Trzaskowski stają się dla nich wzorcami, bo odpowiadają ich poziomowi intelektualnemu). 

Przykre to wszystko i wszystko trzeba zmienić, od podstaw!

Pzdr

Vote up!
5
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1643722

"Powiem może coś zaskakującego, ale nawet w czasie komuny poziom nauczania na uniwersytetach czy politechnikach był wyższy niż w III RP."

Ja swoją edukację odbywałem od szkoły podstawowej po studia pod kierunkiem nauczycieli i profesorów wykształconych w II RP na potem przyszło mi pracować z absolwentami uczelni kształconymi przez pokolenie nauczycieli i "profesorów" PRL-owskiego chowu, więc osobiście odczuwałem duże różnice w jakości ich wykształcenia a uwierała mi u nich nieumiejętność logicznego myślenia, dokonywania samodzielnych analiz przy rozwiazywaniu problemów i lekceważenie samokształcenia się.

Pozdrawiam.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1643725

Widzę temat spełzł na poziom nauczania. Ja skończyłem dyplomem z chemii w 1979 i drugim z telekomunikacji w 1985. Jeszcze wtedy studia miały jakiś poziom, mimo że moi profesorowie to byli już tylko uczniowie tych przedwojennych. Uczono nas historii, łaciny (TAK TAK!!! łaciny) filozofii choć były to kierunki ścisłe. A dziś mamy prezydenta który ustawę mającą dalekosiężny wpływ na kształcenie i formowanie postaw dzieci i młodzieży, wetuje z powodów conajmniej infantylnych. Infantylnych w odniesieniu do wagi sprawy ale i w samej argumentacji. A tak naprawdę w imię jakichś obcych interesów bo skoro kłamie publicznie na temat przyczyn (jakiś spokój społeczny - sic!) to znaczy że stoją za taką decyzją jakieś obce interesy o których nie chce lub boi się mówić.

Ale to było na marginesie.

Wracając do „polskość to nienormalność”. To człowiek który przyczynił się zdecydowanie do tak wielkich szkód że ich spisanie i osądzenie zajęło by lata. Polityka nie można jednak oskarżać i skazywać za złą i szkodliwą działalność polityczną choć budzi to we mnie ogromny sprzeciw. W końcu zawodowy polityk to taki sam zawód jak nie przymierzając fryzjer albo hydraulik. Gdy jednemu albo drugiemu coś się nie uda, pomyli kolor farby do włosów albo zapomni połączyć rury ściekowe, ponosi tego konsekwencje stosowne do rozmiaru szkód. Gdy zawodowy polityk sprzeniewierzy się interesom państwa, zaszkodzi złą decyzją, uchodzi mu to na sucho. Pawlak podpisał rażąco złe warunki umowy na dostawy gazu z Rosji i cieszy się wolnością, choć tą decyzją spowodował wymierne szkody interesom państwa polskiego. Tusk jako koordynator służb specjalnych o czym mało się wspomina, jest odpowiedzialny w stopniu wielokrotnym za to co się działo przed, podczas oraz po zamachu w Smoleńsku. Czy bywa wzywany do prokuratury? Czy siedzi w areszcie wydobywczym? Czy czuje się zagrożony karą? Buta, arogancja, kłamstwa nadal sieje w każdy możliwy sposób. Nadal jawnie szkodzi interesom państwa polskiego. I chodzi swobodnie po ulicy nawet nie obawiając się że ktoś postawi mu publicznie trudne pytania. A politycy PiS jeszcze komentują jego wypowiedzi nadając ku wyższą rangę niż na to zasługuje i w ten sposób umacniają w przekonaniu o jego ważności. Legitymizują go jako partnera politycznego.

Osobiście - odmawiam mu prawa do życia. Nie jest istotne jak i kiedy zejdzie z tego świata na zawsze, byleby stało się to jak najprędzej.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1643731

Osobiście też mnie wkurza, że taki Tusk czy np. Balcerowicz z Lewandowskim (tym od złodziejskiej wyprzedaży naszego majątku) albo Pawlak jeszcze nie oglądają świata zza krat lub nie przebywają na wygnaniu w Lasach Amazonii pośród plemion kanibali. Program CELA+ już dawno powinien działać: przecież wedle tego, co ustalił onegdaj MarkD afer PO-PSL było grubo ponad 2000 i każda z nich winna pociągnąć do odpowiedzialności sprawców. 

Co do ustawy ministra Czarnka to ja już kiedyś opisałem, co myślę na temat weta prezydenta :

https://krzysztofjaw.blogspot.com/2022/03/jeszcze-raz-o-zdradzie-polskosci-przez.html

Tekst zaczyna się akapitem: "Nie chciałbym, aby w tym wojennym czasie umknęła nam jednak haniebna dla narodu polskiego decyzja naszego Prezydenta. Trudno o tym pisać w kontekście agresji W. Putina na Ukrainę, ale też nie może być tak, żeby tę wojnę cynicznie wykorzystywać jako okazję do podejmowania decyzji sprzecznych z polską rację stanu i licząc na jej przemilczenie przez opinię publiczną, przemilczenie przez Polaków, którzy teraz są empatycznie i emocjonalnie zajęci współczuciem i pomocą dla Ukraińców. Gdyby zresztą nie ta wojna to decyzja Prezydenta RP byłaby bardzo szeroko dyskutowana..."

Pzdr

Vote up!
3
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1643744

Jego trzeba powiesić a nie znęcać sie nad padliną~!

Vote up!
2
Vote down!
0

Niepoprawny

#1643723

Nie można się litować nad Tuskiem; to indywiduum wyjątkowo antypolsko wredne, nawet jak na tę poczwarę III RP; ulepioną przy okrągłym stole.
O nie!, śmieszny Tusk to nie jest!
Jest paskudnym, nadal niebezpiecznym dla Polski liderem LST; Lepkiego Systemu Tuska, którego zgnilne skutki, koszty będziemy jeszcze długo odczuwać.
Tusk; wielopiętrowa, wielopłaszczyznowa antypolska hybryda, ulepiona z najgorszych cech.

pzdr

Vote up!
2
Vote down!
0

antysalon

#1643736

... w zmienianiu "poglądów" jest mi-szczem ; przy nim chorągiewka na wietrze - to pikuś .

Najnikczemniejszy kameleon po-lskiej(?) po-lityki (po-dobnie jak obrotowy - pe-es-el) .

Pozostaje tylko nadzieja na łaskę nawrócenia - bodaj w ostatnim tchnieniu życia .

Lecz Judaszom - taka łaska (raczej) nie jest dana ...

Vote up!
0
Vote down!
0

ke-fas

#1643740

Tak zwany "premier" - sam się dobił - wiosną 2014 r...

ZaPOwiedział wówczas, że POnoć ma brać - "na siebie POlitykę całego państwa..." (PubLiczność Wyborców tamTych premierowych deklaracji - wie co i jak było z PO dalej...)

Inteligencja państwa samorządowców (Łowców Skór) -> moMentalnie POjęła  POlityczny gryps, medialnie wyPOwiedziany politycznym aparatem mowy - tak zwanego "premiera" ...

Wiosną 2014 r. - Osobliwie, osobiście nadającego Samorządowcom sprytnych AntypoloniZmów (w Polsce) ... -> DoSłowne PRAWO, do totalnej nieodpowiedzialności i bezkarności - za sprawy i majątki Polaków, które (od premierowej - wiosennej deklaracji z 2014roku) - w swoje ręce - mieli wziąć i POsiąść (jako urzędNICzą własność, właściwą nagrodę za wieloletnią antypolskość) -> dla funkcjonariuszy urzędów POsamorządów antypoloniZmów ...

- Wcieleń eksperyMentalnych funkcji POlitycznych antypoloniZmów  - w ekspertów od kopertowych samouwlaszczeń, na tak zwanych zasobach komunalnych - w Polsce...

Pozdrawiam. J. K.

 

Vote up!
1
Vote down!
0
#1643743

"I tylko nic nie znacząca garstka malkontentów, będzie, z niezrozumiałym dla ogółu uporem, przypominać, że było zupełnie inaczej".

Ta "garstka malkontentów" to 25-30% społeczeństwa. Ten emeryt nadal dyktuje im - jak programista, który flash'uje swoje wyroby - co mają myśleć i mówić. Jan Parys powiedział ostatnio, że osoby logicznie myślące nie mogą mieć już wątpliwości, co naprawdę wydarzyło się 10 kwietnia 2010 r. A jednak Tusk, jego pretorianie i wyznawcy - ta "garstka malkontentów" - nadal uważają inaczej.

Uważam, że nie można nie go traktować poważnie. To nadal wielkie zagrożenie dla Polski. Póki działa - a przecież stoi na czele wrogiej Polsce partii - nie należy go lekceważyć.

Vote up!
3
Vote down!
-1

Krispin z Lamanczy

#1643754

POlityczni malwersanci, kontenci (zadowoleni) byli - z POsamorządowych ZŁOdziejstw, dokonywanych na prawych i sprawiedliwych Polakach - pracodawcach i podatkodawcach.

Po demokratycznych wyborach Prezydenta Polski i Parlamentu Polski (w 2015 roku) - prawnie, teorEtycznie umożliwiających - ustanie POlitycznych przyczyn - nie ścigania - 

karygodnych antypoloniZmów POurzędniczych (POsamorządowo-sądowniczych) Patrz art.44 w Konstytucji RP...

 Nieustanni malwersanci, ustanowili się malkontentami - nieustannie niezadowolonymi z demokratycznych, prawych i sprawiedliwych wyborów Polaków, którzy dobitnie POznali się na POlitycznych malwersantach.

Malwersant  - synonimy : (Syn o Nim - "LIPA") -> łgarz, oszust, przywłaściciel, złodziej, kłamca, fałszyWiec - manipulatorów, obłudników, mataczy, blagierów, oszustów, kanciarzy - z platformy POlitycznych ZŁOczyńców, POlitycznych szmalcowników, zarabiających na unijnym oszwabianiu i finansowym zagładzaniu Polski.

Pozdrawiam. J. K.

 

 

Vote up!
1
Vote down!
0
#1643761

lemingoza, to wielki elektorat Tuska.NP taka durnowata Leszczyna jest niewiele gŁupsza od Schetyny, Sienkiewicza, Sikorskiego czy Siemoniaka.
Zaplecze Tuska; lemingom, lemongozie trzeba poddać rzetelnej analizie jeszcze w tym roku przed wyborami w 2023.

pzdr

Vote up!
4
Vote down!
0

antysalon

#1643765

Vote up!
5
Vote down!
0
#1643770

To się amoniak - przydał ,... do parlamentarnych soli trzeźwiących ...?

Pozdrawiam. J. K.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sole_trze%C5%BAwi%C4%85ce

Vote up!
0
Vote down!
0
#1643784